
Gierki z Goga w pudle. Podziwiam zajawkę tego gościa do budowania własnej gogowsko-fizycznej kolekcji własnymi rękami. Kiedyś też mnie to kusiło, ale pewnie szybko by mi się znudziło i zostałbym przy fizykach na konsole. Mimo wszystko cieszą oko prace takich pasjonatów i jeszcze bardziej się docenia Goga za te wersje gier bez DRM.
Czoperrr
Odpowiedziano
Verbatimy?