Sylvan Wielki

Z demami różnie to bywa. Sam grałem w demo Shift i także mnie nie zachwyciło. Kompletna wersja, to jednak już coś innego. Ja tam byłem zachwycony. Na tyle, że jak dla mnie, kontynuacja to pewniak.

Oczywiście, że się dało. Inna sprawa, że prezentowało się to co najwyżej poprawnie. Natomiast widok FPS, to coś wprost niebywałego. Tak szczerze, jakby go zabrakło w kontynuacji nadchodzącej, to nie wzbogaciłaby ona mojej kolekcji gier na PS3.

Ciekawe. Ten zwierzyniec, również niczego sobie. Miałbym 4ro letnia siostrę, zapewne bym kupił. Ogólnie, wyczekuje DN. Dobrze jakby ukazało się dodatkowo coś równie wybornego.

Jak dla mnie, poprzedniczka to jedna z najlepszych pozycji tej generacji. Widok z kokpitu absolutnie miażdżący. Uczucie prędkości, niebywałe. Ogólnie, świetna zabawa i to na kilkadziesiąt godzin - bardzo wysoko należy również tryb on line ocenić. Jedyne co mi nie przypadło do gustu, to: drift (jakiś taki niewyjściowy), oraz licha pojemność wirtualnego garażu. Nie obraziłbym się na nieco bogatszy wybór cyfrowych, stalowych rumaków - choć z drugiej strony oba DLC dokarmiły w tym segmencie wygłodniałego gracza. Dla mnie, kontynuacja tej wybornej gry, to pozycja, którą kupię w ciemno. Gdy tylko ukaże się w sieci Empik (przykładowo), to z rana kupuję litr mleka (lubię, nawet bardzo), wypijam go, po czym z uśmiechem na twarzy, udam się na rzeczone zakupy, jako główny cel obierając sobie Shift II właśnie. Bowiem i być nie powinno. A kto by się doczepił, byłoby to zwykłe czepialstwo, wymuszone, należy dodać. Z resztą wypowiedzi, zgadzam się w pełni.

Do "Shift" także chyba powrócę na chwilę, pomimo, faktu, że zdobywając w niej platynę, spędziłem przy jej sporo czasu. Kapitalna gra. I, jak się sprawdzają.... Może zaatakuję GoW III raz jeszcze, a jak tak, to z pewnością sobie je sprawię. Raz jeszcze w PoP:ZP, odświeżam także Bioshock 2.

To jest trophy "Our little secret" Po prostu zacznij grę na normalu i zmień poziom na easy ;] + już na koncie, a dziewice szepcą mi na ucho, byś czekał nań za ok 40 min. Miłej zabawy.

Brakujące dzbany u mnie: "masz poradnik" (zrobi się przy kolejnym podejściu), "nietykalny" (kilka prób i powinno się udać), i jeszcze jedno, ukryte.... W liście zdobyczy jest pomiędzy "niezwyciężony", a "i nie wstawać". Pytanie - jaka to zdobycz O_o Wirtualny +, i dwie dziewice za poprawna odpowiedź.

Będzie, jak z Demon's Souls - dla nielicznych. Z miejsca stanie się jedna z najbardziej wymagających. Ale, ale, przecież kupimy ją dla tego, że będzie (oby) wspaniała grą, a nie dla zdobyczy.

xylaz, jednego nuży RDR, innego S&S. Taka kolej rzeczy. Przypominam jednak, iż to nie pozycja, w którą gracz będzie się godzinami dziennie zagrywał. Ot taka, misja, może dwie (a jak wciągnie, to oczywiście i więcej) do zaliczenia i odpoczynek. Ja, oraz Słupek podobnie graliśmy w My Aquarium. Na dłuższą metę by nie przeszło, ale tak chwilę spędzić przy niej przed wyjściem - pierwsza klasa. Komu nie odpowiada ów RTS powinien się zainteresować CC, które już można kupić u nas. Co ciekawe, na PSS USA, bodaj kosztowała tyle samo co DS, a u nas 4zl drożej. Od siebie dodam, że PSS+ rozkręca się coraz bardziej. Można się o tym dobitnie przekonać wchodząc na PSS właśnie.

Swords & Soliders, jest już od jakiegoś czasu w cyfrowej dystrybucji. Warto się tym tytułem zainteresować. Przystępna cena, śliczna oprawa graficzna, tona humoru, znakomita zabawa. Jakby ktoś nie kojarzył owej pozycji: http://www.youtube.com/watch?v=aD_1XW5wyfg

Singularitybardzo dobre jest. Jeśli lubujesz się w trybie wieloosobowym, BF:BC2 będzie bardzo dobrym wyborem, gdyż wystarczy na bardzo długi okres. Tryb dla pojedynczego gracza także trzyma poziom. DR będzie tytułem odprężającym, zdecydowanie najbardziej uniwersalnym z tych, które wymieniłeś. Ja jednak postawiłbym na Dead Space, mimo wszytko. To jedna z najlepszych gier obecnej generacji, a przy tym jeden z najwspanialszych survival horrorów w dziejach. Dodatkowo jej plusem zapewne będzie fakt, iż jest najtańsza z całej gromady.

