Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

No nie wiem, czy Lakers nie wznieśli się na wyżyny, to raczej Magic nie potrafili wygrać ;)

 

Tak właśnie, gdyby Lee trafił z alley'a, albo chociaż sędziowie zobaczyliby szarpanie siatki przez Gasola, nie byłoby dogrywki w 2 meczu. Gdyby Howard nie był "Supermanem #2", może lepiej trafiałby osobiste. I 3-1 dla Orlando...

 

Tak, to tylko gdybanie...

Odnośnik do komentarza

Vince w Orlando! Szkoda, że nie mieli go na Lakersów, na pewno losy finału potoczyłyby się inaczej (Koby).

 

carter_vince441_262.jpg

 

Mam nadzieje, że Carter wybuchnie i pomoże Magicom w osiągnięciu zwycięstwa, tylko czy rezerwa nie jest za słaba (licząc się z odejściem Gortata i możliwym Hedo)?

Edytowane przez Kame
Odnośnik do komentarza

Intrygujące jest, jakie argumenty będą mieli teraz wszyscy przeciwnicy Kobe'ego. Najpierw nie potrafił zdobyć mistrzostwa bez Shaq'a, a tu nagle LeBron też nie potrafi tego bez niego dokonać i to będąc rzekomo najlepszym graczem w lidze. Zawsze można się gwałtu przyczepić. A to mistrzostwo bez O'Neal'a też się nie liczy, bo Orlando nie mieli Cartera, racja.

 

Fajnie, że RJ poszedł do Spurs, wreszcie będzie się dało tę drużynę oglądać, bo zawsze grali padakę niczym drużyny z Serie A i równie mocno jak włochów ich nienawidziłem, hehe.

Odnośnik do komentarza
Intrygujące jest, jakie argumenty będą mieli teraz wszyscy przeciwnicy Kobe'ego. Najpierw nie potrafił zdobyć mistrzostwa bez Shaq'a, a tu nagle LeBron też nie potrafi tego bez niego dokonać i to będąc rzekomo najlepszym graczem w lidze. Zawsze można się gwałtu przyczepić. A to mistrzostwo bez O'Neal'a też się nie liczy, bo Orlando nie mieli Cartera, racja.

 

Kobe Bryant: Top 10 Plays from 2009

 

Kozak :D

Odnośnik do komentarza

Wczoraj był draft, ale nic ciekawego się nie wydarzyło. Rocznik jest raczej słaby, a jedyny zawodnik o wybitnym potencjale poszedł do drużyny beznadziejnej. Osobiście żałuję, że Oklahoma nie zdołała wyrwać Hasheema Thabeeta, bo bardzo lubię ten zespół i tego zawodnika, natomiast Grizzlies mają już dobrego, młodego centra i Thabeet będzie się tam marnował na ławce. Szkoda też Stephena Curry'ego, bo Warriors to moim zdaniem drużyna bez perspektyw.

 

Mój typ na debiutanta sezonu? Curry albo Griffin.

Odnośnik do komentarza

Thunder mają zawodnika, który za kilka lat będzie najlepiej atakującym w całej lidze. Do tego kilka innych świetnych, młodych graczy (Green, Westbrook), ale brakuje im właśnie kogoś dużego, który by dobrze bronił. Z kolei Harden to zawodnik właśnie takiego typu, jakiego im zupełnie nie brakuje, czyli zręczny, dobrze rzucający.

 

Co do Ricky'ego Rubio, to od dawna się mówiło, że ktokolwiek go wybierze, to będzie go chciał przehandlować. W sumie nie rozumiem ostatnich posunięć Timberwolves, więc trudno coś powiedzieć. Chyba powinni budować młodą drużynę, bo mają już kilka talentów. Być może oddadzą komuś Flynna.

Odnośnik do komentarza

Jest 1 lipca, usłyszymy dzisiaj jeszcze bardzo wiele "być może". Rockets mają również pozyskać Chrisa Bosha. Widziałem już dzisiaj nazwisko Marcina obok takich drużyn jak Knicks, Mavs, Pitsons, Pacers, Spurs czy Thunder. Oczywiście polskie media wybierają tą najciekawszą możliwość i o niej piszą.

Odnośnik do komentarza

Na NBA.com jest ranking najlepszych free agentów na każdej pozycji i Gortat jest drugi wśród centrów, więc nic dziwnego, że jest zainteresowanie. Jednak jest zastrzeżony, więc cokolwiek by się dzisiaj nie stało, pewną decyzję możemy poznać najwcześniej za tydzień.

 

W tej chwili jednak większe zamieszanie mamy wokół Jasona Kidda i Charlie'ego Villanuevy. Bardzo prawdopodobne, że zobaczymy też niebawem przenosiny Rona Artesta, Bena Gordona czy Allena Iversona.

Odnośnik do komentarza

Ptaszki ćwierkają, że Gortat dostał najwyższą ofertę od Mavericks - pełne mid-level. Ale czy to najlepsza opcja kariery? Trudno powiedzieć, żeby Gortat miał gwarancję długiej gry, gdy centrem jest Dampier. Polak może go wygryźć ze składu, ale nie musi.

 

Villanueva i Gordon trafili do Pistons, co potwierdza znany od jakiegoś czasu fakt, że menedżer tego zespołu nie wie, co robi. Zach Randolph przeszedł do Memphis, a Quentin Richardson do Clippers, co obu drużynom może być przydatne.

