Treść opublikowana przez Boomcio
-
Fryzury, brody, wąsy...
Ale może być tak, że nie każdemu siądzie odcień
-
Pizza
Możesz podać proporcje jakie stosujesz? Ile mąki, drożdży itp.
- Tablety
-
Tablety
Bezproblemowo podepniesz pod galaxy tab, ja do niego już wszystko parowałem każdy pad, klawerka-ale cena wyższa. *pada od playstation nie parowałem, ale od xboxa i jakiegoś noname i prawilnie śmigają. Klawerka powinna każda.
-
Fryzury, brody, wąsy...
Widziałem się ostatnio z kolegą, który jak się dowiedziałem od niego - farbuje brodę. Wygląda naprawdę dobrze i nie widać w ogóle, że jest farba. Gdyby mi nie powiedział, to na pewno bym się nie zorientował. Co ciekawe, stosuje najtańszą farbę z hebe. U mnie trochę białych nitek się pojawiło, ale chyba nie zniżył bym się do tego poziomu, żeby dwa razy w tygodniu farbę wrzucać. Ktoś z was stosuje brodacze?
-
Pizza
Ładne i smacznie wyglądają. Ale bym teraz taką ostrą wpitolił. Może zagniotę ciasto?
-
Way of the Hunter
Mnie M Expert nie powiadamia od dwóch dni o odbiorze, media markt anulował zamówienie i w ogole nie ma na stanie magazynowym wersji na xbota Dlatego jeszcze nie mam gry, ale może to opatrzność sprawiła i chce żebym w to nie grał póki co. Może mam pokończyć rozpoczęte tytuły? Btw pamiętam premierową grę w theHuntera. Ta irytacja, siedzenie w krzakach, a za chwilę chaotyczne bieganie za jakąś sarną na polu kukurydzy ( jedno z pierwszych zleceń i od razu trening cierpliwości) była jazda. Pozniej, jak załapałem bakcyla, to było piękne kilkaset godzin w wielu rezerwatach. A zimowe mapy? Jeżeli istnieje jakiś geymerski bóg, to on właśnie malował te scenerie w umyśle designera.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Snejk pięknie zagrał w tym filmie, bez dwóch zdań.
- Way of the Hunter
- Buty
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Cyberpunk 2077
Albo coś co Ci chwilę wcześniej mega podeszło skończyłeś i masz tzw kaca growego, (jak maciucha-of course CP2077 ) albo to nie Twój target. Poświęć jeszcze z jeden wieczór, może akurat? A tak w ogóle, to dalej fajna dziewczyna czeka na wykonanie paru ciekawych misji.
-
Cyberpunk 2077
Kurde, tylko Ci współczuć, że gra nie zaiskrzyła. Drugi akt, to już wkrętka była na maxa pamiętam.
-
Way of the Hunter
No piszcie wrażenia, bo nwm czy brać na premierę. Rozgrzebany Terminator resistance, Atom rpg, Outer Worlds, Hard West... ja pierd. współczesna dolegliwość przeciętnego gracza: niekończenie gier. Teraz mnie ten hunter mierzi jak squrwiesyn.
-
Pizza
Piszesz tak, bo nie wiesz czym on ciasto wałkuje. To rodzinny sekret przekazywany z ojca na syna.
-
Wrzuć screena
Co ten true neXt gen robi ze starymi grami. Nawet tzytzki mało kanciaste.
- Way of the Hunter
-
SAINTS ROW - cała seria
Ja odpaliłem w weekend tego remastera z golda, ale no nie. Nie moje klimaty; brałem się za to kiedyś, ale też wtedy nie wypaliło. Ani sterowanie, ani setting.
-
Hard West
Starusieńka gra, a nie ma swojego tematu? Nadciąga druga część, trzeba więc powiadomić nieświadomych graczy o tej ukrytej perełce. Taktyczna turówka z gameplayem podobnym do "xcom", czy "mutant year zero" z akcją osadzoną na Dzikim Zachodzie. Właśnie ogrywam i jest dobrze, mocno wciągnęła. Mniej walk, narracja nastawiona na opowieść, ciekawe postaci i mega klimat. Domieszka sił nieczystych fajnie urozmaica.
- Way of the Hunter
- Way of the Hunter
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Przymierzałem się ostatnio do tego filmu, ale jakoś nie mogę się zebrać. Po Twojej mini recce chyba obejrzę.
- Gothic Remake
-
"Rozbitek" -książka autora "fight club"
Niniejszym "Rozbitek" przeczytany. Jak to powiedział kiedyś klasyk: cóż można by tu rzec? Z prozą Palahniuka jest jak z domami w Skyrimie; jeżeli byłeś w jednym, to wiesz jak wyglądają wszystkie pozostałe. Jego mocno charakterystyczny styl literacki nie każdemu przypadnie do gustu, to nie od dziś wiadomo. Po lekturze "Potępionych" i później "Opętanych" miałem wrażenie, że to jest to, że autor naprawdę trafia do mnie i jest super, że będę czytał na premierę wszystko od niego. Później jednak okazało się, że w niektórych książkach zachwiana jest chronologia zdarzeń i to mocno wybijało z immersji; to rozkminianie kiedy to było? Czy wcześniej? W "Rozbitku" podobnie jak w pozostałych książkach Chuck pokazuje, jak dobrym obserwatorem życia jest i jak świetnie potrafi nie tylko wypunktować, ale też mocno przerysować otaczającą nas rzeczywistość. Nie będę się rozpisywał co do szczegółów, każdy może sprawdzić sobie recenzję. Dość powiedzieć, że zanim sięgniesz po ten tytuł przeczytaj coś lżejszego z jego repertuaru. Ode mnie ósemka z minusem długim, jak lot tytułowego rozbitka. Aż do odcięcia czwartego silnika.
-
Przeczytałem i polecam!
Klasyka. Pierwsze wydanie wyszło w 1973, u nas dekadę później. Krótka, 200 stronicowa książka o pewnej przeprawie. Facet wyjęty spod prawa, ogromny silnik opancerzonego pojazdu, miotacz ognia i pewna misja w świecie/czasie nieco przypominającym nasz obecny. Od pierwszych stron zastanawiałem się głośno, czy twórcy Mad Maxa bez tej inspiracji w ogóle stworzyli by swoje dzieło. Możliwe, ale na pewno nie w takiej formie w jakiej powstało. Bardzo mocno polecam, bo pomimo faktu, że to niesamowicie prosta historia, to świetnie się czyta, a sporo motywów z gier, czy filmów kojarzy się z tą prozą.