dziwne rozwiazanie, auto nie ma prawa zatrzasna sie samo na odpalonym silniku, chyba ze jest turbo timer co w kasztanie chyba odpada.

Silnik nie był odpalony, tylko klucz przekręcony do połowy by radio działało.

<br />dziwne rozwiazanie, auto nie ma prawa zatrzasna sie samo na odpalonym silniku, chyba ze jest turbo timer co w kasztanie chyba odpada.<br />

<br /><br /><br /> niemniej troche dziwne rozwiazanie ze z kluczem w stacyjce auto "samo sie zamyka". wiele aut podejmuje probe zamkniecia przy otwartych drzwiach pasazera i zamknietych drzwiach kierowcy (producenci szczedza na paru kabelkach), ale z Twoim przypadkiem jeszcze sie nie spotkalem. u mnie np otwarcie lewych drzwi i wlozenie klucza do stacyjki dezaktywuje wszystkie zabezpieczenia.

dziwne rozwiazanie, auto nie ma prawa zatrzasna sie samo na odpalonym silniku, chyba ze jest turbo timer co w kasztanie chyba odpada.

Nie wiem co Cię tak dziwi, akurat taki "gadżet" jest częsty- już w kilku samochodach spotkałem się z tym, że drzwi automatycznie się zamykają po odpaleniu silnika- takie niby zabezpieczenie żeby w korku np. nikt nam nie otworzył drzwi.

Nie jest czesty, auto sie zatrzaskuje nie na odpalonym silniku tylko, ale po przekroczeniu pewnych obrotow zwykle 2k.

zamykajace sie auto przy 2000rpm to bzdura. stajesz w korku i na biegu jalowym masz ponizej 1000rpm i zamek blokuje sie przy kazdym ruszeniu i otwiera jak staniesz? lol

zamykajace sie auto przy 2000rpm to bzdura. stajesz w korku i na biegu jalowym masz ponizej 1000rpm i zamek blokuje sie przy kazdym ruszeniu i otwiera jak staniesz? lol

 

W firmowym superbie bylo fabrycznie tak, ze gdy auto ruszalo zamki sie ryglowaly, gdy stawalo sie i wylaczalo silnik to sie otwieraly - bylo to wku rwiajace wiec wylaczylismy to w serwisie ale o zadnych obrotach nie bylo mowy. Racze czujnik predkosci.

no ale to polega na zamknięciu auta po uzyskaniu danej prędkości a nie wysokości obrotów panie MichAelis

Nie jest czesty, auto sie zatrzaskuje nie na odpalonym silniku tylko, ale po przekroczeniu pewnych obrotow zwykle 2k.

Ja Ci pisze jak jest w tych samochodach w których to widziałem- i jest tak jak mówiłem, że drzwi zatrzaskują się po odpaleniu silnika.

 

O tym gadżecie z obrotami/prędkością nie słyszałem.

Edytowane 12 grudnia 201014 l przez Hubi.

zamykajace sie auto przy 2000rpm to bzdura. stajesz w korku i na biegu jalowym masz ponizej 1000rpm i zamek blokuje sie przy kazdym ruszeniu i otwiera jak staniesz? lol

 

 

no ale to polega na zamknięciu auta po uzyskaniu danej prędkości a nie wysokości obrotów panie MichAelis

No to sie zle wyrazilem. Chodzi o to xe auto sie zamyka jak ruszysz a otwiera jak wylaczysz silnik, albo recznie.

Audi A4 rygluje po ruszeniu i przejechaniu kilkunastu (kilkudziesięciu?) metrów i jest to wygodne rozwiązanie.

No dokładnie,gdzieś po 30m już jest blokada.

W Qashqaiu jest przycisk blokujący drzwi i bagażnik, także nie leci to z automatu.

Edytowane 12 grudnia 201014 l przez Infidel

Audi A4 rygluje po ruszeniu i przejechaniu kilkunastu (kilkudziesięciu?) metrów i jest to wygodne rozwiązanie.

 

Standardowa opcja w autach z grupy VAG to ustawienia w samochodowym komputerze.

Audi A4 rygluje po ruszeniu i przejechaniu kilkunastu (kilkudziesięciu?) metrów i jest to wygodne rozwiązanie.

 

Standardowa opcja w autach z grupy VAG to ustawienia w samochodowym komputerze.

 

potwierdzam. zastanawiam się czy nie aktywować tego w mojej A3. Po przekroczeniu 20 lub 30 zamyka się wszystko.

