Chciałbym przypomnieć, że bobcats także miało serię sezon czy dwa temu

Szybko przypomni się komu trzeba, że pora zacząć przegrywać, bo draft ma być mocny Tymczasem Gortat sie rozgrywa, wczoraj nawet trafił trójkę i pierwsze double double w nowym klubie.

Niesamowity rzut Greena:

Najlepsze jest to, że nie tylko ten rzut, ale cała końcówka tego meczu jest wręcz niewyobrażalna.

Edytowane 10 listopada 201311 l przez agst

Green nawet nie wyszedł po żadnej zasłonie, po prostu pobiegł do rogu i dostał piłkę. Całą seria zasłon miała po prostu na celu zrobienie zamieszania i odwrócenie uwagi Jamesa. Bardzo fajnie wykombinowane.

 

Swoją drogą, pamięta ktoś Buzzer Beater Dereka Fishera w 0.4 sekundy ?

 

 

edit. A no i Wade rasowy kretyn.

Edytowane 10 listopada 201311 l przez krupek1

Ladnie Knicksi dostaja w du,pe

Nic dziwnego, jak zostają Ci pod koszem Bargnani z Amar'e, a na dystansie największe samoluby ligi czyli Anthony i Smith to ciężko o sukces.

http://allstarballot.nba.com/daily?referrer=asb14_san&cid=asb14_san

 

 

Jak u was?

Szczerze mówiąc, All-Star Game przestało mnie bawić już dobre kilka lat temu. W złą stronę to poszło i zmęczenie materiału co raz bardziej się nasila. No i gwóźdź programu, czyli Slam Dunk Contest to ostatnio nieporozumienie.

 

Jednak z Twoim wyborem piątek mógłbym się zgodzić, tylko Giffina bym wyrzucił, bo kompletnie tego typa nie trawię

NIENAWIDZISZ GO BO PONIŻA TWOICH LAKERSÓW KOCHANYCH

 

 

 

PS. TO PRAWDA

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A i Gaya dałem z sympatii raczej, bo w tym sezonie nie błyszczy aż tak.

Gdzie K.Love ? ;f

NIENAWIDZISZ GO BO PONIŻA TWOICH LAKERSÓW KOCHANYCH

 

 

 

PS. TO PRAWDA

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A i Gaya dałem z sympatii raczej, bo w tym sezonie nie błyszczy aż tak.

Hehe w tym roku jeszcze nie poniżył, bo póki co derby LA dla Lakers

 

A tak na serio, to po prostu jestem fanem innej szkoły gry podkoszowych, stąd moja niechęć do niego.

Indiana już 9-0, a Hibbert jest bestią w obronie. 

lada chwila (a najpewniej do środy) wszystkie drużyny będą miały za sobą po min.10 rozegranych meczów w związku z czym proponuje mały "plebiscyt". typujemy trenerów do zwolnienia po 1 z każdej konferencji. może to być coach, który wg Was najszybciej wyleci albo taki który na to najbardziej zasługuje (jedno z drugim nie zawsze przecież idzie w parze), jakkolwiek uważacie tylko dajcie chociaż 1 zdanie opisu.

ja już mam swoje typy ale poczekam do środy co by nie skrzywdzić żadnego trenera

http://www.labotiga.pl/dream-team

 

Zayebista książka się zapowiada, biorę na bank.

meanwhile in nba 

 

 

Knicksi ciągle potęgą w grze defensywnej.

Edytowane 20 listopada 201311 l przez noxious33

To niewiarygodne, jak zarząd wraz z trenerami mógł zebrać tak dramatycznie nieogarniająca w defensywie grupę. Mamy problem pod koszem, bo Chandler jest kontuzjogenny, a Amare useless ? Ściągniemy Bargnaniego !

 

lada chwila (a najpewniej do środy) wszystkie drużyny będą miały za sobą po min.10 rozegranych meczów w związku z czym proponuje mały "plebiscyt". typujemy trenerów do zwolnienia po 1 z każdej konferencji. może to być coach, który wg Was najszybciej wyleci albo taki który na to najbardziej zasługuje (jedno z drugim nie zawsze przecież idzie w parze), jakkolwiek uważacie tylko dajcie chociaż 1 zdanie opisu.

ja już mam swoje typy ale poczekam do środy co by nie skrzywdzić żadnego trenera ]

 

 

Mike Woodson-te dwa obrazki wyżej chyba wystarczą za opis. W sumie nie wiem czy to kwestia trenera czy ogólnie polityki Knicks.A tak było dobrze w poprzednim sezonie

 

Pewnie Woodson poleci, ale on akurat wycisnął przez ostatnie 2 sezony maksa z nich, albo i ciut więcej. Raczej powszechna jest w NBA opinia, że Melo to nie jest zwycięzca, ale nie ma charakteru, żeby był w stanie stworzyć w swojej karierze jakieś BIG 3 jak Celtics czy potem Heat. Pewnie wyrobi jeszcze kilka tytułów króla strzelców, zdobędzie jakieś złoto na olimpiadzie, może jakieś MVP meczu gwiazd, ale to tyle. Fajnie, ze mówi o tym, że chętnie grałby do końca kariery w Knicks, ale umówmy się z jego charakterem to nei dziwne, bo pewnie zawsze mogliby mu płacić max kontrakt i gigantyczny podatek od luksusu. Osobiście stawiam na jakiś melo-dramat i odstąpienie przez Melo od ost roku umowy, Knicks musza zrobić restart, bo mają w tej chwili 4 gigantyczne kontrakty (Melo, Amare, Chandler, Bargnani), z czego 3 to gracze w zasadzie niewymienialni (Chandlera pewnie każdy wziąłby od razu mimo jego kontuzji), a do  tego najbliższy pick w 1 rundzie draftu jaki mają to 2018 rok.

