Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

chrno-x

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chrno-x

  1. chrno-x odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Switch
    A co posiadasz już pełną wersję gry? No właśnie, Ninny testowało tutaj serwery a nie efekty graficzne gry. Obstawiam, że w dzień premiery będzie śmigać w Full HD, ewentualnie wrzucą patcha jak teraz Yacht Club Games do Shovelka.
  2. Nawet Roger w szmatławcu podaje to samo i widzi u swoich znajomych, którzy zlewali na konsole Nintendo. Teraz nagle rzucają się na Switcha. Zresztą nie oszukujmy się, dobra sprzedaż każdej konsoli podyktowana jest nie świetnymi grami od dnia premiery (jeszcze takiej konsoli nie było aby miala startowe gry wbijające w fotel w większej ilości niż sztuk 1). Ludzie uwielbiają to co modne, to co "sexy" (jak to czytam lub słyszę na zagranicznych stronach to mnie rzuca o ziemię). Większość nawet konsoli nie sprzeda, tylko będzie miała ze 2-3 gry a za jakiś czas konsola będzie się kurzyć lub ewentualnie podczas domowych imprez wyciągną ją z szafy. Sukces PS4 jest również od tego uzależniony (mało było buractwa chwalącego się, że kupiło PS4?). Tak czy siak fakt, Nintendo pierwszy raz w polandii zaczyna się pojawiać na ustach ludzi, którzy zwykle z grami mają mało wspólnego.
  3. Ja wcale nie twierdzę, że ogólnie Cart jest droższy w produkcji. Chodzi mi o to, że niemożliwe jest aby 1/2GB Cart na Switcha nagle kosztował w produkcji więcej niż swego czasu Carty dla 3DS'a i Vity mające max. po 8 i 16GB (wiadomo developer może wybrać mniej pojemne wersje) lub płyty Blu-Ray mające 50-66GB pojemności. Lecz Nintendo powinno darować sobie maczanie Cartów w sikach i wymaganiu tego na producentach/developerach indie bo na pewno to też podnosi koszt (niewielki ale na pewno jakiś % ma w tym swój udział). Moim zdaniem ceny gier na Switcha będą o te 10 Euro/Dolców wyższe głównie u developerów/wydawców, którzy nie wydawali wcześniej żadnych gier na 3DS'a/Vitę. Warner Bros nie wydaje port Lego City Undercover drożej na Switchu bo wydawał już gry na handheldy i wie ile co kosztuję i ile na tym mogą zarobić (tym bardziej Lego również najlepiej sprzedają się na platformy Nintendo). Co do reszty, cóż Image&Form czyli twórcy Serii Steamworld w kwestii wydania Steamworld Dig 2 najpierw na Switcha jawnie powiedzieli, że robią to bo jest to nowa konsola, mają dzięki temu większe szansę na reklamę i rozgłos bo są jednym z pierwszych porządnych Indie developerów do których uderzyło samo Nintendo. Sami nawet przebąkują o wydaniu poprzednich tytułów na Switcha. Kwestia portowania jest już zależna od samych umiejętności developerów. Jedni podają, że ich tytuły przeportowali na Switcha w od 3 dni do średnio 9 tygodni a więc w porównaniu do Wii U (gdzie stworzenie portu zajmowało min. 6 miechów) to przepaść. Wielu indie developerów również się cieszy na sam fakt, że Switch jest bez blokady regionalnej, więc nie muszą wydawać dodatkowej kasy na pozwolenia w każdym regionie na każdy format z całą masą innych pierdół. Co również wyjaśnia dlaczego tylu Indie developerów tak ochoczo ma obecnie w produkcji nowe tytuły lub portuje gry na Switcha (koszt Devkita również swoje robi bo 450 $ za devkit Switcha to nie 5000$ jak za devkit Wii U)
  4. Ale rodzajów Hinoxa jest kilka tak jak Bokoblina. Z drugiej strony jest powolny, więc kroi się go równo. Ja nie lubie Lynxów ale też są przewidywalni (mają bardzo proste ataki do uniknięcia i można ich kosić aż miło). Nienawidzę Bokoblinów na koniach bo czarny i srebrny/biały praktycznie za każdym razem trafiają w Ciebie niezależnie czy jesteś na koniu czy ciśniesz z buta. W ostatnich dwóch tygodniach nie miałem kiedy pograć (i też wolałem poczytać książkę), tak jednak wczoraj znalazłem jakieś 12 Shrine'ów (dzisiaj kolejne 6) i powoli dobijam do 70-ciu. Muszę w końcu iść do Lost Woods aby mi spasiony Korok przypominający kalafior/brokuł powiększył sakwy.
