STRETCH 30 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 jakie sa wedlug was najwieksze role najwiekszych i tych mniejszych aktorow? Quote Link to comment
ogqozo 6499 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Jack Nicholson - "Chinatown" Marlon Brando - "Ojciec chrzestny" Humphrey Bogart - "Skarb Sierra Madre" Michał Milowicz - "Chłopaki nie płaczą" Quote Link to comment
Dreamcaster 23 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Heath Ledger - 'Dark Knight' Macaulay Culkin - 'Home Alone' Quote Link to comment
golab 1670 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 bruce lee - enter of the dragon arnold schwarzenegger - terminator sylwester staloone - rocky/rambo: first blood clint eastwood - the good, the bad and the ugly johnny depp - edward nożycoręki Quote Link to comment
ogqozo 6499 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Z Bruce'em i Ledgerem bym się kłócił. Nie wiem czem w sumie, ale zawsze ceniłem sobie bardziej "Wściekłe pięści", niż "Wejście smoka". A Heath... był cudowny w "Tajemnicy Brokeback Mountain". Jednak chyba faktycznie rola Jokera jest jego największą. Quote Link to comment
Mastachi 75 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Christian Bale - Equlibrium Quote Link to comment
ghost. 60 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Keanu Reeves - Matrix Quote Link to comment
STRETCH 30 Posted September 12, 2008 Author Share Posted September 12, 2008 niemozliwe.... keanu musial zagrac w czyms lepiej. Quote Link to comment
Guest lukasz Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Nie wiem czy można mówić o "życiowej roli" w wypadku aktorów/aktorek , którzy przez trzy, cztery dekady grają na tym samym równym poziomie. W czym Nicholson z "Chinatown" był lepszy od tego z "Czułych słówek"? Jeżeli masz na myśli role , w której stworzył albo doprowadził do perfekcji swój specyficzny styl gry to równiez nie będzie to "Chinatown" a raczej "Lot nad kukułczym gniazdem". Tak samo sprawa ma się z Marlonem Brando , De Niro czy Pacino (chociaż ten twierdzi ,że najlepiej grał w "Pieskim popołudniu"). Termin życiowa rola bardziej pasuje do osób typu Burt Lancaster , który całe życie grał w jakiś westernach i filmach przygodowych a pod koniec kariery dostał szansę od Viscontiego i pokazał światu ,że jest b.dobrym aktorem. Tak zastanawiam się teraz ,że Mastroianni podobnie jak Nicholson nie powinien być zapamiętany z jednej roli , ale jeśli mowa o jednej kreacji gdzie stworzył swoją legendę to zdecydowanie postawie na "Słodkie życie". Tak na 18:53 w piątek to ci przychodza mi na myśl jeśli mowa o życiowych rolach: Di Caprio- Całkowite Zaćmienie Bradd Pitt- Podziemny krąg Mickey Rourke- Rumble Fish River Phoenix- Moje własne Idaho edit; STRECH , uważam ,że Keanu zagrał lepiej właśnie w Moje własne Idaho Quote Link to comment
ghost. 60 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 odnośnie Reeves'a, jeszcze ewentualnie mogłbym zastanawiac sie nad Johnnym Mnemoniciem, ale jednak ludzie przede wszystkim z Matrixa go kojarza Wszystko tak naprawde rozchodzi sie o to, co dla kogo znaczy "Życiowa Rola" - dla mnie jest to rola, która danego gościa jednoznacznie identyfikuje, nawet jeśli nie jest to jego najlepsza rola - taka IMO broszka z zyciowymi rolami, że wielu ludzi wkurwia, ze do konca życia beda kojarzeni z tą a nie z inną postacią (np Elijah Wood, chocby nie wiadomo jak dobrze grał to juz do konca zycia Frodo Bagginsem pozostanie) Ja myśle, że ten temat miałby wiekszy potencjał, gdybyśmy zaczeli dyskutowac n.t. aktorów o ogrmonym dorobku zawodowym, u których wyznaczenie "roli życia" sprawia problem, np DeNiro, Ford czy Williams, tak jak zasugerowal lukasz Quote Link to comment
gekon 1787 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Pojecie 'zyciowa rola' jest dla rolą, po ktorej aktor był najbardziej rozpoznawalny. Elijah Wood zawsze będzie dla mnie Hobbitem, a Mark Hamil Lukiem Skywalkerem. W przypadku tego drugiego, jego rola była tak 'zyciowa', ze pozostał Skywalkerem na zawsze. To co, ze w innych filmach grał lepiej. Quote Link to comment
Diabeu 1 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Danny DeVito - Batman Returns Quote Link to comment
Guest tk Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 ryan gosling - fanatyk Quote Link to comment
Grabek 2755 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 tom hanks - forest gump. ed o'neil - świat wedłuch bundych;] Quote Link to comment
Guest maciek88 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Benicio Del Toro (nie wime jak sie to pisze) - "Las Vegas Parano". Geniusz. Quote Link to comment
_One_ 36 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Jak dla mnie prawie dla wszystkich którzy mieli coś wspólnego z filmem Clerks. Była to dla nich naprawdę życiowa rola. Najbardziej mam tu na myśli Kevina Smitha Quote Link to comment
Seigaku 0 Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 A. Hopkins - Milczenie Owiec S. Connery/P. Brosnan - 007 B. Willis - Die Hard K. Sutherland - 24 z pań: A. Jolie - Tomb Raider S.M Gellar - Buffy Quote Link to comment
Guest andertejker Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 Guy Pierce- Memento Brad Pitt- Fight Club Michael J. Fox, Christopher Lloyd- Back To The Future Trilogy Eddie Murphy- Beverly Hills Cop Michael C. Hall- Dexter Morgan to tak przejściowo mi sie przypomniało :] Quote Link to comment
Scorp1on 8 Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 Wentworth Miller - Prison Break Quote Link to comment
Wiolku 1592 Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 Edward Norton - American history x Gary Oldman - Leon Zawodowiec(jaka rola :o ) Quote Link to comment
michal 557 Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 (edited) Joe Pesci - GoodFellas William H. Macy - Fargo Anthony Quinn - Grek Zorba Edited September 13, 2008 by _M_ Quote Link to comment
Guest _Milan_ Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 (edited) Robin Williams - "Good Will Haunitng", cos nieprawdopodobnego, po scenie na laweczce w parku docenilem geniusz tego aktora. Peter Sellers - seria"rozowa pantera" , ciezko o lepsze komedie angielskie, i mimo ze Sellers gral swietnie rowniez w innych filmach,to tutaj byl po prostu przesmieszny i prawdziwy. Edited September 13, 2008 by _Milan_ Quote Link to comment
Snejk 273 Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 Michael Madsen - Reservoir Dogs Harison Ford - Indiana B. Willis - Die Hard Pesci - Goddfellas Quote Link to comment
kotlet_schabowy 2620 Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 Wspomniano o Leonie Zawodowcu : rola Leona jest "życiową" dla Jeana Reno, przynajmniej w moich oczach. Quote Link to comment
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.