easye
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez easye
-
A zastanawiałeś się nad UW? Na 34 calach jak dla mnie gra się zdecydowanie lepiej niż na 32. -
-
-
-
jest, trafiłem przypadkowo jak zwykle wskakujac na jakiś głaz, który spadł. Na wyspie nic nie widać, ale pikczem można dostać się do Shrinu, tam też zaczynasz tą misje fabularną.
-
Ten sensor dostajesz szybko, tylko trzeba zrobić pierwsze misje z 1 wioski, gdzie spotykasz doktorka. Jest dokładnie tak samo jak w BOTW - później musisz odwiedzić go w jego labolatorium. Co do nieciekawych podziemi - dzisiaj na jednej z powietrznych wysp znalazlem dziwną głowe, która wskazywała mi laserem drogę na ziemie. Zbudowałem więc samolot i umiesciłem ją na przodzie. Poleciałem do punktu, który wskazywała - tam owtorzyły się kolejne drzwi i platforma do podziemi. Stanąłem przed wielkim konstruktem, i ogromnym budynkiem: którego już wczesniej widzałem, ale nie kojarzyłem o co chodzi. Aktywowałem 4 kapliczki, w których były pozostałe części konstrukta. Jak przez to przebrniemy to... Na którego później wskakujemy i sterujemy. Ktoś jeszcze chce napisać że podziemia są nieciekawe? Qrwa to nie jest gra, to jest ŚWIĘTY GRAL GIER.
-
A dlaczego miałbyś nie dostać? Przecież cały czas są dostarczane do sklepów.
-
No tak jak się smiałem z @GearsUp gdy pisał o graniu w 2 czesci na raz, tak sam obecnie przez fakt, ze szkoda mi 50h gram w TOTK na PC i BOTW na Switchu i czuje sie jakbym znowu mial parenascie lat i po raz pierwszy odkrywał gry w swoim życiu. Czesto w temacie piszecie o shrinach w sequelu, ale pomimo tego, ze też mi się podobają to sie nie zgodze, ze sa lepsze. Za mna jakies 65 kapliczek, wiec prawie połowa i podkresle jeszcze raz, pomimo tego, że w żadnym się praktycznie nie nudziłem, tak odnosze wrażenie że wszytskie są troche jakby na 1 kopyto, sprowadzają się do 2 nowych mocy (głównie na budowaniu), co wraz z cofaniem czasu i Ascend, przez które czesto możemy załatwić sprawe w ułamek sekundy ani razu nie przystanąłem nawet na chwile w ich rozwiązywaniu. W 1 jednak było wiecej zabawy z fizyka, a i zagadki czesto były takie ze czlowiek musial naprawde dłuzej pomyslec, zanim w ogole znalazl rozwiazanie. No ale jeszcze wiele przede mna, moze zmienie zdanie.
-
Zelda zmienia fana gier w psychofana Nintendo. Wymiana switcha lite na Oleda. Żona mnie z domu wyrzuci...
-
Ke No coś tam rozwinęli. Pojawiły się osiągnięcia w profilach, co prawda w 1/10 gier xD
-
Do tego te dramatyczne moce. Dlaczego nie ma ich pod klawiszami skrótu, tylko walczysz z bosem i qrwa biegniesz do pomocnika by mu powiedzieć by użył mocy. Ich AI też jest dramatyczne. No ale pobudować to sobie moznaaaa! https://zeldabuilds.gg/
-
Czy ktoś na forum posiada QLED QN91B? Bo na papierze wygląda dużo dużo lepiej niż poprzednik QN90, który miał problemy zGhostingiem.
-
-
Moja pierwsza kolekcjonerka w zyciu <3 Dodatkowo do zakupu dostałem plakat, naklejki i monetę. Wszytsko zaraz położe obok kąputerka, dokładnie w tym samym miejscu gdzie leży kolekcja Trefl dla 4latków i "Gdzie się zwierze spać wybierze" syna. Nie powiem, kupiłbym też amibo na biurku, ale boję się ze zabawczka taty byłaby pierwszą do zabawy pod prysznicem! ; / Gra 10/10!
-
ja tam lubie ten styl graficzny, a gra potrafi miec swoje momenty.
-
@KrYcHu_89 - trzeba mieć przerobionego switcha niestety : /.
