Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Ciekawe co Cain pokaże wszak MIr to nie byle kto, bo w walce z JDS co jak co ale nie byl sobą!!!

W ogóle (pipi) tamta ich walka strasznie z(pipi)ana byla.

  • Odpowiedzi 3,2 tys.
  • Wyświetleń 336,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Na początku miałem nie odpisywać na posta Mierzeja, ale widzę, że ludzie to plusują. Ten wklejony komentarz tego „eksperta” co to ogląda walki ufc i strikeforce raczej nie ma zbyt wielkiej wagi meryt

  • Gość Ofsajd
    Gość Ofsajd

    :rofl2: :rofl2: :rofl2:

  • Jeden z bardzo dobrych komentarzy: "Ludzie! Wam sie chyba z zawisci mozgi polasowaly. Ogladam wszystkie UFC i Strikeforce i jestem przekonany, ze tam tez Pudzian by wygral. Thompson nie zrobil nic poz

Opublikowano

Do tej karty doszedł jeszcze pojedynek Hunt - Struve.

 

Poza tym Rampage ma stoczyć swoją ostatnią walkę z Shogunem, Na ten moment nie wiadomo gdzie i kiedy.

 

Kita wskoczył na zastępstwo na jakiejś gali we Włoszech i 20któregoś marca zmierzy się z Valentijnem Overeemem.

 

A teraz uwaga, bo zdjęcie jest mocarne:

 

 

 

41571927931284203831023.jpg

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

ocation: Las Vegas, Nevada

Venue: MGM Grand Garden Arena

Broadcast: Pay-per-view and FX

 

Champ Junior Dos Santos vs. Alistair Overeem (for heavyweight title)

Frank Mir vs. Cain Velasquez

Edson Barboza vs. Evan Dunham

Roy Nelson vs. Antonio Silva

Dan Hardy vs. Duane "Bang" Ludwig

Diego Brandao vs. Darren Elkins

C.B. Dollaway vs. Jason "Mayhem" Miller

Shane Del Rosario vs. Gabriel Gonzaga

Kyle Kingsbury vs. Glover Teixeira

Paul Sass vs. Jacob Volkmann

Opublikowano

Stawiam na Demolition Man'a. Chociaż Santos to nie słabszy Lesnar po dwuletniej chorobie. W sumie ciekawe dyby Lesnar był w swojej szczytowej formie to Overeem nie miałby tak łatwo.

Opublikowano

No wtedy walka potrwałaby może z 30 sekund dłużej.

 

Nie byłbym taki pewien, bo Lesnar był za(pipi)iście dobry w parterze.

Opublikowano

No wtedy walka potrwałaby może z 30 sekund dłużej.

 

Nie byłbym taki pewien, bo Lesnar był za(pipi)iście dobry w parterze.

 

No byl dobry w parterze tylko jest maly problem, a mianowicie sprowadzenie Overeema do parteru.

Opublikowano

No wtedy walka potrwałaby może z 30 sekund dłużej.

 

Nie byłbym taki pewien, bo Lesnar był za(pipi)iście dobry w parterze.

 

Lesnar, dzięki swojemu zapaśniczemu backgroundowi i ogromnej sile, miał naprawdę dobre ground-and-pound. Natomiast sam parter, jako całość, miał po prostu ok.

Przypomnę, że jeszcze w czasach sprzed jego pierwszej operacji miał problemy z obaleniem emerytowanego półciężkiego, który nawet po obaleniu uciekał mu z pozycji dominujących (przy takiej różnicy w gabarytach), więc nie widzę za bardzo szans na zrobienie Reemowi g'n'p czy nawet obalenie go i poddanie. Ali to nie Carwin, który zemdlał ze zmęczenia na początku drugiej rundy.

Opublikowano

Wszyscy srają się nad Lesnarem a on bądźmy szczerzy byl przeciętniakiem który wygrał przypadkowo z Mirem ... ;p

Opublikowano

No ja już chyba kiedyś pisałem, że Brock po prostu wstrzelił się w dobry okres, kiedy waga ciężka była słabo obsadzona. Patrząc z jakich zawodników ta dywizja składa się w chwili obecnej (szczególnie po zaciągu ze Strikeforce), to Lesnar doszedł do wniosku, że już nic tu nie por.ucha i odszedł, co było dobrą decyzją.

