Skocz do zawartości

Piractwo konsolowe - cienie i blaski


Rekomendowane odpowiedzi

buhahaha

akurat do cudzego auta nie tylko moge wsiasc ale i moge nim sie przejechac bo jest to prawnie dozwolone w naglych przypadkach :), wiec trafiles kula w plot

zapomniales chlopie dodac zeby jeszcze zostawili auto z kluczykami i dowodem rejestracyjnym plus podpisana umowe z wypelnieniem swoich danych tylko...

 

jak chcesz chlopie o autach pogadac to mozna

 

zaczynamy, po cholere ludzie montuja autoalarmy, po co ubezpieczaja samochody itd? po co na to kase wydaja skoro wszysyc wiemy ze zostawiajac auto z kluczykami nikt nie moze go wziasc? a czemu nikt sie Twoja bzdurna logika nie kieruje? czemu wszyscy nie zostawiaja aut z kluczykami? a tak po za tym co to za bzdurne porownanie samochodu (ktory jest zarejestrowany i namierzalny) o duzej kwocie do 100zl lezacyhc na ulicy, bedacych zupelnym anonimem bez zadncyh konsekwencji jak sie je przywlaszczy...brednie

 

tak to jest jak sie nie rozumie wypowiedzi innych i sie brednie wymysla, stwierdzenie ma na celu pokazanie jak latwe jest piracenie i porownuje je do takiego samego lakomego kaska jakim jest to 100zl na ulicy, i dla piratow jest to tak samo proste i tak naprawde uczciwosc kazdego do tego sie sprowadza, jak ktos uczciwy to te 100zl odniesie na policje, tak samo zaden uczciwy nie bedzie piracil nawet jak to jest takie proste, a producent nie stara sie utrudniac tego jak tylko sie da majac duze mozliwosci by to robic

caly temat sprowadza sie tylko do uczciwosci kazdego z osobna, moge tylko domyslac sie ilu uwazajacych sie za uczciwych w tym temacie by polecialo z tym 100zl na policje by oddac...

 

a jeszcze bardziej zakrecajac temat, jak w ogole mozna kogokolwiek oceniac jesli sprowadzamy wszystko do jednej plaszczyzny, wspominajac to 100zl, jak maja sie do siebie 2 postawy, jedna ktora piraci ale znajdujac np takie 100zl odnosi znalezisko na policje, do osoby ktora gra na oryginalach, a takie znalezisko przywlaszcza?

do tej odpowiedzi mozna tylko posluzyc sie najlepszym stwierdzeniem jakie wszyscy znamym, "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem"

 

jak dalej nie rozumiesz w czym jest problem to zyj dalej w swoim świecie utopijnym

 

Wiesz co "Chłopie" - nawet nie chce mi się czytać twoich wypocin, wystarczyło mi kilka zdań - zgubiłeś gdzieś kontekst tych kilku postów do których się odniosłem w swojej wypowiedzi. Skoro tego nie rozumiesz i jeszcze łapiesz mnie za słówka np. samochód. "Chłopie" - naucz się czytać ze zrozumieniem i bez emocji to możemy o czymś porozmawiać . Póki co z mojej strony koniec dyskusji - przynajmniej z tobą.

 

EDIT: Wiesz, jednak przeczytałem do końca - zupełnie nie chodzi mi o odnoszenie pieniędzy na policję, jeśli nie znam właściciela, nie mam pojęcia kto może nim być. Twój przykład w ogóle nie pasuje do tej dyskusji. Mój z autem lepiej obrazuje problem piractwa i zabezpieczeń przeciwko niemu i ogólnie mentalności ludzi związanych z tym tematem. Więc proszę nie kreować mnie tu na jakiegoś świętoszkowatego netowego nerda - bo nim nie jestem i nie żyje w żadnej utopii - proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem i nie obrażać mnie.

Odnośnik do komentarza

buhahaha

wiekszej bredni nie mogles wymyslec?

co ma piractwo jako forma zlodziejstwa prawnie karanego do dozwolonego przez prawo i calkowicie legalnego wykonywania rzeczy- podzespołów do samochodow przez inne firmy niz okreslony producent?

 

pirata sprzedajacego piraty porownujesz do rzemieslnika produkujacego czesci? buhahahahaha

zlodzieja rownac z legalnym rzemieślnikiem, niezla dziecinada...

