Jump to content

Bardzo dobre kino polskie

Featured Replies

Posted

Chciałbym abyśmy w tym temacie polecali jakieś perełki polskiego kina, których fakt istnienia niekoniecznie przebił się do świadomości masowego widza. Sam chciałem rozpocząć od rekomendacji Diabła Andrzeja Żuławskiego z 1972. Przez ten film Żuławski usłyszał, że w tym kraju już pracy nie dostanie co dodatkowo powinno zachęcić do seansu. Diabel mimo że rozgrywa się w 1773 i porusza tematykę rozbiorów to jest dziełem pod wieloma względami zupełnie unikatowym. Po pierwsze, nie jest to kino historyczne z nurtu dydaktycznego tylko prawdziwa psychodela! Chyba jedyny polski film psychodeliczny. Po drugie, jest bardzo śmialy jak na tamte czasy przez co jest sporo seksu a na ekranie przewiajają się wątki min. kazirodcze, trup również ściele się gęsto. Po trzecie, jeśli ktos oglądał np. Opętanie Żuławskiego to wie, że aktorzy grają tam trochę inaczej niż wszędzie. Aktorstwo jest bardzo ekspresyjne wręcz epileptyczne. Ten film można albo kochać albo nienawidzieć (wiem, frazes). Ja się zakochałem i lecę go kupić w poniedziałek na DVD, bo kosztuje jakieś śmieszne pieniądze. Szkoda, że aż 16 lat był na cenzurowanym, bo przez to dzisiaj mało kto w ogóle wie o jego istnieniu.

 

P.S. Nie czytajcie opisu na filmwebie, bo jakiś debil streszcza tam po łebkach cały film, podobie na stronie kina polskiego . W ogóle najlepiej oglądać ten film bez opisów, skryptów, recenzji. Jeśli ktoś koniecznie chce opis to polecam ten z horrory. online:

 

Akcja filmu rozgrywa się w styczniu 1793. Wojska pruskie zajmują przeznaczone im na mocy układów rozbiorowych tereny. W jednym z klasztorów na Wielkopolsce, zamienionym na więzienie i szpital dla obłąkanych dokonywana jest rzeź. W tym czasie przybywa tam nieznajomy i posługując się urzędowym pismem, wyprowadza z jednej z cel Jakuba, skazanego za nieudany zamach na króla oraz zakonnice. Przybysz nakazuje mu powrót do domu, do czekających na niego przyjaciół. Jakub razem z zakonnicą, rozpoczyna pełną mrocznych i dziwnych zdarzeń wędrówkę. Po drodze, w pałacu dawnego przyjaciela obserwuje "tańce na mogile ojczyzny" i jest świadkiem wyuzdanego aktu miłosnego z udziałem jego byłej narzeczonej, po którym dostaje ataku epilepsji. W końcu, dociera do rodzinnego domu, zastając nad rozkładającymi się zwłokami swojego ojca szyderczego karła. Pogłębiając się coraz bardziej w obłędzie, bohater prowadzony przez "diabła" zaczyna dokonywać dzieła zniszczenia.

 

Mam nadzieję, że chociaż Ölschmitz to ściągnie xD

  • Replies 41
  • Views 6.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mam nadzieję, że chociaż Ölschmitz to ściągnie xD

 

Ciekawe gdzie.

 

Ten film leci ostatnio na TVP Kultura, na allegro nowy kosztuje 10zł a i widzę, że w sieci jest, ale ja jestem modem to mi nie wypada podawać linków.

dług i symetria dają rade pokazując ostro życie, no i szamanka (aka chamanka) to niezła psychodela w polskim wykonaniu - nieźle mnie ten film zmieszał.

Specjalnie zaznaczyłem, że chodzi o kino sprzed 1989 więc nie piszcie o Killerze i o Symetrii. Chodzi o takie trochę mniej znane filmy. Dobrze, że Nitron polecił debiut Polańskiego i filmy Kieślowskiego. Co do pierwszego to obciachem jest, że on u nas jest niedostępny na DVD. Ja swoją kopię sprowadziłem z Azji ;] W bardzo fajnej zresztą okładce:

 

t35523roxm9.jpg

 

Jak ktoś nie widział to koniecznie musi nadrobić zaległości. Myślę, że konflikt charakterów i osobowości przedstawiony u Polańskiego jest aktualny nawet dzisiaj. Co do Kieślowskiego to on jest cały czas mało znany w Polsce. Później napiszę o Amatorze. To mój ulubiony jego film i zarazem moje prywatne top 10 polskich flmów.

'Amator' to mistrz. Ja polecam jeszcze 'Przypadek' i dokumentalny szort 'Gadajace glowy'. Takze 'Zmory' i 'Dreszcze' Marczewskiego, swego czasu zrobily na mnie wielkie wrazenie.

