dee

Normalny gracz, nie wiem o co Redowi chodzi

No w sumie to jedyny powód dla którego remaster ma sens

Mercenaries 2 było techniczną kpiną, pełną bugów, ale bawiłem się doskonale i wciąż czekam na powrót serii

GTA4 działa na seksiku jak złoto, obędzie się bez remastera

Biorąc pod uwagę spadek wartości złotówki względem $ i € to raczej nie ma co się nastawiać na ceny z czasów premiery.

Problemem współczesnego gamingu jest fakt, że gracze mają za dużo pieniędzy

https://www.gamerevolution.com/guides/667549-mortal-kombat-11-story-mode-unavailable-xbox-xs

Akurat system, o którym pisze się w kontekście STALKERA 2 to raczej służyć może zaspokojeniu próżności graczy i niczego w samej rozgrywce nie zepsuje. Warto tym się interesować o tyle, że wciąż nie wiadomo, czy to pierwszy przebłysk nowego trendu czy chybiony patent na strzyżenie graczy-baranów

Nie ma się co nakręcać. Ta cała drama z tokenami NFT nie ma żadnego znaczenia dla przeciętnego gracza. Generalnie to raczej sprytnej promocji, żeby o grze było głośno.

https://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/tokeny-nft-gdzie-i-jak-kupic.html

Dobra, ten cały gamepass to musi być jakas pralnia pieniędzy, coś jak w Ozark

Co to za aktualizacja 66 giga, poyebało ich tam?

No jak Rysław mówi że tłumaczenie jest ok, to nie ma chuja we wsi, musi być ok

Antarctica 88 to jakiś zespół nazi-punk?

Wciąż jest to termin do zaakceptowania

Ten nextgen patch to będzie jeszcze, czy to była plotka?

Dział "Listy" od dawna jest do niczego i w pierwszej kolejności do wywalenia.

Prenumeruję też Newsweek Historia i opóźnienia są podobne jak w przypadku Szmatławca. Około tygodnia od daty nadania na naklejce. W największym stopniu wina Poczty moim zdaniem, a na tego molocha nie ma mocnych.

Można grać z botami, ale wciąż to formuła co-opa

Ciareczki, magia i klimacik To będzie cudowna przygoda.

Panowie, jakieś opinie na temat frytkownicy beztłuszczowej? Ktoś używał, to naprawde taki gamechanger, dający jakość potraw smazonych na głębokim tłuszczu? Beztłuszczowa i niskotłuszczowa to to samo? I czym sie w praktyce różnia takie za 4 stówki od takich za 1500 PLN?

Czy mi się wydaje, czy od piątego sezonu zaczyna się robić słabiej? Odkąd pojawia się Holly robi się jakoś czerstwo, pierwsza postać w The Office której przerysowania kompletnie nie trawię i po prostu irytuje.

Myślałem, że Paolo wrzucił kij hokejowy do zakupow growych

Dla mnie nawet "eska" wydawała się duża, "balona" nie miałem, ale to musiał być bydlak. A i "eska" miała swoje wady, te przyciski "biały" i "czarny" były potężnie nieintuicyjne.

W The Office cringe jest wyniesiony do rangi sztuki