Sandking

Jeżeli miałeś jakieś itemki z górnej półki, to zostają zamienione na bilety, które później wykorzystasz na ponowne ich wyrobienie, ale łatwiej je dostaniesz. Gdybyś od początku miał np. "Eternal Schizm" to gra byłaby za prosta

Ja bym brał DMC 4, ale AC może Ci się spodobać tylko i wyłącznie jeżeli nie odczuwasz przesycenia grami. Tzn. zjawiska, które objawia się: a) szybkim nudzeniem się gier, w które grasz, b) chęcią grania mimo tego, że wiesz, że szybko się znudzisz, Ja na AC się zawiodłem i to srogo. Najpierw byłem zachwycony, potem trochę zdziwiony, a końcówkę robiłem już na siłę. Gra ma tylko "ciekawą" fabułę, ale nie jest to najwyższa półka. Ot, całkiem niezła gierka, ale nie jest tym co obiecywano, ot. popykać 15 min dziennie, pobiegać po dachach i zarzucić inny tytuł. Najlepiej obadać u kumpla ;]

DMC 4 na Human jest bardzo prosty, Easy z DMC 1 wg. mnie to taki DH z DMC 4. I nie chodzi mi tylko o to, że gra jest łatwiejsza, ale przystępniejsza. Mroczne zamczysko, demony, petagramy, stylistyka piekielna nie jest zbyt przyjazna. A co mamy w tej części? Słoneczko świeci, dżungla, rycerze, dzikie zwierzęta, no i bossowie, którzy nazywają siebie aniołami. Desing się zmienił, na szczęście nie zepsuło to zbytnio radochy z gry, dalej szpila się świetnie . Dokładnie, zauważyłem, że rączka często po prostu "ratuje" gracza z niektórych sytuacji. Później jak gra się Dante to tego brakuje, chociaż z drugiej strony ma 3 różne bronie do walki na odległość i wręcz, w tym Lucifera (mua :*), 4 różne style i to można na prawdę konkretnie wykorzystać. Nero jest tworem "casual games", przyjaznej i otwartej postaci, którą łatwo opanować (jeden styl, jedna broń) i mimo nie łapania rozrywki drugą postacią, umożliwającą dalszą grę. Na szczęście jest drugie dno -> exceed 2 misje na Sos zrobione, gra się o wiele lepiej teraz gdy jest trudniej, ale dam radę

"Anyhway", pora na moje 3 grosiaki Dla mojej osoby DMC 4 jest inną grą od poprzednich części, może jest podobna i w niektórych momentach przypomina swoje poprzedniczki, ale desing potworów i lokacji jest całkowicie inny. Przeciwnicy są mało... hmm... "demoniczni", nie przypominają mi ani trochę pomiotów piekielnych, ot fajnie zaprojektowani ze świetnymi animacjami (no może oprócz Blitza). A Lokacje są cóż, strasznie jasne, jakby nie pasujące do poprzednich części serii. Fakt, są fajne, ale mam dziwne wrażenie, że gdyby usunąć tytuł Devil May Cry i nie ujawniać postaci Dante, to nikt by się nie domyślił, że to kolejna część DMC. Nie zrozumcie mnie źle, to wszystko mi się podoba, ale chyba taką cenę ponieśliśmy za to, że DMC otworzył się dla casuali (poziom trudności - Human). Ot, inny design, dalej dobry, ale... gdyby tak ciut mroczniej. Mam za sobą poziomy trudności Human i Devil Hunter, po przejściu DH dotarło do mnie jaki ze mnie cienias (umarło mi się w paru momentach). Mimo tego nie poddaję się i trzepię dalej, zaraz zaczynam na Son of Sparda, a właściwie już zacząłem, ale nie mogę przejść pierwszej walki z Dante (lol), nie wiem co się dzieje Co do historii, fajna, zabawna, dynamiczna. Dobrze się ogląda wszelkie filmiki, świetnie wyreżyserowane, można puścić znajomemu i patrzeć jak zbiera gałki z ziemi. Nie chcę spoilerować zbyt wiele, ale . Nero jest spoko, a łapka jest jeszcze bardziej spoko, chwila walki i czuć power jaki kryje się w busterze. Bardzo fajny patent, można liczyć na to, że w DMC 5 się pojawi skoro ludzie chwalą tą postać. A Exceed, wyraziłem się już w opisie dema, świetny system, szkoda, że trudy i ledwo co go wbijam, muszę potrenować z lewą manetką. W ogóle jeszcze masa treningu przed moją osobą, opanowanie systemu gry do końca to wiele godzin pracy dla osoby, która nie jest za bardzo w systemie (me!), ale damy radę .