 

co ma instalacja LPG do przerobek nielegalnych? jezdzenie na LPG jest legalne wiec i montaz LPG jest legalny

raczej jak juz chcesz blysnac to takie cos nalezy porownac do jezdzenia na oleju opalowym to mozna porownac z piractwem bo obie rzeczy sa nielegalne...

Po pierwsze to większych bredni, a nie większej bredni

Po drugie - jaki rzemieślnik? Sam tą lampę wymyślił? Skopiował oryginał i sprzedaje jako swój produkt dużo taniej? Co robi pirat? Dokładnie to samo. Kopiuje grę lub program i sprzedaje po znacznie niższej cenie. W sumie o to samo chodzi, ale jeden to pirat, a drugi to rodzimy producent, a wręcz rzemieślnik. Pirat też jest rzemieślnikiem. Przecież same te gry się nie ściągają i nagrywają.

Co do LPG - kupiłeś samochód jeżdżący na benzynie. Przerabiasz na LPG i jeździsz taniej. Legalne. Teraz konsola. Ma odpalać na oryginałach. Przerabiasz konsolę i grasz na piratach (taniej, tak samo jak LPG tańsze od benzyny). To już jest nielegalne. Samochód służy do jeżdżenia, konsola do grania. W obu przypadkach wykorzystujesz produkt zgodnie z jego przeznaczeniem, ale dużo taniej. Jedyna różnica polega na tym, że jeden jest przestępcą, a drugi nie, pomimo, że obaj zmodyfikowali produkt.

Jak kogoś nie stać na benzynę to niech jeździ autobusem, metrem, tramwajem, rowerem lub na piechotę.

 

edit: do jazdy na oleju opałowym nie trzeba nic przerabiać, a jednak jest to nielegalne wg. naszego prawa. Paranoja.

 

Odnośnie - jezdzenie na LPG jest legalne wiec i montaz LPG jest legalny, granie na kopiach też jest legalne (jeśli posiada się oryginał), sama przeróbka konsoli już nie.

Edytowane przez el dresso
Odnośnik do komentarza

NIe można wkleić, ehhh.

 

R w kółeczku.

 

Kiedyś w PE było to poruszane i na wielu eventach.

 

Wiesz to jest tak, jeżeli chodzi o fimly/gry/muzyke prawnie wydawca/właściciel mimo iż Ty kupisz ma prawo do zwrotu Towaru przez Ciebie ( oczywiście kupując grę niczego nie podpisujesz, jest to tylko takie na papierze ) ale to On jest właścicielem i Ty jak by "wynajmujesz" grę, nie jesteś jej właścicielem ( nie jest to Twoja własność intelektualna )

Oczywiście jak by tak było, firma musiałaby Ci zwrócić koszta, ale tak to prawnie wygląda.

 

Śmieszne ale tak jest.

Nie masz żadnych praw do kopii po za odtwarzaniem jej we własnym domu, na własnym sprzęcie, tak to się ma.

Nie mówiąc o pożyczaniu ( czyt. rynku wtórnym ) KOPIOWANIU do własnych celów. Jest to powielanie.

Odnośnik do komentarza

Ale mi chodzi o odtwarzanie kopii u siebie w domu (bo oryginał mam). Oczywiście teoretycznie, bo konsolę mam nieprzerobioną. Niech mi teraz napęd porysuje płytę i co? Muszę kupić następną grę, bo na gwarancji mi pewnie nie wymienią.

Poza tym prawo międzynarodowe mało mnie interesuje. Skoro chcą u nas sprzedawać produkty to niech się oni dostosują. W Niemczech jakoś się dostosowują - znikające trupy (L4D), sprężynki i misie, zamiast bebechów (TF2) itp. Póki co Polska jest traktowana jak kraj trzeciego świata.

Dużo bardziej interesuje mnie prawo UE - czyli brak Xbox Live w Polsce (w/g prawa UE powinien być) lub gry bez zdrapek (wybrakowane) sprzedawane po normalnej cenie. Dodać do tego jeszcze jakieś blokady regionalne z którymi się użerałem, żeby ściągnąć mapki do GoW2 (jakoś grę w PL sprzedają). Piracąc to wszystko miałbym za darmo, a póki co to czuję się jak frajer, który jest naciągany/okradany przy każdym zakupie.

