Boomcio

Czy ktoś się orientuje, czy jest opcja zablokowania obrazu na tablecie z androidem? Galaxy tab konkretnie. Przerysowuję element z ekranu, w terenie nie mam drukarki. Kładę kartkę na ekranie, ekran podświetlam na max, ale ta kartka na ekranie dotykowym powoduje, że obraz pod nią wariuje i zmienia skalę. Jakiś pomysł?

No, właśnie zayebiście zagrał. Dobrze napisana postać i super zagrana. Kto wg cb miałby tą rolę obstawić? Jaki każdy? Masz na myśli siebie?

Mnie się dobrze oglądało. Ale nie oczekiwałem po seansie grubej rozkminy i burzy mózgów. Lajtowo i bardzo spoko - to moja ocena.

Szkoda, że boosta nie dali na iXa, ale skończyłem niedawni po raz wtóry i nie zwracałem na to uwagi, bo jest ładnie i płynnie. A na zwykłej ps4 na premierę z wypiekami się grało i było kosmicznie pięknie pamiętam.

https://www.filmweb.pl/film/Wirtuoz.+Pojedynek+zabójców-2021-869137 "Wirtuoz. Pojedynek zabójców." Tytuł mocno zdaje się nijaki. Dobrze jednak odnosi się do treści filmu. Powiem tak: oceny zbiera średnie, a samego Hopkinsa jak na lekarstwo. Akcja powolna z narracją. Ogląda się jednak dobrze, scenariusz ciekawi co się wydarzy i całość dosyć dobrze się skleja w końcówce. 7+/10.

Fajnie, że dali za "free" na weekend. Jak ktoś będzie się ustawiał na kilka meczyków, to możemy się skrzyknąć sobota, czy niedzielka.

Sporo rzeczy brakuje, sporo szwankuje, ale mimo to dobrze się w to giercuje.

"Krupkoza" i u mnie. Kotleciki warzywne nastały. Grubo starte: cukinia, ziemniaki, marchew i sporo dodatków. Ale jakie to dobre, panie.

Ja ostatnio po trasie z ekipą dystansu +/- 70 km 2 dni wyjęte z życia. Ból wszędzie. Nawet w ramionach. Starość mawiają ma swoje uroki. Ale gdzie one?!

Dokładnie; do tego naprawdę dobry system rpg i gunplay.

Ale Ty piszesz o Outer Wilds ale zamota się zrobiła. Aż śmiechłem szczerze.

Po raz drugi zacząłem, bo pierwsze podejście nie pykło: "The Outer Worlds". Sporo pamiętam z premierowej rozgrywki, ale teraz gram inaczej. Gra niesamowicie klimatyczna. Czuć ducha Fallouta. Zobaczymy, co będzie dalej, póki co kilka godzinek za mną i jest dobrze.

Lepsza zabawa jest w Train Sim World, jak przejeżdżasz składem przez myjnię, a nie jakieś kompresory

Tak, ale generalnie nigdy nie zamrażam już gotowych produktów. W sumie nie wiem dlaczego.

Lubię symulatory, ale tego nawet nie ściągnę.

Ok,,dzięki. Chodzi o to, że zostało trochę mięsa już gotowego - z jajkiem.

Zapytam w tym temacie, bo nie ma gdzie indziej. Czy gotowe mięso mielone na kotlety/burgery już z dodatkami typu jajka i przyprawy można zamrozić, a po jakimś czasie prawilnie użyć? O ten dodatek jajek mi chodzi, jakaś salmonella czy inny bakcyl? Ma ktoś dokowo-naukowe info?

Jak żyć bez mięsa, panie? Zupa na obiad, to człowiek za godzinę głodny i lodówkę przegląda co chwila. Grill bez mięsa, no nie da się. Imprezka - też nie. Smaki biorą i bez stejka porządnego, albo chociaż mielonego życie traci sens.

Jako kanapka? Gołąbek w plasterki i bez masełka.

Jak Cię zassa, to zawalisz nockę. Z czasem nabiera rumieńców-jak się przyzwyczaisz. I jak lepsze fanty wpadną. Tak jest przez kilka pierwszych godzinek zaledwie.

A tu widzę z pieczarkowym, jasnym. Nigdy w ten sposób nie jadłem.

Trochę wstyd się przyznać, ale nigdy gołąbków nie robiłem. Zawsze dostaję od babek, ciotek, teściówek i są mega.

Ja tam Darkowi wierzę i dzisiaj może sobie obejrzę ze dwa epy.

Ja sb Supernatural robię pomalutku.

Ja tam zjem wszystko oprócz rzeczy pochodzących ze łba. Mozgi, ozory, policzki, ryje-nie. Wątroba na 1 miejscu, serce na 2 nawet na surowo od razu po ubiciu sarniny. Nerki, płuca odpadają mimo, że nie są umiejscowione w głowie.