
Treść opublikowana przez Figaro
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Eee, zgadnijcie kto to narysował oO Marilyn Manson. On fanem Losta? Rotfl dnia.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Przeczytałem fajną wypowiedź: "- Czym jest Dym? Nieokiełznaną, nieznaną, nieokreśloną siłą, bytem. Bez właściwości, których przejmowanie następuje wraz z przejęciem ciała. Tabula Rasa? I tutaj wkraczamy w filozofię Locke'a (nie chodzi o Locke'a z Losta tylko rzeczywistą osobę :F). Dym zaczął nabierać swoich właściwości z każdym przejętym ciałem, zaczął pragnąć tego, co chciało wcześniej przejęte ciało. Miał dostęp do wspomnień tego ciała, wiedział o jego myślach i celach. Dym tworzył się z wnętrz ludzi, których przejął."
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Mistrz. MIB zobaczył matkę na takiej samej zasadzie jak Hugo zobaczył Michaela. Obie te osoby zginęły na wyspie. Jeżeli to była ta stara jędza to w przypadku czarnego to był MIB a co z tego wynika wyjaśnienie szeptów byłoby bez sensu. No tak, ale nie zawsze zmarli to byli zmarli. Popatrz na Christiana, był jako dymek.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
To ona zostawiła, taki mały teścik. Zresztą, to właśnie jest plusem tego odcinka. Pozostawia spore pole do wyobraźni, robienia teorii, które... no cóż, nie dowiemy się że były prawdą czy nie. I dobrze...
-
Lost sezon 6 [spoilery]
No tak. Przecież ta szalona matka kreowała tych dwóch dzieciaków na własne potrzeby. Zobaczcie jak się ekcytuje gdy dowiaduje się o następnym dziecku. Idealnym przykładem jest tutaj ta gierka planszowa, którą zostawiła na plaży. Zobaczcie - Jacob od razu chciał powiedzieć o tym mamusi pomimo ostrzeżeń Mibka, a czarna koszula chciała zostawić. Jacob to taki prosty chłopak, który za wszelką cenę ufa mamusi i wystarczają mu odpowiedzi "bo tak i już". MIB za to wszystko kwestionuje, jest ciekawy, chce wiedzieć więcej. Manipulowała obojga, popatrzcie na ich rozmowy. Ona buduje ich miłość do niej w każdy inny sposób by potem ich wykorzystać do swych celów. No i wiadomo, że ona kiedyś sama znalazła te źródełko, albo JEJ matka pokazała tak samo jak ona Jacobowi. Jacob dostał możliwość sprawiania, by ktoś był nieśmiertelny, zamieniał się w pewne osoby, czyli te same moce co Matka. Czemu ta kobieta mianuje Jacoba właśnie w tym momencie na Obrońcę? Bo wie, że zaraz MIB się obudzi, zobaczy zniszczoną wioskę i ją zabije. Dała robotę Jacobowi, bo MIB łatwo by popadł pokusie i wszedł do środka. No i prawdziwa mama Miba ukazała, się ale to tak naprawdę tylko szalona matka pod przykrywką, by zachęcić MIBa do pójścia do wioski i tym sposobem rozpoczyna łańcuch wydarzeń, który ma doprowadzić do jednego - zabicia jej. Bla, bla, bla po wielu latach MIB w końcu zabija matkę, a ona szepcze mu "dziękuję". Ch.uj wie o co biega. Inna sprawa, że mogłaby pójść do wioski i poprosić o zabicie F: Przecież to byli barbarzyńcy, pewnie by się zgodzili. Ja to przynajmniej tak rozumuję.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Bo nie jest zwykłą staruszką, to przecież chyba jasne. Nie jest dymkiem, ale ma jakieś specjalne moce - kiedy sama znalazła źródełko, nie myślisz że z ciekawości tam weszła? Ch.uj wie co się z nią stało, ale to przecież ona pokazała się Mibowi jako matka.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
A i w sumie teraz rozumiem, co miał Locke na myśli, mówiąc "to co zobaczyłem... było piękne".