Edytowane przez el dresso
Odnośnik do komentarza

No właśnie, jak widzisz polska nie jest najważniejsza, skoro ktoś na to nie zezwala oznacza że ma więcej do powiedzenia niż kaczystan.

Póki tego nie zrozumiesz, będziesz jak te dzieci NEO które robią co chcą ( blokady regionalne/brak zdrapek etc... ) ponieważ IM SIĘ TO NALEŻY KUPILI XBOXA I WSZYSTKO CHCĄ MIEĆ, nie ważne że producent/wydawca na to nie pozwala. Przecież jest VPN idzie ominąć blokade.

 

Albo jesteś legalny = FAIR albo nie legalny i nie ma znaczenia czy kupisz oryginał, bo i tak DLC ściągniesz przez VPN czyli nie legalnie, ponieważ XBL nie ma w polsce.

 

Nie ma pomiędzy, jest dobro i zło tyle.

Odnośnik do komentarza
Gość szpic
Ale mi chodzi o odtwarzanie kopii u siebie w domu (bo oryginał mam). Oczywiście teoretycznie, bo konsolę mam nieprzerobioną. Niech mi teraz napęd porysuje płytę i co? Muszę kupić następną grę, bo na gwarancji mi pewnie nie wymienią.

to zalezy od firmy. Mi w napedzie plyta pekla i dostalem nowa kopie za darmo.

Odnośnik do komentarza

Wedle prawa zrobienie kopii zapasowej z posiadanego oryginału nie jest łamaniem prawa pod warunkiem,że służy tylko nam.I nie ma to nic wspólnego z piractwem.Kolejną sprawą jest debilny przykład z instalacją LPG.Kogo niby okradam przerabiając auto na gaz?BP,Exxon Mobile,Agip?bo nie kumam.Inną kwestią jest montowanie kiepskiej jakości instalacji bez certyfikatów.Ludzie często sami montują a potem płacą stacjom obsługi za lewą pieczątkę żeby auto można było zarejestrować.Gaz jest takim samym paliwem jak każde inne a na dodatek jest dużo bardziej przyjazne dla środowiska.W Holandii jest dwa razy więcej aut na gaz niż w Polsce.W Tokio czy Barcelonie większość taksówek jest na gaz.Podobnie z tymi zamiennikami do aut.To byłby jakiś absurd,gdyby monopol na produkowanie części zamiennych do samochodów miał tylko producent.Jeśli chcesz reflektor z gwarancją producenta to twój wybór.Zamienniki też muszą mieć(powinny)atest producenta.Przykład o tyle głupi,że można by go odnieść do każdej innej dziedziny.Nazwijmy piratami producentów nieoryginalnych akcesorii do konsol i komputerów.Nazwijmy piratami producentów podzespołów do całej gamy sprzętu AGD i RTV.Wychodzi na to,że wszyscy są piratami a ja(pirat, narrator tej opowieści) przy nich jestem niewinny niczym dziewica orleańska bo piracę tylko jakieś tam gry.

 

Czytając niektóre posty mam wrażenie,że toczę dyskusję z bandą dzieciaków a nie z ludźmi dorosłymi.Cyferka w dowodzie jeszcze nie czyni z was dorosłych.Te wszystkie śmieszne argumenty brzmią dla mnie w sposób oczywisty.Niektórzy szukają dla siebie usprawiedliwienia swojego procederu tudzież wydaje im się,że odkryli jakieś oczywiste oczywistości-jak te z LPG i zamiennikami do aut.

A konkluzja jest od wieków ta sama.Zanim coś napiszesz lub powiesz to pomyśl bo może się nagle okazać,że przypadkiem schyliłeś się po mydło :D

Edytowane przez QuadraxiS
Odnośnik do komentarza

Ale na co mi taka kopia skoro i tak nie mogę z niej skorzystać, bo konsola mi jej nie odpali? W Holandii jest dużo taksówek na gaz? Fajnie. Mają też XBL i zdrapki z DLC. No i jeszcze Coffee Shop'y, a u nas marihuana jest nielegalna.

Atest na podrobione produkty do samochodów? Już to widzę jak BMW czy Mercedes pozwala na legalny obrót o połowę tańszymi częściami do swoich samochodów. Pisałeś coś o cyferce w dowodzie. Ja nigdzie nie napisałem ile mam lat, ani, że starsi wiekiem ludzie są mądrzejsi. Nie wiem więc o co Ci chodzi?