A może Knicks tylko polują na kogoś z tegorocznego drafu?

Co ty, oddadzą Shumperta + kogoś jeszcze w pierwszym lepszym tradzie na kogoś z wielkim kontraktem, byleby wejść do playoffs w tym roku. I znowu wrócą do czasów Isiah Thomasa, gdzie nie będa mieli przyszłości ani możliwości manewru. A wydawałoby się, że udało im sie wyjśc na prostą, zrobić fajny skład, zdobyć młodych zawodników (Fields, Shumpert, Wilson Chandler, Lin), transfer Chandlera to też był dobry ruch. A potem nagle zamarzyło im się posiadanie drugiej mega gwiazdy i rzucili się na Amare. 

Trzymam kciuki żeby inaczej było.Może znów objawi im się jakaś gwiazda w składzie i tym razem jej się nie pozbędą.

Odnosze wrażenie, że tam każdy poniżej 10 mln pensji i bez występu w all-star traktowany jest jako potencjalna część przyszłego transferu Jakby Linowi zaoferowali porządny kontrakt mieliby 6th mana albo pierwszopiątkowego combo-guarda na lata, ale po co lepiej dać 12mln rocznie Bargnaniemu

Odnosze wrażenie, że tam każdy poniżej 10 mln pensji i bez występu w all-star traktowany jest jako potencjalna część przyszłego transferu Jakby Linowi zaoferowali porządny kontrakt mieliby 6th mana albo pierwszopiątkowego combo-guarda na lata, ale po co lepiej dać 12mln rocznie Bargnaniemu

gdyby dali z Lina więcej niż Rakiety to by przepłacili.

 

i  żeby nie być gołosłownym:

zacznę od zachodu. zdecydowana większość zespołów gra wg oczekiwań. zawodzi trochę Denver ale myślę, że to kwestia czasu i Shaw rozkręci w końcu ekipę choć to czy awansują do play-offs nie jest wg mnie pewne. Malone z Kings dopiero zaczął robotę ale mam wrażenie, że ta drużyna ma jednak zdecydowanie większy potencjał więc niech pan Najlepszy Asystent zepnie pośladki bo Shaq nie lubi przegrywać. Utah są w tej chwili czerwoną latarnią ligi ale z takim składem (do dzisiaj grali praktycznie bez PG) to nie można od nich wiele więcej oczekiwać. poza tym w tym roku przegrywanie może wyjść na prawdę na dobre, szczególnie im. wiadomo, draft. także Corbin zostaje. wymieni się go za rok:p  D'Antoniego zostawiam w spokoju do powrotu Kobiego. na zach.wszyscy zostają.

wschód to już kłopot "bogactwa". Cavs, Wizards i obie drużyny z NY grają poniżej oczekiwań. Kidda można wytłumaczyć plagą kontuzji, no i weterani grają poniżej oczekiwań. Woodson stracił jedynego gracza grającego w obronie ale mimo wszystko całościowo nie wygląda to dobrze. Browna i Wittmana już nie mam niestety czym usprawiedliwiać. ten pierwszy już udowodnił, że złym coachem nie jest, natomiast ten drugi wręcz odwrotnie. dostał Gortata a mimo to drużyna zrobiła krok w tył. tak jak i jej lider, który chyba potrzebuje większej osobowości na ławce trenerskiej. Wittman out i to byle szybko, bo potem będzie ciężko zaklepać dobrem ijsce w play-offs.

 

 

Nie zapominajmy o popisach w ataku:

 

 

 

 

 

Facet mający ponad 210 cm, który nie umie bronić i wkładać, ale w miarę średnio rzuca. Fenomen.

 

Knicks są w dolnej dziesiątce ligi zarówno pod względem skuteczności ofensywnej, jak i defensywnej. Parę niezłych meczów - z Bobcats, Atlantą i Houston - kazało niektórym dziennikarzom z NY już pisać o powoli kształtującym się pomyśle, o tym, że to miało sens itp. Nie miało. Bargnani to kiepski gracz ze sporym kontraktem. Melo lubi wielką scenę, ale tego lata będzie miejsce na drugiej, w LA.

 

 

Co poza tym? Chris Paul pobił rekord double-double na początek sezonu (takiego z asystami), ale póki co Clips mają trzecią najgorszą obronę w lidze. Heat mają proporcjonalne problemy, w ataku już wymiatając, ale defensywnie znowu zaczynając sezon od kompletnego chaosu. LeBron James ciągle na drugim miejscu w rankingu PER, bo pierwszy pozostaje Anthony Davis. W top 100 zawodników mających piłkę najczęściej, tylko Al Jefferson traci piłkę rzadziej, niż Davis. Plus defensywa. Nikt nie mówi, że od razu najlepszym w tym momencie gracz ligi (okej, część osób tak powiedziała, no bo jednak cyferka), ale All-Star? Co najmniej.

Bargnani chyba zastąpi Javale w cotygodniowym Shaqtin a fool

 

W mediach zajmujacych sie basketem w usa pojawily sie plotki, ze Knicks rozwazaja desperacka wymiane z Celtics - Amare za Wallace'a i Humphriesa :potter: Albo opcje hard dorzucają Shumperta i dostają jeszcze Courtneya Lee. To by z pewnością była najgłupsza wymiana od lat i idealnie pasowałaby do Knicks