Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

PO NBA 2025... ruszyło z kopyta... Można by o meczu Lakers (kurnia, i to na własnej hali! Ależ ci Jeziorowcy!) z Minnesotą napisać tyle: ,,hue hue! Main Gott! Widzisz a nie grzmisz! Co te dziady z Minnesoty zrobili - ależ Lakersom złoili dupsko! 21 trójek w meczu, xD. Jaki atak, mimo średnio skutecznej w defensywie! Dokładnego skrótu z meczu i konkretnych statsów ze spotkania Jeziorowców z Wilkami nie widziałem... ale po krótkim zapoznaniu się z ogólnymi danymi z meczu, ale tak ogólnie... jakby to powiedzieć: wesoło tam ,,inside" teamu Lakersów nie było... Nie chcę nic prorokować, ale... coś mi tu pachnie 4:2 dla Minnesoty w tej serii.

W rundzie pierwszej, to spotkanie, o którym powyżej, tylko i aż mnie interesuje. W tym przypadku będzie najciężej wytypować - reszta spotkań z całej fazy 1-szej do przewidzenia. No bo jak tu ogarnąć coś takiego... xD:

obraz_2025-04-20_221627932.png

  • Odpowiedzi 10 tys.
  • Wyświetleń 692,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Amare Lopez i Nash chciales powiedziec   Orlando tez dalej w grze po wygranej na wyjezdzie tyle ze jeszcze nigdy w historii NBA nie bylo tak ze druzyna ktora przegrywala 3 - 0 wygrala serie wiec na

  • http://www.nbafullreplay.com/   strona, na ktorej mozna ogladac powtorki meczow nba w 720p bez reklam i podanego wyniku z oryginalnym komentarzem. jakosc jest na prawde spoczko i nie trzeba sie reje

Opublikowano

Gwoli sprawiedliwości, ten wynik to też rezultat pewnej olewki. Wcześniej był wyższy lol. W momencie gdy zabrakło jednego punktu do tego, by było dosłownie 100-50, zaczęło się czuć pewne ogólne zrezygnowanie. Gdyby OKC chciało pobić jakiś rekord, pewnie by mogło.

Tajemnica zmiany trenera jak na razie pozostanie tajemnicą hehe. Ależ ta ekipa się zesrała w tym sezonie, wiadomo że zaczęli przegrywać ze starym trenerem, ale od czasu zmiany to jakiś śmiech. Nie do pojęcia, co chcieli osiągnąć tym ruchem.

Starcie Curry'ego z Van Vleetem oraz Dillonem Brooksem... wyglądało tak, jak się można było spodziewać. Zawodnicy Rockets obejmowali Curry'ego czule, szturchali we wszelkich momentach i ogólnie robili co chcieli bez gwizdanych fauli. Cała ta FIZYCZNOŚĆ, poza komentarzami po meczu, wiele nie dała, bo Warriors sami pocisnęli swoimi twardzielami jak Butler i Podziemski, odjechali w drugiej kwarcie i tyle było meczu.

"Doświadczenie" na razie górą, I guess, bo i Cade "pierwsza piątka All-NBA dla niego" Cunningham nie powalił w swoim playoffowym debiucie, i Jalen Green potwierdził, że jak ma swój dzień, to może być gwiazdą, ale zazwyczaj nie ma. Stawianie na tak cienkiego kolesia jako na pierwszą opcję jednak może jeszcze poboleć Rockets długi czas. A nie jest taki znowu młody, w tym roku kończy 24 lata...

image.png

Opublikowano

Tegoroczne PO w NBA, 2025, w kwestii pierwszej rundy, już za kilka dni mogą być rozstrzygnięte. Jedynie na Zachodzie, GSW z HOU, i LAL z MIN, mogą przedłużyć się do 6 meczy. I za Chiny Ludowe nie przewidzę tego, kto w rezultacie 4-2 wyjdzie w tych parach zwycięsko. Wschód, np. Knicks z Pistons - ta dwójka, to ostateczny rezultat według mnie: 4-1 dla NYK.

