GTA V - dyskusja ogólna

[Ludwes 1 676]

Zrobiłem wszystkie misje kifflomu,nie powiem opłacało się

Trofik jest.

[Gość suteq]

Można się też nieźle wzbogacić.

[JaMaJ 46]

Muszę obadać ten Kifflom, nie ma bata;)

 

W ogóle jakie na tej mapie są miejscówki, a nawet nie dzieją się tam żadne misje, masakra! 

 

BTW:

 

pamiętacie misję, która kończy się rozbiciem samolotu w Alamo Sea? Myślałem, że potem będzie jakaś misja, że będziemy tam nurkować, ale trzeba się tam udać i zobaczyć co tam siedzi na dnie:)

 

[Pupcio 17 121]

dokładnie,o to mi chodziło,trofeum przy okazji. :>

[Gość mate5]

Edytowane 29 Września 2013 przez mate5

[JaMaJ 46]

Piękne znalezisko:)

[Gość suteq]

@JamaJ

Chodzi Ci o ten zbiornik wodny na pustyni? Ten duży? 

[JaMaJ 46]

@JamaJ

Chodzi Ci o ten zbiornik wodny na pustyni? Ten duży? 

Tak, tylko teraz mi to przyszło na myśl żeby tam nurkować to jak coś to nie pisz nic, bo tam jeszcze nie byłem;)

[Gość suteq]

Aaa, myślałem, że tam byłeś już.  

To w sumie sam chętnie tam pozwiedzam.

[JaMaJ 46]

Nie, no właśnie teraz sobie uświadomiłem, że nie było żadnej puenty tej misji;) Piękny jest ten świat, tyle rzeczy do rozkminienia. Nie wchodziłem na neta od czasu otrzymania gry żeby się natknąć na spoilery, teraz będę unikał znowu netu żeby nie zepsuć sobie free roam'u i tych poukrywanych rzeczy. Z tego co zauważyłem, to peeeeełno hintów jest na in-game'owym internecie.

[wojnar 1 892]

https://www.youtube.com/watch?v=4hyyjG841gg

[JaMaJ 46]

BTW: To chyba pierwsze GTA, a którym npc uczestniczący w ruchu ulicznych zatrzymują się na parkingach/przed domami i wysiadają z samochodów;)

[Pupcio 17 121]

No nie bardzo już 9 lat temu to robili xD

[saptis 620]

Misja Epsilonu z bieganiem czesciowo zrobila sie u mnie sama, zrobilem zdjecie, wiec zamieszczam - moze sie komus przyda ten sposob:

 

 

Analogi sa tak skierowane, ze postac biega w kolko, wiec nie ma obaw ze gdzies wejdzie.

Poczatkowo biegalem normalnie naciskajac X i mialem juz prawie polowe przebytej drogi, ale wyszedlem poza dozwolony obszar - pokazalo mi, ze sie oddalam i zanim sie zatrzymalem bylo juz za pozno.

Postanowilem tez sprawdzic czy podczas biegania mozna zapisywac stan gry - z telefonu mozna, przenosi wtedy o prawda do mieszkania Michaela, ale po dotarciu taksowka na pustkowie liczy nam bieg od momentu w ktorym skonczylismy, wiec spoko.

Edytowane 30 Września 2013 przez saptis

[SG1-ZIELU 870]

Panowie czy u was jest tak samo czy po prostu hype spadł i dostrzegam wady ? Na początku gry a nawet tak po przejściu 30 % nic się nie doczytuje wszystko jest cacy ale im dalej w fabułę tym gorzej, teraz gdy skończyłem grę to co chwilę coś się doczytuję to znaki drogowe budynki zyskują detale. Na początku tego problemu nie było.

[saptis 620]

Nie zauwazales tak tego - na poczatku nie bylo dostepnych zbyt wielu szybkich samochodow, wiec nie bylo sie czym rozpedzic.

Doczytywanie widac wlasnie podczas bardzo szybkiej jazdy, jak pedzimy przez dluzszy odcinek prosta droga to mozna zauwazyc, ze niektore elementy pojawiaja sie troche pozno.

Poza tym na poczatku mogles az tak nie zwracac na to uwagi i tyle.

 

W sumie i tak jestem zdziwiony, ze to tak dobrze dziala bo silnik musi doczytywac w locie cala mase obiektow, gerneralnie gra chodzi i wyglada na prawde dobrze przy ogromie calego "swiata" gry. Widac spadki animacji i zdarzaja sie braki plynnosci, ale i tak duzo wyciagneli z obecnych konsol.