Przerzucaj swoją postać, nie dostajesz "śmieci", część przedmiotów zostaje przetransportowana, część zostaje zamieniona na kasę (przydaje się na początek), bardzo przydatny patent. Chyba po to to zrobili, by z tego korzystać, nie? ;]

Warto, nawet jeśli ktoś miał styczność z serią

Nie obejrzałem tej recenzji, ponieważ puszczają filmiki z DMC, a chcę być zaskoczony podczas gry (od kiedy qwa w reckach puszczają AMV, a nie skupiają się na gameplayu?). No i jak tu oceniać nowego DMC, gdy koleś skończył go na poziomie Human ;/

Blue Orby pokazane za pomocą screenów: http://dmcfans.mforos.com/1289356/6703448-...evil-may-cry-4/

Nie da się ustawić locka pod analoga (w sensie, gdy się go wciska)?

Swoją drogą, czekając na pełną wersję zagrywałem się wczoraj w demo i stwierdziłem, że w gorszą wersję demonstracyjną w życiu nie grałem. Jego konstrukcja (10 minut walki na poziomie Human [?] lub walka z Frostami + Boss) ssie pałkę i nie można się nawet pobawić. Ot obadać co i jak, nawet potrenować się nie da, a ponowne uruchomienie jest strasznie męczące (tutorialne, orby itd.). Ehh... niech w poniedziałek dojdzie ta płytka w końcu

Tak już bywa w dzisiejszym światku gier, większość screenów przed premierą jest trochę dopieszczana, zwłaszcza na PSP ;/ A co do filmiku, no ok, ale nie powinni pokazywać jak ginie boss, bo gdy będę grał już moją kopię to nie będę czuł już mocy, nie będzie zaskoczenia ;/.

Jaka jest sensowna cena za PStwo + padzik + przeróbka? Moja miłość do PS2 właśnie się przebudziła i chcę znów mieć ją w swojej kolekcji, a patrząc na kolesi z allegro, którzy dalej chcą 659/699 zł to trochę mnie skręca.

http://www.gram.pl/news_9ATiHO3_Red_Alert_..._szczegoly.html

Spoko, padnie raz, to będziesz już go potem ubijał na luzie. Najtrudniejszy jest "pierwszy kontakt", gdy uczysz się jego ataków itd.

Właśnie testowałem na demku DMC 4 i robi się dokładnie tak jak ten koleś tłumaczył na filmiku, kwestia wyrobienia się. Tylko szkoda, że demko ma niski poziom trudności, potworki giną po 2/3 seriach i nie da się wyrobić JC. Trudno trochę na padzie od x'a sięgnąć szybko na Jump, ale jak już pisałem, to tylko kwestia wprawy, tak jak nauczenie się exceed. Raz się Ci uda i od razu załapiesz ocb .

Jeżeli ktoś z was chce się nauczyć tzw. "Jump Cancel" to polecam obejrzenie filmiku. Co prawda jest do DMC 3, ale nic w tych sprawach raczej się nie zmieniło. Facet w tym linku genialnie wyjaśnia całą formułę JC, nic tylko włączyć konsolę i potrenować . A sam DMC 4 w końcu udało mi się załatwić, jutro, ew. w poniedziałek będę miał w końcu tą grę

Za przejście na DMD jest strój Super Nero/Dante

700h

Sprzeda się 2 mln, ale nie zmieni to faktu, że na PSP ostatnio posucha jakich mało. Oprócz Patapona nie wyszło nic ciekawego (chociaż akurat Patapon nie każdemu podejdzie), zaś premiera GoW zmusi mnie tylko do tego, by w końcu uruchomić swoje PSP. Tytuł pewno zarządzi, ale chciałbym więcej killerów na naszą kieszonsolkę, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Czekam ciągle na DMC albo RE na PSP, bo na razie... ehhh...

Jakikolwiek quest z Shogunem/Hermitaurem. Ponoć jest też jakiś punkt w 10 w Dżungli, w którym można zebrać Black Pearl, rozejrzyj się tam.

Hermitaur, zajdź go od tyłu (skradanie się) i zaatakuj, gdy coś je. Powinna wyskoczyć czarna perła (taki świecący, pulsujący punkt się pojawi) w akompaniamencie charakterystycznego dźwięku.

Widać, że na treningach klepałeś "dalej" i "dalej" zamiast czytać co tam pisało Łapanie w MH:F2 daje zawsze więcej przedmiotów (no chyba, że akurat wylosuje Ci się tylko kilka), a także zwiększa szanse wylosowania tych rzadkich i czasami można dostać prawdziwe rarytasy, ja prawie każdą wywernę/stwora starałem się łapać, później nie musiałem się męczyć z ubijaniem w kółko jednego przeciwnika.

Najpierw rozwalasz m szczypce, a potem łapiesz, wtedy dopiero dostaniesz Ceanataur Pincers. Tyle, że Shoguna łapie się pułapką elektryczną, a potem sleep bombami (jak leje mi się czarna piana z pyska to znaczy, że można go już złapać).

To normalka, szczególnie gdy latasz z kuszą/łukiem. Kiedyś ubiłem gnoja kamieniem gdy był w wodzie

To ile jest w końcu poziomów trudności? - Human, - Devil Hunter, - Son of Sparda (?) - Dante Must Die, - Heaven or Hell, - Hell or Hell, Czy coś ominąłem?