Z drugiej strony nie można go teraz deprecjonować jako zawodnika, bo mimo wszystko był dobrym fighterem. Prędzej można powiedzieć, że to Mir wygrał przypadkowo pierwszą walkę, niż Brock drugą. W każdym razie dorzucił niemałą cegiełkę do rozwoju medialnego UFC, a tym samym całego MMA.

 

Tak a propos Brocka, to kilka dni temu ogłoszono, że podpisał roczny kontrakt z WWE, więc znowu zawita do wrestlingu.

Z kolei jeżeli chodzi o Reema, to kilka dni temu sąd w Las Vegas skazał go na 50 godzin prac społecznych, kontakty z psychologiem w zakresie radzenia sobie z gniewem oraz 90 dni aresztu w zawieszeniu za pchnięcie kobiety w twarz. Czynu tego dopuścił się bodajże 2 stycznia, po świętowaniu Nowego Roku oraz wygranej nad Brockiem. Widać czuł niedosyt po walce, hehe.

Edytowane przez --wojtas--

Opublikowano

Jak by dobry zawodnik urwał mu głowę, nie byłby wcale poważniej traktowany,.

Opublikowano

No ale to co robi Sapp ostatnimi czasy to jest skandal. On powinien mieć zakaz występowania na galach. A KSW teraz pewnie będzie karmiła "Kowalskich" o legendzie Pride, walkach z Cro Copem czy Minotauro. No ale Pudzian jak to Pudzian, leszcza na odbudowanie po 2 (przegranych walkach z DVD) musiał dostać co by lud się za szybko strongmanem nie znudził. Wielki minus.

Opublikowano

Ja rozumiem, że brat Krystiana potrzebuje teraz wygranej, ale bez przesady... Równie dobrze ta walka mogłaby się nie odbyć a do rekordu Pudziana dodano by kolejne zwycięstwo.

Opublikowano

a to nie jest przypadkiem zart - spóźniony na 1go kwietnia? Oo

 

bardzo zly wybor

Opublikowano

Sapp znowu za pieniądze odklepie porażkę, Pudzian doliczy zwycięstwo i będzie przymierzany do zwyciężcy pary Dos Sanots - Overeem. Tak będzie!

Opublikowano

No to Pudzilla może się nawpier/dalać anabolików i przyje/bać jakieś 15 kg bez obawy o kondycję.

Opublikowano

niema się co spinać, wiadomo, że Pudzian walczy po to żeby przykuć uwagę szarego widza do KSW. A Bob Sapp obił się o uszy nawet mojemu ojcu, który ogląda walki do końca pierwszej rundy bo potem zasypia. Więc będzie sianko na kolejne gale i tyle.

Opublikowano

bob_sapp-264x300.gif

 

ten gość to avatar canabisa, przypadek?

Opublikowano

niema się co spinać, wiadomo, że Pudzian walczy po to żeby przykuć uwagę szarego widza do KSW. A Bob Sapp obił się o uszy nawet mojemu ojcu, który ogląda walki do końca pierwszej rundy bo potem zasypia. Więc będzie sianko na kolejne gale i tyle.

 

No dobrze, tylko, że KSW ciągle powtarza, że traktują Pudziana serio a nie jak freaka albo kurę znoszącą złote jajka. A i sam Pudzian pier.doli farmazony o mistrzostwie wagi ciężkiej i jaki to on nie ejst za(pipi)isty. A walkami z takimi przeciwnikami to raczej nic więcej nie osiągnie jak politowanie.

Opublikowano

Marketing polega w tym wypadku na tym, że gdyby KSW powiedziało: "traktujemy Pudziana jako freaka", a sam zainteresowany: "jestem freakiem, walczę w stylu na-jana" to by część zainterosowanych jego przyszłym czempionatem odpuściła.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.