 

W kolejce do transferu Rasheed Wallace (podobno Celtics), Ron Artest (Knicks, Lakers, Cavs). Celtowie rozmawiają też z Grantem Hillem. Natomiast Lakersi mogą stracić Trevora Arizę, który nie jest zadowolony z oferowanej kasy.

Odnośnik do komentarza

Na pewno rysuje się czwórka wielkich faworytów - "wielka trójka" z zeszłego roku plus Spurs. Ale też kilka drużyn, które rok temu były fatalne, bardzo się wzmocniło - Wizards, Grizzlies, Clippers, Thunder, a ciekawe ruchy transferowe wykonują Raptors, Blazers czy Pistons.

 

Minęło kilka godzin i transfery Artesta, Arizy oraz Rasheeda są już prawie pewne. Gortat przyjął ofertę Mavericks, co oznacza, że albo Orlando wyrówna ten kontrakt w ciągu tygodnia, albo Marcin przenosi się do Teksasu. Mavs oferują w zamian Dampiera. Czy Orlando zatrzyma Gortata? Moim zdaniem - powinni to zrobić. Po ostatniej wymianie z udziałem Cartera, Magic nie mają zbyt mocnej ławki. A, tak naprawdę, trudno będzie znaleźć rezerwowego centra na takim poziomie, który nie będzie tak dużo kosztował. Dampier jest bardzo drogi, jak na gracza z ławki. Z drugiej strony, Gortat na pewno wolałby grać w pierwszym składzie, na co w Orlando być może nigdy nie będzie miał szans, a w Mavericks miałby prawie pewne.

Odnośnik do komentarza

Menedżer Magic, pytany o Gortata, stwierdził, że tyle kasy, ile oferują Polakowi Mavs, to dla Magików za dużo, biorąc pod uwagę, że to tylko zmiennik Howarda. Wygląda więc na to, że sprawa jest przesądzona.

 

Mówiło się, że Carter to wielkie wzmocnienie dla Magic, że teraz są pretendentem na serio, ale zespół z Orlando przypłaca ten transfer dość mocno - Gortat, jeśli odejdzie, będzie piątym zawodnikiem na poziomie, który uszczupli skład Magic tego lata. Niby Magic będą mieć w składzie czterech zawodników na poziomie All-Star (jeśli Nelson wróci do formy), ale to samo można powiedzieć o Lakers (jaki oni mają skład!), Spurs, a także Celtics. A dobra ławka jest po prostu ważna, wiadomo.

 

O dziwo, najlepszy zespół ostatniego sezonu zasadniczego (i pierwszej połowy playoffs...), czyli Cavs, wygląda teraz na papierze bardzo blado - poza Jamesem mają starego dziada na centrze, brak sensownych skrzydłowych, jednego (poza Jamesem) solidnego defensora i jednego niezłego strzelca, który niby grał w All-Star, ale w playoffach rzucał same cegły. Jak chcą zatrzymać Jamesa po tym sezonie, to niech lepiej myślą szybko, kogo by jeszcze pozyskać, bo samo przedłużenie kontraktu Wally'emu Szczerbiakowi może nie być kluczem do zdobycia mistrzostwa.

Odnośnik do komentarza

Rasheed będzie raczej rezerowowy, ale to będzie mocny punkt w rotacji. Do tego coraz bliżej sfinalizowania jest transfer Granta Hilla. Jeśli pamiętać, że w tym roku - bez swojego najlepszego gracza - Celtics byli bliziutko finału konerencji, to można się bać. Rondo, Ray Allen, Rasheed, Pierce, Garnett - plus bardzo mocna ławka z Hillem na czele - to brzmi potężnie.

 

Mówi się, że jeśli z Suns odejdzie Grant Hill, to również Steve Nash zechce się przeprowadzić, do Knicks. Jest to na razie tylko pomysł, z gatunku co najwyżej 50/50.

Odnośnik do komentarza

z tego wszystkiego najbardziej szkoda Glena Davisa. Będzie musiał znaleźć sobie nowy klub, bardzo szkoda, tak chciał się pokazać wszystkim, zwłaszcza chyba chciał udowodnić Garnettowi, że jest coś warty, jestem ciekaw, kto go zatrudni.

Niezły kontrakt dostał Kidd, patrząc na jego wiek.

Odnośnik do komentarza

Do Spurs trafił Antonio McDyess. Ostatnio sezon tego staruszka był najlepszym od dawna, toteż fani "Ostróg" (ta, bo niby tacy istnieją) nie powinni się martwić o podkoszową dyspozycję zespołu. Zresztą, Bowen i Oberto i tak mają wrócić do zespołu.

 

Shawn Marion trafił do Mavs, ale że to klub Marcina Gortata, to jest o tym głośno. To kapitalny transfer, na który poniekąd mało który klub w NBA było by stać. Mavs wydadzą w tym sezonie dość sporo pieniędzy, ale w zamian - można mówić o pretendencie. Gortat i Marion nie są jakimiś wielkimi klocami, jak Bynum czy Gasol, ale to wielkie wzmocnienie w obronie, a ofensywny potencjał i tak spory - bardzo możliwe, że to mecze Mavs będzie się w tym sezonie oglądało najprzyjemniej. Nash czy CP3 mogą sobie pomarzyć o takich ludziach do rozdawania im podań, jakich ma tutaj Kidd.

 

Narzekałem na Cavaliers... klub ten zatrudnił wczoraj Anthony'ego Parkera z Toronto. I podpisał nowy kontrakt z Andersonem Varejao. Na 50 mln. Teraz to mają mistrza w kieszeni.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...