Zgadzam się z przedmówcami. Bardzo dobrze bawiłem się przy RE4 i kolejnej części, jednak jakbym otrzymał coś w deseń RE2, byłbym zachwycony. Sama oprawa powinna budzić podziw, jak w odświeżonej wersji RE na GC. Tyrant, powolne zombiaki, mile widziane.

Kup obie i po problemie. Przy jednej i drugiej, powinieneś bawić się znakomicie.

Jestem niepocieszony, że figurki bohatera nie otrzymamy. Mam już (m.in.)Issacka z pierwszego DS KLIK i nie obraziłbym się na coś ala White Edition z AC II. Nie twierdzę jednak, że ta jest zła, bowiem nie jest. Być może się skuszę. Kwota 300-400zł za nią byłaby odpowiednia.

Jeśli uważam, że edycja kolekcjonerska, jest ciekawa, to ją kupuję - vide StarIICraft. Cenię sobie szczególnie te, w których dodawana jest figurka. Jedna z moich ulubionych, jest ta z AC II - White Edition. Zdjęcie możne i nie najlepszej jakości, ale dobrze obrazuje całość. Kupiłem ją za dwieście pięćdziesiąt zł. w sieci Empik. To istotne, gdyż dodatkowo z tego tytułu otrzymałem całkiem niezła podkoszulkę oraz zestaw naklejek. Gra i bez tego kosztowała dwieście złotych, więc za 1/4 tej kwoty otrzymałem porządną figurkę i tematyczny T-sirt (oraz naklejki, by nie było). No niech ktoś powie, że się nie opłacało.

Będzie trzeba zatem sprawdzić. Choć nie ukrywam, że grę bez tego kupię. Mam pierwszą część i bardzo mi się podoba.

Zgadzam się w pełni. Az dziw bierze, że nie wrzucili złota za najwyższy poziom trudności.

jestem gdzieś pod koniec 7 lvlu i w sumie nie jest tak ciężko, jak sie spodziewałem. może to przez uprzednie ukończenie na Hardzie, tak wpłynęło na moja świetną obronę jak najbardziej zmierzam ku... P l a t y n k i . p.s używam tylko 3 broni - reszta jest zbędna [pila plazmowa, pistolet liniowy, strzelba energetyczna]. dobrej zabawy.. Podstawowa, jest wystarczająca. Raz musisz nią grę zaliczyć. Zapewniam, nie będziesz się nudził. Przy kolejnym podejściu, polecam używanie każdej. Są znakomite. Należy pamiętać, iż właściwie to nie bronie tylko narzędzia górnicze - nie licząc karabinu.

Ja dla mnie, rewelacja. Biorę w ciemno. Zabawa może być równie przednia co w L4D. Tematyka strzelona w dziesiątkę.

Zdecydowanie warto. Właściwie to jest lepsza niż poprzedniczka (tez kup - koniecznie), a pierwszy Bio, to jedna z najlepszych pozycji ostatnich lat. I wszytko jasne.

Coś musi w tym być. Również nie korzystałem z żadnego opisu i wpadło, bodaj za pierwszym podejściem. Być może jest, jak w przypadku GoW. A, jeśli nie, to korytarzy znowu nie ma aż tak dużo, a i tak szwendasz się niemal po wszystkich. Ciężko opuścić te dzienniki. Co do węzłów, jak najbardziej z nich korzystaj (szczególnie na wyższych poziomach trudności).

Kup HR i się nie zastanawiaj. Będziesz pod wrażeniem. MoH, OF: Dragon Rising (tak, jak poradził Yabollek007). W tej drugiej ustaw poziom trudności na najwyższy i odechcesz realistycznych wrażeń. Castlevania. Lepsza, ładniejsza. Wystarczy na dłużej.

Dragon Age. Wystarczająco długo leżakował na półce nietknięty - ponad pół roku. W międzyczasie (jeszcze) My Aquarium. Czekam na Swords & Soliders.

Ja mam pudełkowe FC: TP i uważam, że warto. Szczególnie, jeśli lubujesz się w HC grach.

Zastanów się nad Borderlands. Wyborny miks FPS i RPG, a i tryb dla pojedynczego gracza wystarczy na znacznie dłużej niż odpowiednik w MW2. W przygody Wolverine'a inwestuj śmiało. Ja w ubiegłym roku zapłaciłem za nią niemal dwieście zł i bardzo sobie ów tytuł chwalę - niespecjalnie się zetarzał, a gra obecnie jest kilkukrotnie tańsza, co tym bardziej kusi. Wg mnie, jej oceny są zaniżone. GTA IV również zachwyca. DA lepszy, jest na PC, ale i na konsolach zapewni niejeden sympatyczny wieczór przed TV.