Skończyłem IV sezon, i cóż mogę rzec... Je.bać malkontentów, seria trzyma poziom!! Oglądać, Polecam!!

Edytowane 5 kwietnia 201213 l przez Krystek

Runkle dojebał w finale 5 sezonu. Brechtałem w scenie gdy

został postrzelony i widział "ciemność" xD

Edytowane 5 kwietnia 201213 l przez Zwyrodnialec

Dobry finał sezonu. Mógłby to też być świetny finał całego serialu...

 

gdyby Hank faktycznie zginął i nie byłoby zaklepanego kolejnego sezonu ;/ Hank pogodzony ze wszystkimi, ponownie w związku z Karen, Runkle pogodzony z Marcy, wszystkie wątki zamknięte i na koniec (odrobinę tylko niejednoznaczna) śmierć Moody'ego bezpośrednio wynikająca z jego beztroskiego stylu życia - tak właśnie można by z klasą zakończyć Californication

 

dobrze napisales ale nie zapominajny, ze to showtime takze mozemy sie spodziewac nastepnych 5 sezonow

Został mi tylko finał, ale już mogę napisać, że to zdecydowanie najgorszy sezon.

Z zayebistej komedii serial zamienił się w ckliwą obyczajówke (z wyjątkiem akcji z Runkle'm).

Nie wiem, może Kapinos powinien mniej odcinków pisać, bo się facet zwyczajnie wypalił.

planują spin-off z postacią, która pojawi się w następnym sezonie (jeśli zostanie pozytywnie przyjęta).

Edytowane 15 kwietnia 201213 l przez tk___tk

No też czytałem o tym, ale chyba chodziło Ci o sezon nr 6.

Jakaś groupie ma być czy coś.

ta, chodziło mi o następny. ja w przeciwieństwie do większości daleki jestem od surowej krytyki w stosunku do tego sezonu, chociaż emocji już wielkich nie wzbudza. ot taki dwudziestominutowy dodatek do kotleta w poniedziałkowe popołudnie.

Nie no ja też nie napisałem, że jest już chuyowy czy coś, tylko niestety zbiedniał sporo.

Finał właśnie obejrzałem i też nic specjalnego, ze 2 razy może się delikatnie uśmiechnąłem.

No chyba się łobzieranicy nażarłęś.

Jestem po końcówce piątego sezonu i faktycznie - bez fajerwerków i bitej śmietany. Dałbym 4-/5. Ot, poprawny serial się zrobił. Końcówka to faktycznie końcówka czy szóstka została potwierdzona? Jeśli tak to znów będą drążyć wątek "powrotu do rodziny" co jest już męczące, a wyjaśnień Hanka nikt nie będzie chciał słuchać dlaczego

zaćpał z byłą i ją wydymał na chwilę przed upragnioną kolacyjką ze swoją ukochaną famą

.

 

Za rok znów wchłonę całość. Nie jestem fanem klepania epizodów z tygodznia na tydzień.

Okey łyknąłem piaty sezon.

 

Teraz nie wiem czy tak się stęskniłem za przygodami Hanka czy ten sezon był po prostu dobry. W każdym bądź, jak dla mnie najlepszy sezon od czasów drugiego. Zdecydowanie lepszy niż trzeci i czwarty (tym bardziej).

 

Główny motyw z Samurajem jak najbardziej na plus. Hank przystopował

schemat ciągłego jebania wszystkiego co się rusza a potem wzdychania do Karen doprowadzał mnie już do (pipi)icy.

Bates kozak xD Charlie norma - jedyne co się nie zmieniło to becca którą chciałbym zobaczyć jak coś ją żywcem zapierdala Zresztą ten jej chłopak też w(pipi)iał.

 

Finał może być (chociaż nadal daleko do finału trzeciego sezonu). Chociaż znając Californication w 6 sezonie i tak wszystko zostanie zrestartowane i zapomniane (w(pipi)ia mnie ten kompletny brak konsekwencji w Cali).

 

Btw. dwie sceny mnie zniszczyły xD

 

 

Akcja w radiowozie, szczególnie motyw, że Charliemu obciągał transol. A Hank z Samurajem kręcili bekę xDDDDDDDD

Scena w której Charlie walił tą nową Tomb Raider w łóżku Stu i Marcy. A potem ci odgrywali scenki, kręcąc bekę z Charliego xDDDDD

 

 

Akcja w radiowozie, szczególnie motyw, że Charliemu obciągał transol. A Hank z Samurajem kręcili bekę xDDDDDDDD

Scena w której Charlie walił tą nową Tomb Raider w łóżku Stu i Marcy. A potem ci odgrywali scenki, kręcąc bekę z Charliego xDDDDD

 

 

Haha, ta, pamietam te sceny. Najbardziej rozsmieszyl mnie tekst Hanka do Samuraja po tym jak juz

 

Samuraj nastraszyl tego typka co chcial puknac jego czarnulke i potem siedzial troche przybity w tym radiowozie...