  5. Oczywiście, że nie ale ta narastająca nagonka o droższym nośniku przypomina mi nawet czasy GaCka, gdzie narzekano na pojemność płytek mini-DVD ich koszt i buńczucznych kosztów licencji od Nintendo. Po latach wszystko okazało się ściemą: większość gier nie zapełniała nawet jednej płyty DVD, koszt licencji nie był wyższy niż te od MSa i Sony a te biedne porty graficzne od zachodnich developerów to były zwykłe porty z PS2 przerzucone po najmniejszej linii oporu (skoro PS2 wykorzystywało podstawowy poziom graficznych shader'ów z których korzystał Xbox i PC to po co się trochę pomęczyć i przysiąść przy GaCkowym TEVie i wyciągnąć więcej z konsoli niż kiedykolwiek mogli z PS2 a niejednokrotnie z Xa - przede wszystkim fizyka i tekstury wody na GC biły Xa na kilometr). Najlepszym przykładem jest seria Prince of Persia i Splinter Cell. Pierwszy był tworzony należycie do samego konca, prezentując jakość z czasem lepszą od PS2 lub X'a a drugi po wydaniu pierwszej odsłony to prostackie porty z PS2. Podobnie będzie tutaj i to będzie zależne od developerów. Skoro Shovel Knight wyszedł na Carcie fizycznie na 3DS'a, wyszedł fizycznie na Wii U (oraz PS4 i Vita), gdzie platformy Nintendo to 2/3 sprzedaży gry (w tym i cyfrowo) to dlaczego mieliby nie wydać gry na Switchu na Carcie mającym 1/2GB pojemności. Nie róbmy z tego paranoi że taki Cart jest droższy w produkcji od 50GB płyty Blu-Ray bo nie uwierzę, tym bardziej że przy premierze 3DS'a i Vity nie było o tym mowy a teraz nagle gry na Switcha są droższe bo Cart jest z du.py droższy. Litości. To się nazywa pazerność, tak jak Ubisoft w grach na 3DS'a (i 3DSa) na siłę próbować wykorzystywać Carty o najmniejszej pojemności ale żądał tyle samo co konkurencja za największe Carty i wydawał popeliny graficzne i gameplayowe. A potem jest ból d.upy bo gry na platformach Nintendo się nie sprzedają. Pewnie, jak się mają sprzedawać jak już od czasów GaCka wielu developerów leciało w wuja i się nie wysiliało nad portami do tych platform.
  6. Nintendo raczej nigdy nie zapowiada Directa 1/2 dni przed (często nawet jest to tydzień), wątpię też w te ploty, zwłaszcza, że ostatnio w te gromowładne historię o większości portach gier z Wii U na Switcha na razie mamy wyłącznie MK8. Paper Mario z GCN podrasowany jak najbardziej. Zamiast Super Mario Maker wolałbym Super Zelda Maker (niech dadzą ten prototyp, który wykorzystywali do Breath of the Wild a ludzie się na to rzucą). Co do Virtual Console to okropnie mnie dziwi takie opóźnienie i toporność. Jakim cudem Wii doczekało się tylu tytułów z blisko chyba 8-miu platform (w tym ekskluzywnie MSX w Japonii) to nie mam pojęcia bo 3DS i Wii U to przy tym to małe miki (acz 3DS chociaż nadrabia handheldowymi grami i produkcjami ze SNESa). Ja tam twardo się trzymam, mam co jeszcze orgrywać na Wii U więc Switcha zakupie najwcześniej na święta tego roku a kto wie może zrobię jak z Wii U i kupię po dwóch latach. Albo będzie konkretny user base i gry albo znowu powtórzy się historia z Wii U.
