Haro

No wlasnie czytalem. Inni takiego problemu nie maja. Obawiam sie, ze problem moze stac po stronie polaczenia wifi. Na dniach kupie kabel ethernet i zobacze czy problem zniknie. Czy inni maja jeszcze jakies propozycje?

Sluchajcie ludziska, mam problem i prosze o pomoc w jego rozwiazaniu. Otoz: nie moge normalnie pograc online w MK. Przez caly czas mam takie lagi, ze za glowe sie mozna zlapac, do tego albo mnie wypieprza co chwile z walki, albo wcale nie moge sie polaczyc, lub na ekranie wyboru zawodnika wypierdzela mi "The game session is no longer available". Mam net radiowy, 5mb za dnia, 10mb w nocy, i ni cholery nie wiem, jak moge sobie poradzic z tym shitem. Prosze o pomoc.

Gre skonczylem. Dla mnie mocne 7/10. Czuc reke R*, ale chamsko rowniez widac, ze nie mieli wplywu na wszysko. Gra jest dobra, nic wiecej. Poczatek gry potrafi zrazic, wolalbym odpowiednie wywazenie akcji - nie rozkrecanie w srodku. Jesli zas chodzi o trofea, zostalo mi pare zwiazanych z przejechaniem mil, tasmami, etc. Cala reszta (zbieranie aut to mordega) wpadla, wiec smialo mozna powiedziec, ze platynka jest banalnie prosta. Niestety nie mam wykupionych DLC, wiec samo trofeum na chwile obecna nie wpadnie, ale mimo wszystko poziom trudnosci zdobywania calaka jest mocno zanizony w porownaniu z GTA4.

Z Qjonem dawalem sobie rade, Raidenem daje pieknie rade. Nomine666 tez doskonale gra - Scorpionem i Sektorem.

Dostałem dzisiaj piękny wpi*rdol od FurbPL. Jego Cage miażdży.

Kod sieciowy w tej grze to niesmaczny żart. Przez lagi dostawałem dzisiaj baty od takich leszczy, że to się w głowie nie mieści.

Nowych zawodników kupię z przyjemnością, kostiumów już - nie. Wystarczy mi klasyczne wdzianko Scorpiona, resztą i tak nie gram.

Jestem dokładnie w tym samym momencie co Wy. Powiem jednak, że ta sprawa mną nie zatelepała. Ot kolejna, choć mocno odbiegająca od pozostałych. Czekam na resztę, bo Vice zaczyna mi się coraz bardziej podobać.

U Polaków też miałem dzisiaj lekką masakrę. Pograłem trochę, dostałem baty od jednego Kung Lao, z resztą wygrałem. Współczynnik walk miałbym 2x większy gdyby nie lagi. Może spróbuję na kablu?

To ja już nie wiem. Wczoraj w pokoju Chaosrealm nie szło grać. 5/5 walk było niesamowicie zlagowanych.

Odpaliłem na moment Mortala i skopałem parę tyłków. Oczywiście lagi jak były, tak są. Ba! Nawet jeszcze większe. Z ledwością dawałem radę sklecić combo ponad 30%, bo nic nie chciało wejść. Wrócę do gry jak zajmą się (pipi)mi lagami. Na razie nie ma sensu się wkurzać.

Obrany z podniety mogę wystawić wstępną ocenę po dwóch godzinkach gry. Dla mnie na chwilę obecną: 7+. Mimika wgniata w fotel, grafika bardzo dobra, ale zbyt mocno rzuca się w oczy schemat "Jedź - znajdź - porozmawiaj". Zobaczę jak to będzie dalej.

Mam nadzieję, że patch rozwiąże problem lagowania online.

Byłem całkowicie zaskoczony jak wymiotłeś mnie za pierwszym razem Subem - bardzo przyjemnie się grało. Największy szok miałem właśnie przed slow-motion, ale kilka walk i przyzwyczaiłem się. Najgorsze jest wywalanie z walki. Strasznie irytujące.

No to nieźle. A ja sie zastanawiam - z Tobą wczoraj młóciłem? Sub-Zero grasz, si? Ja dzisiaj grałem z lamusem, który wykonywał Scorpionem non stop jedną kombinację (kwadrat, kwadrat, kwadrat, nożyce). Myślałem, że mnie szlag trafi. Dwa razy w plecy. Później wybrał Smoke'a i dostał baty (Double FV). Skończyło się na tym, że na czacie zaczął wypisywać jak to mnie rozj*bał (byłem w głównym pokoju). Zdecydowałem się utrzeć mu nosa. 5 razy pod rząd dostał po (pipi)e i również wysłał mi parę wiadomości. Np. takie: "Keep talkin' shit and I'll find you and fuck you up fag".

Tej - jak zobaczycie mnie w pokoju to atakujcie. Przyjmuję każde wyzwanie na klatę.

Z tego co się orientuję to po wykonaniu tego typu kombinacji, za drugim rzutem sznurówką, delikwent pada na ryj.

Z dziką rozkoszą, jeśli tylko napiszesz mi kombinacje ludzkim językiem.

Można. Dzisiaj grając online natrafiłem na chłopka, który uskuteczniał tego typu akcje. Smutne...

Narzeczona będzie zachwycona Rachetem

No i padły serwery MK.

Zwyczajnie nie idzie grac. Pobilismy sie z Drantzellem, poczatkowe walki jeszcze jakos szly, ale pozniej lag za lagiem, wywalanie z walki, pokoju - szkoda gadac.

No to jutro z rana trzeba będzie powysyłać kolegom z forum zaproszenia i pomłócić troszkę korzystając z free triala. Jeśli jest ktoś chętny, to zapraszam jutro od 11 do oporu. No chyba, że lagi uniemożliwią normalną grę.

Jak narzeczona przestanie oglądać jakiś posrany film o ślubie jakiegoś księcia, to spróbuję się z czystej ciekawości zalogować.

A kiedy PSS ma stanąć na nogi?