KrYcHu_89

Nie miałoby, ale były już od dawna przesłanki o remasterze, podobnie jak Horizona (a tam się sprawdziły). Z DS2 nie pokazali nic z gameplayu, chyba, że coś innego oglądałeś, Kojima dobrze chowa temat, a to co pokazuje to trailery "filmowe" i photomode.

No i fajnie, bo dzisiaj miałem wracać do gierki w ch9 dopiero :D.

Nie jestem jakimś slasherowcem i gry nie skończyłem jeszcze, podoba mi się, ale ten silnik do slasherów to jest kataklizm, stutter obecny, problemy z +60 fps na PC (potwierdzone problemy z combosami i timingiem). Jak UE5 do czegoś nie domaga, to do takich gier, głupia decyzja, mijają lata, a UE5 dalej nieogarnięty przez branże.

Jakiś GoW na pewno będzie :D. Znając życie, 1,2,3, a spinoffy zostaną olane zimnym.

Pewniak to gry z Chin typu Wukong, DS2 mam nadzieję z datą i Marathon pewnie też będzie, remaster Days Gone i Indiana. No ja w zasadzie czekam tylko na DS2, jak nie data to chociaż niech pokażą wreszcie gameplay, jestem ciekaw, czy Hideo dorzuca coś ektra do mechanik z 1.

Tak

Days Gone 2 pakiety trofeów <3.

Będą 3 drzewka talentów, które reprezentują 3 klasy postaci + drzewko "godlike". Niestety względem genialnych systemów z PoE to spory krok wstecz, tutaj mamy model przypominający gry Bethesdy, ale jeszcze bardziej uproszczony. https://screenrant.com/avowed-skill-trees-classes-pillars-eternity-op-ed/

Z klasami bieda, doslownie 3, wojownik, mag, złodziej/łowca.

Pasjonującą walka to będzie o tytuł La Liga. Real 50, Atletico 49, Barca 48, ale to znowu unosząca się nad rywalami Barca według mnie jest faworytem, nie tylko ze względu na astronomiczny dorobek, jeżeli chodzi o bilans bramkowy i grę w LM. Jedyne, co może przemawiać za Realem to rychłe odpadnięcie z LM w barażach, co spowoduje, że podmęczona Barca, czy Atletico mogą mieć problemy. Jednak zwycięstwo w La Liga Realu w tym sezonie po takiej słabej grze to byłoby coś naprawdę dziwnego i niewykorzystany potencjał Barcy i Atletico.

No i Ajax już na czele po kolejnym blamażu PSV. Sytuacja trochę podobna jak w La Liga, gdzie już wydawało się, że jest pewny lider.

Fakt, gra niestety nie szanuje czasu gracza. Działa tutaj zasada 90/20.

Spokojnie jest luty :D.

a to dobrze, w sensie, że w ang lecą słowiańskie kurwy. Tak tak, ale jak np. NPC coś pierdoli w tle z oddali, to lecą napisy? Taki random, wiesz o co chodzi. a ok, wszystko jasne, dzięki

A jak NPCe gadają coś tam w tle, to są napisy?

Goldzik zakupiony, w następnym tyg zaczynam przygodę, widzę, że zdania co do dublażu są podzielone, no ale jednak też chyba wlatuje w angielski, chociaż czytając opinie o tym czeskim dublażu. W sumie trochę szkoda, że nie ma polskiego, mogłoby to wyjść zajebiście akurat w KCD.

I co w miarę progresu więcej błędów się pojawia, czy jest ok? Gracie z dubbem czeskim, czy angielskim?

