Skocz do zawartości

Piractwo konsolowe - cienie i blaski


Rekomendowane odpowiedzi

zawsze cena odgrywa dużą role

jeśli u nas gra nowość kosztował by 50 zł to nikt nie patrzyłby na pirata

taki można porównać przelicznik do zachodnich krajów, gdzie dla nich 50 euro czy dolarów to jak dla nas 30-50zł

(kilka godzin pracy, a u nas 200zł to 2-3 dni).

bo po co ludzie piracą? tu nie ma aspektów moralnych a czysta ekonomia bo org ma w sobie wszystko instrukcje ładne pudełko, wsparcie techniczne itd

Edytowane przez goggy
Odnośnik do komentarza
jeśli u nas gra nowość kosztował by 50 zł to nikt nie patrzyłby na pirata

Nie zgodzę się - zobacz rynek PC.

Nawet jak gra jest za 20zł to i tak ludzie ściągają ją z netu. Są do tego przyzwyczajeni że mają gre od razu, za darmo i nic tego nie zmieni.

 

Są gry też na xboxa które kosztują grosze (ceny na Allegro), ale każdy musi mieć grę na teraz, a czekać na zmniejszenie ceny nie można.

Odnośnik do komentarza
jeśli u nas gra nowość kosztował by 50 zł to nikt nie patrzyłby na pirata

Bzdura. Faktycznie, skala złodziejstwa może by się obniżyła ale mentalności nie zmienisz. Ja już podawałem przykład Painkillera, który był sprzedawany w kiosku Ruchu za 19.99 a sam byłem świadkiem, jak w Poznaniu na Bema, kupowano od ruskich tę grę za 15 złotych.

 

A tak swoją drogą, kilka dni temu wyborcza podawała, że Polska jest na 6 miejscu na świecie w ściąganiu oprogramowania, druga na świecie w ściąganiu gier komputerowych. O dziwo, za nami są te "biedne", "zawsze złodziejskie" kraje jak Rosja, Ukraina, Chiny - tam przelicznik zarobki/cena gry jest jeszcze większy i jakoś nie kradną tyle, co my.

Odnośnik do komentarza
jeśli u nas gra nowość kosztował by 50 zł to nikt nie patrzyłby na pirata

Bzdura. Faktycznie, skala złodziejstwa może by się obniżyła ale mentalności nie zmienisz. Ja już podawałem przykład Painkillera, który był sprzedawany w kiosku Ruchu za 19.99 a sam byłem świadkiem, jak w Poznaniu na Bema, kupowano od ruskich tę grę za 15 złotych.

 

A tak swoją drogą, kilka dni temu wyborcza podawała, że Polska jest na 6 miejscu na świecie w ściąganiu oprogramowania, druga na świecie w ściąganiu gier komputerowych. O dziwo, za nami są te "biedne", "zawsze złodziejskie" kraje jak Rosja, Ukraina, Chiny - tam przelicznik zarobki/cena gry jest jeszcze większy i jakoś nie kradną tyle, co my.

 

moze dlatego ze nie maja tam takiej bazy graczy?

Odnośnik do komentarza
jeśli u nas gra nowość kosztował by 50 zł to nikt nie patrzyłby na pirata

Bzdura. Faktycznie, skala złodziejstwa może by się obniżyła ale mentalności nie zmienisz. Ja już podawałem przykład Painkillera, który był sprzedawany w kiosku Ruchu za 19.99 a sam byłem świadkiem, jak w Poznaniu na Bema, kupowano od ruskich tę grę za 15 złotych.

 

A tak swoją drogą, kilka dni temu wyborcza podawała, że Polska jest na 6 miejscu na świecie w ściąganiu oprogramowania, druga na świecie w ściąganiu gier komputerowych. O dziwo, za nami są te "biedne", "zawsze złodziejskie" kraje jak Rosja, Ukraina, Chiny - tam przelicznik zarobki/cena gry jest jeszcze większy i jakoś nie kradną tyle, co my.

 

moze dlatego ze nie maja tam takiej bazy graczy?

Sorry,a my mamy? :lol: :o

Edytowane przez lons
Odnośnik do komentarza

sam nie wiem ;p nie moge znalezc sprzedazy konsol dla danych krajow, jak ktos posiada takie dane to prosze o wstawienie bo az mnie to ciekawi, nie mozliwe ze jestesmy najgorsi na swiecie, nawet gorsi od ruskich i chinczykow gdzie piractwo jest powszechnym biznesem.

 

edit: milekp mozesz mi podac linka do tego artykuly w wyborczej? czy to w gazecie bylo?

Edytowane przez wielad
Odnośnik do komentarza
nie mozliwe ze jestesmy najgorsi na swiecie, nawet gorsi od ruskich i chinczykow gdzie piractwo jest powszechnym biznesem.