Co do okradania Exxon'a, BP czy innych. Tak są oni okradani. Jak już napisałem, jakby producent chciał, żeby jego samochód jeździł na gazie to by go takim wyprodukował (może jakaś zmowa miedzy koncernami paliwowymi, a producentami samochodów?). Produkują hybrydy, które również są przyjazne środowisku, ale dalej jeżdżą na spalinowo/elektrycznym napędzie. Nie LPG/DC.

Jeszcze raz tańsze zamienniki - to już nawet przy PS2 (a może nawet przy PSX) było w gwarancji, że zaleca się używanie tylko oryginalnych części i akcesoriów, a uszkodzenia spowodowane przez nieoryginalne zamienniki gwarancja nie obejmuje. Więc dla mnie tak samo używanie nieoryginalnych padów, dysków twardych i innych peryferiów jest złodziejstwem. Ktoś nieźle się napracował, żeby takiego pada wymyślić, a potem jakiś złodziej kopiuje jego pomysł i sprzedaje znacznie taniej. Nie zmienia to faktu, że za oryginalne peryferia liczą sobie znacznie za dużo. Tak samo jak za oryginalne gry. Jednak kopiowanie gier to złodziejstwo, a sprzętu to już nie? Przecież pad oryginalny i nieoryginalny różni się jedynie wyglądem (czasami tylko szczegółami) i logo firmy, ale oba spełniają swoje zadanie. Czym się różni gra piracka od oryginału? Nośnik taki sam. Jedynie otoczka graficzna (brak nadruku na płycie lub okładki) ulega tutaj zmianie.

 

No właśnie, jak widzisz polska nie jest najważniejsza, skoro ktoś na to nie zezwala oznacza że ma więcej do powiedzenia niż kaczystan.

Póki tego nie zrozumiesz, będziesz jak te dzieci NEO które robią co chcą ( blokady regionalne/brak zdrapek etc... ) ponieważ IM SIĘ TO NALEŻY KUPILI XBOXA I WSZYSTKO CHCĄ MIEĆ, nie ważne że producent/wydawca na to nie pozwala. Przecież jest VPN idzie ominąć blokade.

 

Albo jesteś legalny = FAIR albo nie legalny i nie ma znaczenia czy kupisz oryginał, bo i tak DLC ściągniesz przez VPN czyli nie legalnie, ponieważ XBL nie ma w polsce.

 

Nie ma pomiędzy, jest dobro i zło tyle.

 

Czyli jestem piratem, bo kupiłem produkt po normalnej cenie, który jest wybrakowany (XBOX bez Live) i ściągnąłem DLC do GoW2 za który też zapłaciłem (wersja GOTY z UK) poprzez VPN. Pierwsze słyszę, żeby VPN był nielegalny. Swoją drogą MS nie banuje polskich IP, więc granie po sieci z lewym adresem UK lub US nie jest chyba nielegalne. Niech MS sprzedaje Xklocka za pół ceny, bo można na nim legalnie grać tylko po singlu, tak samo zresztą jak producenci gier - 50% off, bo bez DLC i bez możliwości grania przez sieć.

Wychodzi na to, że dużo jest piratów również w DE i AUS, bo dużo ludzi gra w nieocenzurowane lub nieosiągalne na ich rynku gry.

Odnośnik do komentarza

Skoro to zablokowali, a Ty to omijasz to łamiesz zabezpieczenie/prawo. Jak byś tego nie tłumaczył, że kupiłeś bla,bla,bla zapłaciłeś bla,bla,bla.

 

Robisz to w inny sposób niż jest to przewidziane.

 

Przykład w BHP jest tak a nie inaczej, pracownik zrobi coś inaczej = łamie zasady, ponieważ narusza Bezpieczeństwo Higieny Pracy.

 

Rozumiesz już? sposób w jaki uzyskałeś dostęp do live/dlc nie był legalny, rejestrowałeś się nie na swój adres, chyba że masz obywatelstwo kraju, bądź mieszkasz na chwile obecną tam, wtedy nie łamiesz praw. Jeżeli robisz inaczej łamiesz.

 

Co w tym trudnego do zrozumienia, to że stać Cie na DLC/GRY nie oznacza że możesz je mieć skoro firma/licencja przewiduje inaczej.

 

To że znam kilka osób które stać na Carrera GT oraz ENZO nie oznacza że mogą je mieć ( licencja )

Rozumiesz?