Wczoraj obejrzałem sobie "Nie lubię poniedziałku" , no ale to znane jest (?) i się nie łapie do tematu ;].

 

 

Myślę , że powinniśmy tu gadać o wszystkich polskich filmach sprzed 1989r.

Amator Kieślowskiego z 1979 - Stuhr jak zwykle w formie no i sam film to kawał dobrej filmowej roboty.

"Pętla" Wojciecha Jerzego Hasa

 

Moim zdaniem nasz najwiekszy rezyser. Bardziej go sobie cenie niz wydumane i nieco patetyczne kino Kieslowskiego.

Od Hassa to oprócz wiadomego "Rękopisu..." polecane w odpowiednim temacie przez lukasza "Senatorium pod Klepsydrą". Jeden z nielicznych o ile nie jedyny polski film surrealistyczny. Coś na kształt metafizycznyj podróży syna przez życie zmarłego ojca przywróconego do życia w tajemniczym, tytułowym senatorium kierowanym przez Gustawa Holoubka ;). Skoro o polskim horrorze była tu poniekąd mowa to polecam "Medium" z Jerzym Stuhrem i Szapołowską. Do tego jedna z wg. najlepszych ekranizacji polskich lektur - "Lawa" Konwickiego z genialną Wielką Improwizacją wspominanego już Holoubka (to rok 89').

Nie wiem, czy to coś wybitnego, ale "Ćmę" z Wilhelmim bym sobie odświeżył.

"Pętla" Wojciecha Jerzego Hasa

 

Moim zdaniem nasz najwiekszy rezyser. Bardziej go sobie cenie niz wydumane i nieco patetyczne kino Kieslowskiego.

 

Has to jeszcze min. Jak być kochaną. Ja poluję na jego Lalkę w oryginale. Rękopis już mam- oczywiście z zagranicy.

'Rękopis znaleziony w Saragossie'

 

'64 - reż. W.J. Has, na podstawie osiemnastowiecznej powieści Jana Potockiego

 

177 min.xD czarno-biały

tragizm z przeplatanym (jak to niektórzy mówią) wyrafinowanym komizmem

do tego żywa akcja i dziwna rzeczywistość

polecam

Widzialem przedwoczraj "Noz w wodzie". Strasznie archaiczny i malo przekonujacy film, w ogole mnie nie porwal. Moze pol wieku temu sie ludzie nad tym tasowali, ale teraz to jak dla mnie lipa.

To raczej nie jest kwestia czasu.Cięzko się spodziewać, żeby nawet 50 lat temu ludzie zachwycali się filmami o dwóch facetach w łódce.To podobna sprawa jak z Dwunastoma gniewnymi ludźmi-dla jednego cud,miód,fajerwerki,gówna z nieba, inny odpadnie po 15 minutach.

Z podobnej szkoły polecam jeszcze "Pociąg"Kawalerowicza

Specjalnie zaznaczyłem, że chodzi o kino sprzed 1989 więc nie piszcie o Killerze i o Symetrii. Chodzi o takie trochę mniej znane filmy. Dobrze, że Nitron polecił debiut Polańskiego i filmy Kieślowskiego. Co do pierwszego to obciachem jest, że on u nas jest niedostępny na DVD. Ja swoją kopię sprowadziłem z Azji ;] W bardzo fajnej zresztą okładce:

 

t35523roxm9.jpg

 

Jak ktoś nie widział to koniecznie musi nadrobić zaległości. Myślę, że konflikt charakterów i osobowości przedstawiony u Polańskiego jest aktualny nawet dzisiaj. Co do Kieślowskiego to on jest cały czas mało znany w Polsce. Później napiszę o Amatorze. To mój ulubiony jego film i zarazem moje prywatne top 10 polskich flmów.

 

Kieslowski jest malo znany przez mlodszych, ale kazdemu polecam zapoznanie sie z calym dekalogiem, czy kolorami, serio. Co do "noza w wodzie", ciekawe jest to ze nikt nie zna losu Umeckiej która grała Krystyne. Kiedys szukalem na necie, same znaki zapytania ...

Skoro o polskim horrorze była tu poniekąd mowa to polecam "Medium" z Jerzym Stuhrem i Szapołowską.

xD

 

'Dom Sary' - horror '85 na podstawie opowiadania S.Grabińskiego

z cyklu telewizyjnego : Opowieści niesamowite

całkiem dobry stary horror, szczególnie kamerdyner robi

kiedyś dawno jak oglądałam ten film to kojarzył mi sie troche (mało,ale:)

z Nosferatu Vampir klimatem, warto zobaczyć

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

Recently Browsing 0

  • No registered users viewing this page.