KrYcHu_89

Mojej się podobał bardziej Fallout, właśnie przez tą groteskowość. Ciekawe ocenkowe parity mamy w bitwie seriali post apo :).

Chadley to może być opcjonalny uber boss w Part 3 . Potrzebny będzie save ze wszystkimi Intelami ze wszystkich części gry .

No tak, symulator na summony to była bieda, tym bardziej, że finałowa wyspa z summonami była super, więc słabe, że te wszystkie walki przed były w tym VR.

Wszystko można razem, party są do 4 osób.

Ja jestem zdania, że mimo, iż VII Rebirth to zapewne będzie moje GOTY, uniwersalne GOTY i najlepszy singlowy Final od lat, zebrało super opinie itp. to jest tutaj jeszcze mnóstwo do poprawy i 3jka może to ogarnąć lepiej, jak lepsze poboczniaki (intele do przebudowy, wieże do wywalenia). Aczkolwiek trzeba przyznać, że w grach open world nie da się tego wyleczyć i to, że ludzie nie lubiący takich aktywności je robią, a nie muszą, bo mogą przecież to olać (zmniejszyć level, przełączyć na dynamic jak ciężko itp.) to problem ludzi, nie gry...

Pograłem znowu i qrde przyzwoita jest to gra, ale ilość questów głównych w pewnym momencie mocno przytłacza, postanowiłem zajrzeć w poradnik i się okazuje, że wszystkie główne questy z DLC dodane gdzieś po drodze też wpadają w tą samą zakładkę i nie ma żadnych oznaczeń który chain do którego DLC, albo podwstawki, czyli kryminał w zarządzaniu questami. Teoretycznie jest zalecenie, żeby robić sobie dowolnie, ale przy tak dużej ilości ciężko się to ogarnia, mogli coś z tym na przestrzeni lat zrobić, no ale jest jak jest :). Dzisiaj też się dowiedziałem z tego poradnika właśnie, że nie było prawdziwych NPCów na premierę gry, a dodali je dopiero w pierwszym dużym DLC, no to niezła popelina była na początku xD.

Jak sobie przypomnę o tej grze, to nie sposób nie mieć mieszanych uczuć, także życzę dużo cierpliwości przy ogrywaniu :D.

Nie ma czegoś takiego jak słabo sprzedające się RPG Bethesdy, mają swoich wyznawców i to zapewne więcej na PS5 by kupiło :).

To był już patch next-gen? To nie miało wyjść 25? Dawaj w F076 :D.

Ubisoft może nada kierunek, w ich nowej grze ma nie być wież , za wieżami to już nawet fani Asasyna nie zatęsknią.

Widzę już w temacie podział na graczy, którzy mieli czas i chęci, bo to była ich najbardziej oczekiwana gra roku i ograli w ciągu kilku tygodni w 100h, a potem zostawili i nie calakowali, tych co calakują/scalakowali bo chcą/muszą/ mają taką chorą ambicję i tych biednych ostatnich normalnych ludzi, którzy nie mają czasu i chęci i po 80-100h przez kilka tygodni zostawili przez syndrom wypalenia grę. Jednogłośnie można stwierdzić, że to podobnie jak Persona 5 to wyjebiście długa jrpgowa rozgrywka, szczerze chyba 3jkę mogliby nawet skrócić, dla dobra ogółu, przynajmniej główne chaptery . Jednak bez odpowiedniej ilości czasu i skupienia takie gry nie są dla wszystkich, po prostu, zdecydowanie przystępniejszy do ukończenia był Remake, mimo, że to zdecydowanie gorsza gra, nie trudno się zgodzić z jej przystępnością. Jednocześnie chciałbym, żeby następna gra, czyli ta ostatnia była i na 150h, dla fana oczywiście ma to zawsze sens, Rebirth mnie nie zmęczył w żaden sposób, to nie pacing klasy RDR2 :D.

Ciekawe czy będzie przesuwanko na 2025, czy jednak się wyrobią. Jedyny poważny rywal dla Rebirth do GOTY, jak wyjdzie w tym roku.

Pewnie, to wciąż Fallout od Bethesdy :). Trzeba sobie samemu tworzyć klimat :D.