Odnośnik do komentarza

Twoja argumentacja jest do niczego, bo w takim razie sam Mirski jest nielegalny mając konto na Xbox Live :) Co więcej, MS straszył na stronie "Nie przerabiam - nie kradnę", że na modowane konsole nakładane są bany. Czyli co, adresowali te przestrogi do Polaków zameldowanych i/lub mieszkających za granicą? Bez żartów.

 

Im dłużej posiadam X'a i wnikliwiej obserwuję rynek, tym bardziej zniechęcam się do tej konsoli, a właściwie poczynań koncernu, którego jest marką. Aż normalnie przykro mi z tego powodu, bo trzysta sześćdziesiątka ma bardzo wygodnego pada, przejrzysty system gamerscore, fajną pierdółkę w postaci awatarów i kilka niezłych exclusiveów, choć w sumie mnie interesowały tylko trzy serie/tytuły: Mass Effect (dostępny na PC), Alan Wake i Fable. Boli mnie, że Microsoft zarzekał się na temat tego, że gry od Petera będą filarem tego sprzętu a teraz okazuje się, że trójka wyjdzie na blaszaki. Fable był ostatecznym powodem dla którego zdecydowałem się na system Microsoftu i teraz mocno żałuję.

 

Dlatego rozumiem rozżalenie ludzi, którzy chcieliby by ich sprzęt zapewniał tyle rozrywki, na ile reklamują go wspaniali dystrybutorzy i sprzedawcy. Najczęściej chodzi o różne drobnostki i dodatki ,ale gry są rozrywką na tyle luksusową, że gdy człowiek wydaje te dwie stówki na oryginalną i legalną grę, to chciałby dostawać pełny produkt. Łatwo jest sobie mówić, dopóki problem nie dotknie każdego z nas. W GOW2 nie grałem, bo ta seria raczej nigdy mnie nie zainteresuje, dlatego problem braku możliwości ściągnięcia map był mi obcy. Ale to, że kod na pierwsze darmowe DLC, dodawany do każdej zagranicznej wersji Alana Wake'a miał być u nas dostępny tylko w edycji kolekcjonerskiej widziałem jako jawne naciąganie. Co więcej, kodów w rezultacie nie dodano u nas w ogóle, więc każdy kto będzie chciał pograć w DLC będzie musiał dodatkowo zabulić. I jak tu się nie wkurzyć?

 

Nintendo nie ma nawet oficjalnego polskiego dystrybutora, ale grając w Mario Kart mogę sobie ustawić Polskę jako kraj

zamieszkania a nawet więcej, bo pomyślano o poszczególnych regionach geograficznych i można sobie sprecyzować czy mazowsze, pomorze itd ;) Drobiazg, ale świadczy o tym, że panom z Nintendo przeszło jednak przez myśl, że ktoś tu będzie w to grał. Dodatkowo, kraj zamieszkania można sobie w dowolnym momencie przestawić i tym samym bez problemu korzystać ze sklepu, który domyślnie jest u nas wyłączony. Można w nim kupować gry za punkty bez najmniejszego problemu w postaci ograniczeń regionalnych czy innych utrudnień. Oczywiście wszystko to za darmo, bo usługi online nie są na Wii aż tak dobre jak u konkurencji i nie w tym drzemie siła tej konsoli.

Odnośnik do komentarza

Antares:

 

prawda taka jest jaka jest, z jednej strony nie mamy XBL i twierdza ze uzywamy tego nielegalnie, z drugiej strony sa nastawieni zebysmy uzywali XBL i wydawali tam kase bo im przeciez na reke, to wlasnie jest sprawidliwosc

jak Ty kradniesz (piracisz) to zle, jak Oni to nie ma sprawy

 

dla tego sam ten temat to jest przeciez zmaganie sie malutkich z wielkimi koncernami, Oni moga z nami zrobic co chca, a My nic i taka prawda...i to nie jest problem samego MS, kazdy ma cos na sumieniu, piszesz o NINTENDO, a nawet nie wiesz ze np. u niemiaszkow teraz wymyslili ze nie ma gwarancji na konsole jak kupujesz, chcesz gwarancje to musisz ja dokupic...

