QBH

srebrne też ładne, na takich np. wyglada rewelacyjnie:

Ta Astra mi sie (pipi) podoba, az zazdroszcze;).

No Olszu, E46 to fajna fura, ale z tego co piszesz to szukasz auta do 14-15 koła, a za tyle na pewno ładnej nie kupisz. Do tego dochodzą opłaty (jeśli sprowadzona) i wymienienie tego co trzeba i robią się 2 dychy. Dodatkowo kupić BMW E46 1.6 albo 1.8, to..., ja (pipi)e, daruj sobie. Po lifcie to już w ogóle (a tak jak Yacek pisze właśnie ta jest piekna).

Paradoksalnie czasami ze sprzedażą DOBREGO samochodu moze byc problem. Kolega, straszny pedant, człowiek niezwykle drobiazgowy i miłośnik inwestowania w samochód (naprawde nie jesteście w stanie sobie wyobrazić że można tak dbać o auto) chciał sprzedać w zeszłym roku swojego Peugeot'a 406. Samochod jest tak (pipi) zadbany, ze praktycznie każdy potencjalny kupiec nie wierzył, że może być on w takim stanie. W sumie wyszło na to, że każdy węszył jakas odpicowaną lipe i auto pojdzie do kogoś znajomego (ktory zna sprzedajacego i wie co to za bryka), albo sie komuś w (pipi) poszcęści i kupi "salonowy" samochód z 97r..

Focus fajne auto, mimo ogólnej (pipi)ni jaka kojarzy mi sie z Fordem to nie spotkałem osoby, która by miała i narzekała na Focusa. Osobiście - kupiłbym. Inna sprawa, że ten z ogłoszenia jest za 13900, wiadomo, coś się starguje, ale po opłatach i wymianie tego co trzeba wyjdzie ponad 16. Sporo kasy. A co do Hondy - no w wersji trzydrzwiowej to jak najbardziej, ale 14 tys. to też kupa sosu jak za taki samochód. A3 w dieslu za czternastaka chyba lepiej nie kupować, w ogóle nie ładowłbym się w starego ropniaka. Zmiana koncpecji - szukaj Hondy : ).

Mimo, że jestem fanem Hondy to brałbym A3, (pipi) podoba mi się ten model. kumpel ma lale 1.8T, codziennie kusi mnie jej widok, srebrna, czarne felgi w karbonie, sprawdzona w Audi pod katem przebiegu (bodajże niecałe 80 tys.!!) i bezwypadkowa, a dodatkowo silnik jest wg mnie idealny (lepszy tylko 1.8T w 180HP i wiadomo - quattro). Mało tego, chce ją oddać za jakieś 16-17 tys. (skubany chce kupić S3), może kasa dosyć spora, ale lepiej dołożyć ten tysiąć i mieć 1.8T niż 90 konnego diesla co ma napizgane 250 koła przebiegu. szukaj ładnej A3 Olszu;>.

Tyle o ile, bo tylko się przejechałem, ale wg mnie za(pipi)iste auto (jeździłem dwulitrowym dieslem). Pierwszy raz miałem też styczność z systemem STAR-STOP, w sumie fajna sprawa. No a tył napęd to wiadomo, najlepszy. W weekend pośmigałem M5 E39, dupsko chodziło pięknie, ale to już inna półka i człowiek wychodzi z auta ze stojącym dydolem. edit: no, ale jak widzisz dla kogoś GOLF czy "jedynka" nie nadają się do jazdy, a 3'ka tak ledwo ledwo, więc zależy czego oczekujesz.

no z tymi 500 zł za turbine to przesadzili. ale jak sprawdzony i wszystko pyka to podaj mi nr do tego gościa od którego kupujesz, powiem, że daje mu 8 i pół.

już widze co ten chłopok biedny kupi a poważnie, no to pochwal sie później co tam przywiozłeś..., albo i nie.

mcroyal to mega (pipi)nia.

hehe dobre, Ford TESCO w czarnym macie dobra robota, serio : )

wczoraj po prostu dwa najlepsze kluby piłkarskie na Świecie - Lech Poznań i Real Madryt miały pecha. taka jest piłka, trudno. :sad:

na samo "FC Barcelona" juz sie czlowiekowi pomału rzygać chce, ale raz, ze byli lepsi, a dwa, ze jak sie ma w druzynie takiego oszoloma jak Pepe to pozniej wychodzi taka chu..nia. po ptokach :f.

to sa CATy?? jak tak to polecam, fajne butki.

o matko...

raczej co najmniej nietrafiony.

Real zagrał dobry mecz, który i tak ukończył dość skromnie (sytuacje Benzemy...). Biorac pod uwage to jak grali i fakt, że Lyon nie przegrał 6 czy 7 ostatinich meczy wydaje mi się, że może być ciekawie. A Pepe zapajacował i but mu na ryj. Tak sie nie robi ; (.

za (pipi)a bym nie kupił auta za 10 koła, które ma przejechane 330 tys. (;o) i założony gaz pierwszej generacji, a dodatkowo było ewidentnie pizgane. po pierwsze po co w tym aucie gaz? spalanie jest w miare ok, dynamika - wiadomo - dobra (na gazie na pewno gorzej), wiec (stary) gaz jest tam potrzebny jak w (pipi)e trąbka. po drugie - no dla mnie przebieg powyżej 300 tys. to już dużo za dużo. moj Golf z 98 roku ma 95 tys. i daje sobie za to jaja uciac, ze jest prawdziwy, wiec nie trzeba kupować auta, które ma pół miliona, bo "wszystkie są kręcone". w 90% może i tak, no ale trzeba szukać. po trzecie - miałem powypadkową Prelude i mimo, że był to chyba mój najlepszy samochód, do którego mam nadal wielki sentyment i który wspominam przy każdej okazji to wybijajacy się szpachel po prostu mnie w(pipi)iał. po czwarte - obejrzałeś jeden samochód, który nie dość, że nie jest wcale tani to jeszcze ma mase wad (wiem, każdy ma) i już chcesz go kupować? olej to ogłoszenie i szukaj dalej, sam kiedyś obejrzałem kilka takich Civic'ów i chyba każdy był w lepszym stanie od tego. a przede wszystkim szukaj V-TEC'a;).

ja bym nie brał.

Jest ktoś mi w stanie polecić jakieś dobre zakwaterowanie w Chorwacji?? Konkretnie. Chodzi mi o koszty, miejsce, standard kwatery. Jest tego tyle, że naprawde nie wiem co wybrać, a opinii raczej nie ma...

rozwalił mnie ten mały: ). http://www.youtube.com/watch?v=R55e-uHQna0&feature=player_embedded

hmm, ku,rwa, wydaje sie ładna. 1.5 V-TEC ładnie zapi,erdala.

no ja też Ci polecam 3 drzwiową, nie dość, że ładniejsza to właśnie japończyk, który cieszy się dobra opinią (wiem, bo kupując auto sam szukałem tej Hondy, byłem obejrzeć kilka sztuk, ale ostatecznie kupiłem Prelude). możesz pomyśleć jeszcze nad coupe, zawsze to jakaś alternatywa. poszukaj, bo egzemplarzy z dobrym wyposażeniem jest sporo, wiec jak chcesz klime i elektryke to powinieneś bez problemu znaleźć.

o, to ja jeszcze łykam Lamborghini Countach LP400 74. juz dodalem;).