Andżej

w koncu najbardziej lojalny wobec graczy deweloper

no jak wypuszcza jakies cgi w tym roku na e3, to mam nadzieje ze zalicza srogie baty. a ja smiechne a co do zapewnien irwinskiego, ze produkcja idzie jak woda, mimo doniesien o problemach wewnetrznych, to jestem przekonany, ze klamia. bo to polacy

ponoc endomorfy przy dobrym prowadzeniu tez potrafia do kur wic sylwete nie z tego swiata to wychodzi na to ze chudzielce w sumie maja najtrudniej

po dzisiejszym odcinku pod wzgledem kontentu teorie z yt na temat dbs > samo dbs po dzisiaj juz chyba pier do le i nie ogladam tego szajsu wiecej, juz ciekawsze sa wlasnie te analizy z yt. ale tez beka, bo milion jutuberow analizuje tygodniami kazdy szczegol zapowiedzi, zdjec, wywiadow, oh co to bedzie, co to bedzie. a potem w sobote i dostajemy 15 minutowy seans skladajacy sie z dadadadaddadadada w akompaniamencie kolorow i blyskow, po ktorych normalnemu czlowiekowi sie chce wymiotowac. kupsztal niesamowity.

kabaret. oni chyba na serio mysla, ze sa swietym gralem gamingu i moga publikowac tweeta na temat gry co 5 lat, a swiat bedzie kipial od hajpu.

no i nie wypluwa malych komorczakow spod podeszwy

nowa forma goku

czy tylko ja nie lubie gohana ?

dobra teoria

kudlaty opowiadaj tam lepiej, czy vegeta faktycznie osiagnie ultra instynkt lub jakas tam jego forme, bo w internetach o tym pelno spekulacji

a propos tego, ostatnio przy odswiezaniu sobie phantom paina, probowalem poskladac cala fabule serii mgs do kupy - nie da sie. kojima ja tak rozpie rdo lil, ze jest pozbawiona calkowicie sensu. poziom mody na sukces over 9000

teraz jeszcze rimejk tomba i moge growo umierac

i postacie na poziomie mgs1

mam nadzieje ze walka vegety i jirena to nie bedzie pozorowanie tego pierwszego, tak ze jiren potem pocniej pierdnie i pozamiata. fajnie jakby vegeta faktycznie cos pokazal. jedna z niewielu sensownych postaci jaka zostala w tej sadze, nalezy mu sie.

dajdzie spokoj. konami to teraz pralnia pieniedzy dla panow w tatuazach.

zbrzydlo mi sie mniej wiecej w okolicach 30 lewelu po krokodylopolis. do zyda

kto wie, moze pokaza jakis gameplay, w koncu minelu juz te dwa lata (za wyjatkiem grupy, ktora dolaczyla po skonczeniu dlc do u4). chociaz mysle, ze gameplaj lepiej by pozamiatal na e3, gdzie beda obecni inni przedstawiciele branzy, niz na ekskluzywnym konwencie sony.

na stealth masz wiecej ammo tylko i wylacznie z tego tytulu, bo nie uzywasz xd nazbierasz te pare naboi i trzymasz przez wiekszosc etapow a jak jest strzelane, to jest rotacja i przewalisz sie przez tony razy wiecej olowiu przez gre, niz przy samym skradaniu. zimowanie kulek do rewoleru na killroomy to nie to samo co nagradzanie amunicja z szabrowania duszonych zakapiorow przy stealth zreszta po ogarnieciu strzelania mozna spokojnie latac na gole klaty nawet na survuvalu, trupy dropia naboje na tyle, ze przy odpowiedniej celnosci goly nigdy nie zostaniesz. a co do walenia hedszotow, to jest chyba oczywiste. a prawda jest taka, ze kazdy kto ogral grounded, doszedl do wniosku w pewnym momencie, ze na tym poziomie trudnosci w mechanice wychodzi babol na babolu i nie raz mamy do czynienia z absurdalnymi sytuacjiami na rzecz nie do konca dorobionej mechaniki psujacymi gameplach i imersje. czasami to sie nawet mozna posmiac. kompani uzbrojeni po zeby bawiacy sie w berka do okola zakapiora, ktory akurat na ciebuie rashuje z flinta, zeby cie powalic jednym strzalem.

babole animacyjne z posta powyzej w jednym filmiku poza trunksem xd

to byl dopiero kozak

dokladnie, zazdro oczywiscie polecam od razu grac na survival

co za kupsztal, nie da sie juz tego ogladac, 10 minut akcji a pozostale to pier do ly i wstawki

co sie tu odzolnierzowykleca w ogole. samo istnienie tutaj takiej dyskusji, quo vaids, swiecie growy za delikatny, to nie ogladaj, nie graj, trzym jape.

szkoda ze mechanika parkour oraz stealth nie do konca ze soba wspolpracuja, staram sie grac stealth ale juz nie raz mialem niezla wku r we gdy ten janusz dupe wystawial zza przepasci do przeciwnika lub cos w ta desen. albo skanuje ptaszyskiem garnizon na przestrzal, a I tak nagle mnie jakis jacek z du py zaluwaza bo wyszedl z jakiegos rogu. ogolnie gra, latwa, nawet na hard.

bo oczywiscie swiat gaming-u powinien zareagowac tak, jakby jego przedstawiciele powylazili spod kafelek jak karaluchy po zgaszeniu swiatla i nie maja pojecia o swiecie przedstawionym w poprzedniej czesci. nieuzasadniona przemoc w uniwersum tlou, gdzie upodlenie i beznadziejnosc juz dawno przekroczyly normy zdrowego rozsadku. pier dolondo anor londo do prawdy, niezly jest czasem bekusz kepuczy z niektorych tutaj zszokowanych od granatu hukowo-blyskowego o nazwie rzeczywistosc, filozofow.