Film dla zwykłych widzów to horror bez żadnego strachu, momentami zaciekawiający i raczej nie zapadający w pamięć. Wyglądający dobrze, płynnie przeprowadzony fabularnie z końcówki SH 2006 do początku tego filmu. Końcówka nie zastanawia, nie szokuje, nie straszy - a to duże minusy jeśli ten film ma być horrorem. Ten film jest tylko opowieścią o SH, zarówno szybką jak i taką, którą można szybko zapomnieć. Kto najpierw oglądał filmy, raczej nie będzie chciał zagrać w grę - wielka krzywda dla gier z serii SH.
Film dostaje ode mnie 7/10 (z perspektywy zwykłego widza), ponieważ do pewnego momentu ciekawi - jak wiele średnich horrorów. Mimo tego, że końcówka - delikatnie rzecz ujmując - nie porywa.
Film dla fanów to niestety tylko namiastka prawdziwego SH. Postaci jak i fabułę (kompletnie przekształconą na potrzeby zarówno filmu jak i tego, że jest to sequel SH Movie 2006) spłycono, zakończenie zawodzi, kilka scen przyprawia o śmiech i uśmiech politowania, drażni, że nawkładano do tego projektu znaczeniowych głupot. Dobrze za to ten film wygląda, brzmi, do pewnego momentu zaciekawia to jak rozwiążą fabularnie to co rozwinęli na początku - później niestety srogo zawodzi.
Film dostaje ode mnie 5/10 (z perspektywy fana SH), bowiem nie ma "tego czegoś" co miał film z roku 2006 jeśli chodzi o klimat SH, o tajemniczość w jakimkolwiek stopniu. Zbyt szybko wszystko zostaje zdradzone, bez żadnych emocji.