Figaro

Wall jumpy sa świetne przecież

Dlatego trzeba kupować z głową, a nie "bo okazja", "bo promocja". Nie mieć 20tu gier zostawionych gdzieś w połowie. Mieć faktycznie max trzy gry na głowie i na reszcie się nie skupiać. Od przybytku głowa zdecydowanie boli.

Po co obracana kamera w God of War?

Jak będzie do zdobycia za 149 na premierę, to byłoby zayebiście.

Zdziwiłbym się, ale ty popylasz w Dark Souls w najcięższej możliwej zbroi. Nie no, naprawdę nie ogarniam jak to może być wada, że są szybsze rolle. Bo mam wrażenie, że gram giętką, rosyjską baleriną, a nie spoconym, umęczonym chłopem w ciężkiej, rycerskiej zbroi.

Szybsze rolle i fast travel rozczarowują.

Kurde, jedni mówią że bezpieczniej paczkomatem, inni że kurierem xd A ja właśnie tylko 11 września będę miał trochę wolnego by pograć, następnie dni trochę gorzej Chociaż paczkomaty jeszcze mnie nigdy nie zawiodły. Kurier tak...

Browar w sensie Stary Browar? Galeria handlowa?

I ciekawy fragment wywiadu z Eurogamer: Nowe Mario z kamera ala Sunshine? Oh my, oh my, oh my...

Świetny filmik, dobitnie pokazujący geniusz twórców Ninny.

A czemu miałbyś chcieć zobaczyć Browar? Czy czegoś nie rozumiem?

Pikmin 4 jest w developingu i w dodatku... bliskie skończeniu! To potwierdził Miyamoto dla Eurogamera. Ciekawe na jaką platformę - NX czy jeszcze Wii U?

3 mln wysłanych do sklepów.

Nie no, tak najeżdżam na tę grę, a prawda jest taka, że jak wczoraj ją zacząłem, to spędziłem z 5 godzin i nie mogłem się oderwać. Dopiero koło 3 w nocy skończyłem bo ciągle byłem ciekaw co będzie dalej. No i muszę wszystko hakować Niemniej mam nadzieję, że gra nie będzie się ciągnąć.

Jesień. Deszcz, chmury - idealna pora dla Gracza. Od razu chce się grać. Człowiek się budzi, daje buziaka dziewczynie i odpala pod kołderką Mario World na gamepadzie i niczym się nie przejmuje, tylko wpi.erdala pyszne bułeczki w akompaniamencie zdobywanych gwiazdeczek.

Ojeju, ile postów. Square, pierwszy Tatuś padł od razu, ale następni masakra. Ginie się za łatwo, bo starczy sekundę jego ostrzału i już połowa energii znika. Nie pomaga sterowanie, które chyba faktycznie bardziej jest pod k+m. Aż strach wyłączyć to Vita Chambers bo wtedy chyba serio polegnę. Ja chyba wolę po prostu Dooma, gdzie wszystko jest jasne. I wkurza mnie, że zabiłem tatusia, ale nie mogę znaleźć siostrzyczki - po prostu sobie nagle zniknęła. A zamiast niej pojawił się KOLEJNY tatuś, w tym samym miejscu z odnowioną energię. Co do cholery? Ja chyba czegoś w tej grze nie łapię.

No dokładnie, bez przerwy czuję potencjał, te przebłyski świetności, ale przy tym coś się gryzie, nie pasuje. Jakby panowie w krawacie w pewnym momencie mówili zapędom twórców "stop". Serio, bez kitu, w tej grze za łatwo się ginie ;F

Dobra, nie rozumiem czegoś. Czy te Tatusie się respawnują? Ten cały system Vita Chambers jest po prostu zepsuty. Gra nie powinna się na tym opierać. Z drugiej strony umrzeć w tej grze bardzo łatwo. Źle to wyważono.

Są takie maszyny jak na napoje w różnych miejscach i tam się to robi. Jak się czujesz z tym że jest bardzo dużo strzelania? Strzelanie takie sobie, czasem nawet frustrujące. Jakoś se daję radę. Właśnie położyłem pierwszego Tatusia, łatwo było. No ogólnie ciekawa giera chwilowo.

Hejo. Zacząłem przygodę w Bioshocku i właśnie uratowałem pierwszą Little Sister. Ale nie do końca rozumiem jak to wszystko działa z tymi tonicami, Gdzie ja je mogę ustawiać? Oraz mam dwa miejsca na Plasmidy więc trzeci musiałem chwilowo wyrzucić - jak go z powrotem dać na któreś miejsce?

ahahaah xddd

Wiem. No nic, spotkałem też Kalameeta. Zrobiłem meeting z Kalameet. Hehe. Kill me. No to przede mną dwie przecięzkie bitwy, ostateczny test mojego skilla, ostatnie walki tej najlepszej gry na PS3.

Nie gram w Fashion Souls, ok? taknie

No właśnie przed chwilą nie chcąc spadłem w przepaść przed wejściem na arenę gdzie była walka z Artoriasem, a tu... żyję. Jakieś psy. Idę dalej, a tam drabina do wodospadu. Nagle smok na niebie zionął ogniem i mnie zabił. Piękna gra.

Nie wiem o czym Ty do mnie piszesz, pączuszku karmelowy.