.:marioo:.

No gra specjalnie wysokich lotów nie jest. Ale jak na sezon ogórkowy i połowę lipca nie jest najgorzej. Można pograć, ale lepiej aby techland dopracował maksymalnie dziki zachód. Przesiadka w czas teraźniejszy nie wyszła im za dobrze. Co by jednak nie mówić, to polska gra i całkiem niezła, takie 7/10. Na bezrybiu i rak ryba. Oceny będę się wachać na poziomie 70-75%, czyli jak na ten okres, bardzo dobrze. Czekamy do września-października.

Prosta jest sprawa jak dla mnie. Ci którzy grali/grają w MW, MW2 i Black Ops zagrają też oczywiście w MW3. Wiadomo że ludzi tych nie ma mało, wśród nich jestem i ja. Fakt że grafika dziś raczej może nawet odrzucić, ale CoD teraz jest jak średnia wizualnie dziewczyna która ma do zaoferowania dużo więcej od pustych i ładnych laseczek. Na nową jakość niestety poczekamy do następnej generacji konsol, teraz to odcinanie kuponów. Ale walić to, ważne że wciąga na miesiące.

No ale co się dziwić. Jesteśmy na szarym końcu jeśli chodzi ligi europejskie. Najlepsze jest to że ostatni raz widziałem zespół polski w LM w poprzednim wieku !! Ile to już lat?

Cytat z Polygamii "Shadows of the Damned to coś pomiędzy Resident Evil a Dead Space. Możecie więc liczyć przede wszystkim na strzelanie i okazjonalną walkę na krótkim dystansie. Nie ma tu praktycznie żadnej innowacji, a raczej powtarzanie utartego schematu znanego z niejednej pozycji tego typu"

Jak widać nazwiska nie mają znaczenia. Mikami, Suda i Yamamoka mogli zrobić lepiej jakiś pełnoprawny horror z mega promocją(Godnego konkurenta dla SH i RE). EA na to stać. Gra sama w sobie jest fajna, ale ile mamy na rynku tego typu podobnych shooterów TPP. Ode mnie i tak mocne 7+/10

Gra jest fajna przez pierwsze 3 godziny. Klimat i lekka psychodela. Pózniej ciągłe i te same schematy nudzą. Elementy platformowe przeplatane ze strzelaniem wypadają tylko dobrze. Grafika czasami rzeczywiście jest bardzo brzydka, ale gra nadrabia designem. Gdyby tylko twórcom nie zabrakło pomysłów byłoby bardzo dobrze. Tak jest 7-/10. I ten głos Alicji... czy to nie czasem babka która kiedyś dubingowała Larę?? Wkurza mnie, i nie pasuje do Krainy Czarów.

Wygląda to jak BF2. W sumie po obecnych konsolach nie spodziewałem się przeskoczenia własnych mozliwości, ale przepaść pomiędzy PC a konsole jest spora. Już teraz wiem dlaczego Activision w Codach jedzie cały czas na tym samym silniku. Na nowym(innym,ulepszonym) 60 fps pewnie byłoby nie do utrzymania.

Masz rację są gry 10-15 czy nawet 20 letnie do których dziś się wraca, bawią tak samo a nawet lepiej jak w dniu premiery. Napisałem przecież że gdyby Duke Nukem Forever wyszedł w 2005 roku dostawałby oceny poniędzy 6-8 czyli żaden hit, ale fajna gra. Niestety wyszedł w 2011r i średnia pewnie będzie oscylowała między 40-60%, czyli crap. Rozumiesz różnicę? Nie ma co porównywać DN3D do Forever. Bo ta pierwsza w swoim czasie była piękna i przełomowa a ta druga w swoim czasie jest tylko bardzo średnia. To tak jakby porównywać Silent Hill z 99r do Homecoming.