A'propos spotkania GSW z HOU, na stan 1:1 w tej parze, w 1 rundzie: niestety, kolejny mecz Wojowników, w którym siadła obrona; kolejne spotkanie, w którym nie ważne, czy to PO, czy RS, ale Curry i tak zawodzi, tzn. wystarczy słabszy dzień Stepha, błędy w komunikacji podczas rozgrywania akcji w zespole (straty i walka na tablicach!), a całe GSW leży. Przy tak energicznej ekipie z Houston, ekipa Kerra nie ma szans. No, ale... czas pokaże.

Aha, poszła plotka, ale raczej jako teoria spiskowa: Giannis Antetokounmpo do Phoenix Suns w zamian za Kevina Duranta do Bucks. XD. Taaaa, na bank!

Opublikowano

Jokić to jest jebany magik, jakiego nie widziałem. Nawet jak airballuje trójkę, to w taki sposób, że tak naprawdę jest to asysta dająca zwycięstwo w niesamowicie ważnym meczu. Ten koleś serio ma najwięcej niesamowitych akcji, jakie w życiu widziałem.

Ta seria jest przemocna, rzadko widzimy taki poziom koszykówki.

No i Lakers już prawie na odlocie, 1-3 pomimo SUPERGWIAZD i DOŚWIADCZENIA, które zawsze wygrywają w playoffach, nie zapeszam, ale będę się cieszył, gdy doświadczenie dostanie w papę.

Nie żeby doświadczeni nie mieli swojego dnia, bo Warriors mocno się stawiają Rockets, mimo kontuzji Butlera. A na to to już chyba mało kto stawiał. Podziemski to bardzo kontrowersyjny zawodnik, zdaniem niektórych w sieci nie umie grać i nie jest szybki, ale kurde, ja co go widzę to widzę totalnego walczaka i wygrywa, jeden z najciekawszych nowych zawodników w NBA obecnie imo (poza oczywiście Chetem i Casonem, którzy są zdecydowanie bardziej chwaleni i ostro potrafią zgnieść w OKC).

Opublikowano

Miałem nie przerywać dyskusji mroczne jaskinie marvel vs og w tym temacie, no ale musze dorzucić 3 gorsze :)

Te „doświadczenie” ma 40 lat i gra 46 min. Jego rówieśnicy jak już grali w po (rzadko) to rzucali 3-5 pkt.

Zresztą Minnesota to już dość doświadczony team, a Edwards (nie mówiąc o Rudym. Conleyu, Dante itp), to nie Cade i Detroit czy Green oraz Hou…

Zresztą widać w seriach gsw i nyk jak wygląda doświadczenie vs brak doświadczenia w PO. Tutaj obrazek ze startu serii gsw-hou (7 vs 2 drużyna po RS…).

IMG_5637.jpeg

Opublikowano

Już nieraz porównywałem LeBrona do innych i jakie to jest chore. Koleś dostaje głosy na pierwszą piątkę All-NBA, ma 40 lat, co tu dodawać. Już teraz ma za sobą najbogatszą karierę w historii NBA. To będzie jego DWUDZIESTY PIERWSZY wybór do All-NBA - przed nim, rekordziści mieli po 15.

No ale widząc, że 95% ekspertów stawiało na awans Lakers, to się trudno mi nie cieszyć. Co roku jak te "supergwiazdy zawsze wygrywają" nie wygrywają jednak, to jedyne czemu kibicuję hehe.

Opublikowano

Ja byłem / jestem głową i sercem za Minnesota. W ogóle mnie te 3-1 nie dziwi. Dziwiło mnie szczerze te faworyzowanie LA, którzy w obronie na pozycjach 1-3 maja ręcznik, gościa z nadwagą oraz typa co ma 22 sezony w nogach.

Opublikowano

No, bo supergwiazdy zawsze wygrywają w playoffach. I doświadczenie. Zawsze wiadomo, na kogo będą ogólnie wszyscy stawiać. Nie ma wiele czynników.

