Treść opublikowana przez Andżej
-
Torment: Tides of Numenera
ola szwed mocna pusia
-
Wiedźmin 3: Bugi, Glitche i "Bul" Dupy
ta gra w ogole jest za latwa. a co do wymienionych bledow, to sie z nimi nie spotkalem. i to jest wlasnie wiesiek 3 - u niektorych gra jest dziurawa jak durszlak, a u niektorych bez wiekszych problemow. ja, poza glitchem z najgrozniejszym potworem na skellige oraz srebrnym jadeitowym mieczu zmiji (universalne glitche) i z glitchem doswiadczenia po wypiciu eliksiru oczyszczenia przy wbitym capie na 70 lvl, nie przypominam sobie nic szczegolniejszego. niektorzy pamietam mieli gamebreakery ze jakiejs kluczowej postaci nie bylo w kluczowym miejscu i nie dalo sie popchnac fabuly do przodu czy cus, ale to juz lekki przypal. z jednym sie zgodze - mniej wiecej od skellige albo od jego polowy, gra zaczynala byc robiona na szybciora. dobrze ze dodatki goty, szukuj pałę do walenia maus, bo po sercach i winach bedziesz roz.pier.dolony jak dupsko cwela.
-
Wiedźmin 3: Bugi, Glitche i "Bul" Dupy
maus, ty sie nie martw o nadmiar golda, bo jesli zechce ci sie zrobic wszystkie arcymistrzowskie rynsztunki i wywiesic w winiarni to ci zeżre tak ze 150 tys
-
Wiedźmin 3: Krew i Wino
sama winiarnia to grosze, za to ustrojenie jej w arcymitrzowskie zbroje to juz kupa kasy, nie pamiętam juz dokladnie ale jakies 80 tys
-
Wiedźmin 3: Krew i Wino
powinno strczyc, jesli bedziesz sam tworzyl surowce ,a nie kupywal
-
Forza Horizon 3
nawet kawałek mojego ulubionego zespołu się załapał foals - mountain at my gates
- The Last Guardian
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
-
Uncharted: The Lost Legacy
no to chyba oczywiste xd
- The Last of Us Part II
-
MMA
heavy brain wrecking xd obstawiam ze popek po powrocie do "muzyki" po tej walce bedzie klepał same rozkminy zyciowe xd
- The Last of Us Part II
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Hunt for the Wilderpeople - 10/10. jak ci sie podobał rekin kontra orzeł, a jeszcze tego nie widziales to zapyerdalaj na torrenty
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
a prawda jest taka ze z logiką (nawet jak na dragon ball) producenci juz dawno pojechali jak z kur.vą i moim zdaniem nie ma co się zabardzo w "nia" wglebiac no ale (pipi)a, vegito na pięć minut
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
przez 20 lat wszyscy na swiecie, naszym i tamtejszym, wszystkie postacie, wszyscy kaioshinowie, mysleli ze jest to permanentna fuzja nagle its obvious ze to tylko godzina ok, lets go
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
potara fusion last of an hour if your not a supreme kai yebłem
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
nie potrafie pojąc czemu do tej pory ludzie nie potrafią zrozumieć, ze vegito wcale nie bawil się z buu, tylko go sprowokowal zeby dostac szanse uwolnienia towarzyszy z wnętrza buu poza tym biorąc pod uwage, jakiego niesamowitego buffa dostała ta postac w dbz po scaleniu, to gdyby tworcy super się tego trzymali, vegito na dziendobry zamiata zarówno berusa jak i whisa. pamiętajmy, ze wtedy vegito był zaledwie w formie ssj1 i buu go nawet nie zadrapał - w podstawowej formie zresztą również - , a tutaj mamy yebanego ssj blue. teretycznie siła vegito jest w tym momencie totalnie off the chart. nie wspominam juz o sławetnej anomalii tej fuzji polegającej na odwiecznej konkurencji pomiędzy vegetą a goku, dającą de facto pier.dyliardyczny multipler i o tym ze potara wydobywa z obydwu postaci ich maksymalny potencjał tworząc połączenie idealne, w przeciwienstwie do fusion dance, gdzie postacie muszą się zrównac swoją mocą jednym słowem vegetto jest OP i jesli nie da sobie rady z zamasu, to bedzie to zabieg fabularny. zapewne pójdzie o specyfike zamasu wynikającą z jego niesmiertelnosci i ciągłym przybieraniu na siłe. zreszta daje sobie glowe uciąc ze zniekształcenie ciała zamasu wynika z jego zaskoczenia i arogancji, bo nie wiedział do konca z jakiego typu smiertelnikiem przyjdzie mu sie zmierzyc i na dziendobry przyjmuje grubą tubę na ryj. vegito, poza jego charakterystycznym usmiesziem z samego początku tym razem zdaje się podchodzić do walki bez kombinacji edit: w sumie to mysle, ze ta zdeformowana połowa zamasu to połówka która nie miała niesmiertelnosci i zostala zabita przez pierwszy atak vegito
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
a nie mówiłem ;p
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
on sie powinien nazywać ZACK czyli zamasu i black xd
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
ja bym powiedzial ze raczej napewno wroci vegetto po pierwsze ze gogeta nigdy nie istnial drugie, beda musieli jakos wyjasnic zaangazowanie sie gowasu i tego drugiego kai z dbz, w sensie ze dostarczą im kolczyki po trzecie motyw potary w tym arcu przejawia się co sekunde a po czwarte pewnie z boskim ki nie moze dojsc do połączenia w przypadku fusion dance ;ppp
-
Red Dead Redemption 2
zara ktos ci napisze ze majkel i trewor mogli być w dlc, ale roksztar łaskawy i wrzucił do podstawki
-
Red Dead Redemption 2
i tez wyglądał sto razy lepiej niz gra. jeden wielki bullshot, a ci się animacją zzwierzaczka jarają
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
ta biega z szotganem xddddddddddddd
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
ja nadal celuje w wersje ze goku stanie sie nowym zeno