oFi

To DLC kusi by wrócić.

Mi się najbardziej podobał w tej grze jednak klimat i takie drobne smaczki, ktorę czynią tą grę giereczke mojego życia. Peany nt. fizyki to do dzisiaj piszą jeśli chodzi o silnik source, ale mi najbardziej wbijo się w pamięć ten dziwny dzwięk gdy zabijesz kombinat. Feelsy za kazdym razem, do tego na otwartej przestrzeni dochodzi efekt echo Ostatnio nawet sie złapałem jak byłem u siebie w garażu i gdy chodziłem po nim pierwszy raz usłyszałem taki sam dzwięki jaki był w HL1 gdy chodzi się po korytarzach i jest takie specyficzne echo. Myślałem, że to echo było przesadzone do czasu gdy nie usłyszałem tego dzwieku ponownie na żywo po 20stu latach. Ci ludzie z Valve jeśli chodzi o inżynierie dźwięku w grach to wyprzedzili swoje czasy.

Nie daruje im jedynie nie zrobienia partu 3. Przecież to się zakończyło takim cliffangerem, że aż prosiło się o wielki finał

Ja zazwyczaj omijałem te 128, bo tam w lini prostej zazwyczaj są te flagi. W 64 zazwyczaj więcej było w stanie rade zrobić i zabić. A w takim chaosie jakie masz na 128 to nawet samolotu/heli nie poderwiesz, bo tyle bazuk z namierzaniem wszyscy maja, ze to nie ma sensu.

GTA IV tylko na PS3 ma dusze. Duszę rozpaćkanego miasta w 15fps jak szalejesz we mgle 120km/h przez most. Możesz sobie wyobrażać, że jesteś cały czas na bombie i te 15fps to jest FEATURE, bo Niko to alkoholik, a nie problem optymalizacji

Właśnie to była moja pierwsza myśl wchodząc do tego tematu

Nie znam kolegi właśnie, ale patrząc po formie plusikowej to kandyduje na nowego pana minusika tutaj

Gra nie jest słaba, bo broni się do dziś świetnymi rozwiązaniami.

Ja mam klapki nostalgi na oczach i nigdy nie ocenie tej gry w ten sposób, ale zgadzam się - to strzelanie nie miało nigdy takiego kopa jakie powinno posiadać. Jedynie chyba rewolwer dawał takie poczucie, ze kombinat dostaje rzeczywiście w jakieś części ciala. Ale ta wczesna wersja source'a niestety tak miała.

Fatki zawsze najładniejsze. PS4 fat do dzisiaj robi wrażenie, czego nie można powiedzieć o slimce i prosiaku

O chętnie obejrzę. Gra niestety po ograniu demka wyglada jak dla 10 latkow jesli chodzi o mechaniki

Premiera roku

Ja się bawiłem na pewno lepiej niż w FF7r part 1 kingdom hearts.

Nawet moderzy, którzy siedzą w tym od lat maja problem ogarnac MGS4 w stabilnych 60fps/4k (pierwsze dwa akty to niezly festival dropów przy wybuchach w tle), to gdzie te studenciaki z konami do ludzi

Konami, ktore pokazuje swój kanban z łatkami na panelu live Niech oni to oddadzą capcomowi, bo z bólem się na to wszystko patrzy jak oni się z tym męczą.

Ograłem dziś demko. Gra stoi mechanikami pojazdów + jeżdżenia i strzelania do wszystkiego co się rusza. Ładnie to wygląda, ale przez te 15min gameplay mnie znudził

Fajne sony, nie dało bloodbourne'a

Jak będzie większy to nie zmieści mi się pod szafkę

Yhhh, w sumie lepszy poklejony exstim niż znaleziona sztywna skarpeta kolegi z poprzedniego dziesięciolecia.

Jak mają być dodatkowe reklamy na forumku to może jednak warto wprowadzić wersje premium dla wspierających tym razem + oczoyebny podpis pod nickiem, ze jest się uzytkownikiem PREMIUM.

Też sie nad tym właśnie zastanawiałem. Nie mam miejsca w domu na całą mangę, a takie podsumowanie twórczości w jednej książce to zawsze miło mieć na półce.

Ja pierwszy raz wbilem w dlc. Ten pierwszy boss to niezla przeginka

Ale nawet jak masz dużą różnicę poziomów to skaluje w jedną stronę niby.

Czy ktoś z was gral w BB w coopie? Ja próbuję z bratem machnąć teraz old hunters ale za cholere nie chce nas połączyć ustawiając hasło nawet. Nawet ustawiliśmy sobie nowe postacie na próbę i nie zmieniło za wiele. Z randomami łączy mnie normalnie.

Fajnie sie ogląda jak Toryiama rysuje na żywo + fajny komentarz z jego strony.