 

 

 

Po pierwsze to większych bredni, a nie większej bredni

Po drugie - jaki rzemieślnik? Sam tą lampę wymyślił? Skopiował oryginał i sprzedaje jako swój produkt dużo taniej? Co robi pirat? Dokładnie to samo. Kopiuje grę lub program i sprzedaje po znacznie niższej cenie. W sumie o to samo chodzi, ale jeden to pirat, a drugi to rodzimy producent, a wręcz rzemieślnik. Pirat też jest rzemieślnikiem. Przecież same te gry się nie ściągają i nagrywają.

Co do LPG - kupiłeś samochód jeżdżący na benzynie. Przerabiasz na LPG i jeździsz taniej. Legalne. Teraz konsola. Ma odpalać na oryginałach. Przerabiasz konsolę i grasz na piratach (taniej, tak samo jak LPG tańsze od benzyny). To już jest nielegalne. Samochód służy do jeżdżenia, konsola do grania. W obu przypadkach wykorzystujesz produkt zgodnie z jego przeznaczeniem, ale dużo taniej. Jedyna różnica polega na tym, że jeden jest przestępcą, a drugi nie, pomimo, że obaj zmodyfikowali produkt.

Jak kogoś nie stać na benzynę to niech jeździ autobusem, metrem, tramwajem, rowerem lub na piechotę.

 

edit: do jazdy na oleju opałowym nie trzeba nic przerabiać, a jednak jest to nielegalne wg. naszego prawa. Paranoja.

 

Odnośnie - jezdzenie na LPG jest legalne wiec i montaz LPG jest legalny, granie na kopiach też jest legalne (jeśli posiada się oryginał), sama przeróbka konsoli już nie.

dzieki ze sie interesujesz pisownia, to idz do slownika i zobacz co to rzemieślnik jak nie wiesz

 

po za tym opowiadasz o zamienniku

zamiennik to nie podrobka, podrobka nie jest legalna bo jest sprzedawana jako oryginal pod logiem oryginalu, zamiennik jest legalny i mozna sprzedawac go pod swoim logiem, taniej itd, to tak samo jakbys zrobil gre podobna do czegos co juz jest i co nie mozna?

próbujesz cos wmowic co jest bez sensu i nijak sie ma do piractwa, Twoje porownanie jakby przeniesc na gry to by oznaczało ze piraci to sa producenci gier ktorzy czerpia pomysly na gre żywcem od innych, co jest kompletna brednia

 

dalej, problem polega na tym ze Ty nie wiesz czym jest przerobka wiec porównujesz do instalacji LPG co jest tez kolejna brednia

przerobka to zmodyfikowany firmware napedu (firmware oryginalnego firmy Microsoft), ktory jest chroniony prawami autorskimi czyli nie mozesz go zmieniac rozpowszechniac itd., jak do tego ma sie LPG, wytlumacz....

 

co innego jakby wymyslili firmware napisane od poczatku do konca przez siebie, cos takiego jak kiedys byl bios do xbox 1 cromwell do odpalania np linuxa. to bylo w pelni legalne, a tez nazywalo sie przerobka i do tego przerobka chipowa...

nie mozna uogólniać ze przerobka jest nielegalna, bo sa rozne jej rodzaje i do roznych celow sluza, przerobka po to by grac na piratach jest nielegalna i tego sie trzymajmy...

Edytowane przez Juchy
Odnośnik do komentarza

Juchy a iXtreme pod liteony? puki nie było wycieku był robiony od PODSTAW, ponieważ nie było zrzutu na którym się wzorować. Też był nielegalny.

 

XBOX1, w UK wiele osób miało kraty za przeróbki chipowe.

Ponieważ była ingerencja w konsole.

 

U nas nie był oficjalnie, więc kto co chciał to robił

Odnośnik do komentarza

trzeba lamac prawo rejestrujac sie na inny kraj i falszywy adres"

a jakie prawo łamiemy rejestrując się w jakiejś usłudze, jakiejś firemki, na inny kraj? Podawanie fałszywych danych? Mogę prosić o podstawę prawną tego przestępstwa/wykroczenia?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to art. 65. kodeksu wykroczeń:

§ 1. Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:

1) co do tożsamości własnej lub innej osoby,

2) co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania, podlega karze grzywny.

Kto mi wyjaśni, czy ms jest organem państwowym, czy instytucją upoważnioną z mocy jakiejś ustawy do legitymowania? :whistling:

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się jakim trzeba być ograniczonym, aby ograniczać się do polskiego prawa.

