Treść opublikowana przez Sylvan Wielki
-
Need for Speed: Shift
Nigdy jakoś nie przepadałem za NfS. Ani w czasach PSX, ani nie interesowały mnie odsłony typu ProStreet, czy Carbon (pozdrawiam). Podobnie było z Shift, choć przyznam, że oprawa robiła wrażenia (zdjęcia). Wszytko zmieniło się po obejrzeniu tego materiału: http://www.youtube.com/watch?v=BiAJpUiCHnk Raptem kilka dni później płyta blue ray z tym tytułem znalazła się w paszczy PS3. Jestem zachwycony. To nie tylko jedna z moich ulubionych gier ubiegłego roku, ale i jedna z najlepszych na tę generację w ogóle. Bawiła mnie jeszcze na długo po osiągnięciu maksymalnego poziomu. Oba DLC zassałem gdy tylko się ukazały (polecam). To zdecydowanie najlepszy NfS jaki kiedykolwiek wyszedł. Widok FPS jest obłędny. Najlepszy tego typu, jaki powstał dodam. Bez niego ta wspaniała gra straciła by wiele ze swej mocy. Podczas tych kilkudziesięciu godzin z Shift, używałem właściwie tylko jego. Gra nie jest niestety pozbawiona wad. Drift kompletnie tu nie pasuje. Tz. byłby miłym dodatkiem, gdyby był na poziomie tego z GRiD, czy Split/Second. Nie jest. Druga sprawa to garaż. Bardzo mało w nim miejsca. Grający po pewnym czasie ma na koncie grube miliony i nie ma na co je wydać w zasadzie - przyjmując, że nie sprzedaje swoich pojazdów. Brakuje też kilku modeli. Mamy sporo Lambo, jak i Porsche, a inne marki po macoszemu zostały potraktowane. Szkoda. On line, jest bardzo dobry. Nie przepadam jedynie za drabinką (powinny jakieś CP być, zdecydowanie). Sądziłem, że platynowy dzban da mi bardziej popalić, niż 100% w Dirt2, ale tak się nie stało. W zasadzie (o ile dobrzy jesteśmy), po zakończeniu kariery mamy niemal wszytko zdobyte. Zależy tez które wstęgi zdobywamy. Od czasów Burnout Pardise, najlepsza gra wyścigowa.
-
PS3 Quiz
Bezinteresowności, tudzież obfitości. Ale to w Indiach. W USA - hamburgerów.
-
Bayonetta
Worek z platynami, pęknie niebawem. Nic nie bój. Ale co racja, to racja, bossowie są wspaniali. Niebanalny pomysł , wybijający się z utartych schematów, zawsze w cenie. Przykład:
-
PS3 Quiz
Nie inaczej. Zdobywasz punkt.
-
PS3 Quiz
No dobrze, niech będą obrazki. A, w Castlevania: Symphony of the Night były przedmioty: wear .... clock, ..... in....tower. Łączyło się je w wiadomym miejscu. Wiadomo co wychodziło. W zagadce chodziło o postać z Demon's Souls - Old King Doran. Raczej łatwe. KLIK 1 KLIK2
-
Gdzie kupujecie gry?
Różnie. Gdy jest jakaś gorąca premiera (jak Kz2 przykładowo), to Empik. W tej sieci również kupiłem kolekcjonerskie edycję kilku gier - m.in. AC II. Saturn również ma swoje plusy - w Galerii Krakowskiej na jednym piętrze są oba sklepy. Niekiedy na allegro. Zdarza się też kupić grę w MM. Przykładem może być RDR, którego ciężko było odhaczyć w powyższych przybytkach swego czasu, a MM miał kilkanaście egzemplarzy.
-
Wasze ulubiona postać (postacie) z gier
- Issac z Dead Space, też inżynier, no i ma świetny design; - Adjudicator i Flamelurker z Demon's Souls, są świetni; - Clank z Raczt i Klank, za głos i humor; - Victor Sagat z SF, klasa sama w sobie; - combo: Akira, Kage z VF; - bohater SW: TfU, jest świetny;
-
HC ROOM'y
Ten przeznaczony jest tylko i wyłącznie do grania. A jak widać, jest w co i na czym. Combo fHD + odpowiednie nagłośnienie, jest jak najbardziej w porządku.