  7. Koleś, który jest na wieży prosi abyś zeskoczył z paragliderem i poleciał jak najdalej. Nie można mierzyć dystansu w inny sposób.
  8. Jako, że gra nie zajmuje nawet kilku GB to koszt takiego Carta mający 2/4GB to jest pikuś. Najwięcej Yacht Club Games zarobiło na Wii U i 3DS'ie. Tak więc moim zdaniem to tylko kwestia czasu jak wydadzą pudło na Switcha. Tym bardziej, że to Nintendo poszło do nich z prośbą o wydanie Shovel Knighta a i na razie jako jedyni otrzymali możliwość stworzenia Amiibo (który też dobrze się sprzedał).
  9. Miałem 5 serduszek jak przeszedłem tą wyspę. Na początku myślałem że Hinoxa ubije z jednego wzgórza rzucając na niego podrasowane bomby. Nie spodziewałem się, że przylezie za mną na górę. Wykorzystałem jednak jego nieogar umysłowy i ratując się nieskończoną ilością bomb, załatwiłem dziada Kurde, ja zrzuciłem z 10 bomb i jak zobaczyłem ile mu zabierają życia poszedłem na solo. Ile minut go tak ubijałeś? Najlepszy na nie jest łuk, strzelamy w oko (przewraca się na ziemie i można podbiec i ze dwa razy przyładować mu z szabelki w krocze), tyle, że jak parę razy w nie oberwie to zaczyna zasłaniać je ręką. Też fajny motyw. Tak samo jak to, że akurat ten na wyspie ma nagolenniki, które go chronią przed uderzeniami miecza w obie nogi, więc bieganie w kółko jest średnio skuteczne. A Ficusia na pal! Jeżeli nie masz upgrade'a bomb to idzie to w nieskończoność ale po podrasowaniu to z jakieś 10/15 minut go tak rzucałem raz okrągłą raz kwadratową (nie trzeba czekać na respa) biegając w okół tego ogniska na górze (przy okazji rzuciłem tam kilka gałązek to dziad podpalił sobie giry). Potrzeba matką wynalazków
  10. Miałem 5 serduszek jak przeszedłem tą wyspę. Na początku myślałem że Hinoxa ubije z jednego wzgórza rzucając na niego podrasowane bomby. Nie spodziewałem się, że przylezie za mną na górę. Wykorzystałem jednak jego nieogar umysłowy i ratując się nieskończoną ilością bomb, załatwiłem dziada (gorsze były małe mobki bo są szybkie). Najlepsza i tak akcja byłą wtedy gdy szedłem z jedną kulą i burza z piorunami wyskoczyła. Przykucnąlem przy jednym drzewie i ze trzy razy na głową Linka piorun uderzył w to drzewo. W życiu się bardziej nie stresowałem aby nie kipnąć a przy okazji micha się cieszyła.
  11. Czysty miód, jedyna łyżka dziegciu to chyba respawnujące się wszystkie stwory w tym i Guardiany przez ten księżyc, przez co są sytuacje, gdzie Guardian potrafi się pojawić z d.upy obok Ciebie (i nie tylko on) gotowy do walki. akurat motyw krwawego ksiezyca calkiem spoko, przynajmniej respiacy sie przeciwnicy sa jakos sensownie wyjasnieni + nigdy nei bedzie tak ze bedziesz mogl sie czuc w 100% bezpiecznie :) Motyw krwawego księżyca jak najbardziej mi się podoba, ma sens i to fajny patent (lepszy niż respy kompletnie z du.py) tak czasami mam tylko wrażenie, że księżyc raz jest szybciej a raz wolniej w zależności od tego ilu mobków wykosiłem podczas swojej ostatniej wędrówki, zwłaszcza jak uciukam jakiegoś konkretnego przeciwnika to nagle pojawia się krwawy księżyc. Dosyć często mam takiego zbiegi okoliczności, gdzie muszę albo uciekać albo ponownie z dużym przeciwnikiem walczyć.