Po wymianie Doncicia to w ogóle trudno nie śmiać. Lakersom dobrze szło przed dojściem Doncicia. Wygrali nawet 3 mecze, gdy już nie grali oddani zawodnicy, a jeszcze nie grał Doncić (i przeciwnicy byli nieźli - Clippers, GSW, Indiana). Mieli bilans 31-19 bez niego. Dostali wtedy szalony prezent w postaci wymiany, której nikt nie określa nawet nierówną, jest po prostu pojebana. I... w sumie nic. Są na tym samym poziomie, mimo że największa supergwiazda przyszła.

W sumie jestem ciekaw, jakie wnioski wyciągną z tego ludzie w takim razie. Może tylko takie że Lakers ogólnie ssą dupę i LeBron stary, i nawet Doncić Bóg nie mógł poratować, jasne. Ale... nie wyglądali jakby tak kompletnie ssali w ostatnim meczu przed jego przyjściem. Ale NBA nie może być skomplikowane. No, zobaczymy, jeśli Lakers faktycznie odpadną.

Bucks to wiadomo, co mówimy - kontuzje i Bucks ssą, Giannis musi odejść do dobrej ekipy (po tylu latach słuchania, że Lillard musi odejść do dobrej ekipy...). A reszta to chyba idzie "według planu".

Opublikowano

Dodam tylko, że Edwards to już supergwiazda i pewno 1 lub 2 piątka tego sezonu.

Opublikowano

Rockets? Jeśli nie zrobią wymiany po Duranta, to skończą jak Grizzlies czy Kings, fajny sezon, ale zaraz popadną w przeciętność, tam nie ma ofensywy, a Adams pompuje jakieś chore zawansowane statystyki jak gra, tylko mało gra xd

Opublikowano

Oglądam każdy mecz Wolves w tych PO, tak samo jak w tamtym sezonie, niesamowite emocje te mecze dostarczają. Wczoraj dziwne tempo miał ten mecz ale to tylko dlatego, że piątka Lakersów grała pełną drugą połowę i to była gra na wyniszczenie no i ten gameplan ostatecznie wypalił. Piękne są te wjazdy pod kosz Ant Mana i McDanielsa, Lakers nie mają na to recepty a Luka po poprzednim flu game chyba jeszcze nie doszedł do siebie. Tak czy inaczej im mniej Goberta na boisku tym przyjemniej się to ogląda

W ogóle pierwsza runda mocno rozpieszcza, mocne pary i ciekawe mecze. Jedna z lepszych od kilku lat pierwszych rund

Opublikowano

NBA, PO 2025... czyli sprawa się rypła, choć w przypadku drużyny Wojowników z San Francisco wręcz przeciwnie. Nie ma co bajdurzyć i ,,płakusiać", że Jeziorowcom Play-Offy nie pykły, że dostają bęcki od Minnesoty, nie, wróć, tak naprawdę od ich jednego/góra dwóch gracza/graczy: Edwards/Randle, gdzie zwycięża młodość, wigor w ofensywie, pomysłowość na obronę ciężkiego ataku Lakers i rozgrywanie akcji po obronie na tablicach. Coś przeczuwałem, że LeBron, Luka i cała reszta teamu Lakers nie ogarną... tych Play-Offów, tej krutackiej pierwszej rundy w 2025 roku. ,,Ant-Man", ni hu hu, nie odpuści, będzie chciał już w LA ,,dowieźć" Wilki do zakończenia serii z Lakers i awansu dalej. Musiałby się stać po prostu k***a cud, żeby Jeziorowcy to ogarnęli i o*****i Minnesotę 4:3; czyli LeBron odejdzie po tym sezonie z LA, prawdopodobnie do Clippers, Phoenix, albo do Knicks lub... Cavaliers. W wielu wywiadach, nawet tych niedawnych, Bron to podkreślał: że nic ostatecznie nie wyklucza, że nie odejdzie z Lakers... etc. To jest możliwe, zwłaszcza jeśli zespół uniemożliwi mu sięgnięcie po tytuł mistrzowski.

Tegoroczne PO w NBA... to tak absurdalne rozgrywki, że najlepiej niech zakończą się one meczami w finale, pomiędzy OKC a CLE. xD

Opublikowano
9 godzin temu, JaskinieTerrigenoweMarvela napisał(a):

To jest możliwe, zwłaszcza jeśli zespół uniemożliwi mu sięgnięcie po tytuł mistrzowski.

