Boomcio

To są te momenty, kiedy mężczyzna nie żałuje, że nie posiada ps5.

No, sama nazwa na to wskazuje. Chociaż biedronka też wpierdala mszyce na potęgę.

Sadness może być dobry. https://www.filmweb.pl/film/Smutek-2021-876718

E, no każdy szanujący się gracz powinien ze dwa razy to przejść mordo.

Wast 3 to dobra gra.

Nie popadajmy w skrajności do k@rwy nędzy.

Eeee, Czarku - gry powinny być ponad podziałami, powinny łączyć, a nie dzielić. Czy naprawdę chłopaki z "Artyom Galeev" chcieli by tej bestialskiej wojny? Czy masz dowód, że wskoczyli w ruskie kamasze i zabijają niewinnych Ukraińców? Że przekażą część zysków ze sprzedaży tytułu na wsparcie zbrodniczego reżimu? To tak, jak byś Ty personalnie był dyskryminowany np podczas pobytu na Kanarach z powodu rządów pis w Polsce. No nie tędy droga.

Equilibrium to majstersztyk. 3 razy obejrzane i wciąż mało.

No, te mam. Co ciekawe mega długo leżały po otwarciu w szafce i nic się z nimi nie działo. Nie wiem, czy to dobrze w sumie. A o biedronkowych cudach z fruktozą only nie wiedziałem, myślałem, że tradycyjne wysokosłodzone.

Jedzenie dżemu w 21 wieku od czego są proteinowe kremy bez cukru?

Dawno nie grzebałem w ustawieniach ps4, pewnie coś nie tak masz poustawiane.

Styknąć? Qrwa, on powinien latać! Ale parametry fajne za tą kasę.

No i pięknie.

Ja już przestałem tematy zakładać odnośnie nowych tytułów, które nie spełniają tych warunków, bo przecież jest albo płacz, albo naśmiewanie się z boomcia.

Jak będziesz sugerował się ich postami, to równie dobrze możesz jechać do yebanego never Neverland i od razu adoptować sasquacza.

A może portal ludzi gorszego sortu.

A chuy z takim piciem.

W okolicy premiery każda gra jest KUL!

Zadzwoń po żonę Wiśniera. Edit: A, nie sorry.

Tymczasem na imprezie: - Grażżżyna, ty jusz pszeciesz miałaś spierdalać... - Nie, bo zarasss sacznie się to o czym chłopaki z forumka piszą. Sostaję!

Eee, wolę mieć szwagra na sumieniu, niż niczemu nie winnego żula.

A wożenie samochodem w foteliku w tych niespokojnych godzinach? Kumpel miał tak, że tylko wożenie bajtla autem pomosiedlu sprawiało, że ten smacznie spał

Pasztet... z cukini.

Czyli piwo wraca pod ziemię Żal wyrzucić, ale i strach wypić. Może zmyję jakoś ten datownik i dam komuś jak będę szedł doń na grilla? Tylko żeby nie zapomnieć i pić butelkowe przez całe spotkanie.