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Jeśli ktoś uważa, że ten odcinek ssie, to wina leży po jego stronie i jego nienasyceniu do bezsporności i niewyjaśnionego. CO TO JEST CZARNY DYM I JAK POWSTAŁ CZEMU JACOB I MIB SĄ TACY WAŻNI CZYM JEST WYSPA To są metafizyczne i prawie duchowe pytania, które lepiej zostawić nieodpowiedzone. Wyobraźcie sobie, gdybyście chcieli tak dosłowne odpowiedzi na zagadki z Biblii. JAK JEZUS SIĘ ODRODZIŁ JAK TEN KOLEŚ ZMIENIŁ WODĘ W WINO CZEMU JEZUS JEST TAKI SPECJALNY Możesz odpowiedzieć "emm, no wiadomo, Jezus był specjalny bo jego rodzicami jest Dziewica Maryja i syn Boga". Ale jeśli byliby to jacyś fani Losta, to by powiedzieli "OMG, znowu kolejne pytanie. Jak ktoś może się urodzić od dziewicy?" "DLACZEGO Bóg jest taki ważny??". CZYM jest światło w jaskini? Gdyby darltonowie próbowali DOSŁOWNIE odpowiedzieć na to pytanie przez 40 minut, bylibyście usatysfakcjonowani? Pozwólcie że będę powątpiewać w tą tezę. Satysfakcja z wyjaśnienia czym jest wyspa, "toto" samo co satysfakcja z wyjasnienia "Kto stworzył Boga"... To po prostu będzie po prostu naciągnięte i dziwne wytłumaczenie, zdecydowanie nie tak bardzo satsfakcjonujące jak sobie wyobraziłeś w głowie czy odpowiedź "bo tak". Trochę poczuliśmy tego, gdy wytłumaczono szepty. Po latach narzekania "OMG, niech lepiej wytłumaczą te szepty albo ten serial będzie ssał", dostajemy Michaela który mówi "Yeah man, my jesteśmy szeptami.". Nie było to tylko rozczarowujące i antyklimatyczne, to było to czym ludzie MYŚLELI że jest. Zostawienie tej zagadki w spokoju jako tajemnica byłoby 100 razy lepsze. Jest jeszcze druga myśl. Ten odcinek udowadnia, że my nigdy aż tak bardzo nie przepadaliśmy za mitologią w Lost. Tu zawsze chodziło o bohaterów. Napewno sami Darltonowie, twórcy serialu nie chcieli pisać tego odcinka, ale poczuli, że to jest niezbędne bo wielu fanów chce zakończenia wyjaśnień tych zagadek o które tak wiele lat jęczyli. I teraz, gdy zakończono te mistyczne wątki, możemy przejść do prawdziwych interesów, interesów BOHATERÓW (jedyne tajemnice, które były ważne).
-
Lost sezon 6 [spoilery]
No tak, ale chyba oboje wiemy, że gdyby to wyjaśnili konkretniej, szczerze i bezpośrednie, to wyglądałoby to kretyńsko. Musi być jakaś umowność. Też się cieszę, że nie powiedzieli skąd Claudia się tam pojawiła - to już można pozostawić wyobraźni.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Ja się cieszę, że nie wyjaśniają tego pod podszewki, serio. Lepiej to tak pozostawić, lekką tajemnicę. Pewnie finał serialu będzie się rozgrywał gdzieś wokół tego źródełka. o w ku.rwee XDDDDDD http://www.youtube.com/watch?v=ZfpBFYn-Jxw hahah rozp.ierdolilo mnie to na kawałki
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Dobry odcinek, choć jak zobaczyłem pierwszy raz te światło to aż padłem ;/ Już nie narzekajcie na te retrospekcje, niedawno ktoś się tu nawet pytał o co chodzi z tym Adam i Ewą, zresztą oglądają ten serial również niezbyt zaznajomieni z fabułą. Ogólnie to 8+/10. Więcej potem. Bardzo fajny sneak peek jest do nowego epa. Zapowiada się ciekawie...
- Star Trek
-
Szukam gry ....