Edytowane 30 Września 2013 przez saptis

[shy4 53]

posluchajcie zauwazyliscie moze blad bo zartem ciezko to nazwac przy kupnie posiadlosci??? za kazdym razem gdy kupuje posiadlosc wyskakuje wiadomosc ze jestem w San Andreas??? wtf?? np kupuje kino i wyskakuje info ze ten biznes bedzie dostarczal rozrywke dla ludnosci ''San Andreas''...hmmmm myslalem ze jestesmy w Los santos......

[saptis 620]

San Andreas to stan, w ktorym miesci sie miasto Los Santos.

Edytowane 30 Września 2013 przez saptis

[shy4 53]

aha dzieki, nie jestem obeznany w temacie dlatego sie dziwilem;) (skojarzylo mi sie z gta san andreas ;P)

[_lukas_ 1 685]

No i nadszedł ten dzień wielkiego finału w GTA V. 67 godzin na liczniku, 90% gry i napisy końcowe. Jednym słowem - dla takich produkcji warto być graczem. Gta to mistrzostwo, misję, DIALOGI, postacie główne (no może Franklin trochę odstawał) jak i poboczne wymiatają. Mnóstwo śmiechu, teksty w internecie niszą system Patent z przełączaniem się na innego bohatera jest rewelacyjny i ciekawe czy będzie częściej stosowany przez R*

 

Czasami żałuję, że nie mam czegoś w stylu "wymazywacza pamięci" jak Faceci w Czerni. Pstryk po oczach i można na nowo bawić się w przechodzenie bez znajomości szczegółów. 

 

 

AVE ROCKSTAR AVE GTA AVE TREVOR

[saptis 620]

Dla mnie Trevor mial nieco zbyt hardcorowe wejscie, troche "chamsko" sie zaczelo i az sie zdziwilem tym co zrobil, wiadomo, ze mial byc wykrecony, ale tego sie nie spodziewalem. Sam poszkodowany w poczatkowej scenie tez byl dla mnie zaskoczeniem.

Zobaczymy jak bedzie dalej, poki co jest typem psychola, ktorego nawet znajomi sie boja.

Edytowane 30 Września 2013 przez saptis

[Bartg 4 751]

Na pewno R* przekroczylo kolejne granice braku jakichkolwiek hamulcow - i dobrze Za każdym razem jak słyszę reklamy Righteous Slaughter 7 to nadal sie szeroko usmiecham I prawie za każdym razem jak Michael jest w domu to zaglądam do pokoju Jimmyego czy może ma odpalone

[Gość suteq]

Wczoraj sobie włączyłem V tak na pół godziny o 23:50, wyłączyłem konsolę o 1:50.

Taki pożeracz czasu. Bawiłem się z policją, mądre skurczysyny są teraz naprawdę. Najpierw pościg, uciekałem po lasach szybką furą rzucając za siebie granaty to jestem pod wrażeniem jak się zachowywała policja. Co prawda jak chciałem przyzwać Sancheza(bo przebili mi oponę w Feltzerze, swoją drogą osom fura) to się nie udało i mnie heli zabiło, ale ogólnie super. Drugi raz spróbowałem konfrontacji pieszo, pobiłem jakąś policjantkę, która bez celu biegła przed siebie i schowałem się w tym domku gdzie mieliśmy misję z "polowaniem". No i fajnie, SWAT wchodził na piętro sąsiedniego budynku i stamtąd prowadził ostrzał, reszta na dole strzelała do mnie. Najbardziej mnie rozbawiła scena gdy jadę samochodem, mam 4 gwiazdki i jedzie z naprzeciwka SUV SWAT i po bokach stoją ageni z karabinami i nawalają do mnie. Zarówno śmiesznie jak i fajnie to wyglądało.

Potem sobie Majkelem zadzwoniłem do Trevora i pojechaliśmy pograć w golfa. Haha, strój Trevora po prostu epicki. Potem pograliśmy w tenisa. Trevor strasznie lami, normalnie staruszek z niego. Próbowałem jeszcze ponurkować w jeziorze na pustyni, ale było ciemno i nie miałem butli.

Tak w ogóle to o co chodzi z tymi random wydarzeniami, że policjant goni przestępcę? Mam pomóc przestępcy czy policjantowi w końcu? Bo zacząłem strzelać to przestępca się zatrzymał i za chwilę policjant wpakował go do wozu co jakiś czas mówiąc, abym opuścił teren, bo to sprawa policji i oni się tym zajmą.

Fajne jest to, że piłka golfowa nie przelatuje przez drzewa tylko normalnie jak trafisz w liście to spadnie gdzieś pod drzewem odbijając się jeszcze od gałęzi. 

Edytowane 30 Września 2013 przez suteq

[Bartg 4 751]

Golf to moja ulubiona mini gierka, juz ze 30 razy grałem Fajnie oddany wpływ wiatru i róznice terenu, spodziewałem się totalnego arcadu.

[Ludwes 1 676]

A właśnie - gdzie mogę ten akwalung dostać?