Byłam w lutym br. w Egipcie . Niedaleko Alexandrii {?} o ile dobrze pamiętam. Ja to nie mogłam wyjść z podziwu jak zobaczyłam niektóre miejsca nocą. a w hotelu to dopiero bajkę mieliśmy ; oooo I to u nich norma. A u nas byle żeby jako tako w środku wyglądało itp. :] Ogólnie ciężko mi się było przestawić, bo do samolotu wsiadałam w kozaczkach, a tam latałam w klapeczkach. ^_^ Byłam w Muzeum Egipskim, Dolinie Królów. <3 Widziałam Piramidę Cheopsa, Wielkiego Sfinksa. Ogólnie żeby tam wszystko dokładnie zobaczyć, to trzeba by pojechać na miesięczny urlopik. ;]
Z chęcią powrócę do Egiptu jeszcze raz. Trochę dziwnie na mnie patrzyli na ulicy, po powrocie xD