Skocz do zawartości

Różne sytuacje na drodze


Gość Siwy_

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, krupek napisał:

A to działa jak toczymy się w korku i zagapimy się na chwilę, czy przy takiej prędkości nie wykryje? 

 

Mnie pre-collision assist dwa razy ostrzegł w porę. Raz na A2 jak tir wbił na lewy pas i spowodował zatorz a drugi raz jak zamuliłem w mieście.

Nie wiem jak w inny markach ale w VAG (zarówno w odi czy vw),

przy front assist oraz jam assist, masz zarówno w korku hamowanie jaki i przy prędkościach autostradowych. 
 

Odnośnik do komentarza
34 minuty temu, Mustang napisał:

Chociaż przy bardzo niskiej prędkości mogą się zamiast tego włączyć czujniki parkowania. Ale jak masz ochotę się wyluzować w korku i tak możesz włączyć ACC, który będzie sam ruszał i hamował.

Przy jam traffic assist czujnik się wyłączają. Korzystamy z tego z żoną i działa naprawdę ok:) 

Odnośnik do komentarza

System antykolizyjny/front assist czy jak to tam jeszcze nazywają to faktycznie chyba najprzydatniejszy ficzer z tych elektronicznych systemów. Zrobiłem z tym kilkanaście tysięcy km i dwa razy nawet zainterweniowało, w sensie zahamowalo, bo te dzwiekowe ostrzezenia zdarzaja sie dosc często. Raz na ekspresówce jak ze 120 kmh dość nagle się robiło zwęzenie z korkiem toczącym się prawie 0 i się trochę zagapilem, to wtedy myślałem że jeszcze trochę i pocałuje przednią szybę. :D Drugi raz przy toczeniu się w korku, ale wtedy miałem wszystko pod kontrolą, nogą na hamulcu, ale auto mi chyba nie zaufało. :D W ogóle dziwne uczucie, że pedal hamulca, na którym już trzymałem noge, sam poszedł wtedy w podłogę. 

 

Ale jest też mała łyżka dziegciu. Czasem zdarzają mi się alarmy dźwiękowe i wizualne całkiem z dvpy, zwłaszcza jak jest ciasny łuk drogi i z przeciwka coś jedzie. Ja wiem ze skręcam i będę skręcał, a maszyna chyba bierze pod uwagę że mogę polecieć prosto i się wladowac na czolowke. Potrafi trochę nastraszyć taki alarm, ale może to kwestia jakichś aktualizacji.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Jestem w szoku jak łatwo jest odpalić auto 8 cylindrowe benzynowe na popych. Mozna to zrobic prawie samemu. Wystarczy zaledwie jeden metr i bum. To wszystko dzięki liczbie cylindrów. Skoro jest ich az 8 to zawsze jeden tłok będzie przy górze w fazie pracy, co oznacza natychmiastowa reakcje. To nie to co odpalanie motoru na popych, gdzie kompresja hamuje koło i trzeba żaglować biegami :obama: Taka sytuacja dzis sie przydarzyła.

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Homelander napisał:

Myślicie, że w Polsce sa gówniane drogi? Zapraszam na Long Island. Żona wczoraj rozwaliła oponę i felgę na tym czymś jadac po ciemku na rano do roboty

 

Poleć małżonce zapalać światła szczególnie w ciemności. Taka dziura, że ciężko jej nie zauważyć ale należy brać poprawkę na to, ze kieruje KOBIETA! Moja uwielbia dziury i 19 calowe felusie a później pyk. 1250 ziko za zawieszenie jak w zeszłym tygodniu. :reggie:

Odnośnik do komentarza

Bardzo słuszne postępowanie. Ty masz kochać. Nie rozumieć. 

 

Ja jak jadę z żoną to nawet już nie komentuje jak wpierdala się tym wielkim kołem jak od traktora w jedyne dziursko na ulicy, które jest spokojnie do objechania. Lata praktyki.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mam prawko od 2012 i dziś miałem małą stłuczkę. Myśle ze rozegrałem to chujowo, wkurwila mnie ta sytuacja.

Cofałem i lekko pyknąłem w gościa. Gość stał w niedozwolonym miejscu, na chodniku, kawałkiem auta na ulicy.

Ja cofalem i to z czujnikami ruchu. Mam wrażenie ze typ po prostu wycofał kawałek by wymusić szkodę, ponieważ czujnik jak piszczy jednostajnie to jest jeszcze z 10 cm od przeszkody, a tu po piknieciach od razu poczułem ze go puknalem. Gosc-taksiarz od razu wyszedł plus jego syn z auta obok (który miał gotowe kwity przy takich szkodach). Zrobiłem mu rysę z 8 cm jakbym przejechał kluczem - pewnie pasta polerska by zrobiła swoje.
Ten chciał spisać oświadczenie, fotę dowodu… wpisałem mu numer polisy, swoje dane… dowodu nie dałem. Zrobiłem fotę tego co mu wypisałem, łącznie z opisem rysy. 
Chciał wzywać policje na starcie , powiedziałem mu ze stoi w niedozwolonym miejscu, ale… spieszyłem się i w sumie nie wiem jak by to wyglądało. Czy dostałbym mandat ze to ze z mojej winy? Tak jestem pewny ze on by dostał mandat za chujowe stanie, wpisaliby protokół ze rysa, a tak nie wiem co typ tam naściennia ze mu pół błotnika rozjebalem.

wiem ze gość stał w złym miejscu i gdyby nie to, nie doszłoby do zdarzenia:/  u mnie śladów zero

zaluje ze nie wezwaliśmy policji :/ ale czy ja w takim wypadku dostałbym mandat?