-
No ja też do końca tego nie rozumiem. Jak tak bardzo boli lock do 20 fpsow miejscami, o którym sam pisałem to może kupić grę, postawić obok kąputerka i grać sobie w 4k 60 (bo tak pewnie gra na kompie pipolino by dzialala). Ja żałuję że zacząłem na PC, bo gdybym grał od razu na handheldzie to pewnie nosiłbym go przez następne miesiące wszędzie, a teraz szkoda mi tych 20-30h. Bylem akurat na zwolnieniu, mialem z ciekawosci odpalic na godzinke i wsiaklem jak w jedynke. To pokazuje czym jest ta gra, wszystkie AAA z super grafika poszly w odstawke.
-
no ja moge napisac tyle, ze sam studziłem emocje, sam wytykałem grze recykling i sam bez żadnego wahania wystawiłbym gierce spokojnie dyche. No jestem własnie w wiosce Goro i tutaj zmiany ogromne
-
-
No trzeba sporo czasu z gra spedzic na pewno - najwazniejsze ze wciaz bawi, ale co do tego Rito - to pamietacie, po Divine Best dostawalo sie wtedy podmuch, zeby mozna bylo wyzej skakac z Paragliderem. No to tutaj dostajemy No mogliby nad takimi szczegółami bardziej popracować, bo nawet jak droga jest inna to czlowiek ma wrazenie, ze juz to robil.
-
Z tego co odkryłem poza cutscenkami w grze jest jeszcze dodatkowe wyjasnienia fabuly w postaci oddzielnej misji, wskakuja nam wtedy fimy z memories - jest ich chyba łącznie 18, no ale tak samo było w jedynce, co? Rito za mna, i lepiej nie bede sie wypowiadał, bo o ile bawie się swietnie, gameplay jest rewelacyjny, tak dotarłem do miejscowki z BOTW, ktora jasne - była nieco zmieniona, wspinałem się 30 minut, by na koncu włączyć 5 silników i poknoać nowa
-
Ocenie to jak przejdę grę, ale po parunastu godzinach powiedziałbym że dużo więcej elementów niż 1/3, bo już pomijając sam Core gry, ten sam sposób rozwoju, ten sam sposób znajdowania korokow (poza 1 nowym do którego właśnie wykorzystujemy budowanie), te same stroje, to kurcze nawet idąc w 4 strony świata potrzebujemy dokładnie tych samych ulepszeń co w 1, jak np. płetw dzięki którym popłyniemy do góry wodospadu itp. Patrząc na to wszytsko już wiem, że pewnie mastersworda wyciągamy w lesie korokow! Trochę dynia, nie...? Podobno gra rozwija się z każdym ukończonym dungeonem, zobaczymy, przede mną 1szy, bo mimo wszystko przez mase aktywności nadal trudno do nich dojść. XD
-
No na pewno nie ma co wieszac psow na grze za to, ze REWELACYJNY core gry się nie zmienił. Porównajcie sobie nową Zelde - nawet z 4 nowymi mechanikami, ktore same w sobie wnosza milion zmian w stary świat gry do innych wielkich sequelow AAA, w ktorych najczesciej dostajemy po prostu wyzsza rozdzielczosc i ladniejsza grafike. w BOTW tez gralem lata temu i samo budowanie odmienilo ta gre na tyle, ze z przyjemnoscia wchodze do kazdego nowo napotkalego Shrinu.
-
No ale taka jest prawda - gra jest rewelacyjna ale jak czytam posty osob, ktore jeszcze nie graly, ze nie ma po niej powrotu do BOTW to nie powiem, lekko sie pod nosem smieje. Nie spodziewajcie sie calkwice nowego doswiadczenia, bo to mimo wszytsko ta sama gra, w tym samym swiecie, z tymi samymi przeciwnikami, bohaterami, animacjami, z ta sama muzyka, ta samą grafiką - nawet kierunki, w których podazamy fabularnie są te same.
-
No ale nie zapominajmy o tym, że nad gra zachwyca się prawie każdy, kto już gra, niektórzy na redicie to nawet grę skończyli, więc chyba lepszej reklamy nie ma. Ja mialen rozpakować na wakacjach, a skonczy się jak z większością gier nintendo, postawie obok komputera, bo od giery się oderwać nie można.
