DarealRadexHEJOO

gooby pls ten grubas z Lebovskiego to nick pospolity jak 'Waldek' Swoją drogą jak to jest, że topic o docie ma zaledwie 5 stron a o lolu 40-parę? Nawet forczyn wie lepiej...

Gdy pierwszy raz dostałem tą gierkę nigdy bym nie pomyślał, że tak się wciągnę, ale obecnie męczę ją praktycznie codziennie. Najlepiej mi wychodzi chyba Dżagernałt (choć to jest hard carry, więc wszystko zależy od tego czy reszta teamu to dzieci z rosji czy normalni ludzie) Troll jest dobry gdy jest dużo ofensywnych postaci w teamie i potrafią się zgrać do wspólnego ataku. Uaktywniasz wtedy Trollski okrzyk wojenny i po zawodach. Wisp/IO to mój ulubiony support + świetnie nukuje. Clockwerk to ciekawe pomieszanie typowego strength kolesia ze snajperem. Spamujesz flarą, robisz pułapki, strzelasz harpunem - można samemu odwrócić bieg całej bitwy. No i jeżeli masz w teamie Droł Rejndżera to łapiąc jej w pułapkę przeciwników możesz być nie do zatrzymania.

Mam wrażenie, że ten karzeł cierpi na chroniczny ból dupy.

Już kiedyś pisałeś coś w tym stylu i już wtedy miałem ochotę podsumować to tak: Morał z historii Waldus_the_Cyca: pi.erdol związki - zostań starym prawiczkiem.

W Polsce znane jako "Miecz Nieśmiertelnego" i dostępne w Empiku. Poważniejsze, bardziej dojrzałe i mroczniejsze niż Ga.yruto. Jeśli chodzi o akcję to nie jest skupione tylko i wyłącznie na Ninja (ale są!). Bardziej rozchodzi się o pokazanie różnorakich wymyślnych technik i broni (łamacze mieczy, pierścień do dekapitacji, miotane ostrza, pół miecz - pół piła do amputacji kończyn, długa katana z wyciętymi kółkami dla zmniejszenia ciężaru broni), co jak dla mnie jest atutem. edit: no i polecam Ninja Scroll jeśliś nie słyszał.

Załóżcie fan klub z Ogqozo i Mendrkiem. Litwin, postaram się zważyć jak będę miał okazję, ale taki leciutki to chyba nie jestem karzełku.

Gdy pierwszy raz pojawiłem się na forum mieszkałem w Polsce, Meksyku Europy, i spędzałem swój czas na desperackich próbach związania końca z końcem i ułożenia sobie życia. Nic się od tamtego czasu nie zmieniło.

Ku.rwa, już od czasu Najmana czekałem na tą walkę. Głównie dlatego, że poziom obu zawodników bardzo zbliżony. Ot, zarówno styl walki Sappa jak i Pudzianowskiego to "jestem gorylem". No i nie zapomnijmy o tym całym hajpie. Ta walka będzie niczym szarpanina pohukujących szympansów w miejskim zoo, z drącą się wycieczką szkolną przechodzącą obok klatki w tle, ale to jest właśnie ten typ widowiska który internetowe trolle uwielbiają najbardziej.

Haha, bardzo śmieszne. Tak na serio to byłem wtedy

Myślę, że przynajmniej deptanie lezącego po twarzy powinno być skuteczne...

Sporty Walki i Siłownię trzeba łączyć. Zajmowanie się jednym i ignorowanie drugiego to kupa pi.erdolenia. Natknąłem się na fajny, inspirujący filmik: http://youtu.be/9DQo2e8ZyBA

Podobno nawet nie będzie wycieczki na Marsa. Czemu w ogóle ten film musi się podpinać pod starą markę? Bo został pożyczony motyw z super agentem z wymazaną pamięcią? Przecież i tak wszystkie Hollywoodzkie filmy kserokopiują się wzajemnie. Prędzej chodzi o zrobienie Farellowi image nowego Schwarzenegera, tj. zrobienie z niego celebryta w filmach akcji dla 12-latków grających w kol of dudi. Szkoda, bo do czasu gdy zobaczyłem tą ped.alską choreografię w 1:04 - 1:16 lubiałem Colina...

To aneks kuchenno-łazienkowy.

Nie. Nie negliżowałem się przy dzieciach. To moja mini-kawalerka, jeśli o to Ci chodzi. Wygląda jak gó.wno, wiem.

Tak. Obojczyki, łokcie i palce.

Jeśli poza wciąż nie teges to dajcie znać.

Wiosna. Trzeba pole orać. Siać kukurydzę. Ziemniaki sadzić. Ogłoszenie: kupię masę.

Dla mnie obowiązkowa pozycja to:

Bez edycji wygląda lepiej niż z edycją.

A najśmieszniejsza jest ta sygnaturka NO EXCUSES. LOL

Propsuję. To nawet ja już coś od niechcenia dałem, wiejski brusie li.

O kur.wa. Nie wiem czy kiedykolwiek coś takiego widziałem...

W sumie to nikt nie pojawia się na tym zlocie.