przecież on ją wysłał

sezon nie był taki zły ino końcówka była słabawa.

faktycznie wątek Luisa komputerowca jest ciekawy, zastanawia mnie co on wie na temat Dextera....

no i teraz trochę sie poczeka do kolejnego sezonu, pewno znowu do października....

przecież on ją wysłał

Komputerowiec ją wysłał do Dexa. Travis jak jak był w jego domu, to otworzył paczkę, obejrzał łapę i odstawił z tego co pamiętam na lodówkę.

Chyba, że coś dalej z nią było i nie pamiętam :o

Jeden nie wie skąd się wzięła Debra w kościele, następny nie ogrania motywu z ręką, mimo, że wszystko zostało pokazane, jak Wy to oglądacie?

Finał taki se, ale ostatnia scena była mocna i dobrze, że tak się to potoczyło bo inaczej bym w(pipi)ił się.

Pewnie teraz przez cały 7my sezon

Debra będzie miała rozkminę czy u(pipi)ć Dexa czy nie

 

Informatyk może być kluczową postacią w ostatnich sezonach, pewnie zginie pod koniec 7ego xD

Brawo dla Dextera za urządzenie finałowego killroomu w miejscu zabezpieczonym przez policję. Szkoda, że nie zrobił tego w kiblu na posterunku.

Hanks był w tym odcinku jeszcze bardziej śmieszno-żałosny, a rozmowa tuż przed zabójstwem była tak nienaturalnie długa i czerstwa że aż zęby bolą.

 

Co z tego, że stało się to, co wszyscy chcieli żeby się stało, skoro stało się to w tak głupi sposób ?

Ogolnie 50 min chu.jowizny w finale i tylko te 16 sekund dobre.

 

Nie skomentuje juz jak banalnie olali sprawe paczki i synka...

dexter umowil sie z debra w kosciele i poszedl tam za(pipi)ac hanksa? aha

Zapomniał zamknąć drzwi na zamek jak wchodził ;/

Dobry ruch z tym wątkiem kazirodczym, może odwróci uwagę jakichś fetyszystów od głupoty i miałkości fabularnej głównego wątku.

 

przeciez nie sa biologicznym rodzenstwem, wiec nie sa ze soba spokrewnieni. moga sie nawet chajtnac ze soba i nie bedzie mowy o zadnym zwiazku kazirodczym.

E no nie, co ty gadasz

dla mnie najciekawszym momentem tego całego żałosnego sezonu była pierwsza scena w której Dexter był "ugodzony nożem" . Ten sezon wydaję mi się trochę lepszy fabularnie od poprzedniego , ale denerwuję to naciąganie niektórych momentów .

1>>>>4>6>2>5=3

 

Do dzis pamietam jak po pierwszym sezonie bylem oczarowany faktem, ze w koncu jakis serial gdzie wszystko jest logiczne i nienaciagane. Ale to juz dawne czasy. Ogolnie sezon wybitny pod wzgledem dziur ale fabula duuuzo lepsza niz policjant-kolega z s3 czy lumen i sekciarz z s5.

 

Co do motywu, z widzeniem Gallera. W tym sezonie od razu uderzylo mnie to, ze nie ma charakterystycznej "mgielki" kiedy Dexowi pokazuje sie Harry. Nie pamietam jak to bylo w sezonie 5 ale wydaje mi sie, ze tam sie pojawia ten patent. W 6 musieli z niego zrezygnowac zeby profesor nie zostal zdemaskowany jako wizja Travisa (pod warunkiem, ze nie bylo mgly juz w poprzednich sezonach).

6 lepszy od 2? turbo rodzyn

Doakes>wszystko

Edytowane 25 grudnia 201113 l przez kad2

Dla mnie lepszy. Apokalipsa i religijny fanatyzm > murzynowanie Doakes'a.

Co z tego skoro od samego początku było wiadomo, że do żadnej Apokalipsy nie dojdzie, więc człowiek w sumie tylko czekał na jakieś ciekawe śmierci (których to było łącznie 1 scena) i kiedy się okaże, że Gellar był tylko w umyśle Travisa.

'Murzynowanie' Doakesa było jakieś miliard razy lepsze.

Oto jedyny prawdziwy ranking sezonów serialu telwizyjnego pod tytułem Dexter:

 

2>1>4>3>>>>>6>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>5

 

Jeżeli ktoś się nie zgadza, to niech zgłosi się z podaniem do NFZ o refundację zabieg transfuzji gustu.

Tokar ma rację, a inni się mylą.

Dla mnie lepszy. Apokalipsa i religijny fanatyzm > murzynowanie Doakes'a.

 

jak kolejne razy slyszalem w sluchawkach :doomsday killer, wormwood czy tableau to mialem ochote wy(pipi)ic przez okno <ok>

 

 

 

 

2>1>4>3>>>>>6>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>5

 

 

nie inaczej

Właśnie przeszedłem kampanie w CoD: Black Ops.

fabuła cod: bo > fabuła 6 sezon dexa

Moim zdaniem:

1>4>2>3>Ojciec Mateusz>6>5

Edytowane 28 grudnia 201113 l przez nico123

Hannah Montana: The Movie > all