Zwyrodnialec

Launch trailer

To może napisz patrząc przez cały przekrój gry, co warto ulepszyć. W jedynce np przez większą część gry spokojnie wystarczał klucz z tonikami wzmacniającymi siłę i rozwinięty electro bolt.

Spróbuj pod mostem. Tego pod mostem to na pewno zestrzeliłem. Najgorzej, że nie widzę w ogóle tego gówna oznaczonego na mapce. O_o

Żadne zaskoczenie, od początku było wiadomo, że to główny kandydat do GOTY. Na gamezilli jest recenzja Miela http://gamezilla.komputerswiat.pl/recenzje/2013/3/recenzja-bioshock-infinite Gameplay z PS3, beka z tych co pierdolili, że gra wygląda słabo, jest właśnie bardzo dobrze.

Hype umiesz nakręcać, teraz jeszcze bardziej czekam. I dwa pytania. Jak z długością gry? I czy ma jakieś większe przełożenie na gameplay, tears z przenoszeniem do innych osi czasowych?

Ja w tym momencie w ogóle nie miałem problemu, przy klonach, czy ochronie tłumacza to zwykła walka. Już nawet endurance run z dwójki był dużo bardziej wymagający.

Tak, nawet jest wygodniej, bo masz już odpowiedni sprzęt by dostać się w niektóre miejsca. Oczywiście można to robić od razu w trakcie gry przenosząc się do wcześniej odwiedzanych obozowisk.

W końcówce było fajne nawiązanie do starych TR. Zabrakło jednak bossów jak choćby w Anniversary. Te 2 walki są zbyt podobne do siebie, a patrząc na dostępny ekwipunek był potencjał na coś dużo lepszego. Btw czy tylko dla mnie mapa wydaje się jakoś mało czytelna? Panuje na niej jakiś chaos i powinny pozostać tylko przedmioty, których jeszcze nie odnalazłem, a nie nasrane tam jest grobowcami, czy reliktami, które już przecież znalazłem/odwiedziłem. Teraz nawet nie wiem gdzie podział się ostatni talizman do zestrzelenia w pierwszym obozowisku. Taki Batman miał znacznie bardziej intuicyjną mapkę.

Onimusha, Bully, kolejna część Chrono Trigger/Cross i Dino Crisis.

AI jest bardzo dobrze dopracowane, obie postaci towarzyszące w ogóle nie przeszkadzają i robią co trzeba. Z tymi grzybami to jak to jest, da się je zabić tylko z bliska za pomocą stealth killa, a broń palna jest na nie nieszkodliwa? Co widać na tym ostatnim gameplayu, pada kilka strzałów, a grzyb i tak wgryza się w Joela.

Bardzo fajnie, że zdążyliście z Bioshockiem, do tego patrząc po spisie masa innych ciekawych tekstów. W ogóle niezłe zaskoczenie, że numer pojawia się tak szybko. Spodziewałem się, że będzie dopiero po świętach. ;]

Dajcie spokój już z tą siódemką. Kompletnie by się ta gra obecnie nie sprawdziła w jakimkolwiek remake'u. A jak chcesz nieco "odświeżoną" wersję, to niedługo powinna takowa trafić na Steam - http://steamdb.info/app/39140/ Możesz rozwinąć czemu rimejk FF7 by się dzisiaj nie sprawdził? Dla mnie tamten system był fenomenalny (ATB + materie). W FFX też jest ok, można na spokojnie przemyśleć kolejne ruchy, od kiedy poczynili zmiany z większą dynamiką (jakieś paradigmy) jak w FFXIII, to zwyczajnie odechciało mi się już w to grać.

Na pewno w jedynce stałe 60 klatek to nie było. Już na statku gdy załoga biega w panice, a dookoła latają harpie gra wyraźnie gubiła klatki.

Co to za dewastowanie z zalanym krwią ekranem? Posejdon, czy Herkules, to był dopiero mega wpierdol.

Jakiś nowy fragment http://www.youtube.com/watch?v=cmx6TK68WOo&feature=player_embedded

Jedynka nadal wygląda bardzo dobrze, ale dopiero na takich bezpośrednich porównaniach widać dużą różnicę wizualną, już nie wspominając o samych przestrzeniach.

Możesz jeszcze posłuchać tego.

Zagadki to jeden z najlepszych elementów gry. Są niezłe w dalszej części gry, gdy zbiera się odpowiednie przedmioty. Niektóre przypominają nawet Soul Reavera. Co do lokacji to zgodzę się, że w tej części trzymają równy poziom, w trójce była spora dysproporcja jak słabsze ogrody, czy kostka. Niestety nie wiem po co puszczali przed premierą teksty, że Wstąpienie będzie mieć momenty przebijające początek, czy Kronosa z trójki. Nic takiego nie ma tutaj miejsca i nawet końcówka (niszczy wizualnie) nie ma porównania. Najbardziej i tak rozczarowały mnie wykończenia, wszystko takie oklepane i ugrzecznione, zabrakło wypruwania flaków (Kronos, czy akcja z paznokciem), albo jak już się coś trafiło, to w dużo gorszej wersji niż było poprzednio Wychodzi na to, że najbardziej efektowny finisher trafił do multi z rozcinaniem żuchwy. Sama walka z kolei jest świetna i ładnie można mieszać różnymi żywiołami i ich specyficznymi atakami. Do tego są jeszcze bonusowe bronie i chwyty na łańcuchu gdzie złapaną pokraką można wywijać jak szmatą. Moim faworytem był dar od Posejdona, po odblokowaniu magii można było wszystkich w zasięgu zamrozić, a potem porozbijać jak kiedyś za pomocą łba gorgony. Jeszcze są specjalne itemy, które również można ładnie wykorzystać w walce, jak spowolnienie, czy klon, coś jak w nowym DmC u Vergila. A przecież jest jeszcze pasek rage, który po naładowaniu ma unikalne zdolności dla każdej broni (np armia hadesa z jedynki). Tutaj nie ma do czego się przyczepić.

Niewiele się działo, ale najważniejsze 3 pkt.

Ładny ten drugi gol. Manchester powinien dzisiaj na luzie pojechać Reading.

U mnie również GOW od wczoraj, niestety Tomb Raider znowu musiał ustąpić miejsca.

Nikt teraz nie tworzy nowych IP z myślą o jednej grze, więc będzie seria, pewnie samo Naughty Dog zrobi jeszcze ze 2 części. TLOU musiałby się bardzo słabo sprzedać (co jest mało prawdopodobne bo jednak marka ND robi swoje) by Sony ją porzuciło na jednorazowym wyskoku.

Reklama

Capcom rzucił kolejnym trailerem http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=c0ccQGYh07c