  12. koledzy mają dziwne podejście. Również na początku bawiłem się ze skradaniem i skakaniem ale teraz najzwyczajniej idę wyprostowany bardzo powoli, podchodzę i wciskam A. Żaden owad nie ucieka (z jaszczurkami to zależy czy idziesz frontowo czy tyłem do niej ale też często nawet nie drgnie). Ja od Zeldy miałem prawie tydzień przerwy i utwierdzam się w tym, że bardzo łatwo wrócić do gry i człowiek niczego nie zapomina, ani questów ani gdzie i co robił lub gdzie ma lub chce iść. Czysty miód, jedyna łyżka dziegciu to chyba respawnujące się wszystkie stwory w tym i Guardiany przez ten księżyc, przez co są sytuacje, gdzie Guardian potrafi się pojawić z d.upy obok Ciebie (i nie tylko on) gotowy do walki.
  13. Nintendo się nie śpieszy przy Switchu z usługą cyfrową oraz Virtual Console, więc raczej już teraz uzbrój się w cierpliwość na obniżki. Nie pamiętam aby kiedykolwiek Shovel Knight na Wii U zszedł poniżej 40zł a normalnie kosztował 60 (cyfra bo pudełko w naszych sklepach śmiga za 120/130zł). Swoją drogą nie wolisz poczekać na Shovel Knighta w pudełku na Switchu ze wszystkimi wydanymi dodatkami? Skoro samo Yacht Club Games podawalo, że to na platformy Nintendo ta zacna platformówka sprzedawała się najlepiej (bijąc PS4 i PC-ta na głowę) to obstawiam, że Switchowa wersja pudełkowa to tylko kwestia czasu.
  14. chrno-x odpowiedział(a) na Daffy temat w Switch
    No bo rzeczywiście obecnie Switch ma tyle gier do ogrania, że naprawdę nic tylko kupić nową konsolę, zgłosić problem z jednym Joy-Conem i czekać dobry tydzień aby wymienili.naprawili. Gorzej, jeżeli tego nie zrobią a zawsze istnieje taka szansa. Raczej chłopak dobrze myśli i nie napala się niepotrzebnie na sprzęt, który mu wcale nie ucieknie a obstawiam, że w du.pę by się ugryzł gdyby miał Switcha i nie mógł na nim grać nawet przez ten tydzień.
  15. Zawsze możesz wyciągnąć baterie z Gamepada. To tylko dwie śrubki i odczepienie badziewnego kabelka a gdy wkładałem tam większą baterię to żadnej plomby nei uświadczyłem. Wtedy tak jak opisałeś podpinasz Pro Controllera lub już z synchronizowanym uruchamiasz konsolę (ew. Wiilotem).
