Treść opublikowana przez django
-
Converge
no, ale sluchales jakiegos dillingera? Nie jestem ich fanem, ale chyba po jednym przesluchaniu takiego Ire Works da sie zrozumiec czemu tu sa. Co do Converge - po koncercie mialem rozjebany but i podarta nogawke od spodni, a zmeczony bylem jak swiniak. Mam nadzieje, ze na tym DVD co ma wyjsc znajdzie sie jakis utwor z Warszawki. Pozatym - na nowa plyte czekam.
-
The World Ends With You
warto, rozkreca sie w swietnym stylu
-
Converge
alternatywa. oho
-
Left 4 Dead
potwierdzam, pieknie sie gra. Miód aż się wylewa z ekranu
-
Alternatywa - linki
no sa mroczne, chociaz nie tak hałaśliwe jak ta najnowsza. O ile dobrze pamietam to Abandoned Language w paru miejscach ambientem zalatuje, wiec chyba wiadomo o co cho'
-
queen
ty a tak w ogole opso to o co Ci chodzi z tym Eno? Wiem, ze takie legendy krazyly ze niby bez Eno Bowie tego by nie zrobil, ale w creditsach on jest zapisany tylko na syntezator + gdzies czytalem, że jego córka "wymyśliła" podśpiewki chyba w Subterreans.
-
Alternatywa - linki
Dalek - Absence [2005] Dälek - [Absence #01] Distorted Prose [6:01] Dälek - [Absence #02] Asylum (Permanent Underclass) [5:49] Dälek - [Absence #03] Culture For Dollars [6:45] Dälek - [Absence #04] Aissence [1:32] Dälek - [Absence #05] A Beast Caged [6:43] Dälek - [Absence #06] Köner [3:57] Dälek - [Absence #07] In Midst of Struggle [7:45] Dälek - [Absence #08] Eyes to Form Shadows [6:31] Dälek - [Absence #09] Ever Somber [4:50] Dälek - [Absence #10] Opiate the Masses [7:25] Download Dalek - Abandoned Language [2007] Dälek - [Abandoned Language #01] Abandoned Language [10:13] Dälek - [Abandoned Language #02] Bricks Crumble [3:37] Dälek - [Abandoned Language #03] Paragraphs Relentless [5:33] Dälek - [Abandoned Language #04] Content To Play Villain [5:21] Dälek - [Abandoned Language #05] Lynch [5:26] Dälek - [Abandoned Language #06] Stagnant Waters [4:25] Dälek - [Abandoned Language #07] Starved For The Truth [4:35] Dälek - [Abandoned Language #08] Isolated State [6:15] Dälek - [Abandoned Language #09] Corrupt (knuckle up) [4:04] Dälek - [Abandoned Language #10] Tarnished [6:45] Dälek - [Abandoned Language #11] (Subversive Script) [6:33] Download enjoy!
- queen
- queen
-
queen
do queen mam wielki szacunek i nie bede na nich napierdalal, nagrali innuendo i inne takie no to fajnie fajnie Mowienie, ze Bowie nie nagral niczego porzadnego zrzucam na barki tego, ze chce sie byc nonkonformistycznym warszawiakiem - takie Low zjada praktycznie cala dyske Queen. Fakt fragment o tym ze Rediohed to mniejsze kurewki od nin przemilcze
- queen
-
Alternatywa - linki
jutro postaram sie podrzucic ich wczesniejsze plyty, w miedzy czasie mozesz obadac plytke "The Brotherhood of the Bomb" Techno Animal (lezy w temacie o Broadricku chyba) - mieli splita z Dalek no i stylistycznie najnowszy Dalek jest podobny to tejze plytki wlasnie - jest brudno i 'ciemno', czyli miodzio.
-
Lost sezon 5 [spoilery]
przeciez to Francuzi. Czego sie spodziewaliscie
-
Antony and the Johnsons
Antony to pizda przy:
-
Lost sezon 5 [spoilery]
- Lost sezon 5 [spoilery]
rownie dobrze mogliby sie pojawic we flashbackach. Znaczenie dla fabuly podobne wiec nie wiem czemu placz. Osobiscie uwazam, ze np. motyw z Lucia byl swietny, idealnie pasowal do grubasa- Popiełuszko
- Alternatywa - linki; komentarze
podoba mi sie ta plytka, wczesniejsze przynudzaly i smierdzialy troche zdechla post-rockową rybą (ze szczytem na "Walkin Clouds..." chyba = zieeew), ta jest całkiem ok. Podoba mi się klimat, który niejako wpisuje się w muzykę soundtrackową. Ogólnie fajnie jest.- poszukuje...