AKCEPTUJESZ PRAWO MIĘDZYNARODOWE, ILE RAZY TO POWTARZAĆ

 

I uwierz mi, bądź nie jest osoba która z taką "kozacką" gadką jak Wy przegrała proces z MS i żaden prawnik nie dał rady.

Ta firma dla zasady KUPI WASZE MATKI, dalej nie rozumiecie że MS TO GLOBALIZACJA i co Ty sobie z mądrej książki zacytujesz ma mało na wokandzie do gadania, ich prawnicy dostają więcej niż wasi z urzędu. TYLE.

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się jakim trzeba być ograniczonym, aby ograniczać się do polskiego prawa.

AKCEPTUJESZ PRAWO MIĘDZYNARODOWE, ILE RAZY TO POWTARZAĆ

Nie pisz do mnie, że jestem ograniczony, zwłaszcza że raczej bzdurzysz nieziemsko nie wiesz o czym piszesz. Ja cię nie obrażam, nawet jeśli twoje wypowiedzi dają mi dużo radości z czytania tego typu twórczości. <_<

Na podstawie twojej wypowiedzi pytałem retorycznie - ale jeśli wyrwałeś się z tą bzdurą do odpowiedzi, proszę, z łaski swojej wytłumacz nam jakie prawo międzynarodowe (Karta Narodów Zjednoczonych, prawo dyplomatyczne, prawo kosmiczne?), jaka umowa międzynarodowa, czy może zwyczaj międzynarodowy reguluje podawanie fałszywych danych (oprócz podanego przeze mnie kodeksu wykroczeń)?

Pewnie wiesz, że prawo międzynarodowe ma to do siebie, że w pewnych elementach dwa państwa mogą umówić się odmiennie od norm - może tu mamy jakieś umowy ze Stanami? Ratyfikowane umowy międzynarodowe są źródłem prawa w Polsce, więc jeśli coś wiesz, bo skoro tak piszesz (wręcz krzyczysz drukowanymi), to pewnie wiesz - podaj nam to "prawo".

Przypominam, że ja tylko pytałem (zastanawiałem się głośno) bo ja takiego prawa nie znam ale ja, jak twierdzisz, ograniczony jestem i truskawki cukrem posypuję :good:

Edytowane przez milekp
Odnośnik do komentarza

po za tym opowiadasz o zamienniku

zamiennik to nie podrobka, podrobka nie jest legalna bo jest sprzedawana jako oryginal pod logiem oryginalu, zamiennik jest legalny i mozna sprzedawac go pod swoim logiem, taniej itd, to tak samo jakbys zrobil gre podobna do czegos co juz jest i co nie mozna?

próbujesz cos wmowic co jest bez sensu i nijak sie ma do piractwa, Twoje porownanie jakby przeniesc na gry to by oznaczało ze piraci to sa producenci gier ktorzy czerpia pomysly na gre żywcem od innych, co jest kompletna brednia

W sumie masz rację. Pomijając fakt, że żeby taki zamiennik zrobić (niech będzie ta lampa od Mercedesa) ktoś najpierw kupił oryginał, rozebrał go na części, zrobił formy i teraz tłoczy dokładnie to samo w jakiejś szopie, ale pod własnym logiem. To się dopiero nazywa rzemiosło :P

 

dalej, problem polega na tym ze Ty nie wiesz czym jest przerobka wiec porównujesz do instalacji LPG co jest tez kolejna brednia

przerobka to zmodyfikowany firmware napedu (firmware oryginalnego firmy Microsoft), ktory jest chroniony prawami autorskimi czyli nie mozesz go zmieniac rozpowszechniac itd., jak do tego ma sie LPG, wytlumacz....

Czyli przerobienie konsoli to przeróbka, a samochodu to już nie?

Silnik samochodowy i inne części również są chronione prawem (patent, prawa autorskie - jak zwał tak zwał). Gdyby tak nie było to Polonezy by produkowali z silnikami, karoserią, osiągami i całą resztą identyczną jak w Ferrari. Z dwoma różnicami - cena i znaczek na masce. Więc przerobienie samochodu na LPG to przeróbka (ingerencja w firmware/hardware samochodu). Nie było by to przeróbką jedynie w wypadku gdy samochód został wyprodukowany z LPG na pokładzie.

