Skocz do zawartości

Tactics Ogre


Enkidou

Rekomendowane odpowiedzi

Po przejściu z wypiekami na gebie (ponad 60h FF Tactics) zakupiłem Tactics Ogre.

 

Gra się wysmienicie, możliwośc posiadania 10 (12+) jednostek na polu walki - bezcenna.

 

Jednakże... Będąc w końcówce 3 chaptera nadal nie zarekrutowałem nikogo z fajną klasą i nadal naginam standardowo: 2 archerów (overpowered z long bow +1 jak na razie), 2 kleryków, 3 knightów, 1 rune fencer i 1 vartan + jakieś śmieci, które próbuje podbić. Mam milion classmarków ale przecież nie zmienię swoich 13 lvl nightów na 1lvl ninja;/ Czytam sobie różne poradniki itd. ale ten problem nigdzie nie jest poruszony.

 

Czy czegoś nie ogarnąłem? Czy na późniejszym etapie gry pojawią się w moim teamie ninja na 20 lvl i będę sobie mógł moich poduczonych figherów poprzełączać na inne klasy? W FF Tactics sprawa rozwoju postaci była jak dla mnie zdecydowanie bardziej przemyślana - dojście do dark knighta było harde, ale jaka satysfakcja! No i to o czym pisał Zax dwa numery temu czyli przywiązanie do drużyny - w ogóle nie czuje rozwoju postaci jeśli zmieniając 15 levelowca na inną klasę dostaję totalnego leszcza (niby coś tam umie, ale actions potrzebnych dla klasy - nie...).

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nie wiem na jakiej ścieżce jesteś, ale powinieneś mieć przecież jakieś specjalne charaktery. Na Law jest ich więcej i łatwiej się ich zdobywa. Za dużo masz tych knightów, 1 to max, ja swojego knighta zmieniłem gdzieś w okolicy 10 lv. Ważne, aby Denam miał odpowiednią klasę, najlepiej żeby był stricte melee fighterem, a najlepszą opcją dla Denama jest Ninja. Rune Fencer jest wg. mnie daremny, szkoda miejsca bo nie jest w niczym dobry, zwykły średniak. Dwóch kleryków się przydaje, ale 1 w sumie starcza, najlepiej niech to będzie Donnato, Olivia albo.....sam zobaczysz. Dobrze, żebyś miał z jednego maga (ewentualnie warlocka, witch) z elementem dark (czary i augment) i jakimś dodatkowym dla supportu. Canopus jako Vartan (ewentualnie Archer) to podstawa. Swordmaster może nieźle zarządzić, jak go odpowiednio ustawisz, w tej roli najlepszy jest Hobyrim (zdowywasz go chyba gdzieś w 4 chapterze). Zmiana klas to prawie konieczność w późniejszym etapie, postać zaczyna w tej klasie od 1lv jeżeli klasa jest nowa, ale zachowuje skille z poprzednio wyuczonych klas i można je dać jej w nowej klasie (np. strengh 1,2, czy 3) pod warunkiem, że są zgodne, do tego ma trochę wyższe statystyki bo podnoszą się one z kazdym zdobytym levelem na polu walki (postać musi łapać level na polu walki żeby rosły jej z tej okazji parametry). Nowo zmienione klasy z niskim levelem najlepiej zebrać do kupy i podlevelować je na początkowych planszach, tylko pamiętaj, że poziom przeciwników dostosuje się do postaci z najwyższym levelem w twojej aktualnie walczącej drużynie. Możesz zrobić np. tak : bierzesz ze dwie najlepiej dopalone postaci z twojej drużyny z wysokim levelem (najczęściej jest to Canopus i Denam lub ktoś inny) i dodajesz im kilka postaci uczących się z niskim levelem i kitrasz się nimi gdzieś w rogu mapy, a przeciwników gnoisz swoimi dwoma hirołami . Najlepszą mapą do tego jest ta początkowa na zielonej polanie (nie pamiętam już nazwy), jako że twoje uczące postaci mają znacznie niższy level od przeciwników, to do pewnego stopnia będą dostawać masę doświadczenia (które jest dzielone na całe party).

 

Dużo cennych informacji znajdziesz na Gamefaqs w zakładce Board (w temacie o TO oczywiście). Po angielsku wszystko.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 11 miesięcy temu...