To nie chodzi o sprzedaż konsol, choć ja trochę też nieprecyzyjną informację podałem - dokładnie chodzi o ilość udostępnionych plików w torrentach. Co nie zmienia istoty rzeczy.

 

A co do bazy graczy - bez przesady - chińscy, rosyjscy i ukraińscy gracze przykryli by nas czapkami :D

 

 

edit: milekp mozesz mi podac linka do tego artykuly w wyborczej? czy to w gazecie bylo?

proszę

Odnośnik do komentarza
edit: milekp mozesz mi podac linka do tego artykuly w wyborczej? czy to w gazecie bylo?

proszę

 

dziękuję :) i faktycznie kolorowo nie jest pociesza mnie fakt ze nie wzieli pod uwage sprzedazy kopi juz nagranych na nosniki dvd/cd bo wtedy chiny i rosja by napewno nas przeskoczyly, ale powodu do dumy nie ma :( ciekawi mnie problem USA i UK gdzie gry sa stosunkowo tanie w przeliczeniu do zarobkow.

Odnośnik do komentarza
ciekawi mnie problem USA i UK gdzie gry sa stosunkowo tanie w przeliczeniu do zarobkow.

No widzisz, czyli tak jak się to już parę razy w tym wątku przewijało - to siedzi w głowach a nie portfelach. Ta niby znikomość czynu, przyzwolenie społeczne, tłumaczenie, że wszyscy tak robią, uważanie za dziwaków tych co wywalają kupę forsy na gierki, skoro dają je w sieci za darmo.

Dopóki tu nie nastąpi jakiś przełom, zmniejszenie ceny nie ograniczy zbytnio piractwa. A wydawca nie zmniejszy ceny bo wie, że i tak sporo straci na piractwie - a więc koło się zamyka.

Edytowane przez milekp
Odnośnik do komentarza
argument nie ale powód

powodem jest mentalność, "po co mam płacić jak mogę ukraść?"

ukradniesz torebkę jesteś przestępcą

ukradniesz samochód, j.w.

ukradniesz grę, norma

ot takie złodziejskie rozumowanie

a wg. litery prawa, kradzież jest kradzież. proste

 

Wystarczy że wprowadzą dystrybucję poprzez stream (nieeeeeeee), ewentualnie aktywowanie gry on-line lub jakieś małe pliki zabezpieczające, które trzeba pobrać codziennie z oficjalnej stronki i z piractwem może być gorzej. Fakt, co człowiek wymyślił to człowiek złamie.

Edytowane przez Kroolik
Odnośnik do komentarza
jeśli u nas gra nowość kosztował by 50 zł to nikt nie patrzyłby na pirata

Bzdura. Faktycznie, skala złodziejstwa może by się obniżyła ale mentalności nie zmienisz. Ja już podawałem przykład Painkillera, który był sprzedawany w kiosku Ruchu za 19.99 a sam byłem świadkiem, jak w Poznaniu na Bema, kupowano od ruskich tę grę za 15 złotych.

 

Taka mentalnosc niestety i zmienic sie tego nijak nie da i nie sadze aby cos w tym temacie uleglo zmianie. Wszystko jest w sieci, ludzie sciagaja i wola nie placic. Osobiscie chetnie wciagam starsze tytuly na PC za smieszne pieniadze (do 5 dych max) bo tyle za gre na "blache" wydac moge. Obecnie czekam na nowego xa360 i powoli zaczynam wertowac allegro w poszukiwaniu jakichs gier do sieci, abonament za live chetnie zaplace bo to b. ciekawa usluga. :)

 

Najbardziej jednak dziwi mnie fakt dalszegoprosperowania gield, gdzie sciagana muzyke czy filmy pali sie hurtowo na plytki i chetnych nie brakuje. Niemal kazdy o tym wie, nikt z tym nic nie robi. Dziwi tez, ze w erze internetu, ktory ma kazdy praktycznie ludzie wola placic komus zamiast samemu to sciagnac - ciemnogrod.

 

wow, najpierw przeczytalem posta, pozniej popatrzylem kto go pisal i nie moglem uwierzyc ;)

 

Odnośnik do komentarza

Kroolik nie wiem czy to mentalnosc, ja sciagajac gry nie przejumje sie tym dla mnie to zbyt błaha sprawa, ot taka sobie gra/mp3/film przeciez nie ja jeden to robie tylko miliardy ludzi, wychodze z zalozenia ze jak mi za to nic nie grozi to moge to robic spokojnie, na luzie i bezstresu.

mysle ze swietnym przykladem bedzie takie porownanie:

co to za roznica czy wyniesiesz gre orginalna prosto z sklepu czy sciagniesz ja z torrenta?

ano taka ze w naszym kraju za sciagniecie gry z torrenta mozna spokojnie powiedziec ze nic ci nie grozi, nikle ryzyko ze poniesiesz kare za to a wynoszac gre z sklepu jest ogromna szansa ze zostaniesz zlapany i ukarany.

