Ken Adams

Solidne okladki, turkusowy bardzo ladny X ale pomarancz z czerwienia to rowniez dobrana para,

Trojeczka zajebista czesc dla beniaminka w lidze Xenoblade, przyjemna w odbiorze, jest co robic, system walki calkiem spoko, opowiesc ciekawa, jest na co popatrzec,

Na moje to bardzo duzo. W Fire Emblem sa trzy kampanie, z roznymi zakonczeniami (konczylem gierke 6 razy, co zajelo 250+h), rozwoj postaci, zabawa z przypisywaniem roznych klas, broni, werbowanie nowych kolegow do druzyny, plus sporo elementow „przyjacielskich” jak wspolne wykonywanie prac na dworze, wyprawy randkowe, obdarowywanie prezentami W samej walce three hopes kladzie nacisk na system „nozyce, papier, kamien” oraz na taktyke w postaci wysylania naszych ziomow w odpowiednie miejse mapy, w odpowiednim czasie. Nalezy przygotowywac sie do starc, dobierajac ekwipunek oraz zespol pod katem wroga. W Age od Calamity za to jest czysta jatka Cudownie efektowna rozwalka i banan na mordzie przez najmniej 60h Bo jesli by porownywac wylacznie efekty specjalne, to AoC zmiata wszystkie musou i to o mile

Nie do konca prawda. W Three Hopes kazdy, oprocz przywodcy domu, moze byc kazdym (zostac zbudowany na podstawie dowolnej klasy, broni). Wyjatkowe sa tylko jakies tam pojedyncze zdolnosci (no i osobowosc duh) W Age of Calamity za to kazdy zabijaka to 100% indywidualnosci. Nie ma mozliwosci klonowania. Kombinacje atakow sa drastycznie rozne w zaleznosci od charakteru. Wiecej na temat pisalem kiedys w temacie o gierce Czy kazda franczyza cos wnosi? No oczywiscie, przede wszystkim lore, swiat, opowiesc, narzedzia destrukcji no i creme de la creme czyli bohaterow ktorych sie kocha i dla ktorych sie to robi wszystko Te gierki potrafia byc diabelnie zlozone, skomplikowane i wymagajace, to nie jest tak ze mozna wciskac A B i finito, nie ma mowy

Plywalem lodka na wyspe, albo tam do wiezienia na polnocny wschod od Saint Denis, ale zeby okrazyc cala mape to nie wiedzialem, ze nawet tak mozna? Zrobie to

Mam tak samo jak chyba kazdy, ze nienawidze czasowek. Rece lataja a palce wciskaja wszystkie przyciski naraz. Po co to? Kupilbym Pikmin 1 sentymentalnie, ale nie no, nie chce tak grac W Pikmin 4 mozna plywac pieskiem po jeziorze od rana do wieczora beztrosko. I o to chodzi. Nie lubie tez, kiedy gierka serwuje ciag misji fabularnych, podczas ktorych nie da sie zapisac stanu. Swiadomosc, ze sa autosejwy mi nie wystarcza. Jakos mnie to drazni. Musze zapisac, wyjsc, a na drugi dzien zaladowac Najbardziej nie lubie, gdy gierka skrywa przede mna moje ulubione przedmioty na sam koniec. Przykladem niech bedzie moje ostatnie odkrycie w Dark Souls III czyli Irithyll Rapier, dostepny dopiero w zamku ze smokami… albo chocby zbroja walkirii w GOW, wiadomo o co chodzi. Zdobywa sie skarb a za pare minut koniec gierki. NG+? Meh Nie lubie tez, jak przemioty sa schowane za wymaganiami statystyk. Wciaz czekam na gierke idealna w tym wzgledzie, zeby bylo wszystko od razu, ale zeby trzeba bylo sie o to postarac Smiesznie zostal problem ten rozwiazany np. w AC Unity, gdzie orez i odzienie najwyzszego poziomu mozna… kupic. Biedakow nie stac. Ale jak ktos posiada kontrole nad nieruchomosciami, a takze czas by naliczac franki, to inna rozmowa. Tylko kto normalny zostawia konsole z wlaczona gierka na 2 dni celem kupna szabli trojkolorowej albo butow z miekka podeszwa? Odpowiadam nie wiem Poza tym, nienawidze, powtarzam nienawidze, kiedy jest ladna woda a nie mozna plywac. RDRII…