-
Figurki kolekcjonerskie
Mam jeszcze m.in. Kratosa, Leonidasa, Predatora i Snake'a. Niebawem kupuje Terminatora, coś z Gearsów (są świetne).
-
PS3 Quiz
Łatwe, coś na modłę kultowej, kapitalnej C:SotN. ....King....
-
PS3 Quiz
Można mnie z moja uber wysoką zdobyczą do listy wpisać. Rozumiem, że teraz ja podaję zagadkę....
-
Najprostsze komplety - lista
-Raczet i Klank: ACiT: hard jest łatwy, całość zdobywamy na nim - ok 16 godz, nawet mniej. Później NG+ (banał, na ok 4godziny). A, że gra świetna, to każdy z przyjemnością tego dokona; -Terminato Salvation: wystarczy raz przejść (przy odpowiednim ustawieniu). Do zaliczenia w weekend; -GoW: zaliczamy grę w ok 4 godziny, a później pozostają zadania - je można w ok 40min; -Tekken6:niemal wszytko na łatwiutkim "scenario" się opiera. Ten sam w sobie nie jest czasochłonny - jedno, dwa podejścia.
- PS3 Quiz
-
Resident Evil: Operation Raccoon City
Tyrant to jedno, ja dodałbym też coś ala Nemesis, czy też przyjemniaczka w płaszczu rodem z RE2. Niby nicpoń z piła w RE4/RE5 też był niczego sobie, ale jego postura nie budziła trwogi. Jakaś wersja na potężnych anabolikach byłaby wskazana. Nie jako boss, ot, w formie przeszkadzajki.
-
Colin McRae: DiRT 2
Nie jest wymagająca. Off line nie powinno nikomu sprawić problemów. On line już tak, ale po odpowiednim treningu (warto najpierw wyćwiczyć się w trybie dla pojedynczego gracza), raczej szybko wpadnie. Mnie sprawiła znacznie mniej kłopotów niż odpowiednik w N4S: Shift.
-
God of War Collection
Nie był to wymagający element, jednak mógł irytować - dotknięcie kolca było równoznaczne z upadkiem na sam dół. Raz, dwa, jeszcze przejdzie, ale jestem pewien, że niejeden gracz go wielokrotnie zaliczał.
-
Demon's Souls
By zdobyć 100% należy zaliczyć grę ok 4 x. Pierwsze podejście jest łatwe (wbrew temu co się pisze to tu, to tam). Niestety przy kolejnych - np NG ++ jest już ciężko. Dodatkowo by platynę zdobyć, należy ok stu godzin grać. Ale są wytrwali gracze - mój znajomy z lity ma dwa błękitne dzbanki w niej (obie wersje).
-
X-Men Origins: Wolverine
Niebawem minie rok (jakoś tak) od czasu gdy ja zdobyłem. Jeśli chodzi o zdobycz, to jest bardzo łatwa. Na hard sprawić trudność może tylko ostatni boss. Nie by był jakoś specjalnie ciężki, ale przez te zwolnienia animacji, walka może być mało przyjemna. Uważać również należy na dog taki. Tyle w zasadzie. Przyłączam się do tego co stoodio napisał, w razie problemów, piszcie.
-
Borderlands
Bardzo łatwa choć czasochłonna. Trzeba mieć przy tym nieco szczęścia. Mnie udało się podczas pierwszego spaceru on line zdobyć kilka dzbanów pod rząd. Akurat trafił się jeden taki, który miał odpowiednie przedmioty i poszedł zatłuc bossa. Obawiałem się tylko o te zdobycze, reszta jest banalnie prosta. Ale niemało godzin trzeba nań poświecić. Niemniej, gra trzyma bardzo wysoki poziom, i graczowi chce się po prostu to wszytko zdobywać.
