-
Postów
1 051 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Alastor84
-
Słaby marketing Konami robi swoje... Niestety dzisiaj na konsolach rządzą fpsy. Ta "zaraza" niszczy tytuły typowo "konsolowe". Gdzie te piękne czasy gdy na konsolach rządziły gry typu" "arcade" bijatyki, wyścigi, platformówki, jrpg... Żeby było jasne, niektóre gry fps są całkiem fajne, ale trochę w(pipi)ia mnie fakt, że co 2 gra jaka obecnie wychodzi to fps. Oby Konami nie popełniło tych samych błędów wydając kontynuacje LoS.
-
Niekoniecznie testerzy. Nie raz bywa tak, że testerzy zgłaszają błąd, a dostają informację zwrotną, że "sorry, tego już nie możemy naprawić (miedzy wierszami: bo nam się nie chce ;])". Może tak, może nie W takim razie inaczej: Ogólnie Konami dało ciała
-
Kolejny błąd. Testerzy dali dupy.
-
Po przeczytaniu "polskich recenzji" mogę napisać tylko jedno: "amatorszczyzna". W (pipi)e byli, (pipi) widzieli. "Ostateczną opinię" powinno się wygłaszać dopiero przy bardzo dokładnym poznaniu gry (w tym przypadku serii). to już nie te czasy, gdzie nie było dostępu do internetu, nie było emulatorów itp. Dziś mamy emulatory, youtube, heh nawet wikipedię Ale co tam, łatwiej jest napisać że Castlevania LoS to klon "wszystkiego" Zero wysiłku, tak po prostu łatwiej. Czepiam się ponieważ ci "dziennikarze" dostają za to pieniądze (przeważnie) i na dodatek wprowadzają ludzi w błąd. Żeby było jasne są pewne zapożyczenia z innych gier. Ślepy nie jestem (jeszcze )
-
Tak, ja tez dostalem gre rozfoliowana... Co niektórzy (ja np;) mieli problemy z savem, co niektóre gry rozfoliowane Problemy z LE... Heh dobrze że chociaż gra im się udała Dawno temu w Castlevanii było odwrotnie, "droga się psuła"
-
Obojętnie kto, ważne by znał się trochę na Castlevanii. Recka powinna być zarówno dla osób które nigdy nie grały w Castlevanie, a także dla fanów Ewentualnie 2 osoby. Jeden fan, drugi "zielony" jeśli chodzi o Castlevanie
-
Masz rację. Napisałem o tym wcześniej. Mnie zaskoczył fakt iż obie Castlevanie dostały po 7.5 (IGN). Z tym że HoD (2D) dostało za wysoką ocenę (bezczelne "kopiuj/wklej z Castlevanii z DS).
-
Chociażby bujanie się na łańcuchu;), woda święcona, sztylety, elementy platformowe, bestiariusz (połowa to starzy znajomi). W Super Castlevanii IV prawie połowa gry to okolice zamku, np; lasy, jaskinie itp. Zresztą podobnie jest w Simon's Quest i Dracula Curse. LoS trochę przypomina Castlevanie wydane na N64, które przypominają troszeczkę stare Castlevanie
-
"Z klasycznej Castlevanii zapożycza co prawda jedynie pierwszy człon nazwy, ale w żadnym wypadku nie powinno z góry dyskwalifikować jej to w oczach fanów kultowej serii." A to ciekawe... Osobiście uważam że nie tylko człon nazwy. Widocznie autor recenzji nie grał/nie zna poprzednich części.
-
cd projekt. Polską edycję ?