The Thaumaturge (PC) Pozytywne zaskoczenie. Ciężko powiedzieć, czy to RPG, czy przygodówka, ale mix wyszedł dosyć wybuchowy. Rozgrywka sama w sobie nie jest jakaś wybitna. Słaba walka ze średnim rozwojem postaci, mimo, że uwielbiam tury i jest tutaj coś z japońskiego SMT, mamy swoje skazy ( czyli tak naprawdę megatenowe potworki, jest ich kilka sztuk), ale no nie jest to jakoś szczególnie rozbudowane i jest powtarzalne, delikatnie mówiąc nie jest to poziom wysoki. Zagadki, na początku myślałem, że będą takie w stylu wiecie, że sami musimy dedukować, jak te wszystkie poszlaki łączyć, coś jak w The Sinking City, ale nie nic z tych rzeczy, zbieramy je po kolei i po prostu same się łączą - szkoda, dlaczego nikt w zespole na to nie wpadł, że lepiej byłoby zrobić to metodą dedukcji, no trudno. Walka i zbieranie poszlak to są ewidentnie materiały na sequel doskonały :). Natomiast wszystkie bolączki mogę tej grze wybaczyć już teraz, bo według mnie klimat, umiejscowienie akcji w alternatywnej Warszawa w latach 1900+, ciemne moce, genialnie napisane postacie jak Rasputin, Ligia, Wiktor, jego kolega, czy nawet Grażynka z kuchni, no to wszystko robi. Nie wspominając o fabule i zakończeniach, których jest wiele i szczególnie końcówka gry naprawdę ma wpływ na nasz koniec, mimo, że na początku jakoś się na to mocno nie zapowiadało. Dialogi są fantastyczne i warto rozwijać nasze skille związane z różnymi skazami właśnie pod dialogi, ja priorytetyzowałem "serce" i dumę, pomoże nam to w postępach fabuły i nie raz będziemy w stanie osiągnąć więcej mając rozwinięty jeden konkretny skill, zamiast kilku średnio rozwiniętych. Ciężko powiedzieć więcej bez spoilerów, ale mój ending osiągnęło tylko 1.6% graczy i był on delikatnie mówiąc ciekawy :). Gra ma też ciekawe wątki poboczne, te oznaczone w kalendarzu zaraz pod questami głównymi warto robić i uwaga są czasowe, więc warto nadać im priorytet. Pomniejsze rzeczy to głównie jakie scenki i zbieranie notatek, ale i tak treści jest tutaj na 20-30 godzin, drugi raz nie będę ogrywał, bo nie ma na to czasu, to nie jakieś pełnokrwiste cRPG Baldur, gdzie jednak oprócz wyborów i historii jest też spora zabawa z systemami i to nie tylko walki, tutaj tego zabrakło. Jest to też jedna z najlepiej wyglądających gier z rzutem izometrycznym i mimo, że użyto znienawidzonego UE5 ta gra jestem pewien, że na każdym sprzęcie hula bez zająknięcia. Na PC rzadko spadało poniżej 120 klatek na max ustawieniach, UE5 i Lumen w izometrykach? Jestem na tak, to chyba taka pierwsza gra na UE, tak mi się wydaje. Sama mimika postaci i twarze - tutaj jest słabo, widać niski bużet, poza tym top. Reasumując to znakomity tytuł AA i pełniutkie 8/10 ode mnie, czekam na sequel, aczkolwiek na razie to oni robią chyba W1 Remake, traktując tą grę też jako naukę silnika, więc sobie poczekamy.

Ostatni akt . No fabularnie to ta gra strasznie dowozi, aż szkoda, że taki talent będą teraz marnować na Remake Wiedźmina, zamiast dłubać coś nowego, bo potencjał mają, szczególnie w pisaniu historii i lore świata. Topka fabularna AA z PL razem z Wojnami Krwi.

Pamiętam, jak pierwszy raz widziałem w sklepie AGD Motorstorma 1, zastanawiałem się, czy taka grafika jest możliwa, czy to jakiś render. Mnie się bardzo podobał Motorstorm RC z Vity, świetna część, która idealnie wchodziła na przenośniaka. Czysty fun.

Najwięcej strat w historii NBA, ten rekord nigdy nie zostanie pobity

Ja mam nawet trochę tych PC big boxów z lat 90-2000, niektóre tektury jednak trochę już się rozpadają, ale no żal nie zabrać, wiadomka.

Dlatego ja już od jakiegoś czasu mocno w cyfrę idę, na PC wiadomo, ale konsole podobnie, aczkolwiek staram się zbierać tylko jakieś wersje typu box +minimum steelbook, jak dostępny, ale coraz rzadziej.

Czy SoP już ogarnięty, DS2 maj, w międzyczasie exy z Xboxa, a 28.08 MGS. Nie wiem, czy jest sens robić SoPa teraz :D.

Obecnie się przeprowadzam i spakowanie tego całego szajsu komputerowego zajmie spokojnie cały jeden tir. Kolejny minus posiadania czegoś namacalnego.