"Dystrybucje oparte na jądrze Linux zyskiwały bowiem na popularności w ostatnim okresie - a przynajmniej na taki scenariusz wskazywały statystyki z portalu Statcounter. Dane z września 2025 roku przedstawiają sytuację zupełnie inaczej. Z pułapu 6,03% w sierpniu "Linux" spadł, choć można by rzec, że dosłownie zanurkował w naszym kraju do 2,71%. Mówimy więc o niższym wyniku o blisko 55,1%. Poprzedni, rekordowy miesiąc mógł więc być chwilową anomalią w statystykach (wszak w lipcu udział "Linuksa" wynosił 3,29%) lub użytkownicy "odbili" się od tego otwartego świata i wrócili na znaną im stronę, czyli do systemu Windows. Statystyki z Europy pokazują nam podobny obraz. Z napomkniętych 5,23% dystrybucje oparte na jądrze Linux spadły do udziału wynoszącego 3,72%. W tym przypadku jest to spadek o prawie 28,9%. Jeżeli ktoś faktycznie miał nadzieję, że sytuacja związana z "Linuksem" zmierza w przychylnym dla niego kierunku, to obecne statystyki zapewne zmieniły jego sposób myślenia. Wygląda na to, że w najbliższym czasie system Windows nadal będzie utrzymywał swoją pozycję, a być może nawet coraz bardziej rósł w siłę. Spora część ludzi wybiera rozwiązania, z których korzysta się im wygodniej i do których zdążyli się przyzwyczaić, więc omawiane statystyki nie powinny być zbyt zaskakujące."
krzysiek923
Odpowiedziano
"Dystrybucje oparte na jądrze Linux zyskiwały bowiem na popularności w ostatnim okresie - a przynajmniej na taki scenariusz wskazywały statystyki z portalu Statcounter. Dane z września 2025 roku przedstawiają sytuację zupełnie inaczej. Z pułapu 6,03% w sierpniu "Linux" spadł, choć można by rzec, że dosłownie zanurkował w naszym kraju do 2,71%. Mówimy więc o niższym wyniku o blisko 55,1%. Poprzedni, rekordowy miesiąc mógł więc być chwilową anomalią w statystykach (wszak w lipcu udział "Linuksa" wynosił 3,29%) lub użytkownicy "odbili" się od tego otwartego świata i wrócili na znaną im stronę, czyli do systemu Windows. Statystyki z Europy pokazują nam podobny obraz. Z napomkniętych 5,23% dystrybucje oparte na jądrze Linux spadły do udziału wynoszącego 3,72%. W tym przypadku jest to spadek o prawie 28,9%. Jeżeli ktoś faktycznie miał nadzieję, że sytuacja związana z "Linuksem" zmierza w przychylnym dla niego kierunku, to obecne statystyki zapewne zmieniły jego sposób myślenia. Wygląda na to, że w najbliższym czasie system Windows nadal będzie utrzymywał swoją pozycję, a być może nawet coraz bardziej rósł w siłę. Spora część ludzi wybiera rozwiązania, z których korzysta się im wygodniej i do których zdążyli się przyzwyczaić, więc omawiane statystyki nie powinny być zbyt zaskakujące."
krzysiek923
Odpowiedziano
akurat wczoraj czytałem