  16. Akurat Nintendo już pokazywało (czy opisywało) jak będzie można się komunikować w Splatoonie w multi i w hubie będzie normalny czat głosowy (i bodajże tekstowy) a jako, że walki toczą się bardzo krótko to wtedy chat jest wyłączany i ponownie uruchamiany w hubie gdy będzie wybierało mapę.Z takiej opcji korzystało na początku bardzo wiele gier na X360 i PS3 i jak widać nie było problemu. Co do ogólnych rozmów to wcale a wcale się nie zdziwię jak magicznie od momentu płatnej subskrypcji wyskoczą takie ficzery, czy również dla osób niepłacących? Obstawiam, że może jakieś tekstowe wiadomości pozostawią ale za głosowe na bank będzie trzeba płacić. Edytka: Swoją drogą kolejna gra w postaci Minecraft Episodes / Story mode etc. od Telltale będzie na Switchu kosztować 40 dolców w porównaniu do 30 na platformach konkurencji. Nie chce krakać ale coś mi się wydaje, że zachodnie zespoły będą równo zdzierać z wersji na Switcha tłumacząc się wyższymi kosztami produkcji a co najlepsze traktują ludzi jak debili. Taki Minecrap czy RIME będą ważyć po kilka GB max. Nintendo po to specjalnie udostepniło różne wydania Cart'ów począwszy od 1GB skończywszy na 32 ale jak widać już nawet najmniej pojemne Carty w takim przypadku są droższe od Blu-Raya. W takim razie nic tylko Nintendo nas rozpieszcza skoro taki MK8 kosztuje w KiGu 199zł I tym o to sposobem poczekam chyba dłużej niż rok na kupno Switcha bo coś czuje tutaj powtórkę z GaCkiem, gdzie albo to płyty mini-DVD były bardzo drogie (tia...) albo jak nie to to winne było Ninny i ich cholernie drogie licencje (a powody te były jednymi z największych ściem za czasów 6-tej generacji) a skoro wymówka dobra jak każda inna (magia, że Carty od Vity mające do 16GB pojemności nie kosztowały więcej niż te z 3DS'a) i nie zdziwię się jak taka Bethesda zażyczy sobie 70/80 dolców za Skyrima
  17. Robiłem u niego zakupy w jednym miejscu , więc nie wiem czy tak jak beedle ma trochę inne wyposażenie na sprzedaż ale jest również z nim związany quest (no i pierwsze miejsce gdzie go przypadkowo spotkałem też było klimatyczne). Szczerze jak wiele gier open world czy RPG'ów pokroju Skyrim i Fallout niestety najlepiej męczyć codziennie aby nie stracić klimatu, nie zapomnieć wątków itp. tak tutaj spokojnie nawet mam dwu dniowe przerwy od Zeldy, wracam i jakbym w ogóle nie odchodził od pada. Wszystko pamiętam, podczas walki czuję się jak ryba w wodzie i zaraz momentalnie cieszy się miska. Tak powinno być zawsze!
  18. Wsadź list do butelki i spuść w kiblu
  19. Było do przewidzenia, nawet to że IGA opisuje w tekście, że Nintendo przestało jakkolwiek wspierać developerów przy produkcji gry na Wii U i skupili się na Switchu
  20. Niestety ten radar do Shrine'ów jest o kant du.py rozbić. Nie raz pokazuję mi, że Shrine powinien być blisko, przechodzę przez całą górę - ni ma, wspinam się na szczyt - ni ma, okrążam górę - ni ma, schodzę na sam dół - ni ma. Ale radar napie.rdala jak poyebany. Oczywiście może to oznaczać że jest tylko płaska platforma i shrine'a trzeba odkryć wykonując questa (aczkolwiek nie zauważyłem aby te płaskie czy schowane radar wykrywał). Więc szczerze mówiąc nie jara mnie takie szukanie igły w stogu siana. Znajdę ich jeszcze trochę ale jeżeli wyjdzie, że zostanę tylko z korokami i kilkunastoma shrine'ami to to pi.erdole i sobie zaznaczę na mapie gdzie są i będę się tam kierował. Szkoda życia na to, zwłaszcza że obecnie już sam znalazłem ok. 60 i jestem pewien że kolejne 30 też znajdę (ale ostatnie wiadomo, że to utrapienie).
  21. chrno-x odpowiedział(a) na Figaro temat w Switch
    Tych którzy tak bardzo liczą na to piękne fizyczne wydanie na Zachodzie, pragnę przypomnieć, że I Am Setsuna i DQH1 i 2 wyszły w pudełku w Jap na Switcha, tak u nas na razie cyfrowo jest I Am Setsuna o DQH brak nawet przybliżonej daty premiery (przynajmniej na Switcha bo na PS4 ma wyjść za niedługo, czy już nawet wyszło). Tak więc Square może i robić fajne wydania ale im się nie śpieszy z wydawaniem mniejszych szpili na Zachód, jeszcze w pudełku.
