Lucek

xD

Tam kij z gierkami ale te figurki i dodatki są fantastyczne jak za 85 euro to dobry deal

8 misek ma fantastyczne bułki z szarpaną wieprzowiną. Jeśli inne dania trzymają poziom to Rudiok ma rację, a Hendrix blefuje ;)

xD

poszliśmy spróbować i IMO ten bajgiel to jedna z najlepszych rzeczy w maku, naprawdę daje radę

W Krakowie i Wrocławiu są

żeby prała

Jakie te modele EcoBubble macie? Szukamy pralki i nawet nie wiem na co zwracać uwagę.

a pamiętacie jak HIV pierdział?

We Wrocławiu teraz Burger LTD > wszystko inne

Jaki typ ma ból tyłka, że mu sos czosnkowy na pizzy obrażajo. Nawet zabawne, tak 6/10.

tylko jak akurat mam pod ręką sos czosnkowy

A jak kupujesz bułki to macasz je najpierw?

Łagodny kebab z sosem czosnkowym

W oliwie. Tzn w pizzy hut nie trzeba, bo tam tłuszcz i bez tego cieknie po łokciach :D

Ja to głównie mam bekę z tego typa co nie daje napiwków i spinał się do Bartka o sos czosnkowy, nie dorabiałbym sobie filozofii do jedzenia pizzy :D

No ale pizza hut to nie jest dobry lokal. IMO najlepszy z sieciówek (i o tym pisałem w tamtym poście), ale co z tego? Do McDolana też lubię sobie czasem pójść, ale w życiu nie powiedziałbym, że to są dobre burgery. Zresztą, kiedyś jarałem się Xboxem i innymi równie obrzydliwymi rzeczami, ale (pipi) z tym, człowiek był młody i głupi :D

nie wiem, w sumie beka z nich

ale niech sobie ktoś je pizzę nawet i z góvnem jak mu pasuje, tylko niech nie próbuje wmawiać innym, że lokal, w którym dają do pizzy sos czosnkowy jest dobry

Nie trzeba jechać do Berlina, we Wrocławiu jest takich pod dostatkiem :D

Sos czosnkowy do pizzy, kwik :D zacznijmy od tego, żre dobrych pizzeriach nie ma 'sosów do wyboru' poza oliwą

A wy co myślicie o dawaniu napiwków?

technicznie zapewne komornik skarbowy

Sprawa nie poszła do sądu. Blokada na konto została nałożona przez Urząd Miasta.

Zostałem tak wyruchany przez Urząd Miasta Krakowa. Po 3 latach od rzekomego braku bileciku dostałem wezwanie do zapłaty + koszty upomnienia. Koszty upomnienia są o tyle zabawne, że żadnego mandatu/informacji za wycieraczką nie było, a bilecik na 100% miałem, co zresztą potwierdziła babka, z którą rozmawiałem na ten temat przez telefon (na podstawie dokumentacji foto). Przyczepili się do tego, że bilecik za szybą był niby nieczytelny. Sprawę olałem i po kilku miesiącach usiedli mi na koncie bankowym. Generalnie sprawa nie do wygrania ponoć.