X-Men Origins: Wolverine

[Tokar 8 079]

Nie było źle, ale bez rewelacji.

 

Już po trailerach wiadome było, że to będzie jakiś dziwny mix. Trochę z Weapon X, trochę z Origin, do tego cały projekt Weapon X plus młodzi mutanci. Wierność z komiksami niewielka (Wolverine i Sabretooth jako bracia o_O), ale jakoś, ledwo bo ledwo, trzymało się to kupy.

 

Wiadomo, że filmy tego typu efektami stoją, a przynajmniej stać powinny. Tutaj jest różnie. Momentami dobrze (scena polowania Sabretootha na młodego Summersa), momentami żenująco i prawie widać linki przyczepione do aktorów (żeby nie było, film oglądałem w kinie. Nie widziałem tej surowej, nieobrobionej wersji, która wypłynęła miesiąc przed premierą, ale boję się myśleć, jak ona musi wyglądać).

Sceny walk w większości nieźle pomyślane i wyreżyserowane, ale chwilami zbyt rwany montaż utrudnia połapanie się kto kogo akurat w ryja zdzielił.

 

Co do doboru aktorów, Jackaman jako Wolverine po raz kolejny spisał się jak należy. Schreiber jako Sabretooth początkowo kompletnie mi nie pasował, na zmianę drażnił i śmieszył. Ale w trakcie filmu nawet trochę się rozkręca i rzuca parę fajnych tekstów. Szczególnie zyskał w moich oczach po

skasowaniu irytującej małpiatki z blek ajd pis [']

 

 

No i w sumie to wszystko, co można powiedzieć o tym filmie. Trochę niezłych akcji, kilka dobrych dialogów, ale wszystko uproszczone, ugrzecznione i polane dla niepoznaki lekko komediowym sosem, momentami konkretnie gwałcącym klimat. Tak właśnie wygląda film o Wolverine z ratingiem 12<

Trylogia podobała mi się znacznie bardziej, głównie za sprawą lepszego oddania klimatu i realiów komiksu (tutaj poza głównymi założeniami niewiele się zgadza). No i w X2 i The Last Stand naprawdę było widać spory budżet, tutaj jak już wspomniałem bywa z tym rożnie.

 

Mogło być gorzej, trailery zapowiadały w sumie większą porażkę...

[nWo 1]

ja to obejrzalem jakas niedorobioną wersje, widac na niej linki, grafika jest niedokonczona, masa graficznych niedociągniec. ufam ze to wczesny release ze studia montazowego. caly filnie jakos slabszy niz wczesniejsze X-Meny, spodziewalem sie mroczniejszego klimatu i rozciągniecia akcji w laboratorium. niestety ktos mial inna cukierkową wizje. <_<

[kotlet_schabowy 2 575]

Obejrzałem dziś film w kinie, nie nastawiałem się na rewelację, ale tematyka wystarczająco mnie interesuje, żeby wydać kasę.

Film uważam za dobry. Aktorzy spisali się dobrze, historia nie za bardzo skomplikowana, ale trzymała się kupy (w większości). Przyznam, że niektóre motywy trochę na siłę wprowadzone (głównie kwestia postaci, choć jakoś specjalnie na złe to filmowi nie wyszło).

Deadpoola rzeczywiście trochę przekombinowali, choć praktycznie nie znam tej postaci

. Bardzo fajne sceny "wojenne", pełniące rolę czołówki. Parę kiczowatych motywów (typu wybuch za plecami idącego w stronę kamery bohatera itd), ale to drobnostki. Efekty w niektórych scenach lekko niedorobione.

Nie nudziłem się, film jest ok. Nie wyobrażam sobie jednak oglądania go przy zerowej znajomości tematu Xmen.

[Scorp1on 8]

Czy "X-Men Geneza: Wolverine" może mieć kilka różnych zakończeń? Tak twierdził reżyser Gavin Hood podczas wczorajszego pokazu prasowego w Hollywood.

 

Wiadomo już, że gotowy film nie różni się za bardzo od pirackiej wersji, która kilka tygodni temu wyciekła do internetu. Z jednym wyjątkiem - po napisach końcowych czeka na widzów niespodzianka w postaci bonusowej sceny. W dodatku twórcy przygotowali kilka wersji "Wolverine'a", więc w zależności od tego, gdzie i kiedy będziecie oglądać film, możecie trafić na inne zakończenie.

 

Zna ktos lub slyszal o tych zakonczeniach?

 

 

Sam film w sobie jest ok - Jackman jak zwykle dobrze sie spisal, pare gadek humorystycznych, intro w postaci pokazania Wolva i Tootha w najwazniejszych wojnach i chyba na tylu pozytywnych aspektach mozna skonczyc. Widac ze film adresowany dla nastolatkow, gdyby dali +18 byloby wieksze zachowanie klimatu postaci. Do wad zaliczam slabe efekty specialne (naprawde sa slabiutke - widac ze to efekt specialny ze wzg na swoja komputerowa otoczke jak np. pazury w lazience), +12, smieszny bieg/skok Tootha, malo walk/akcji.

Wydaje mi sie ze film jest znacznie slabszy od trylogi X-men. Moze to dopiero poczatek filmow o Wolverine. Swoja droga Xmen 1 byl najslabsza czescia z 3, kazda nastepna ciekawsza przez co wyzej oceniana.

Gra ok, film sredni.

 

[kotlet_schabowy 2 575]

Co do zakończeń, to

podobno są trzy. Jedno pokazuje Wolverine'a gdzieś w Azji. Drugie to ujęcie Deadpoola leżącego w zgliszczach komina i sięgającego ręką po swoją głowę. Trzecia scena natomiast to Stryker zatrzymany przez wojsko, z tym, że ta scena, przynajmniej u mnie, pojawiła się po chwili od pierwszych napisów. Gdzieś czytałem, że tylko dwie pierwsze sceny są "ukryte" po napisach, pasowałoby to. Sceny : http://www.youtube.com/watch?v=VLdaBrbbGLg oraz http://www.youtube.com/watch?v=8Rn-Hco739U.

[Zetsu 0]

ja to obejrzalem jakas niedorobioną wersje, widac na niej linki, grafika jest niedokonczona, masa graficznych niedociągniec. ufam ze to wczesny release ze studia montazowego.

Nie gadaj, że obejrzałeś tak cały film :o ja wymiękłem zaraz jak zobaczyłem lecący samolot.

[II KoBik II 2 635]

bo taki jest workprint - kto sie tym katuje? niedoinformowani :f

 

Film nie powalił ale ma momenty. Ogólnie po nim obejrzałem 3 części X-Men i mam ochotę na komiks. Miodzio.

[Redmitsu 941]

Film nie był zły. Ciekawostka o ktorej chyba nikt nie wspomnial jest to ze za muzyke sie wzial Harry-Gregson Williams ; )

[Gość]

Dno pierwszego sortu. 4/10