Typowa ostatnio akcja Bethesdy, patch 2 dni różnicy od premiery największego DLC w dziejach Fallouta xD. Kiedyś wspominali, że mody są ok, ale odkąd są w M$ coś chyba się dzieje tam pod tym względem innego. Najpierw plotki o oficjalnym remake'u Obliviona, gdzie w końcu po latach ma wyjść Skyblivion i teraz Fallout: London kłoda pod nogi, brak licencji od Bethesdy dla modderów na premierę Steam (ale mają być dogadami z GOG, bo tam nie trzeba licencji). Przy Enderalu do Skyrima i wcześniej Nehrima do Obliviona nie było takich problemów... Więc może jednak Bethesda has changed...

A z innej beczki, będzie w grze jakieś RT? Bo jak nie to nie może być to najładniejsza gra świata, bo zostanie zdyskwalifikowana przez pecetową brać :D.

Przegrałem 13h, więc to pewnie nic, ale są aspekty, w których gra jest lepsza niż F04 (generalnie bardziej dopracowana, ładniejsza, podoba mi się system rozwoju postaci bardziej niż w F4, świat dużo większy, questy nieco lepsze na początku), są też takie, w których jest gorsza (always online, inni gracze xD, świat F4 mniejszy, ale jest dużo bardziej zagęszczony), to właściwie nie jest żadne MMO, ile tam ludzi lata po twoim świecie, może z 7 osób :D. Edit: technicznie max 24 + 8 przyjaciół, których możesz dodać. Są też prywatne światy, w sensie możesz sobie zrobić twój/swój serwer

ale serial podbił F76

No i wykrakałem Mod opóźniony przez paczyka od Toddów i bez daty aktualnie, z plusów, będzie miał premierę na GOG.com jak wyjdzie. Bethesda never changes.

Też już po całości, serial naprawdę bardzo dobry, Todd porzucaj te Starfieldy i inne TESy i zrób wreszcie Fallouta z fabułą na miarę przynajmniej tego co w serialu, najlepiej zatrudniając kilku ziomów z Obisidianu...

Remake 1 i 2 to mokry sen nastoletniego Personiarza xD. Tylko full remake ma sens, inaczej to zagrają w to 2 osoby.

Ok. Apropo jeszcze tych 72 fps, to w sumie gra się całkiem przyjemnie, a komputer może odpocząć :). W necie piszą, że na 144 gra działa szybciej, dosłownie, czyli jak w vanilla Skyrimie bodajże, to chyba nie będę tego nawet ruszał xD.

Tak, tylko to jest w pliku konfiguracyjnym, w grze nie ma opcji i gra podobno szaleje w 144, stąd domyślnie obniżają, ale posprawdzam.

136h i ani razu smoczej plagi, no nieźle :).

Pograłem wczoraj i ciężko się nie stwierdzić, że to był prawdziwy powrót do przeszłości. Gra w sumie na max detalach nie wygląda jakoś źle, widać, że Beta sporo popracowała, by wyciągnąć z tego silnika jak najwięcej. Muszę też docenić, że w Starfieldzie dali wsparcie wysokich refresh rate, bo tutaj na moim 144 Hz mogę osiągnąć tylko 72 xD, w takie grze "as service" mogli to również w patchach poprawić, no ale cóż, to Bethesda. Grao dziwo wspiera ultrawide, nawet w filmie początkowym, są też PL napisy. Nie wiem jak się grało na premierę, ale inni gracze jakoś mi nie przeszkadzają, jakieś fabularne lokacje są oczywiście instancjonowane, więc nikt Ci tam nie wejdzie, są też tak zwane zamknięte światy jak komuś bardzo przeszkadzają inni gracze, ale nie ma ich na mapie dużo, to nie tradycyjne MMO, tylko coś bardziej w stylu Diablo 4. Gram tylko główne questy i muszę powiedzieć, że chyba są lepsze niż w F04, który był pod tym względem absolutnie najgorszy. Cała reszta to F04 po prostu, tylko Vats jest w realtime :). Pogram pewnie dalej, ale wiadomo, to tylko gra Bethesdy z designem prosto z 2000 roku. Najważniejszy w tej grze jest świat i ten jest zrobiony na tip top i ciekawie się to eksploruje. Dialogi też są niczego sobie i mamy sporo wyborów, co mnie lekko zaskoczyło w grze live service. Są lepsze niż np. W F04 i Starfieldzie. Grę dostałem za darmo od Amazona, w sumie gdyby nie ten serial, to nigdy bym się do niej nie schylił xD.