 

 

W Golfie 3 jak se kupisz przełącznik do tempomatu i go podłączysz to tak samo można aktywować go VAGiem i masz tempomat w Golfie

Trzeba miec dzwigienki i wiazke mfa. Co do funkcji ryglowania to jest to strasznie kur ewskie i wku rwisz sie przy 3 wysiadaniu. Bedziesz chcialk kogos wysadzic na przystanku to dupa, drzwi zamkniete, dopiero jak wylaczysz auto albo bedziesz sie silowal z klamka otwierania aby pokonala rygiel i wybila go do gory. Funkcja w 9/10 jest wku rwiajaca a nie przydatna. Poza tym to nie te czasy, ze wynosza nas z auta jak w gta - poprostu kradna fury w nocy.

Ale teraz piszesz o tej przeróbce do starszego A3? Bo nowe same się odblokowują jak się za klamkę od środka pociągnie.

Ale teraz piszesz o tej przeróbce do starszego A3? Bo nowe same się odblokowują jak się za klamkę od środka pociągnie.

 

Salonowy Superb z 2008 sie nie odblokowuje.

Ale teraz piszesz o tej przeróbce do starszego A3? Bo nowe same się odblokowują jak się za klamkę od środka pociągnie.

 

Salonowy Superb z 2008 sie nie odblokowuje.

Trzeba silnik gasić?

Ale teraz piszesz o tej przeróbce do starszego A3? Bo nowe same się odblokowują jak się za klamkę od środka pociągnie.

 

Salonowy Superb z 2008 sie nie odblokowuje.

Trzeba silnik gasić?

 

I wyciagnac kluczyki ze stacyjki - bez tego nie wysiadziesz chyba, ze bedziesz na sile otwieral klamka i przelamywal rygiel ale po kilku razach odnioslem wrazenie, ze cos sie spier doli bo za duzy opor.

 

Generalnie to jest na wesolo, bo od nowosci tego nie bylo, po jakims tam serwisie, nie pamietam co robili, chyba podlaczali kabelek aux in do fabrycznego radia, cos grzebali w kompie i przestawili na ten tryb. Serwis skody w walbrzychu to tragedia.

Edytowane 20 grudnia 201014 l przez Yacek

Nie wierze ze w suberbie z 2008 nie ma mozliwosci operowania centralbym zamkiem z wnetrza pojazdu.

TIP: Dwa przyciski, kluczuk przekreslony i nieprzekreslony ;]

 

EDIT tu widac guzik do otwierania auta i zamykania

Sa te guziki ale co to ma do rzeczy skoro gadamy o funkcji ustawianej bezposrednio w komputerze ? Te guziki sa w wiekszosci aut z grupy VAG i kazdy wie do czego sluza.

Ma to do tego ze piszesz ze ttrzeba gasic silnik aby otworzyc auto, rozumiem ze wtedy te guziki nie dzialaja?

Nie wiem czy dzialaly czy nie, bo juz to dawno 'odkrecili' a nie sprawdzalem bo nie otwieram tym drzwi. Wyciagalem kluczyk i wychodzilem z tego auta poprostu.

Drogowcy jak zwykle spisują się na medal - na ulicy pod moimi oknami regularne lodowisko, wczoraj 3 auta wyje.bały w znak przed skrzyżowaniem.

Oto zwykłe skrzyżowanie i zwykły przejazd kolejowy w moim mieście. Problem zaczyna się, gdy wybija godzina 16-17 i jest tam naprawdę tłoczno i do tego przejazd jest co chwilę zamykany bo pociągi często jeżdżą. Jako, że ludzie myślący tu mieszkają to zazwyczaj, aby nie stać w obszarze "B" (ew. aby nie stać na środku skrzyżowani agdy chce się skręcić w lewo na przejazd) i nie blokować przejazdu samochodom, które często skręcają w lewo/prawo w ulicę z pierwszeństem, ludzie wjeżdżają tak jak czerwone samochody (patrzy rysunek)

 

Uploaded with ImageShack.us

http://imageshack.us/photo/my-images/269/aaays.jpg/

Ile czasu ja tam jeżdżę, nikt nie miał pretensji o takie "wpychanie", po otwarciu szlabanu ludzie zawsze przepuszczali się nazwajem, tak że nigdy się nie zdażyło, żeby ktoś został na przeciwnym pasie. Wszystko miło, fajnie, ale do czasu.

 

Wczoraj znajoma, która stała tak jak pojazd "A" na rysunku dostała zdjęcie z monitoringu miejskiego i do tego mandat na... 400 zł, ponieważ "Stwarzała zagrożenie dla innych uczestników drogi". Chcieli jej wlepić jeszcze 4 pkt ale powiedziała, że nie jest w stanie stwierdzić kto prowadził samochód (zdjęcie zrobione od tyłu).

 

Paranoja. Mogli by się zająć prawdziwymi zagrożeniami na drodze i piratami, a nei utrudnianiem życia ludziom. I od tego czasu już nie kombinuję i stoję grzecznie blokując inne samochody, aż otworzy się szlaban.

Edytowane 8 czerwca 201113 l przez Hubi.