Skocz do zawartości

django

Użytkownicy
  • Postów

    4 634
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez django

  1.  

    Swoją drogą, ciekawe jaki odsetek naprawdę starych czytelników PE (dajmy na to, że takich od 10 numeru) ma problem z jego tekstami, a ilu krzykaczy to tzw. "nowy narybek". Są jakieś statsty gdzieś w sieci czy coś?

    Powinna być ankieta i na ppe i na forum osobna:

    czy zbierasz PPE? Tak/Nie + podanie roku urodzenia.

     

     

    C3HY7CW.jpg

  2. Pierwsi Awendżersi mnie wynudzili-fest i żadne żarciki podsuwane przez Whedona każdemu z bohaterów go nie uratowały. Dwójeczka już była lepsza, w końcu bohaterowie mieli jakieś powody swoich akcji i wydawali się, przynajmniej w jakiejś części, "osobami" zamiast kartonowymi zabaweczkami sterowanymi przez arcymistrza Reżysera.

     

    Mimo to, nawet AoU brakuje niesamowicie dużo to poziomu Ant-Mana, o Strażnikach już nie mówiąc.

     

    PS: Winter Soldier ssał pałke.

  3.  

    no ale far cry 2 :whyyy:

    Czytałem gdzieś, że część ludzi uznaję tę grę za taką, która jakoś tam oddaje przedmiotowe traktowanie przez rządy / korporacje / watażków / zwykłych ludzi. Sam grałem w tę grę jakieś 5 minut, ale może coś w tym jest, nie wiem.

    Jest niby jakiś mod który poprawia częśc z mechanizmów i nawraca grę na tory obrane przez założycieli.

     

    Zagrałbym gdybym miał czas na cokolwiek.

  4. Ziomeczgi, różowe artefakty na białych polach to na 100% zdupcona matryca? Wyskoczyl mi taki szajs w zeszłym tygodniu, Macbook Pro late 2009 - w zasadzie z dupy bo niby po podróży, ale stał odpalony spokojnie 15 minut i nagle zgrzyt i białe pola zmieniające się w dyskotekę.

     

    Zaniosłem do iDoctora, ale powiedzieli że matryca panie i nawet nie rozkręcali. Wiadomo, że na matrycę nową mnie nie stać więc szukam szczęścia, jest możliwość żeby to było coś innego niż ekran? Grafy odpadają bo na obu jest dobrze, tak samo na zewnętrznym wyświetlaczu; z innych objawów zauważyłem że mocniej się grzeje a ekran, gdy go dotykam paluchem, reaguje jak normalny LCD pod mocnym naciskiem - coś czego wcześniej na bank nie było.

  5.  

    Dobry post. Nie wiem czy grałeś w Bloodborne, ale jest tam sporo przeciwników, którzy zaskakują

     

    Zagram może razem z Figaro. Narazie wydawanie ~ 1400 zł na jedną grę jest troche poza zasobnością mojego portfela.

  6. Pierwsze sekundy i już słyszymy odwołania do jedyneczki w postaci narratorki - tak jak trochę sądziłem From będzie odwoływać się (a "żerować" gdybym chciał być niemiły) na kultowości już jedyneczki, dwójkę odstawiając mocno na boczny tor udając że jej nie było. Jedną z moich większych obaw jest to czy trzecia część Soulsów będzie grą która będzie stała na własnych nogach czy ciąglę będzie nas szturchała pod żebro mówiąc 'EJ, A PAMIĘTASZ JAK ZA(pipi)ISTA BYŁA JEDYNECZKA?' - czy tak będzie oczywiście zobaczymy jak dostaniemy zerojedynki na nasze maszyny.

    Odwołania do ciężkiego klimatu jedyneczki zdają się występować w DS3 na równi z tymi do Bloodborne jakby z tych głównie gier From było szczególnie dumne (i pewnie mają rację; no jest jeszcze Demon Souls który nadal przede mną). Doświadczenia związane z developingiem Bloodborne zaowocowało przyśpieszeniem tempa, powrotem do posępnych zamków, kultów oraz paskudnych maszkar w głownym strumieniu serii - coś za co możemy być tylko wdzięczni.

    I to w sumie tyle co możemy teraz powiedzieć. Na plus jest to, że gra nie jest sprzedawana tym że jest trudna (tak jak DS2...) a nawet stara się odcinać od jakiejkolwiek autopromocji po prostu mówiąc - to co widzisz to dostaniesz.

    Życzę sobie i wszystkim fanatykom żeby tak oczywiście było, Bloodborne jak i DLC do DS2 (podobno) pokazały że zespół jednak potrafi zainteresować mimo, że formuła jest pomału na wyczerpaniu. Jednak z ostatecznym osądem czekamy do premiery bo później znowu się okaże że powycinali połowę bajerów graficznych (loloświetlenie DS2) a level design przypomina skomplikowaniem cyrkiel. No i, do cholery, niech dadzą nam ciekawych przeciwników! Takich którzy nas zaskoczą podczas potyczek swoim zachowaniem, movesetem, transformacjami czy cokolwiek - nie tym że wyskakuje na nas 5 chłopa którzy biją jak <wstaw imię silnego człowieka> co tylko sprawia, że serujemy ich z daleka używając łuku...

    Po gameplayach wygląda, że coś może być na rzeczy, ale nie zapeszam - czekam cierpliwie. Niech seria Dark Souls "odejdzie" z (pipi)nięciem, nawet jeżeli pod postacią Darkborne.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...