Ölschmitz

dziuzepe to najlepsza pizza mrozonka. co nie zmienia faktu, ze i tak jest chu.jowa i nie wiem po co ja kupowac skoro moga ci przywiezc do domu sto razy lepsza.

mam ten najmniejszy niestety, 115 koni. no, ale spalanie dzieki temu nie tak duze. przebieg mam 130 tysiecy. udokumentowany i sprawdzony w dwoch serwisach. jeden typ powiedzial, ze tak zadbanego i malo przejechanego bmw nigdy nie widzial. kupilem go od znajomego wiec wierze, ze naprawde trafilem okazje.

no ja jezdze takim tyle, ze w benzynie. fajna fura, jezdzi sie super. w srodku miejsca mnostwo, wygodnie i komfortowo. aczkolwiek z wylaczonym acs przy sniegu serce mi bilo jak oszalale jak wracalem z pracy. ogolnie jezdze nim prawie pol roku i poza wymiana lozysk (wiedzialem o tym przed zakupem juz) na chwile obecna bez lipy. poszedl czujnik klockow hamulcowych - 30 zł bodajze. teraz mam lekki problem z pedalem gazu - czasami nie chce sie zbyt latwo wcisnac, w sobote jade do mechanika, powiedzial, ze zrobi od reki za grosze. do tego wbrew temu co ludzie i hejterzy gadaja - ten samochod fajnie wyglada, po prostu.

ciasto do pizzy mozna bez lipy mrozic przeciez, nie traci nic na smaku

no pizza robiona w domu jest zayebista. pelno sera, do tego jakies salami, papryka i pieczarki. w sumie im mniej skladnikow tym lepiej moim zdaniem, do tego domowej roboty sos pomidorowy - pizza z keczupem to zbrodnia.

cormac mccarthy <3

http://www.youtube.com/watch?v=kxl3Jx6Zn9c sto lat lemmy!

a propos pałer rendzers to czerwony wojownik gra teraz w gejowskich pornosach

do tego 3 porazki z rzedu u siebie, ta przerwa zimowa dla nich to najlepsze co moglo sie teraz przytrafic

bajern zdobywa KMŚ, a w miedzyczasie grupa poscigowa w bundeslidze przegrywa. słit.

bedzie jak rok temu tylko, ze bez lekcewazenia w drugim meczu. bezproblemowy awans bawarczykow, ktorzy do tego czasu powinni miec do dyspozycji caly podstawowy sklad.

brzmi spoczko. jak bedzie tak ostro i bezkompromisowo jak SOA to biore od razu

no ku.rwa koncowka konkretna jak ja pier...

szkoda, ze jeszcze ajaxowi sie nie udalo wygrac to zadna wloska ekipa by nie wyszla.

borussia grajac slabo wygrywa grupe. tyle jesli chodzi o sile napoli i arsenalu. wszystkie 4 niemieckie ekipy wyszly z grupy. bosko. teraz tylko licze na dobre losowanko.

w sumie dobrze, ze porazka przyszla w meczu o nic, a nie w czyms kluczowym. ale od bramy na 2:0 bajern zaczal grac ostra padake.

robben nie rozwalil sobie kolana od tamtej cieszynki (swoja droga to bylby niezly przypal xD), tylko w nastepnym meczu zalatwil go bramkarz augsburga.

nie mogl zasnac, a poduszka z podobizna kloppa byla juz cala mokra ;( dla bvb najwazniejsze to wje.bac francuzom w LM z czym nie powinno byc problemu i doturlac sie w lidze do przerwy zimowej. nie mowie, ze bayer spuchnie, bo pewnie nie, ale borussia w pelnym skladzie powinna nabic wiecej punktow. na mistrzostwo szans nie ma, ale jak wroci gundo, piszczek wroci do formy i wroci obrona to 2/3 miejsce (czyli LM za rok) maja jak w banku, a w tegorocznej powinni z drobna iloscia farta dojsc daleko. wciaz licze na taki final jak rok temu.

40 mecz bez porazki z rzedu, bajern dyma werder 7:0 na wyjezdzie. fajnie. teraz spacer z city i srubowanie rekordu w LM.

o, najlepsza scena w historii telewizji. spoczko.

lol xD ja na rojsa tez mowie bieber. gece przyznal, ze reus jest jeszcze wiekszym psychofanem justina niz on. brzmi niezle. co za goscie. co do robbena to lipa straszna, ostatnio gral swietnie, co mecz bramka lub dwie. dobrze, ze to nie ta jego firmowa kontuzja tylko cos innego. bramkarz augsburga nawet karteczki nie dostal.

elysium lepsze od predatora robert ku.rwa prosze, idz projektowac donice na parkingu i nie truj du.py

mi sie zaczyna troche nudzic. misje sa nudne i wiecznie robi sie to samo. po jakis 80 godzinach gry pomysly na robienie beki tez juz sie troche skonczyly wiec chyba koncze przygode z gietea.