Junkhead

Raczej wątpię żeby ktokolwiek Ci w to uwierzył.

Nie za dobre porównanie.

Bijcie się na rapy.

Zawsze dochodzi do takiej sytuacji np. tak było ze stylem punkowym, gdzie chodziło o swój styl, a potem wszyscy się tak ubierali.

Mnie rozpierdoliła urywka koncertu Gas Huffer, a dokładniej to co robił wokalista na scenie.

No, ale ma chłopak rację.

O wikipedii słyszał? http://pl.wikipedia.org/wiki/Mother_Love_Bone

Mother Love Bone suko.

Też to mam, ale nie chce mi się wrzucać. Mogę dać linki do rapida. Chyba, że ktoś chce The Complete Fun House Sessions, wydane na 7 płytach, też mogę dać linka.

No ba, "The Stooges", "Fun House" i "Raw Power" to pozycje obowiązkowe. Do tego dwie pierwsze solowe płyty Popa. 1. "Search and Destroy" 3:29 2. "Gimme Danger" 3:33 3. "Your Pretty Face Is Going to Hell" 4:54 (originally titled "Hard to Beat" ) 4. "Penetration" 3:41 5. "Raw Power" 4:16 6. "I Need Somebody" 4:53 7. "Shake Appeal" 3:04 8. "Death Trip" 6:07 http://www.megaupload.com/?d=EADJU9T1 http://www.rapidshare.com/files/140123638/...ower__1973_.rar

Do Sabbathów i Zeppelinów dorzuciłbym The Stooges.

1. Resident Evil 2. Metal Gear Solid: The Twin Snakes 3. Wipeout HD

Przecież Stonesi bez Briana Jonesa to syf, oni już dawno umarli.

Dzisiejszą bramką Totti zrównał się z Bonipertim . Ranking najlepszych strzelców w historii Serie A: (kolejno podano: liczbę bramek, liczbę występów, średnią liczbę goli w meczu i drużyny, dla których dany zawodnik zdobywał bramki) 1. Silvio Piola: 274 / 537 / 0.51 (Pro Vercelli 51, Lazio 143, Juventus 10, Novara 70) 2. Gunnar Nordahl: 225 / 291 / 0.77 (Milan 210, Roma 15) 3. Giuseppe Meazza: 216 / 367 / 0.59 (197 Inter, 9 Milan, 10 Juventus) 4. José Altafini: 216 / 459 / 0.47 (Milan 120,Napoli 71, Juventus 25) 5. Roberto Baggio: 205 / 452 / 0.45 (Fiorentina 39, Juventus 78, Milan 12, Bologna 22, Inter 9, Brescia 45) 6. Kurt Hamrin: 190 / 400 / 0.48 (Juventus 8, Padova 20, Fiorentina 150, Milan 9, Napoli 3) 7. Giuseppe Signori: 188 / 344 / 0.54 (Foggia 11, Lazio 107, Sampdoria 3, Bologna 67) 8. Gabriel Batistuta: 184 / 318 / 0.58 (Fiorentina 152, Roma 30, Inter 2) 9. Giampiero Boniperti: 178 / 444 / 0.4 (Juventus 178) 10. Francesco Totti: 178 / 423 / 0.42 (Roma 178)

Ale gros tych międzynarodowych trofeów nikogo nie obchodzi poza fanami Milanu. Nikt z odrobiną zdrowego rozsądku nie powiem, że sukces w Pucharze Europy/ LM jest równy z sukcesem w PZP albo ze śmiesznym Superpucharem Europy. Sorry fanboje, ale przegrywacie z Realem. Tjaa.. co Ty tam wiesz. Real zdobył 4 puchary europy pod rząd jakieś 50 lat temu. Wtedy piłka była trochę inna. Oczywiście nikt im tego już nie zabierze, ale jak słyszę że Real jest najbardziej utytułowanym klubem na świecie to wysiadam. Tylko Milan ! Gorzej bo zdobył ich 5, a wtedy PE wyglądał tak, że tylko mistrz kraju mógł grać w PE (no dzięki Realowi Hiszpania szybko otrzymała 2 miejsca). Czyli czasami mocniejsze drużyny grały w Pucharze Miast Targowych czy PZP bo miały gorszy sezon i nie zdobyły mistrza. W pierwszej rundzie Real trafiał na takie tuzy jak mistrz Luksemburgu (wynik 12-0 w dwumeczu). Druga runda to już ćwierćfinał. Czyli wychodzi oszałamiająca liczba 7 meczów jakie Real jako finalista musiał rozegrać. Oczywiście rozgrywki zaczynały się we wrześniu, a finał rozgrywany był pod koniec maja/w połowie czerwca. Jak oni to kondycyjnie wytrzymywali to nie wiem.

Jeśli chodzi o międzynarodowe trofea to Milan ma ich najwięcej, na drugim jest Boca Juniors.

Najlepszy to był "Henry jako zawodnik Arsenalu, 18 razy zdobył 9 bramek przeciwko Manchesterowi".

Oj tam się czepiacie chłopaka, ja go rozumiem, w dzieciństwie też chciałem zostać piratem. Bartez Threepwood a mighty pirate!

A no wiem, ale ludzi nie zmienisz.

Te spodnie to szczyt bez guscia. No , lepiej ubrac sie w skejty z workiem na jaja, z butami typu vans/inna chu.jnia, obowiazkowo z 3 razy grubszymi sznurowkami w oczoje.bnym kolorze ;] Chyba wlasnie zdefiniowalem szczyt gustu. No lepiej ubrać niż to co zapodałeś, tylko spodnie skejterskie to nie takie 7 rozmiarów za duże, pomyliłeś z hip hopowymi. Skejterskie to takie:

A to co innego, z tym karnym się zgodzę. A Ambrosini nie musiał pyskować, zasłużenie go wywalił.

Chyba nie mówisz o tym upadku Pippo i rzekomym faulu Juana? Trzeba przyznać, że scena godna nominacji do Oskara . Inzaghi to czołówka aktorów we Włoszech.

Pierwsza połowa wyrównana, połowa drugiej to ogromna przewaga Milanu, dopiero końcówka przyniosła emocje. riise i Totti ładnie z wolnych i miny działaczy Milanu - bezcenne.

Powinno być Sunn O))), zrobiłeś błąd.

Dostałbyś w(pipi) w kościele jakbyś w tym na msze wpadł.