  22. Atlus zapowiedział, że 26 marca podczas prezentacji na YT i chyba NicoNico (czy gdzieś indziej) przedstawi nowe gry, które wyjdą jeszcze w tym roku. Co do Radiant Historia to okazało się, że powstaje remake Radiant Historia na 3DS'a z nowym scenariuszem, dodatkowymi postaciami i lepszą (chyba) grafą).
  23. Moim zdaniem odrzucenie typowych dungeonów ma sens bo dzięki temu dostaliśmy te małe shrine'y, które nie pozwalają nam się nudzić. Tak to wszystkie one byłyby podzielone na 6-9 dłuższych dungeonów opartych znowu na używaniu odpowiedniego przedmiotu (tym razem po prostu byłyby to funkcje z sheikah tabletu). Ostatnim razem dungeony podobały mi się Skyward Sword bo przypominały levele z Metroid'ów oraz Wind Wakera. Twilight Princess to przykład typowego kopiuj-wklej, gdzie jak poszedłem do Water Temple to zwyczajnie grać mi się odechciało bo był tak długi i tak nudny, zresztą wszystkie dungeony w TP ssały na kilometr, począwszy od muzyki (Sky Temple) skończywszy na zagadkach kompletnie bez polotu w żadnym stopniu nie zachęcając do dalszego grania. Zresztą każdy wie że Twilight Princess to Ocarina po prawie 10 latach ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami. Tak więc tytano dungeony pod ich obecną postacią mają sens (w końcu są to ruchome machiny a nie kilkunasto piętrowa góra robiąca za dungeon z dziesiątkami mini kluczy do znalezienia), gdzie trzeba ruszyć głową i wykorzystać zdobyte umiejętności w skondensowanej formie. Co do bossów, szczerze tak samo jestem znudzony bawieniem się "o teraz trzeba użyć łuku, za chwilę bumerangu i uciec w bok na 5 metrów bo zaraz zacznie sr.ać do mnie laserem a na koniec podejść ciachnąć raz i całość powtórzyć trzykrotnie". Obecnie bossowie kojarzą mi się z Soulsami (nawet muzyka się zmienia na bardziej Soulsowatą). Chciałbym jedynie aby walki były trudniejsze (hard mode dlc incoming) bo jednego rozwaliłem tylko korzystając z łuków, drugiego z kolei zaszlachtowałem z broni Guardianów (aczkolwiek gdyby wykorzystywał swoją szybkość w pełni, nie dając mi chwili do wytchnienia to bym skakał z radości ale walka była i tak przednia). Co do nowej Zeldy na podobnej strukturze to bardzo chciałbym zobaczyć większe osady a może nawet prawdziwie dużą metropolię, która mogłaby nawet nie być połączona z Zamkiem Hyrule. Zresztą po co myśleć o kolejnej odslonie jak jeszcze tej nie ograłem w pełni. Za mną na razie dwa dungeony, zaraz idę po Master Sworda i ostatnie wspomnienie ze zdjęć. Shrine'ów mam jakieś 55/60, kto wie może uda mi się znaleźć samemu wszystkie (choć pewnie w koncu skorzystam z guidea aby szybciej je znaleźć). Swoją drogą możliwości podczas walki z Moldorą jak zawsze przypomniały mi że gram w nową Zeldę i nie ma z góry narzuconego schematu
  24. @Ragus Tylko trzeba uważać bo można wdepnąć we własny obwód i trochę popieści Linka ;-) ale fakt ten Shrine jest jednym z lepszych jakie spotkałem.
  25. Ja również jedynie co zauważyłem to czasami zwierzęta wbiegające w ścianę i znikające po chwili jak nie zmieniały kierunku albo wystraszone ptaki pikujące w skały, które również po chwili takiego "lotu" znikały. Raczej bym to glitchem nie nazwał bo w tym przypadku powinno to zdarzać się tak samo za każdym razem no i zwierzęta powinny tam zostać a nie powoli niknąć, bo również nie jest to gwałtowny zanik zwierzątka. Widać, że Ninny pomyślało i o tym.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.