Biedne walkirie na zawsze uwiezione pozostana i w cierpieniu

W Age of Calamity oprocz mordowania goblinow byly misje z boskimi bestiami, w ktorych likwiduje sie populacje goblinow sterujac ow maszynami. Jak dla mnie ok. Ilosc musou w musou na bezpiecznym poziomie, zadnych zadan fabularnych, zadnego dworu ze stajnia do czesania koni, czy restauracji do zaopatrywania jej w prowiant. Musou to musou. Ale np. w three hopes to wszystko bylo, zrobili ze smakiem i tez sie randkowalo wiec wychodzi na to, ze jesli z umiarem to super. Ale Three Hopes broni sie charakterami postaci, one sa niezwykle urocze

Jesli backlog to gierki, ktore kupilem i w nie jeszcze nie gralem to mam dwie: Witcher 3 oraz Horizon Zero Dawn. Podobno hity wiec fajnie Zostawiam je na jesien i zime bo lato przyszlo, a w lecie gram wylacznie na Nintendo Switch. Nie kupuje wiecej gierek niz moge w danej chwili grac, nigdy. A jesli backlog to gierki, w ktore bym chcial zagrac, to gorzej. Na szczescie mam krotka pamiec, wrecz blyskawiczna wiec o nich zupelnie zapomnialem, chyba ze Dynasty Warriors Origins albo Dead Space remake albo Ratchet & Clank Rift Apart

Age of Calamity zostal bardzo dobrze przyjety na rynku gierek musou ze wzgledu na unikatowosc postaci, czy jak to sie fachowo nazywa brak „klonowania”. Klonowanie to mozliwosc przypisania dowolnej klasy do dowolnego zawodnika. W swiecie Hyrule tego nie ma. Kazdy bohater posiada wlasny styl, ciosy i kombinacje, ataki specjalne co daje full godzin na nauke walki Rownie mocno polecam Fire Emblem Warriors: Three Hopes oraz Samurai Warriors 5 na og switcha. Ten gatunek musou jest wprost stworzony do grania przenosnie, kilka potyczek i pstryk. Aczkolwiek chwila potrafi przeciagnac sie, lacznie spokojnie z 500h natrzaskalem w te trzy gierki, kazda bede polecal do konca, to sa narkotyki Nie bede ukrywal, ze mam oko na Age of Improsonment. Ale poki co nic jeszcze nie pokazali rozgrywki wiec to piesn przyszlosci. Mialem tez nadzieje, ze S2 dostanie Dynasty Warriors Origins no ale to sie chyba nie uda :cool:

Pieknie rozjasnione i nie ma grama przyznania sie do winy! To szanuje. Sam tekst byl trudny w odbiorze, ale ciekawy, zeby nie bylo. Moje ulubione byly katedry.

Co by nie mowic, system walki w GoW jest jednym z lepszych jakie dane mi bylo poznac. Nawet na latwym. Mnogosc technik, kombinacji, specjalnych atakow, to jest przeciez tak jak mowisz 10/10 W ogniowym swiecie, gdzie sa te wyzwania, mozna sie serio niezle, krwawo, zabawic walka, az mi sie zachcialo zagrac znow aj

@Homelander ta czesc i Ragnarok, wedlug mnie, tylko na easy… rewelacyjnie sie gra jest mordowanie, rzeznia kombosow i trup wyscielony Kiedy pierwszy raz w to gralem myslalem, ze wezme jakis trudny poziom ale jak Kratos wielki bog syn Zeusa dostawal na p*zde od bandy jakichs nonameow z siekierkami to kto to widzial to nie przystoi, szybka zmiana na easy i od razu poczulem sie jak Kratos wielki bog syn zeusa a nie jakis biedak BL4 Dajcie spokoj ludzie

Full kobiet gra w gierki ale od grania w gierki do czytania o gierkach daleka droga. A forum to juz w ogole inna bajka. Zapomnijcie

Starcia z walkiriami nawet spoko sa. Mozna sie ich zachowan nauczyc co trwa kilka wpierd*li, albo grac na najlatwiejszym poziomie trudnosci. Polecam to rozwiazanie.