Hank: Nie zalamuj sie, moglo byc gorzej.

Samuraj: Oh really ?

Hank: Zawsze mogl ci transwestyta laske zrobic

I beka obaj xD

 

 

 

Jednak sezon w moim mniemaniu to juz takie odcinanie kuponow powoli, pierwsze 2 mi sie najbardziej podobaly i watpie ze to sie zmieni, niemniej jednak czekam z niecierpliwoscia na kolejny, Cali to moj ulubiony serial a Hank to za(pipi)iscie charyzmatyczna postac ktorej nie da sie nie lubic

Edytowane 11 lipca 201213 l przez Bansai

w przerwie między sezonami hank dobry film nakręcił:

 

http://www.youtube.com/watch?v=gUF1lqCPetc

 

Akcja w radiowozie, szczególnie motyw, że Charliemu obciągał transol. A Hank z Samurajem kręcili bekę xDDDDDDDD

Scena w której Charlie walił tą nową Tomb Raider w łóżku Stu i Marcy. A potem ci odgrywali scenki, kręcąc bekę z Charliego xDDDDD

 

 

Haha, ta, pamietam te sceny. Najbardziej rozsmieszyl mnie tekst Hanka do Samuraja po tym jak juz

 

Samuraj nastraszyl tego typka co chcial puknac jego czarnulke i potem siedzial troche przybity w tym radiowozie...

Hank: Nie zalamuj sie, moglo byc gorzej.

Samuraj: Oh really ?

Hank: Zawsze mogl ci transwestyta laske zrobic

I beka obaj xD

 

 

 

Taaaa, to było mega. A jeszcze prędzej Samuraj cały czas kręcił bekę z Runkla ze słynnej akcji w biurze (trzepanko).

 

Btw przypomniała mi się jeszcze jedna kozacka scena w tym sezonie.

Jak Tyler kazał Charliemu powiedzieć do tego bydlaka w barze, że chciałby mu obciągnąć kutasa. No i biedny Charlie dostał pałą po pysku hehe.

 

Edytowane 11 lipca 201213 l przez SłupekPL

w przerwie między sezonami hank dobry film nakręcił:

 

http://www.youtube.com/watch?v=gUF1lqCPetc

w przerwie między sezonami hank dobry film nakręcił:

 

http://www.youtube.com/watch?v=gUF1lqCPetc

 

Ale oglądałeś i polecasz?

Bo na imdb to ma 3,9/10

Marilyn Manson pojawi sie w kilku odcinkach szóstego sezonu.

Na bank Hank dostanie od niego propozycje napisania biografii , coś tam będzie się ociągał , Manson mu sypnie sianem , będą razem jeżdzic po Los Angeles i kręcić bekę z Charliego...ja to tak widzę

No to nieźle hehe, chociaż osoby które narzekały na nigga klimat dostaną całkowitą odskocznię.

 

Pytanie za 100 punktów

w jednym z odcinków Hank z nowym agentem idą na rozmowę, ruchanko do jakiegoś słynnego reżysera bodajże Larsa (szkop). To jest aluzja do jakiegoś "prawdziwego" reżysera czy to w 100% fikcyjna postać?

 

Lars von Trier znany jest z dość osobliwych układów z kobietami (silne główne role kobiece w jego filmach, przemoc wobec kobiet itp), zdaje się że gdzieś przewinęła mi się wzmianka, że ten reżyser z Californication miał być jakąśtam karykaturą von Triera właśnie.

von trier mieszka w małym domku w danii niedaleko lasu i w wolnych chwilach pływa kajakiem po okolicznych rzekach więc to chyba nie to

Edytowane 14 lipca 201213 l przez tk___tk

Marilyn Manson pojawi sie w kilku odcinkach szóstego sezonu.

Na bank Hank dostanie od niego propozycje napisania biografii , coś tam będzie się ociągał , Manson mu sypnie sianem , będą razem jeżdzic po Los Angeles i kręcić bekę z Charliego...ja to tak widzę

To ty tak to widzisz, czy "na bank"? Bo potwierdzono, że Hank pisze scenariusz na Broadwayowski musical, a Manson będzie grał w nim główną rolę - samego siebie, ale ty jako polski Hank Moody może coś jeszcze zmieniasz z reżyserem.

Obejrzałem w końcu 5 sezon. Oglądało się równie dobrze co poprzednie, wciagnąłem wszystkie 12 epów za jednym posiedzeniem. Idealny serial na poprawe nastroju przed spaniem

 

Kiedy 6 sezon ma wystartować?

w lutym

http://www.serialowa.pl/40249/californication-zdjecia-z-premiery-6-sezonu/

Californication.S06E01