KrYcHu_89

Dzięki temu tematowi mi się przypomniało o chęci ogrania kiedyś Three Hopes, btw ładnie to działa na S2 https://www.youtube.com/watch?v=uxM7Tqb3vcg

Po Yotei czas na wysyp nowych IP na koniec generacji, aczkolwiek czy to będzie Wolverine, Intergalactic, czy Saros to tak 33% szans na każdą z tych gier daję.

Plus szczypta Hindusa, który obsługuje te agenty na amerykańskiej wizie.

W poprzednim layoff na 6k było tak w US W sumie ciekawe, ilu z nich było na kontrakcie, ale tam są tylko terminówki max 18 msc, w gamedevie raczej nie.

Oczywiście, bardziej chodzi mi o to, że ww. dukaizmy po prostu brzmią jak brzmią, czyli rzucają się nam w oczy dużo bardziej niż jakbyśmy grali po angielsku, to działa pewnie podświadomie.

Co do fabuły, 99% scen i fabuł jest w chapterach 11-16. Teraz już wiem, gdzie te 6h cutscenek, bo przez całą grę było ich malutko, końcówka to już typowy MGS 4.

Chyba sobie jaja robicie z tymi 9000 pracownikami i ich rodzinami. Te typy zarabiały po 200k+ USD rocznie + dostaną w zależności od expa od 3 do 24 msc odprawy i akcje do sfinalizowania. Nie ma nic lepszego, niż bycie ofiarą layoffa megakorporacji.

@DarkStar Coś w tym jest :). Ja przed DS2 grałem w DA, więc nic nie męczyło, a po DS2 zagram chętnie w Asasyna, coś fabularnie i gameplayowo leciutkiego. Tak naprawdę gra jest tak zrobiona (jak każda Bioware), że aby poznać co lepsze zakończenie to trzeba zrobić wszystkich kompanów i minimum 2 gwiazdki frakcji, co w sumie wpada przy okazji, ja akurat zrobiłem 3, ale to nie znaczy, że zrobiłem każdy quest, bo ich jest jeszcze więcej, nie trzeba robić wszystkich nawet pod platynę (tej nie zrobiłem, bo nie chce mi się robić znajdziek). Co do wokeizmów, też grałem z PL dialogami i to niestety też wina naszych tłumaczy i naszego języka, gdzie te wokeizmy są idiotycznie przetłumaczone. Jednakże głównie są w wątku jednego kompana Taash i trochę mniej drugiego Nekromanty, reszta jest ok, pod warunkiem, że twój Rook nie będzie LGBT, bo wtedy podobno już odjeżdżają, ale to raczej ciekawostka :). Ogólnie można przejść grę bez tego, jak się chce, z tym, że Taash ma ogólnie fajny gadżety i smoki, skurwysyny specjalnie to zrobiły, chowając połowę smoków z gry Dragon Age w wątku bezpłciowego kompana xD.

Nowy bohater GTA xD

Death Stranding 2: On the Beach (PS5 Professional)

Przeleciałem to preview na IGN i wiadomo w preview z reguły nabija się trochę hype i nie mówi się o problemach gry, ale wyglada to dosyć solidnie, kropka w kropkę jak Mafia Remake.

To było chyba nawiązanie do codeców z MGS i trolling, bo nie wierzę, że to było z tym Tarmanem tam potrzebne xD. Cały Kojima.

Zakończenie znowu wgniotło w fotel. Absolutnie ostatnie 4 godziny to był MGS 4 wymieszany z Death Stranding 1 na sterydach:). Walka finałowa ocean nawiązań, muzyka na końcu znów kosmiczna, ogólnie Kojima ma to coś z zakończeniami (może oprócz The Phantom Pain rzecz jasna, ale to nie była do końca jego zasługa). Cała gra? Bardzo dobra, strzelanie i walki jednakże były dobre dopiero w finałowej godzinie, jak dostaliśmy. Spoiler Gitarkę Jeden taniec z końcówki mega creepy... To nie będzie jednak w tym roku moje GOTY (a było nim DS1, ale tamtego roku nie miał konkurencji, no i zawsze cenie nowe IP) głównie ze względu na wtórności względem jedynki. Gra roku więc na 99% u mnie wpada do Lumiere (KCD2 i DS2 kolejno 2 i 3 dotychczas), co nie zmienia faktu, że Kojima po raz kolejny dowiozł niezwykle dopracowany sztosik. Podsumowując jak dla mnie już dosyć paczek i czekam na coś bardziej Tactical Espionage w zapewne jakoś 2030 roku, a kto Wie może wczesniej jeszcze to OD.

Gdzieś bo ja wiem w połowie Australii chyba, jak dobrze pamiętam.

Peugeot od 2016 roku podniósł się mocno pod względem spasowania elementów i wykończenie kokpitu, Zwłaszcza wtedy i również teraz daje efekt wow jak na swój segment i cenę. Mój czerwony rocznik 2016 Active+ dalej trzyma się dzielnie pod względem designu (ale i technicznie jest ok) po wielu latach. Niemniej jednak co trochę irytuje, to , że od tej pory nie wprowadzili w kokpicie prawie żadnych istotnych zmian. No ale lepsze wrogiem dobrego. A ja ostatnio odkupiłem Cuprę Formentor z leasingu, tylko 30k przebiegu, wyglądało, że właściciel płakał jak oddawał, 1.5 150 KM automat, jest ogień, piękne auto i co najważniejsze super się nim jeździ, mimo, że to nie jakiś potwór, to tak się czuję nim jeżdżąc :). Dzięki @Czoperrr za polecajkę tego modelu.

Ale jaki dom, bo są różne :). Na deweloperski wpływa bardzo wiele czynników, około 100 pozycji w Excelu:). Można zrobić za 300k, a można za 1kk (u mnie wyszło jakoś tyle do dev za 250 m2, w tym 6 pokoi + garaż, kotłownia, wiatrołap, pralnia i strych, ale konstrukcja dosyć kosztowna, ze względu na drogawe instalacje, konstrukcje domu i teren). Z ciekawości robił ktoś ostatnio kostkę i tarasy? Po wycenie od jednego majstra prawie spadłem z krzesła ostatnio...:).

Zdejmij plecak

No gra działa źle, bo to UE5 nałożony na silnik Bethesdy, więc podwójny problem. Zdecydowanie to była najgorzej działająca gra od lat w jaką grałem, obok DLC do Starfielda ze skandalicznym finałowym etapem pod względem tego, że rozwalał całkiem Creation Engine...:) takie uroki tych gier. Ciekawe czy patche cokolwiek poprawiły, szczególnie źle było przy każdym Oblivion Gate.

Podobnie jak w DS1, na końcowe fragmenty gry przypada większość cutscen. Natomiast w Physincie ten styl się raczej nie zmieni, większy nacisk na gameplay kosztem cutscen. Natomiast bedzie też podobno film, to tam sobie nadrobi :).

Od 10 chaptera to już jest fabularna karuzela xD. Fajnie, że wchodzą bity z jedynki.

Hmm no to sporo, ale SH2 miał większy. 40 mln USD podobno po poprawkach, natomiast tam kasa płynęła też od Sony i Konami. The Medium 7 mln dolców.

Stąd https://www.galeriaplakatu.com/

Bo baba

Przecież ta gra nie celuje w 1kk egzemplarzy. 500k i będzie sukces.