Przecież dostał do „pomocy” top 5, jak nie top3 ligi z ostatni 5 lat. Do tego PO zaczynał z typem na 3 opcji co wykręcał 20 pkt /m. Ponadto masa solidnych zadaniowców.

Rozumiem, że jeszcze potrzebuje 3 superstara?

Opublikowano
Godzinę temu, balon napisał(a):

Przecież dostał do „pomocy” top 5, jak nie top3 ligi z ostatni 5 lat. Do tego PO zaczynał z typem na 3 opcji co wykręcał 20 pkt /m. Ponadto masa solidnych zadaniowców.

Zapomniałeś o największym wzmocnieniu, Bronnym lul

Opublikowano

image.png

,,Nieoczekiwane" ofiary 1-ej rundy PO NBA 2025... Ach, te ,,Janusz" vel Giannis i Pan Lillard oraz cała, cała reszta. No nie pykło, ale że aby aż tak?! Milwaukee nie popisało się w ofensywie, ale defensywa też dziurawa w sztos... przez tą pierwszą rundę PO 2025; dodajmy do tego błędy trenerskie i brak konsekwentności na tą właściwą i dynamiczną grę (bo Bucks do tego są stworzeni) w ataku, no i kontuzje, a przepis na katastrofę gotowy. No to co... Giannis do LA w zamian za pół składu?

Golden State Warriors... chyba dzisiaj ,,dowiezie" na 4:1 zwycięstwo w serii PO z Rockets. W Houston imponują mi oprócz świetnie odnajdującego się w roli centra A. Senguna: VanVleet. Ogólnie Sengun co mecz ocierał się o triple-double; nie uważam go za gracza idealnego dla ,,Rakiet", bardziej jako kogoś do Bucks lub Orlando Magic. Pomyśleć, co ty się będzie działo w letnim okienku transferowym... Będą spore zaskoczenia!

Opublikowano

Koniec ery. Po roku "tymczasowego zdrowotnego", Gregg Popovich oficjalnie przestanie być trenerem San Antonio Spurs.

Wiadomo, że to najbardziej utytułowany trener w historii NBA, uważany za najlepszego itd. Ale zawsze zastanawiam się, ile by osiągnął z nimi ktoś inny. Pamiętam, że Pop np. wcale nie chciał Tony'ego Parkera (a Parker od pierwszego meczu w NBA wyglądał na fenomenalny pick), i tak dalej. Przekonali go inni. Więc nie każdy wielki geniusz Spurs wynikał z jego geniuszu. Zawsze jest wiele zmiennych.

Spurs nie byli słabi, gdy Pop ich obejmował. Ledwo co wygrali 59 meczów w sezonie, ale po słabym starcie następnego (kiedy kontuzjowany był David Robinson), Popovich jako menedżer sam zwolnił Hilla i go zastąpił w roli trenera. Tamten sezon wcale się nie poprawił, skończyli z bilansem 20-62. A potem... potem wygrali loterię i dostali Tima Duncana.

Może to świętokradztwo pytać o to, ile szczęścia miał Pop, ale ostatnie lata wcale nie imponowały tą słynną niezawodnością Spurs i geniuszem do robienia z każdego byle kogo świetnego gracza. Po odejściu Duncana, poziom szybko przestał być taki niezawodny. Już od sześciu lat, Spurs nie liczą się o nic. Od trzech lat są na dnie i kolekcjonują wysokie wybory draftu. Znów wielki fuks, że dostalli Wembaynamę. Ale co z tego wyniknie, zobaczymy... Kiedyś.

Nowy trener, Mitch Johnson, niby ma wielkie buty do wypełnienia, ale tylko w sensie historycznym - w praktyce, Johnson był blisko zespołu od wielu lat, i Spurs kontynuują pewien główny kierunek. I znów - nawet nie umiem powiedzieć, czy widać postęp, czy spadek. Jak dla mnie, gra Spurs nie trzyma się kupy w ogóle, ALE - to jest NBA. Czasem się chce przegrywać i o to chodzi hehe.