-
God of War Collection ( I & II )
Zgadzam się w pełni. Ja ją jednak zaliczyłem na PS2 swego czasu, stąd przy kolejnym podejściu postawiłem sobie jako cel, to zadanie. Zresztą i tak wydaje mi się, że większość graczy będzie ją na PS3 dwukrotnie zaliczała, nawet pomimo podziwiania przygód Kratosa, lata temu.
-
Dead Space
Nie jest ciężko. Zapewnię każdy będzie miał kilka podejść przy ostrzeliwaniu asteroid. Tylko to i "niemożliwy" poziom może sprawić problem. Choć ten drugi wcale nie jest tak wymagający, jeśli kodu na stazę użyjemy. Również polecam używanie na tym poziomie tylko przecinaka. Świetna broń. Schemat wygląda następująco: spowolnienie, ubicie stwora wręcz (oszczędności), w razie przyjętego szlagu wczytujemy grę. Tak gramy tylko na początku, ponieważ później jest już znacznie przystępniejsza rozrywka (czyt. jest w miarę łatwo). Ulepszamy kombinezon i podstawową broń maksymalnie, węzłami otwieramy drzwi (zawsze, to bardziej się opłaca). Później możemy sobie pofolgować z apteczkami i nabojami. W zasadzie gra ma tylko dwa ciężkie etapy. Są to te, w których zamknięci jesteśmy w danym pomieszczeniu (kwarantanna uniemożliwia ucieczkę) z kilkoma przeciwnikami i - w jednym przypadku - bossem. Jeszcze jedno. Grę warto zaliczyć na tym poziomie, ponieważ wtedy jest esencją horroru i survivalu. Nie ma szans przez 3/4 gry, na zabawę w Rambo.
-
Ratchet & Clank: A Crack in Time
CM to taki NG+. Poziom hard, średnio sprawnemu manualnie graczowi nie przysporzy najmniejszych trudności (szczególnie, jeśli ten gracz grał w poprzednie części). Stąd polecam zaliczanie gry od razu na wysokim poziomie. Oczywiście z miejsca zbieramy wszytko co się tylko da. CM dzięki temu to zabawa na 4 godziny. Platynę można zdobyć na dobrą sprawę w niespełna dwadzieścia godzin.
-
PES 2010
Łatwa, choć czasochłonna zdobycz. Ogólnie najwięcej trudu może on line przysporzyć, choć na dobrą sprawę trafiają się na ogół niespecjalnie mocni gracze. Jednak, jeśli tylko ktoś z listy, jest nas w stanie wesprzeć e ramieniem, to całość jest niezwykle łatwa, choć nuży czasami - swoje ugrać trzeba.
-
God of War Collection ( I & II )
Są dwa wyjścia: albo masz już zbyt dużą moc poszczególnych szlagów, albo grasz na najniższym poziomie. Jednak proponuję się nie męczyć, tylko zrobić to, jak Zwyrodnialec pisał. Sam swego czasu, gdy ją zaliczałem tak postąpiłem. W ankiecie zagłosowałem na : łatwe, ponieważ mimo wszytko wyzwania po zakończeniu gry nie są znowu banalne. Jasne, nie przysparzają problemu przy odpowiedniej strategii i zręcznych palcach, niemniej zaciąć się można kilka razy. By było zabawniej, wbrew obiegowej opinii, wcale pierwszą odsłonę nie trzeba dwukrotnie przechodzić. Wystarczy raz. Orby nabijamy na ostatnim bossie, a skrzyń nie trzeba odszukać wszystkich i tak. Ja, robiąc czasówkę, przeszedłem ją (pierwszą część) w ok 4 godzin.
-
Heavy Rain
Platyna o tyle ciekawa, że warto zobaczyć wszystkie zakończenia (kilka jest wprost fantastycznych, jakby niemal żywcem z se7en wyciągniętych). Warto również pobawić się wyborami. Całość ani nie jest czasochłonna, ani wymagająca.