Odnośnik do komentarza

Z tego co kojarzę to właśnie jest taki myk, że jak jeden pojazd jest w ruchu a drugi stoi, to w przypadku stłuczki zawsze ten jadący jest sprawcą. Dlatego ja zawsze jak jest jakaś ciasna droga, auta zaparkowane na pasie, a ktoś jedzie z przeciwka i jest ciasno, to się nigdy nie pcham, tylko staje w miejscu i czekam na tego drugiego. :reggie:

Odnośnik do komentarza
57 minutes ago, grzybiarz said:

ponieważ czujnik jak piszczy jednostajnie to jest jeszcze z 10 cm od przeszkody, a tu po piknieciach od razu poczułem ze go puknalem.

Niby rzeczywiście jest zawsze trochę tego zapasu przy ciągłym pisku, ale ja z zasady wtedy się zatrzymuję, przynajmniej zostaje margines na jakieś ewentualne bujnięcia albo pomyłki czujnika. 

  • This 1
Odnośnik do komentarza

No właśnie mam wrażenie ze gość lekko cofnął. Bo nie słyszałem tego jednostajnego piszczenia. Poza tym ma rysę jakbym go obtarł bokiem, a nie ma żadnej wgniotki. Zrobiłem fotę i to nie wyglada jakbym go puknął. Nie wiem, może typ wymusza - albo po prostu dałem dupy (nie dosłownie)

https://ibb.co/yBtrRNT

i jeszcze widać lewy górny róg ze ma jakieś uszkodzenie ale to za daleko. Nie pasi mi to w ogóle, wyglada jakby miał to wcześniej. 

Odnośnik do komentarza

Ja nie piszę, czy czujnik zadziałał czy nie, ponieważ w tej sytuacji zadziałał, bo piszczał. Pytam się czy nie ma rear stop, bo auta którymi ja jeżdżę mają to, czyli jak przekroczysz czerwoną strefę to się sam (dość gwałtownie) zatrzyma. Z tego co pamiętam grzybi ma odi, więc powinien to mieć. To może faktycznie oznaczać, że typ wykonał jakiś ruch do niego, że system tego nie wyłapał. No ale teraz to już tylko gdybanie. 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, grzybiarz napisał:

Mam prawko od 2012 i dziś miałem małą stłuczkę. Myśle ze rozegrałem to chujowo, wkurwila mnie ta sytuacja.

Cofałem i lekko pyknąłem w gościa. Gość stał w niedozwolonym miejscu, na chodniku, kawałkiem auta na ulicy.

Ja cofalem i to z czujnikami ruchu. Mam wrażenie ze typ po prostu wycofał kawałek by wymusić szkodę, ponieważ czujnik jak piszczy jednostajnie to jest jeszcze z 10 cm od przeszkody, a tu po piknieciach od razu poczułem ze go puknalem. Gosc-taksiarz od razu wyszedł plus jego syn z auta obok (który miał gotowe kwity przy takich szkodach). Zrobiłem mu rysę z 8 cm jakbym przejechał kluczem - pewnie pasta polerska by zrobiła swoje.
Ten chciał spisać oświadczenie, fotę dowodu… wpisałem mu numer polisy, swoje dane… dowodu nie dałem. Zrobiłem fotę tego co mu wypisałem, łącznie z opisem rysy. 
Chciał wzywać policje na starcie , powiedziałem mu ze stoi w niedozwolonym miejscu, ale… spieszyłem się i w sumie nie wiem jak by to wyglądało. Czy dostałbym mandat ze to ze z mojej winy? Tak jestem pewny ze on by dostał mandat za chujowe stanie, wpisaliby protokół ze rysa, a tak nie wiem co typ tam naściennia ze mu pół błotnika rozjebalem.

wiem ze gość stał w złym miejscu i gdyby nie to, nie doszłoby do zdarzenia:/  u mnie śladów zero

zaluje ze nie wezwaliśmy policji :/ ale czy ja w takim wypadku dostałbym mandat?

 

Rysa faktycznie dziwna, ale gdybyś wezwał policję dostałbyś mandat i pkt, a tak będziesz miał tylko zwyżkę przy następnej płatności OC, której nawet nie poczujesz (i tak wszystko drożeje :nosacz:). Gość nie naściemnia, bo sam napisałeś, że zrobiłeś zdjęcie opisu sytuacji + rysy, więc jesteś bezpieczny. Podsumowując: jebać.

Odnośnik do komentarza
55 minut temu, grzybiarz napisał:

Nie balon, nigdy mi auto nie hamowało jak było blisko. To może stara generacja (2012, shiet, 11-letnie…)

Może nie przekroczyłeś nigdy granicy:) ? No ale fakt najstarsze auto w jakim to mailem to było z 2017. 

Ja to na chama cisnę, bo i tak mi zawsze wyhamuje, ofc robię to dość delikatnie. 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...