Opublikowano

Coś tam ,,grucha" w internetach... że Bronek James daje pierwsze sygnały władzom Lakers, takie tam pewne info co do ,,nieobniżania swojej pensji!":

... że odejdzie tego lata, ale jeśli tylko nie spełnią jego warunków. A ta ,,pensyja" to tylko jeden z nich. Prawdopodobnie, co jest jedną z moich teorii, gdzie może James odejść w lipcu, to to: że... Bron odejdzie do GSW albo Suns lub do Clippers - bo będzie chciał w ten sposób zrealizować swój ,,The Last Dance": z Currym, Hardenem, Greenem, Durantem etc. Możliwe że rzuci Pelince ultimatum: ściągnij Giannis albo Duranta, to zostanę. Właściciel Knicksów jest ponoć w stanie wyłożyć LeBronowi tyle ile chce za 2-3 lata gry; a tam takiego kogoś w zespole brakuje jak James. LeBron po prostu nie zostanie w Lakers - ja tego nie widzę. Potrzebuje stabilizacji i pewnego siebie teamu, a nie szaleństw w postaci zatrudniania Redicka, ściągania zza jego pleców (chociaż to było świetne posunięcie) Doncica. Będzie szał ciał w to lato w NBA! Kwestia 2 miesięcy i będzie wiadomo, gdzie zagra LeBron.

Opublikowano
1 godzinę temu, JaskinieTerrigenoweMarvela napisał(a):

LeBron po prostu nie zostanie w Lakers - ja tego nie widzę. Potrzebuje stabilizacji i pewnego siebie teamu, a nie szaleństw w postaci zatrudniania Redicka

Czyli myślisz, że LeFlop nie miał nic wspólnego z zatrudnieniem ReDicka, swojego ziomka z podcastów?lul

Opublikowano

Nie czuję tematu. Trudno słuchając LeBrona odczuć, by na tym etapie życia chciało mu się przeprowadzać i wchodzić w nowy tryb latania więcej, spędzania mniej czasu z rodziną itd. Jasne, może negocjacyjnie musi tak mówić, przecież nie powie, że i tak zostanie w Lakers... Ale tego nie czuję.

Poza tym, kto myśli o kontrakcie czterdziestolatka w takim momencie sezonu lol.

Clippers po raz szósty z rzędu kończą sezon rozczarowaniem, mimo masy supergwiazd ściągniętych przez te lata. Westbrook odnalazł radość, mówiąc publicznie, że jest zawodnikiem, który robi masę rzeczy, może często rzeczy złych, ale robi... Zabawne to jest, jak wszyscy go chwalą, podkreślając, że no Russell to Russell, ponawala durne akcje często, ale to taki urok jego hehe.

A teraz po tej mordędze, Denver zagra z OKC, którego zawodnicy zagrali jakieś 3,5 meczu przez ostatni miesiąc. Teraz zacznie się ocenianie, czy OKC utrzyma poziom w decydującym momencie, Denver tak łatwo nie będzie zmiażdżyć.

A "doświadczenie i supergwiazdy" z Warriors zaczęli jednak mieć problemy, ich taktyka ofensywna wcale jakimś geniuszem największego weteraństwa w lidze nie imponuje (dać Curry'emu, Curry wyczaruje... Boże, w WIELU akcjach GSW ma TRZECH zawodników, których nikt nawet nie kryje na obwodzie, byli nie wbiegli pod kosz).

Jeśli zwalą dziś serię, w której prowadzili 3-1... Kurde. Last Dance? Za rok pewnie dalej spróbują, ale to by było. Szkoda że mecz o 2.30 mimo niedzieli.