Ta gra sprawiałaby frajdę gdyby wyszła w 2005 roku. Więc wyobraź sobie że jest premiera 360 czy PS3, wychodzi DN Forever. Gra mimo tego wygląda bardzo przeciętnie, mechanika niczym nie zaskakuje itd... noo ale jeśli lubisz Duke-a będziesz się świetnie bawił. Reszta zamiast wystawiać oceny pomiędzy 3-5/10 jak dziś, da coś pomiędzy 6-8/10. :nuke:

Nie lubię w Batllefieldach otwartego świata w multi, ale jesli mam po raz piąty patrzeć na ten sam silnik w MW3, to na złość wybieram B3. Iw i Activision to dla mnie robią się niezłe paŁy, wiem że przy okazji nowej generacji konsol użyją nowego silnika, jednak Dice ze swoim Battlefieldem jakoś potrafi raz na jakiś czas coś zmienić, za to dla nich duży plus. Nawet Fifa bardziej ewoluuje od 2007 roku. Uwielbiam MW1, zwłaszcza w multi. Spedziłem w tej grze w sieci najwięciej życia. Reszta jednak dla mnie to odcinanie kuponów i naciąganie, mimo zmian jakie próbowały wnieść. Battlefield3 jest bardzo OK i czekam, również czekam na MW4 na nowej generacji, w obecnej niestety seria pożera własny ogon zapoczątkowany w 2007.

Pograłem. Największym sukcesem tej gry jest........ to że w ogóle wyszła. Grafika z 2005 roku, gameplay z lat 2000- 2005. Nie wiem czy dobrze zrobili wypuszczając tę gre, no bo jaki jest sens wypuszczania czegoś co hula na UE 2.5 i dorównuje pierwszemu FEAR czy PREY. Hmmm mamy 2011 rok Na plus na pewno humor i teksty Duke-a, reszta słabiutko. Gdyby gra wyszła na starcie X360 mówilibyśmy o niej inaczej, teraz niestety dorównuje swej legendzie i 14 latom oczekiwania, które nie wyszły grze na dobre. Dla przykładu Bioshock z 2007 przy DN:Forever to graficzny majstersztyk. Nie może być tak że gra która wychodzi w 2011 roku wygląda tak samo, a nawet gorzej niż produkcje z 2005 na podobnym silniku.. Chodzi o grafikę i ogólno pojęty design jak i rozgrywkę, nie wspominając o animacjii. Powinny przynajmniej tę gre sprzedawać za połowę ceny, teraz trochę to naciągane. No ale Duke Nukem w końcu wyszedł!! Nawet sam Duke się z tego smieje, i to chyba należy docenić. 14 LAT developingu i oczekiwnaia!, Miałem wtedy 14 LAT i namiętnie zagrywałem się na szaraku. Hail to the KIng!!

Rzeczywiście, wygląda to co najwyżej poprawnie. Poziom detali, tekstury, gameplay zalatuje mi archaizmami tamtej dekady. Ale ocenimy, jak zagramy. Nówki po tym co widziałem nigdy bym nie wziął. Chyba że ktoś jest fanem Duke-a.

Po jedynce za bardzo na nic nie czekam, mimo że była to fajna gra to dla mnie zawód roku. Jeżeli przy okazji czesci drugiej naprawiliby wszystkie błedy to OK. Ale na to nie liczę. Bo nie da razy IMO zrobić ze strzelanki dobry survival horror w połączeniu klimatem z Twin Peaks i Silent Hil. Kazdy tego wczesniej oczekiwał, wyszło jak wyszło. Na pewno w AW2 zagram, ale nie czekam tak jak na jedynke.Chciałbym się tym razem mile zaskoczyć. Z góry jednak wiem że bedzie to po prostu ten schemat :confused: co w pierwszej częsci. Szkoda...

O to to...

Nie, nie myslałem. Ale na olimpiadzie to wszystko jest BARDZO nieoficjalne. Natomiast w zawodach StrongMan często wygrywa ten kto wiecej się nawp.ierdala gówna i to jest całkiem normalne i na porządku dziennym.

Sportowców?? Zawsze myslałem że strongmany nie przechodzą żadnych testów na doping ( czytaj koksy).

No to już teraz wie że wiekowi Da silva czy Thopmson to nie spacer farmera. Nie mówiąc już o prawdziwym MMA... Hardcorowy koksu rzekł mówić - " Jest siła!!" no i co z tego??