-
Wprowadzasz pena do dziury (usb) wchodzisz do "narzędzia zapisanych danych PS3" następnie szukasz save z Castlevanii, naciskasz trójkąt, pojawią się różne opcje, Ciebie interesuje "kopiuj" , pen w ps3 więc miejscem docelowym jest "urządzenie USB"
-
Wydaje mi się że najlepiej będzie jak teraz to zrobisz:) najlepiej żebyś miał kilka kopi. Zakładając że save się "zepsuje" to po prostu go wywalisz i z pena skopiujesz do "narzędzia zapisanych danych (ps3". Jak się "sejwował" 11 rozdział to było jeszcze ok, niestety kilka sekund po rozpoczęciu walki z ostatnim bossem pojawił się nieszczęsny komunikat i dupa Lepiej rozpocząć grę od 10 rozdziału niż od 1
-
Hmmm to w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak czekac na patcha. Zacznę od 3 poziomu trudności
-
Gdzie jest save!, gdzie jest save!, gdzie jest save! U mnie też nie Dopiero na końcu gry czekała na mnie "niespodzianka". "Pożyczyłbyś" save'a ?
-
Kur^a!!! za późno Wyobraźcie sobie że szlag trafił save'a na początku finałowej walki!!! Wiem były ostrzeżenia, ale myślałem że jak już jest praktycznie koniec gry to nic złego mnie spotkać nie może Ponad 20h poszło się... Ma ktoś save'a ? Muszę skopać dupsko ostatniemu bossowi
-
Castlevania jest trudniejszą grą od GOWIII (mam na myśli normalny poziom). Nie będzie lokalizacji. Jeśli kupisz Castlevanie lub GoWIII (najlepiej 2 gry po prostu wybierz najłatwiejszy poziom trudności Zarówno w GoWIII jaki Castlevanii są checkpointy więc jak zginiesz to nie będziesz musiał zaczynać etapu od nowa.
-
Niestety tak, ale jakoś da się przeżyć Reszta to czołówka ekstraklasy
-
Powinni poprawić framerate. Nie obraziłbym się gdyby było więcej klasycznych utworów, ewentualnie niech będą trochę bardziej urozmaicone.
-
Niestety gra ma bugi :confused: Powtórzyłem sobie misje, po przejściu misji pokazuje się ekran (statystyki) a tu słychać scenkę (w przypadku tej misji na końcu była scenka) najgorsze jest to że jak wybrałem "właściwą" misję (której nie przeszedłem) to też było słychać poprzednią scenkę w trakcie nowej ojjj nieładnie :angry2: Tak samo raz z dupy Gabrielowi leciał zielony dymek (ten od wrózek), cały czas...
-
Na podłodze są przyciski, walisz L2 + trójkąt (trójkąt przytrzymujesz) O to chodziło ?
-
Nieprawda. Castlevania'e na N64 ukazały się dawno po SoTN/NiTM. 8 i 16 bitowe, jeśli mówimy tutaj o TG16/NES, SNES/MD były wszystkie platformerami (tak można nazwać ;]), po za częścią 2 - Simon's Revenge. Te na GBA i NDS to już oczywiście typowe "metroidvanie", czyli tak jak protoplasta na PSX, rpgowe - mimo iż to miniaturki. A przy okazji: te na PS2 były niezłe, tyle tylko że miały zbyt niski budżet (szczególnie CoD) co odbiło się najbardziej na grafice (fabuła nigdy nie była mocną stroną gier z tej serii ;]). Castlevanie na N64 przypominały trochę 8 bitowe Castlevanie, po genialnej SOTN był to "brutalny powrót do korzeni". Nie napisałem że Castlevanie na 64 ukazały się przed SOTN, więc nie wiem w czym problem
-
LoS nie jest idealne, ma trochę wad, ale miejmy nadzieje że następna Castlevania będzie jeszcze lepsza Moja wstępna ocena to +8 (jestem w 6 rozdziale).Ciekawe czy następne rozdziały poprawią ocenę Gra momentami prezentuje poziom graficzny porównywalny z GoW III. Mnóstwo detali, oświetlenie itp., ehhh gdyby tylko animka była lepsza :confused:
-
To jest zupełnie coś nowego. Restart serii. Jest kilka postaci z poprzednich części, jednakże co niektóre z nich mają niewiele wspólnego ze swoimi poprzednikami.
-
Tak, starszym, 8 i 16 bitowym, trochę przypomina Castlevanie z N64 (muzyka, "brutalniejszy klimat"), kto grał w Castlevanie na N64 ten wie co mam na myśli.
-
Gra nabiera "Castlevaniowego smaku" od rozdziału 4