Zwyrodnialec

Taki pomysł jak najbardziej mi pasuje. Najważniejsze, żeby nie zrobili z tego strzelanki. No i tak jak obiecali, by dało się po zdobyciu nowych przedmiotów wracać do odwiedzanych już lokacji odblokowując jakieś nowe wcześniej niedostępne lokacje.

Anglikom się należy, 2 lata temu zostali ładnie wyruchani. Co z tego, że Niemcy grali wtedy lepiej, jak 2 gole stracili w ciągu minuty i powinien być remis.

Najlepiej jak masz problem wpisać miejscówkę na youtube i spokojnie dojdziesz jak niektóre znaki zapytania zdobyć, a sposobów jest dużo. Raz trzeba rzucać batarnagami, innym razem używać wybuchowego żelu itd

Wychylasz analoga do tyły i X i lecisz dalej, bo się odbije od ściany. Oczywiście najpierw trzeba się rozeznać w położeniu gdzie te panele są, żeby w trakcie latania nie szukać ich.

Tych paneli jest zazwyczaj 3 w okolicy i trzeba latać od jednego do drugiego nie dotykając w tym czasie podłoża. Jest też czasem tak, że masz zielony panel na ścianie, a niżej są czerwone, więc musisz wtedy lecieć tak, by trafić ten zielony nie dotykając pozostałych.

Tam też musisz przejść grę i zadania poboczne, ale nie będziesz już musiał robić zagadek, które i tak są potrzebne do wypełnienia najlepszego questa w grze, czyli odbijanie zakładników.

To była misja poboczna.

Pierwszy mecz z Hiszpanami, wystarczy, że ich pocisną w takim stylu i będzie beka.

A Kapelusznik?

Za słabi na Euro, tak samo Argentyna i Urugwaj. Na 100% wygra ktoś z Europy.

Właśnie, trzeba czekać na jakieś demko z E3, bo trudno oceniać krótkie fragmenty, które pokazują tylko co efektowniejsze akcje. Square no na razie podobne są choćby te elementy platformowe, gdzie Lara łapie się jakiejś krawędzi, a ta się zawala. Akcja typowa z Uncharted.

Wiecie może, czy gdzieś da się to obejrzeć? Bo z tego co sprawdzałem w programie, to na orange sport będzie tylko walka Dos Santosa z Mirem o 4.

Oczywiście, że to mocne argumenty na korzyść GOW. Życzę sobie, żeby Castlevania też oferowała takie cuda.

Jak sobie chcesz, ja bym mimo wszystko polecał grać od Arkham Asylum, teraz ta gra tanio chodzi, a jest tak samo rewelacyjna.

Ja tak samo jak Słupek, grę skończyłem ale bez jakiegoś jarania się, a jedną broń będę wytykał cały czas i jestem na 100% pewien, że w sequelu pojawią się nowe narzędzia mordu, jako "nowość". I podobnie zdecydowanie bardziej jaram się nadchodzącym kolejnym GOW, przynajmniej dostanę grę z najwyższej półki. Btw niech coś zrobią z wizualizacją QTE w Castlevanii, bo te okręgi na cały ekran to jakaś wiocha, przy symbolach z GOW na bokach, które nie szpecą w tych momentach ekranu.

Na razie cały czas mocno to przypomina Uncharted.

Z drugiej strony zawsze ich dużym problemem byli słabi bramkarze. Teraz mają klasowego Harta, to kto tam wie na co będzie ich stać. ;]

Anglicy z Hodgsonem mogą mieć duże problemy z wyjściem z grupy. Pamiętam jak prowadził Liverpool i ten był na 19 miejscu, a Hodgson ciągle pierdolił, że dobrze grali i przeważali, tylko szczęścia im brakowało. Jebany optymista. xD

Gdyby tam

To zdecydowanie najlepiej opracowany system walki w tego typu przygodówkach tej generacji. Samych kombinacji jest multum. Można płynnie przełączać się od celu do celu, klepać supercombo na jednym przeciwniku, przy czym skutecznie kontrować ataki reszty wrogów. Dodajmy do tego możliwości szybkiego rozbrojenie broni, szybkiego użycia gadżetów. A prawdziwa zabawa to jest jak zagramy New Game+, gdzie nie ma przecież zasygnalizowanej możliwości kontry. Wtedy to jest zabawa. Dla mnie pod tym względem nic z gatunku nie równa się z Rocksteady w tej kwestii. Samych kontr jest masa w zależności od tego jak stoimy względem przeciwników, albo czy jesteśmy przy ściany, lub szybie, wtedy Batman i z otoczenia robi dodatkowy użytek. System mocno się rozwinął od czasu Arkham Asylum, a wtedy wydawało się, że tam jest idealnie. ;] Nie wiem co tam wymyślą w kolejnej części, ale chcę żeby była jeszcze większa interakcja z otoczeniem.

Nie wystarczy do zaliczenia trybu wyzwań, grę jak ktoś chce może tak sobie przejść. Klepiąc na zmianę 2 przyciski. Jak ktoś jednak trochę przy tym posiedzi, to będzie zaskoczony ile jest możliwości w obijaniu pionków. Btw, tak Arkham City jest powiązane z Arkham Asylum. W grze jest sporo odniesień do tamtej gry, czy to w przypadku zwykłych oprychów, którzy wspominają jakieś wydarzenia, np jak to im Batman połamał kości, gdy ostatni raz widzieli go w Asylum, czy też same kluczowe postaci wspominają tamte tamte wątki. Czy w takim razie można grę przejść nie znając Arkham Asylum? Tak, ale straci się właśnie podobne smaczki, które podbijają doznania fabularne.

Wiadomo coś, czy będzie opcja wrzucenia własnych kawałków?

Powinno być kilka poziomów trudności. Na tych łatwych dużo checkpointów w trakcie zadań, na najwyższym żadnych i w razie porażki zaczynasz misję od nowa.

No jest to uproszczone, by mógł bawić się każdy, ale to nie wystarczy do zaliczenia wszystkiego.