 

 

na wszelki wypadek dla tych co nie potrafia czytac z zrozumieniem napisze:

JA NIE USPRAWIEDLIWIAM I NIE TLUMACZE SIE JA PRÓBUJE WYTLUMACZYC DLACZEGO...

 

 

PS: niemrawy poczytaj kilka stron wczesniej.

Edytowane przez wielad
Odnośnik do komentarza

To jest wlasnie mentalnosc - wiele osob co piraci (kradnie) wie o tym, ale zawsze sie znajdzie powod dlaczego to robi, czyli:

- ściągam gry bo i tak bym nigdy nie kupił oryginała

- oryginały są za drogie

- teoretycznie zaoszczedzoną kase moge przeznaczyc na cos innego ( np. "kupujac 10 org. gier za 200 zł zaoszczedze 2 tys zł" itp. - takie teksty mnie najbardziej śmieszą :) )

- ściągam gry bo tak jest łatwiej i wygodniej

- bo wydawca/dystrybutor i tak zarobi i tak

- duzo osob tak robi to czemu nie ja ?

- nikłe szanse ze zostane złapany i ukarany przez policje/sąd

- rząd kradnie to czemu ja mam nie kraść ? :P

 

Taką wlasnie mentalność jest trudno zmienic, szczegolnie gdy z piractwem mamy doczynienia juz od poczatku naszej zabawy w granie ( ogladaniem filmow, sluchaniem muzyki mp3/audio tez) i gdy obracamy sie w towarzystwie gdzie piractwo to norma

 

 

 

Odnośnik do komentarza
a jak strata strata jest dla wydawcy/dewelopera/kogokolwiek jak facet kupi/sciągnie program, którego w życiu by nie kupił w formie orginału?

Widzisz - musisz zmienić światopogląd.

Ty nie okradasz wydawcy z gry, której byś nie kupił. Ty kradniesz jego własność intelektualną (poświęcony czas swój i jego współpracowników, pomysł, innowacje, wyrzeczenia związane z pracą, szansę na godny zarobek za swój trud, itp) a nie pudełko z krążkiem za 100 zł.

A ile to kosztuje (nie tylko w złotówkach) dowiesz się, gdy sam coś w życiu stworzysz.

Odnośnik do komentarza

Trzeba pamietac ze kasa na Pc DO GIER za pare tysiakow sie znajdzie, by potem posprawdzac sobie jak dzialaja na moim komputerze (szczegolnie to widac na komentarzach do gier "mi chodzi na")4x5ghz, 8gb ram, 2tb dysk,3 karty graficzne w SLI/Crossfire, do tego jeszcze 24'' monitor a w przypadku konsoli to jakis HDTV, glosniki, ew nowa konsole jak tamta przerobiona padnie. Gry sa za drogie ale gdyby tak dalo sie sciagnac nowa karte graficzna przez neta to tez by tak zrobili bo poprostu robia to "wszyscy" ale nikt odwagi nie ma by zabrac gre ze sklepu i byc 150zl do przodu czy wydac na faje/alko/dragi/lody z dziewczyna/itp.

 

Wiele osob zmieniloby zdanie gdyby policja wpadla sprawdzic legalnosc (predzej by ten komputer wyrzycili ;))

Edytowane przez signap
Odnośnik do komentarza

Mnie za to najbardziej śmieszy to, że osoby uczciwe, kupujące oryginały są "frajerami" i muszą udowadniać, że piractwo to kradzież (co jest oczywistą oczywistością) wg. zasady Dlaczego? Bo tak, udowodnij mi.

 

prawie każdy kiedyś piracił, ale zawsze można się nawrócić :twisted:

 

Zresztą świat idzie do przodu i jeśli kiedyś nadejdzie dzień, że firmy znajdą jakiś dość skuteczny sposób zabezpieczania gier to nagle ubędzie w Polsce 85% graczy. I to nie będę ja.

 

Chcesz Polskiego XBL? Kupuj/ściągaj dalej piraty, a może twoje wnuki się tym nacieszą.

Odnośnik do komentarza
a jak strata strata jest dla wydawcy/dewelopera/kogokolwiek jak facet kupi/sciągnie program, którego w życiu by nie kupił w formie orginału?

Widzisz - musisz zmienić światopogląd.

Ty nie okradasz wydawcy z gry, której byś nie kupił. Ty kradniesz jego własność intelektualną (poświęcony czas swój i jego współpracowników, pomysł, innowacje, wyrzeczenia związane z pracą, szansę na godny zarobek za swój trud, itp) a nie pudełko z krążkiem za 100 zł.

A ile to kosztuje (nie tylko w złotówkach) dowiesz się, gdy sam coś w życiu stworzysz.

 

na jakiejś konkretnej podstawie stwierdziłeś że pirace/okradam?

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...