 

co innego jakby wymyslili firmware napisane od poczatku do konca przez siebie, cos takiego jak kiedys byl bios do xbox 1 cromwell do odpalania np linuxa. to bylo w pelni legalne, a tez nazywalo sie przerobka i do tego przerobka chipowa...

nie mozna uogólniać ze przerobka jest nielegalna, bo sa rozne jej rodzaje i do roznych celow sluza, przerobka po to by grac na piratach jest nielegalna i tego sie trzymajmy...

Co do firmware to się Dabman wypowiedział. Nawet o tym nie wiedziałem.

Wracając do sporu :)

Co innego jakby ktoś sam, od początku do końca wymyślił i wyprodukował silnik chodzący na LPG, a potem go sobie do samochodu wstawił.

Przeróbka konsoli, by grać na piratach jest nielegalna. Przyznaję Ci rację. Tyle, że po to by grać na backupach - też. Sam chętnie bym przerobił konsolę i z backupów odpalał, wiedząc, że w razie zniszczenia skopiowanej płyty, mogę sobie nową nagrać.

 

Najważniejsze. Nie bierz moich wypowiedzi za bardzo do siebie. Po prostu przedstawiam swój punkt widzenia :)

Edytowane przez el dresso
Odnośnik do komentarza

Najlepiej ilustruje tu przykład z grami MMORPG. Granie na pirackich serwerach jest szeroko potępiane, ale 90% z nich jest stawianych na emulatorach pisanych absolutnie od zera, nie mających nic wspólnego z oryginalnymi. W ten sposób np. Blizzard nie robi nagonek na prywatne serwery WoWa (a kto jak kto, ale ta firma ma możliwość likwidować niewygodne dla siebie projekty, czego przykładem jest naciskanie na wszystkich programistów amatorów, którzy podjęli się jakichkolwiek prób przeklepania Starcrafta na Windows Mobile) bo de facto klient jest darmowy do pobrania ze strony firmy. Niby łamanie prawa jest tu oczywiste, a jednak żaden z gigantów od gier MMORPG nie wziął się za procesowanie ludzi odpowiedzialnych za takie serwery. Co więcej ich jest przecież dużo łatwiej wyłapać niż przeciętnego Kowalskiego, który odpala torrenty od czasu do czasu. Moja konkluzja jest taka, że w kwestii prawa trzeba pamiętać o kwestii precedensów i odczuć jednostek, które decydują się wnieść oskarżenie. Jeśli firma X produkuje łyżki, a firma Y zaczyna produkować identyczne to nikt nie będzie ich sądził, skoro technologia posługiwania się łyżką i ich ergonomia są praktycznie nie do zmienienia prawda?

Odnośnik do komentarza

Jeśli firma X produkuje łyżki, a firma Y zaczyna produkować identyczne to nikt nie będzie ich sądził, skoro technologia posługiwania się łyżką i ich ergonomia są praktycznie nie do zmienienia prawda?

Nieprawda i to w paru aspektach, np. jeśli firma X ma zastrzeżony znak towarowy, jeśli firma Y używa nazw zastrzeżonych przez X albo X posiada prawa autorskie czy licencję do określonej technologi, bądź składu chemicznego stopu, z którego robi się te łyżki.

Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker

Ale za co miałby MS wytoczyc proces? Prawa karnego nie łamiesz. Prawa cywilnego nie łamiesz. Łamiesz regulamin usługi jedynie i za to mogą Cię tej usługi pozbawic. A sądy regulaminem usług się nie zajmują, tak samo jak się nie zajmują ludźmi, którzy naprawiają samochody poza ASO. A przecież też jest wymóg, żeby samochody na gwarancji naprawiac w ASO. Co jak tego nie robisz? Pozbawiają Cię gwarancji, wsio

Odnośnik do komentarza

Jedna z pm'ek

 

Right, you said to come back when I had something to offer.

 

I've got a debug build of Madden 2011 for the 360 that was pulled from an XDK. Filled full of debug menus, and all that shit. Plus its not out till August.

 

You interested, or not?

 

Mamy 13stego, chlopcy maja juz FIFE 11 i Maddena 11

Wersje preleased build, final bedzie na dniach prawdopodobnie, co prawda ta wersja odpala na DEV/Jtagged

 

Lecz finalna to finalna, gra moze bedzie na wrzeszen, za to na torrentach moze ukazac sie do miesiaca.

 

Ile straci na tym EA? wsumie puki co ma to kilka osob, a wyciek jest prosto z EA.

 

Tak wyglada piractwo.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...