metalcoola

Kilka dni temu AtGames wypuściło kolejną wersje, i jest to takie samo badziewie http://www.ign.com/articles/2017/07/29/sega-genesis-flashback-review https://www.gamespot.com/sega-genesis-flashback-classic-console-review/ https://www.cnet.com/products/sega-genesis-flashback/review/

Jeśli to prawda, to w sumie jestem nieco rozczarowany, ale czego ja się spodziewałem po Capcomie? Fajna byłaby kolekcja wszystkich części, od SF1 do SFV, łącznie z Movie, seriami vs :) Wyjątkiem byłaby seria EX, bo prawa do postaci posiada Arika.

Numer przeczytany :) HIV, drobny błąd w recenzji Crasha, zmiana postaci nie dotyczy poziomów innych niż platformowe, a także bossów :) Brawo Roger, można wytłumaczyć swoje racje bez obrażania wszystkich dookoła, w przeciwieństwie do pewnego rzeźnika :)

Shogi wystarczy wygrać kilka potyczek, jest nawet tutorial krok po kroku :) Ale już Mahjonga sobie odpuściłem, podobnie jak ta mini gra z zakładami która laska wygra.

Zastanawiam się, czy po Kiwami nie ograć reszty na PS3? Mam 4 i 5 w Plusie, wystarczy dokupić 3 :) Ale podobno SEGA planuje remake'i tych części na PS4, to może lepiej się wstrzymać? Po ograniu Zero aż mi wstyd, ze dopiero teraz odkryłem tak dobrą serie :)

Plus za recenzje Danganronpa: Despair Girls :) Właśnie skończyłem na Vicie, i zdziwił mnie brak recenzji w szmatławcu. Z ciekawości, kto recenzował Crasha, jeśli to nie spoiler? :)

Grałem na krzyżaku :) Moim zdaniem, jednym z powodów dlaczego remake jedynki jest trudniejszy, jest mniejszy hitbox, w oryginale, nie było problemu jak pół trampka wystawało nad przepaścią, tutaj lecisz w przepaść, remake "ratuje" zdobycie gemu nawet po stracie życia (z wyjątkiem kolorowych) nie wyobrażam sobie przejścia na jednym życiu niektórych poziomów.

Po ukończeniu DLC (Naprawdę się tego nie spodziewałem, miły gest, nawet jeśli darmowe będzie tylko przez miesiąc :) ) i 20 żyć później, stwierdzam, że ten engine naprawdę nie pasuje do jedynki, cały czas spadam w przepaść, skoki muszą być wyliczone co do pixela, w oryginale margines błędu był większy, to nawet zabawne jak gracze są podzieleni na ten temat, jedni uważają remake jedynki za łatwiejszy niż oryginał, inni nie :) W dwójce i trójce steruje się bardzo dobrze, i jeśli ginę, to z rąk przeciwnika, a nie przez spadnięcie w przepaść.

Może to dziwne, ale kibicuje Frizerowi :) Goku stał się takim niedorozwojem, że chciałbym żeby wydarzyło się coś, czego nie da się już odwrócić, może po tym zmądrzeje?

Activision i darmowe DLC...świat się kończy :)

Tak jak mówiłem, szacunek dla tych którym się udało zdobyć platynę w jedynce, ale to niestety nie dla mnie, obawiam się, ze mój pad mógłby tego nie wytrzymać :p Ktoś napisał, że czasówki w jedynce są jak gra rytmiczna, a ja kompletnie sobie nie radzę w grach rytmicznych :)

Cała trylogia ukończona, planowałem zdobyć komplet platyn, ale dwie to też niezły wynik :) Mimo, ze przez zmieniony engine i detekcje kolizji kilka rzeczy "nie zagrało" to mimo wszystko polecam ten zestaw, jako świetne uzupełnienie do oryginalnej trylogii :)

Ci, którzy zaliczyli platyne w jedynce, jesteście cyborgami :) Wyścigi w trójce mogą iść do diabła, nie znosiłem ich w oryginale, Jaku 2, i tu też, po co wyścigi w platformówce? :(

Gdyby na turnieju był też Yamcha, to on by pierwszy odpadł, zgodnie z tradycją :)

Szacunek dla tych, którzy zdobyli platynę w jedynce, zrobiłem w dwójce i postaram się w trójcę, ale mosty w jedynce są dla mnie nie do przejścia na jednym życiu, choćbym nie wiem jak się staram, za cholerę nie umiem wyczuć poprawnej odległości między skokami, i te durne żółwie :(

Moim zdaniem N.Sane Trilogy jest tym dla oryginalnej trylogii, czym SNESowe Super Mario All Stars było dla NESowych oryginałów, ładniejsza grafika, kilka gier na jednym nośniku, ale przez lekko zmienione sterowanie remake nie zastąpi oryginałów, jest za to świetnym uzupełnieniem, część rzeczy jest lepszych w remaku, część w oryginalnej wersji :)

Pierwszy świat w trójce skończony :) Tygrysek, pływanie pod wodą i motor są bez zarzutu, ale co oni zrobili z motorówką? Ciężko trawić w skrzynki ze skoczni i manewrować między bombami, oj będzie zabawa ze zdobyciem złotego relicu w Hot Coco :)

Nie chce być złośliwy, ale jeśli to ma być ta "wielka nadzieja" to czarno to widzę :(

Grzybiarz: Już było, przy okazji jednego z jubileuszów "Gry niedocenione/przecenione" :)

Ciekawi mnie jaka będzie następna saga? Czy stawka może być jeszcze większa? GT już moim zdaniem można traktować jako historie poboczną (Za dużo rzeczy zmieniono: Golden Freeza, odłączenie się Kaioshinów, SSJ Blue)

Zawziąłem się, i platynka w dwójce jednak wpadła :) Pomogły filmiki na Youtube dzięki którym wiedziałem gdzie wykorzystać chwilową nietykalność po stracie maski. Mimo że moim zdaniem nic nie przebije The High Road z jedynki, kilka poziomów dało mi w kość :) Na kilka dni odpoczywam od Crasha, i zabieram się za trójkę :)

Anioł z U9 miał dosyć niekompetencji swoich bogów, jego reakcja na to co się stało raczej niemiała nic wspólnego z ewentualnym "zamachem stanu" Grand Priesta z aniołami.

Niestety, ale dwójki też nie splatynuje, nie ukrywam że mi wstyd, ale część czasówek jest niemożliwa, żeby chociaż coś za to było, ale nie, tylko puchar, poddaje się :(

Za pokonanie Cortexa dostajesz buty do czasówek, tak jak w trójce.

Gram na krzyżaku :) Ale tak jak mówiłem, jedynke udało mi se skończyć na 100%, ale gdyby nie obniżyli poziomu trudności pozwalając ginąć i wciąż zdobywać gem, zdobycie 100% i dodatkowego zakończenia byłoby powodem do dumy, porównywalnym z ukończeniem NESowego Ninja Gaiden czy Punch Out :)