Wlasnie. A dodali moze w S2 czerwony ekran z tym narkotycznym klikiem podczas wlaczania albo wybudzania konsoli? Najwieksza wada S1 to tego brak… Za to lubie trailery ogladac z Nintendo bo wiem, ze nastapi klikniecie zawsze a wtedy juz jestem gotowy na dobro

Najbardziej fajny numer specjalny

Tylko jak to sprawdzac, przed zakupem, czy gierka uruchomi sie bez problemow prosto z karta. Ja myslalem, ze mam same takie gierki na S1 ale jednak nie. Luigi’s Mansion 3 - „a software update is required”, Hades - to samo. Ciekawe czy jest tego wiecej, nie sprawdzalem kazdej. Myslalem, ze to moze wina istniejacych zapisow gier (gralem w te gierki PO aktualizacjach kiedys, ale pozniej usunalem wszystko z dysku konsoli) wiec je wywalilem. Ale to nie to. Pozniej pomyslalem, ze moze dlatego, ze konsola jest w sieci i automatycznie sprawdza update’y. Ale to tez nie to. Po prostu tych gierek nie da sie uruchomic, bez sensu… wiadomo, ze wystarczy pobrac aktualizacje ale dlaczego?!!!??! Dlaczego

No to jest plus, ze mozna odsprzedac, pozyczyc. Ale i tak uwazam, ze wiekszosc gierek, ktore wyjda na takim karcie, moglaby zostac nan wrzucona w calosci. Ale nie beda tak wrzucane, bo sie nie bedzie oplacalo, nie bedzie sie chcialo etc. etc. Ale RDRII kupie, najwyzej zmienie zdanie w temacie

No to niech ubija Poki co podchodza do tego jak babcia do lobuza Te karty puste to najwieksze scierwo jakie moze byc

Damn

W tle rozgrywki slychac aranzacje kilku klasycznych piosenek z Donkey Kong Country Ile to mozna ciagle doic te nuty Wise’a?!!!??! Odpowiadam; w nieskonczonosc! Pauliny sie nie spodziewalem Zrobilo sie interesujaco…

A ja skoncze epicki 333 to akurat swiezy SNES Extreme skonczy wietrzyc sie na balkonie pozostawiony Ten zapach jest spoko ale na sekunde, dobrze, ze mamy lato i okna otwarte na osciez Numer przejrzalem siedzac na lawce w parku, kilkukrotnie; jest duzo w nim rzeczy ktore ciesza na pierwszy rzut okiem Od razu uwielbiam Piechote za to, ze sie nie patyczkowal z setkami, niektorzy sie boja a takie pomniki to zasluguja na maksa; o’sullivan ronnie Jest wiekszosc gierek mojego dziecinstwa, same patrzenie na pudelka w oceniaczkach zrobilo mi dobrze Szata graficzna oldskulowa, zajebista Tak sobie siedzialem chwile w ten upalny dzien, bo przegladalem magazyn kilkukrotnie, az tu nagle podchodzi jakas mloda, patrzy co ja robie, pyta czy tedy dojde na pks? Ale tak naprawde, chciala zapytac o SNES Extreme z okladka Super Metroida wiem to, mialem rzec tak to gazetka o gierkach dla dzieci no i co z tego? ale mowie smialo do ronda i w prawo albo lepiej parkiem bo chlodniej no i to tyle o tym

„Nigdy do niczego sie nie przyznawaj, zlapia cie pijanego w samochodzie to mow ze nie piles, znajda ci dolary w kieszeni mow ze to pozyczone spodnie, a jak forumowicze psxextreme info wytkna ci blad w spise tresci, mow ze to nie twoj spis tresci”

Co zrobisz @Perez z przycietym unikatem? Wrzucisz komus losowo w koperte jak zloty bilet w tym filmie o czekoladzie? Wystawisz w licytacji na cele charytatywne na pieski? Zdeponujesz w sejfie na czas nieokreslony?