No w Tzarze dało się to połączyć
-
Szukam gry ....
szukam jakieś fajnej gierki ekonomicznej, gdzie rozbudowujesz sobie miasto, kupujesz sobie kolejnych żołnierzy i trenujesz takie fajne coś
-
Star Trek
A właśnie popełniasz błąd bo TOS jest naprawdę fajny, uwierz. Tylko należy przeboleć kilka pierwszych odcinków aż wejdzie się w ten świat krótkich spódniczek, kiczowatych walk czy śmiesznej scenografii, ale to właśnie czyni TOS wyjątkowym. No i Kirk + Spock + McCoy = Rulez. Nie żebym coś miał do Picarda.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Kto jeszcze uważa 6x03 za najlepszy? :F Podaj mi nicki ;d no tak, ale dla widza, który nie wie, że sami twórcy nie wiedzieli wtedy to nie ma znaczenia. No ale wpasowali te wydarzenia.
-
Poleć coś w stylu...
Aha, sprawdzę ale to nie to co szukam - fantasy = ble.
-
Poleć coś w stylu...
A coś nie animowanego? ;d Zagubionych dzieci Jeuneta nawet na filmwebie nie ma <główkuje niczym szympans>.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Tak w ogóle to jest zabawne, że przez 6 lat bez przerwy bohaterowie uciekali przed dymem, np. w 1x01 i nie mieliśmy pojęcia, że nie może im się stać krzywda od dymka :F
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Ktoś tu się śmiał ze strzelaniny w 6x14, że jakim cudem Jack nie dostał kulki, ale może właśnie ludzie Widmore nie celowali w Jacka bo jest kandydatem, a taka Kate dostała - bo nią nie jest i w sumie już nie raz dali do zrozumienia, że ją mogą udupczyć. Gdyby Widmore nie chciał kandydatów już dawno by ich ukatrupił, np. przy klatkach. Ale zabicie ich byłoby na rękę dymowi :F
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Avatar - oglądałem na bluray i naprawdę fajny film ;o Niezłe zdziwko dostałem, oczekiwałem jakiegoś patetycznego, mdławego i przewidywalnego (ok, trochę był), a tu niezłe dialogi, dobre widowisko bardzo mało takich naprawdę bezsensownych scen... Świetne, obejrzałbym jeszcze raz 7/10
-
Star Trek
W tle sequela Star Treku od J.J Abramsa pomyślałem, że warto założyć topic o serialach. Ciekaw jestem czy są tu jacyś trekkowcy? Który serial jest dla was najlepszy? Dlaczego? Ulubiony kapitan? Czy ktoś ma fryzurę a'la Spock? Ulubiona kanapka? Dżem czy szynka?
-
Poleć coś w stylu...
podajcie jakiś fajny film, gdzie jest klimat surrealistycznego miasta i jego mieszkańców.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
;o chyba sobie jaja robisz... Ja cię kojarzę z innego forum gdzie też robiłeś niezłe sensacje :F
-
Lost sezon 6 [spoilery]
a pi.erdolisz bo a) 6 sezon dobry b) 3 sezon też był zaje.bisty najgorszy był 5, totalne chu.jowe epizody typu 5x11 czy 5x09, w 6 serii nie ma tylu mdłych dialogów i idiotycznych odcinków (oprócz 3 i 5 i 10) edit: o rotfl, aktor grający Charliego http://www.darlton.p...onaghan-szaleje co za cham, gwiazdor yebany. tak teraz czytam jakieś forum i przyznam że przeczytałem ciekawą teorię: a co jeśli te super poświęcenie Sayida i niby przejście w jasną stronę to bzdura a kolejny ruch ze strony Flocke'a? Sayid może już zawsze był tym złym. Może arab powiedział Jackowi, że ma pójść do studni bo tam jest przygotowana kolejna pułapka od MIB? To by tłumaczyło skąd Flocke wiedział, że nie wszyscy zatopili się i teraz zmierza do studni ;f jedynie fakt, że Sayid okłamał Flocke co do zabójstwa Desa tu się kupy nie trzyma...