Opublikowano

No ja oglądałem, przypominali starych dobrych Warriors + Butler no i trafili z dobrą dyspozycją Buddego, Kerr cały czas w przerwach darł się o wygrywanie fifty-fifty balls i faktycznie brakowało im tego w poprzednich meczch, wydartych piłek a tutaj takie stykowe praktycznie każda była ich. No a Houston głową w mur w ataku i ta nieporadność Senguna. Ciekaw jestem kolejnej serii, czy Minny też będzie grało small ball na takich Warriors czy jednak będą klasyczne pojedynki Looney-Gobert, pewnie będzie to wymieszane, no i kogo penetracja i odgrywanie piłek na obwód będzie skuteczniejsze Currego czy Edwardsa

Opublikowano

No i teraz Rockets ma najważniejsze offseason, czy zrobią krok w górę, czy skończą jak Kings czy Grizzlies po serii z GSW

Opublikowano

No kurde, faktycznie, GSW jest niemal w pojedynkę odpowiedzialne za jakieś bronienie się tej opowieści o "doświadczeniu wygrywającym zawsze w playoffach", trzeci raz z rzędu to robią. (Jeśli nie liczymy porażki z Sacramento w play-in hehe).

Nie żeby to był szok ogólnie, bo ekipa była w dobrej formie w ostatniej części sezonu, po zmianach składu. Steve Kerr akurat faktycznie ma osobne biegi "na dlugą metę" i "gdy trzeba wygrać" - stara się, próbuje, myśli o przyszłości klubu, ale gdy jest najważniejszy mecz playoffów, nie cacka się, i niejeden zawodnik dostaje 0 minut.

Dobry przykład to Kuminga. Mimo młodego wieku, czasami wydawal się jedną z opok GSW, grał czołowe minuty, dużo rzucał, efekty były dobre. Mówiło się o wymianie Kumingi za doświadzoną gwiazdę w ruchu typu "win now", ale czy warto oddawać kogoś, kto już teraz jest dobry, i jest przyszłością zespołu? W pierwszej części sezonu, grał po 30 minut. Przychodzą playoffy - zbiera DNP.

Opublikowano

Co do tego doświadczenie w PO to biorąc pod uwagę, że tak naprawdę były tylko dwie dość mocno niedoświadczone drużyny w tym roku (HOU i DET - no OKC już w tamtym roku sznyty przecierała, a ich lider mvp nie jest szalonym młokosem) i dwie odpadły już w 1 rundzie mimo dość mocnych/ bardzo mocnych lokat po RS, to faktycznie doświadczenie w PO jest mało ważne (nie mówiąc już o mistrzostwie).

Opublikowano

PO NBA 2025... ależ to jest nieobliczalne dziwactwo, prawie że jakiś mały miniturniej, w którym zdarzyć może się wszystko... zawsze! Po pierwsze awans Minnesoty z pary meczowej z Lakersami, po drugie słaba dyspozycja Clipps (zgadzam się z wcześniejszymi postami w tym temacie!), a po trzecie niespodzianki w postaci wygranych Pacers w pierwszym meczu z Cavs czy przejście GSW dalej (co do Wojowników: Minnesota jest zbyt energiczna i szybka oraz nieprzewidywalna w defensywie jak na to, co potrafi GSW. Curry i ekipa będą mieli ciężko. Prorokuję 7 meczy w tej serii na korzyść Wilków, xD.

41 minut temu, balon napisał(a):

dwie odpadły już w 1 rundzie mimo dość mocnych/ bardzo mocnych lokat po RS, to faktycznie doświadczenie w PO jest mało ważne (nie mówiąc już o mistrzostwie).

Play-Offy, głównie w NBA (bo innych lig jak MLB, czy NFL za bardzo nie śledzę) to miks kurewskiego szczęścia, doświadczenia, dobrego prowadzenia ze strony trenera i zdrowia... czyli braku ,,szpitala" w danej drużynie. Kij wie, kto w tym roku sięgnie po Pierścienie... Ciężko przewidzieć.

W dniu 4.05.2025 o 22:12, kendzikk napisał(a):

Czyli myślisz, że LeFlop nie miał nic wspólnego z zatrudnieniem ReDicka, swojego ziomka z podcastów?lul

LeBron może odejść... sam o tym wspominał, chyba nawet niedawno, że jeżeli koniec końców Lakers uniemożliwią mu - przez własną głupotę - sięgnięcie po tytuł, to odejdzie. Bron wie co robi, jest w takim wieku, że to gdzie chciałby zagrać np. w sezonie 2025-27 miał już ,,obcykane" dawno. Nie zakładajmy że nie odejdzie... Jest to możliwe, w jakiś sposób. GSW, PHX, NYK?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.