Odświeżam temat.

 

Ostatnio zakupiłem na Wii Ogre Battle - Person of Lordly Caliber (PoLC) i stwierdzam, że gra jest rewelacyjna. Nigdy wcześniej nie miałem styczności z tą serią i bardzo ubolewam, że w obecnych czasach nie robi się takich gier. Każdy miłośnik strategii i rpg powinien być zadowolony pod warunkiem, że nie odrzuci go grafika i toporne sterowanie :-)

Mam pytanie do weteranów serii. Na Wii można jeszcze kupić dwie części poprzedzające tę grę - Tactics Ogre LUCS i Ogre Battle March of the Black Queen. Trochę poszperałem w sieci i z tego co się zorientowałem mechanika gry jest inna niż w OG PoLC. Graficznie również jest inaczej tzn. gorzej bo gry są starsze. Na chwilę obecną jestem zdecydowany kupić obydwie, ale wolę zapytać czy są tak samo dobre jak OG PoLC? Czy to nie są tylko "zubożone" wersje z gorszą grafiką i czy się nie zawiodę? Taki błąd popełniłem z Trauma Team - najpierw zagrałem w najnowszą odsłonę i później jakoś nie mogłem się zainteresować starszymi częściami :-)

Odnośnik do komentarza

Pewnie tak będzie, skoro w OG64 razi cię toporne sterowanie i grafika. Części ze SNES-a są oczywiście graficznie nieco inne. Czy gorsze, to kwestia gustu.

 

OG64 jest rozwinięciem poprzedniej części, jak to zazwyczaj bywa. Raczej udoskonaleniem, ale pierwsza część też ma swoich zwolenników za pewne rozwiązania.

 

Tactics Ogre to nieco inna gra. Jak wskazuje nazwa, bardziej podchodzi do "klasycznego" tRPG. Znany tu chyba na forum FF Tactics to taka kontynuacja Tactics Ogre'a.

 

Sześć lat różnicy robi swoje i pewnie wygodniej by było przechodzić serię chronologicznie, ale poprzednie części bez wątpienia są bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza

W Ogre Battle March of the Black Queen grałem kiedyś na psx i jest to jedna z gier które najlepiej wspominam. Potem przez lata wracałem do niej jeszcze kilka razy. Czy Tobie podejdzie to trudno powiedzieć, gameplay jest zupełnie inny. Ja wtedy potrzebowałem kilku podejść żeby się wkręcić i ogarnąć zasady rozgrywki, nigdy wcześniej nie grałem w nic podobnego a grafa już wtedy za czasów psxa była bardzo biedna.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odzew. Źle mnie zrozumiałeś ogqozo z tą grafiką i sterowaniem - miałem na myśli, że kogoś może to odrzucić, ale ja nie mam z tym problemów dopóki wszystko jest czytelne.

Wygląda na to, że po OG64 biorę się za poprzednie części, czyli najbliższe 2 miesiące zaplanowane :-)

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...
Temat pokrył się z lekka kurzem, więc pobawię się w małego archeologa, bo właśnie wymęczyłem Tactics Ogre'a, -wymęczyłem-, bo ostatnia seria walk zdawała się ciągnąć niemal w nieskończoność  :confused:
Gra mimo wesoło latającego wokół odpalonej kieszonsolki ducha archaizmu naprawdę daje radę. Wygląda schludnie- niektórzy narzekający na oprawę chyba zapomnieli, że w przeciwieństwie do choćby FFT, Ogre na PSXie wyglądał raczej paskudnie, i nie straszy japońskimi dziwactwami, serwując w zamian całkiem solidną, choć z czasem "rozłażącą się" fabułę. System jest ok, choć szczerze mówiąc, bardziej odpowiadał mi np. ten w ogranym niedawno FFTA2, jakoś to pakowanie klas zamiast postaci mi nie podeszło. Najbardziej, poza zyebanym do granic absurdu craftingiem i pewną monotonią, grał mi na nerwach poziom trudności- nie pakowałem postaci, nieszczególnie przykładałem się do craftingu, a zderzyłem się z denerwującym motywem pt. "na początku hardkorowo trudno, na końcu dziecinnie łatwo". ale to już problem wielu RPGów.
W każdym razie na pewno jedna z lepszych gier na PSP.

 

Odnośnik do komentarza
  • 9 lat później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...