nie na gitarce, ale sprobuj Matt Elliott - Drinking Songs. W odpowiednich warunkach dol jak chuj gwarantowany- 'Zielony jak ta trawa' DS ver.
http://portablevideogamer.com/2007/03/home...he-nintendo-ds/ tu masz jakies cos, postepuj wedlug tego. Pliki pewnie beda wlasnie na stronie- PERSONA 3
w ciagu trzech dni zrobilem 15h a pewno i wiecej (wypady do Tartarusa we dwojke i smierc w najmniej oczekiwanym momencie). Biorąc pod uwagę sesję i jutrzejszy egzamin - myślę, że mówi to samo za siebie. Dawno mnie żadna gra nie wciągnęła, a już napewno nie jrpg. Aż się przypominają czasy szaraka i wielogodzinnych posiadówek! Jedyne do czego mogę się przyczepić narazie to słabe rozwinięcie fabuły wewnątrz grupy SEES. Niby głowny bohater widzi jakies drzwi i w ogole jest jakims madafaką, ale jakoś nikogo to nie dziwi. Trochę brakuje takich rozmów pomiędzy bohaterami w grupie znanymi chociazby z Finalów. To jedyny zarzut. System walki - miodzio. System linki i szkoła oraz powiązanie ich z tym co dzieje sie w nocy - super (chociaz lekcje moglyby być trochę bardziej rozwinięte). Bohaterowie też dają radę, nawet Iori będący standardowym błaznem jrpgowym świetnie pasuje do drużyny i nie irytuje, a nawet podkręca rajcownośc tytuły bo spoko ziomek z niego. Ogólnie zajarany jestem no.- 'Zielony jak ta trawa' DS ver.
oj to zalezy od gry. Taki Harvest Moon na emulatorze smiga jak złoto, ale np. próbowałem Dragon Ball Z Super Saiya Densetsu i krzaczyło strasznie. Z sejwami raczej problemu nie ma- Inteligentna krytyka pod adresem moderatorów
wez sie Abdul skomplikuj, ja wywalilem niepotrzebne posty Lukasza i Twoje, tez jestem czescia ukladu?- Noise
on to ma dziesiatki dziwnych wydan. Jedna plytka wyszla w kamiennym opakowaniu - kamieniu przecietym na pol i wyzlobionym wewnatrz. Nie ma co robic chlopak to kombinuje.- The Curious Case of Benjamin Button
Niedawno wrocilem z kina i jestem pod sporym wrazeniem. Filmy Finchera zawsze lubilem i ciesze sie, ze trzyma nadal baardzo rowny poziom. Za przeproszeniem, ch.uj z tego ze nie kreci drugiego "Siedem"? W Dzienniku byl wywiad z nim w ktorym mowil, ze praca na planie go meczy wiec zanim bedzie za 'slaby' zdazy zrobic ledwo 4 czy piec filmow - jezeli kogos interesuje wiele gatunkow to nie ma bata zeby nie probowac czegos innego. "Siedem" i FC byly dosc podobne do siebie, pozniej para-dokumentalny Zodiak a teraz troche melodramatyczny Button. Oby tak dalej. Jasne, ze widac, ze film byl po trochu robiony pod Oskary, ale co z tego? Skoro David potrafi robic i takie filmy to niech robi, nagroda akademii to nie gangrena. Sam film oglada sie swietnie, te prawie 3 godziny smignelo jak biczem trzasnal - naprawde. Rozumiem zarzuty pod tym wzgledem, ale mnie to nie dotyczy - kazda scena (no te Indyjskie troche mniej) wchlania sie w calosci w widza i dopelnia swietnej historii. Analogie do Forresta i Big Fish sa nieuniknione. Zreszta, sam Benjamin zachowuje sie bardzo podobnie do Gumpa, jest niejako w podobny sposob oderwany od rzeczywistosci i czesto ma sie wrazenie, ze jest taka czysta karta na ktorej inni wypisuja swoje historie. Fabula BB jest jednak o wiele smutniejsza niz w przypadku dwoch powyzszych filmow (przynajmniej IMO). Nie da sie odgonic mysli o tragicznym zabarwieniu historii. Ostatnie sceny z udzialem sa bardzo smutne. Nazwijcie mnie cipą, ale na koniec łezka poleciała. Aktorstwo pierwsza klasa, muzyka bardzo dobra choc bez rewelacji, calosc nakrecona jest bardzo poprawnie (czasami mialem wrazenie, ze sposob opowiadania historii hołduje niejako starym filmom, ale to broń boże nie jest zarzut!). Piękny film no, trzymam kciuki za Oskary bo na kilka napewno zasługuje. Brawa dla Finchera, brawa dla Pitta i Blanchett oraz reszty obsady. Mocne 9/10 - Lost sezon 5 [spoilery]