Beka też jak thompson ewidentnie ironizuje i klownuje że dziekuje widzom, że są z nim. Widownia klaszcze i się cieszy bo myślą że on tak poważnie...albo co gorsza nie rozumieli dow(pipi)u

Tak, fabuła jest spoko. Jednak po finale . Druga sprawa, same śledztwa, wszystkie takie same. Tak naprawdę gracz mimo wszystko jest prowadzony za rączkę. Nawet nie zebranie dowodów, złe przesłuchania nic nie wnoszą. I tak wątek ukończymy. Dowodów na miejscu zbrodni nie sposób przeoczyć, wszystkie leżą na widoku, w dodatku pad się trzęsie lub zagra muzyka. Trzecia sprawa zadania poboczne, dużo wiecej czasu zajmuje nam dojechanie na miejsce z topornym systemem jazdy niż same zadanie. Wygląda to tak, przyjeżdzamy zabijamy 3-4 gości, czasem jednego i koniec. Zero rozbudowania. No i sprawa ostatnia, jeśli tak wygląda praca detektywa, to ja chcę nim być. Dowody blisko ofiary zawsze poprowadzą nas do miejsca które jest powiązane z zabójstwem, tam znajdujemy jakiegoś zagapiora i mamy podejrzanego Trzeba tylko zadzwonić do centarli po adres miejscówki. Dla mnie to średnie i bardzo infantylne. Jestem teraz w chyba 13 śledztwie i za każdym razem wygląda to tak samo, trochę nudne.

Fajnie się ogląda RAGE Pudziana, szkoda tylko że paliwa wystarcza tylko na 2 minuty. Ten Thompson to klown, po dwóch ciosach Butterbeana padł szybko. Nie rozumiem jednego, jak do ku.rwy człowiek który trenuje walkę, kondycję itd(Pudzian) codziennie po kilka godzin, odpuszcza po kilku minutach wysiłku fizycznego To że bić się nie umie już wiemy, ale kondycję powienien przez ten rok jakos poprawić. Teraz jest słabo, i przeciwnik przecież nie był nawet z tej sredniej pólki. Pudzian tanio skóre sprzedał jednak. Mamed spoko, ciekawe co zwojuje w USA.

Zrozum, po epickim Red Dead Redemption mogliśmy spodziewać się podobnego poziomu. Dostaliśmy grę o dwa poziomy gorszą, nie znaczy złą!! Bo LA Noire to najwyższa półka. Ale...Noir w tej grze to chyba tylko menu początkowe jest, reszta poziom Mafii II, tyle tylko że śledztwa urozmaicają rozgrywke, chociaż i one są zrobione na jedno kopyto, sorry.

Nie, bo na okładce Bulletstorma jest logo Epic i PCF. W przypadku LA Noire jest tylko Rockstar, nie ma wzmianki o Team Bondi. I zgadzam się z JacekW, gdyby nie logo R* a powiedzmy EA czy Activison na okładce. Byłaby to zapewne jedna z najlepszych gier tego roku, jednak od R* wymagamy wiecej. Nie to że LA Noire jest słabe, o nie! Swietna gra, jednak spodziewałem się czegoś lepszego. Czegoś tak dobrego jak RDR czy GTA. Niestety nie jest tak, więc mogę czuć się zawiedziony.

Cholera`, przy 10 misji będziecie odczuwać już znudzenie :confused: aha...Phelps jest wkur.wiający.

IMO RDR-->LAN-->GTAIV Rzeczywiście gra nie ma za dużo wspólnego z sandboxem, chociaż miasto jest ogromne. LA Noire to pełnoprawna przygodówka z elementami akcji i otwartym światem. Jestem zauroczony, jednak trochę brak tej polonizacji. Ale to nic, czekam do wieczora by rozwikłać do końca sprawę mordercy ze śminką 8)

Październik- premiera. Ja nie oczekuje niczego, jakby została mechanika CoD i nowy silnik bym się cieszył. Niestety na leciwy już silnik patrzeć nie mogę. Tendencja jest spadkowa z mojej strony. COD4 1,5 roku ciągłego grania, MW2 pół roku pogrywania, Black Ops okazjonalnie i tylko drugi prestiż. Boję sie co bezie przy okazji MW3 <_<